![]() |
Izrael motocyklem
׌×××× Lewara
×´Śladem Ryszarda Lwie Serce tudzież Fryderyka I Barbarossy - na Niewiernych !!! Wszyscy gdzieś wyjeżdżają i sie chwalą to my też troszeczkę... Plan chytry zrodził sie był w głowie Czcigodnego Andrzeja z Gdyni gdzieś chyba na promie z Poti do Odessy w tamtym roku. Szczególów nie pomnę bom strasznie był upojon koniakiem a i pomysłodawca dobrze w czubie mieć musiał bo wrzeszczał był okrutnie - " Do Ziemi Świetej !!! Niewiernych na kopiach rozniesiem !!! Miasta splądrujem, wioski spalim, dziewki zgwałcim !!!" i takie tam... Z tym gwałceniem to może lekko przesadził bo i wiek do gwałtów niesposobny a i cel wyprawy w imię Pana przedsięwzięty i bezeceństw wyprawiać sie nie godzi. No, chyba, że troszeczkę... Czas wyprawy- koniec sierpnia do początku października. Trasa - Słowacja, Węgry, Serbia, Bułgaria, Turcja, Syria, Jordania aż do M. Czerwonego, Izrael a potem myk rorowcem z Hajfy do Pireusu i do domciu. Uczestnicy - Piotr z Kobióra człek dostojny i prawy - Jak go Żona puści. Szlachetny i mężny Andrzej z Gdyni - jak urlop sobie załatwi. Wielbiciel i tępiciel cnót niewieścich Dr. Spławik - jak pozbędzie sie pieczatki Izraelskiej z paszportu. i wreszcie Lewar Ucki człek postury mocarnej acz serca gołebiego - jak mu kregosłu wydobrzeje i schudnie trochę. Tak to...×´ Nie pamiętam już czy to był jeden z powodów aby się zarejestrować się forum aby z wypiekami na twarzy czytać relację z tego wyjazdu . Od czasu gdy przeczytałem "Znaczy kapitan" było dla mnie jasne że chciałbym kiedyś zobaczyć Haifę , a gdy zostałem motocyklistą , no bo chyba nim jestem , no dobra , gdy zostałem gieesiarzem to było jasne jak słońce że chcę tam się wybrać motocyklem . W owym czasie gdy natrafiłem na tą relację, usilnie przeczesując internet w poszukiwaniu strzępów informacji na temat warunków i sposobów aby się tam znaleźć , mieliśmy , albo prostując , miałem tyle ambitnych planów że i ten wydawał się bliskim do zrealizowania. Życie pisze jednak własne scenariusze i to bliskie wcale nie było takie bliskie . Od mniej więcej dwóch lat byliśmy już 3 razy w Izraelu , ale do pełni szczęścia brakuje dalej poznania kraju z wysokości siodła motocyklowego. Już podczas przedostatniego wyjazdu próbowałem rozwiązać dylematy z tym związane , ale wypożyczenie motocykla w Izraelu jest po prostu drogie i co to za jazda na nie swoim motocyklu. Dodatkowym minusem jest fakt że musimy się z takim pojazdem liczyć ze wszelkimi obostrzeniami które dotyczą też samochodów . Nie możemy wjeżdżać na teren autonomii za wyjątkiem wyznaczonych dróg , nie jest możliwy wjazd na teren Jordanii , a Petra przecież tak blisko , w rezultacie nasz motocykl też musi jechać z nami. Wprawdzie od czasu wyprawy Lewara , zaszły pewne zmiany i obecnie nawet gdybyśmy chcieli to n ie będziemy mogli towarzyszyć naszemu motocyklowi w podróży , ale nie można mieć wszystkiego . Wydaje mi się że przewidziałem większość czekających nas niespodziane , ale jak ktoś dysponuje większą wiedzą to niech się nią podzieli. Plan jest prosty , w poniedziałek 30.10.2017 powinienem pojawić się w porcie aby odstawić motocykl . Jeżeli się uda , najprawdopodobniej nie , to wylatuję tego samego dnia do Tel Aviv , pewnie będzie to dopiero we wtorek. Aby spokojnie dojechać do portu planuję wyjechać tydzień wcześniej , którędy , jeszcze nie wie, ale duże znaczenie będzie miała pogoda . Małżonka ma już bilety na lot Kraków - Tel Aviv , akurat były tanie , mamy też bilety powrotne na 10.11 . Mam nadzieję że Beatkę odbiorę z lotniska , bo ja powinienem być tam kilka godzin wcześniej. Motocykl zostaje w Izraelu na kilka miesięcy . Mamy zamiar go odwiedzić 25.11-5.12 oraz w marcu 2018 . Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądał powrót do domu naszego motocykla , mam zamiar wysondować kilka opcji , ale do tego potrzebna jest bezpośrednia rozmowa z agentem w Haifie . Jest plan aby nasz motocykl odwiedził Gruzję , jeżeli uda się nam skonsolidować odpowiednio długi okres czasu aby można dać szansę duszy aby mogła dogonić ciało , do tego najlepszą opcją byłaby możliwość wyokrętowania się na Cyprze . Druga opcja to inny kierunek , nasz motocykl nie był jeszcze na sycylii a tam też pływa statek tej kompanii , tylko jest to mniej regularna linia niż Pireus Haifa . Pożyjemy zobaczymy, jak bóg da , hakol meha shamayim , inshallah Może jest ktoś chętny na wycieczkę śladami Lewara? Pozdrawiam Izrael po raz pierwszy https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/47Y38w Drugi https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/2461Q3 Trzeci https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/oA4MM2 |
Klamka zapadła, właśnie otrzymałem potwierdzenie rezerwacji miejsca dla motocykla , pozostaje zakupić bilet Ateny Tel Aviv na wtorek 31.10.17 . Z pozycji tapatalk ten wątek wygląda potwornie , dziwne znaczki zamiast normalnych liter
|
A jak to wyglada z przekraczaniem granic? Nie wiedzialem nawet ze mozna tak wykombinowac ale w sumie to Turcja - Syria jakos przejdzie. Syria - Jordania bez problemu chyba i juz. No ale nigdy bym nie pomyslal ze sie da w tym regionie to zrobic.
|
Zasadniczo to od czasów wyprawy śladami Ryszarda , niewiele uległo zmianie . Teraz można mieć wizę Izraelską wbitą na kartoniku aby nasz paszport był halal , ale granice i czas w rejonie Syrii jest taki że nie ryzykowałbym przejazdu. Zasadniczo w miarę normalny ruch graniczny jest między Jordanią a Egiptem . Droga powrotna będzie wyglądać podobnie , chyba że stanie się cud i zapanuje pokój . Jak widać z obrazka
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...efba9cdf30.jpg Statek ma przystanek w Limasol na Cyprze . Gdyby się udało tam wyładować to chyba z tureckiej części Cypru można się dostać na stały ląd a później do Gruzji , ale to dopiero plan na przyszły rok . W tym roku jeździmy w Izraelu , Jordanii w terminach 1.11-11.11 oraz 25.11-5.12 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Jak kwestia motocykle wynajmu wygląda?
|
Izrael motocyklem
Coś tam znajdziesz ale tanio nie jest i motocykl podlega takim samym ograniczeniom jak wypożyczany samochód , nie pojedziesz do Jordanii a zachodni brzeg tylko drogi będące pod izraelską kontrolą
http://motorisrael.com/prices/ Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
W ramach przygotowań zastanawiam się też jak spokojnie i ciekawie dojechać do Lavrio. Aby to zrobić bezstresowo planuję wystartować z tydzień wcześniej aby nawet w przypadku bardzo złej pogody mieć czas na dojazd. Mimo wszystko mam nadzieję że październik będzie pięknym motocyklowo miesiącem bez przykrych załamań pogody .
|
Po testach mam już chyba ubranie na wycieczkę do której zaczynam odliczać dni . Po raz pierwszy od długiego czasu czuję się jakbym jechał na swoją pierwszą wycieczkę . Po raz pierwszy też tak dużo czasu poświęcam na rozważania na temat ubioru , znak to chyba że głowa nie jest spokojna . No ale droga czeka i może wszystko się oczyści jak wyruszę z domu .
Po raz pierwszy przejmuję się stanem motocykla, po ostatniej przejażdżce gdy tuż pod domem silnik wpadł w dziwne turbulencje , nierówna praca , jakby za dużo gazu przy starcie , niechęć do zejścia z obrotów . Telefoniczna konsultacja że może to starość linek , po analizie możliwości wyszło że lepiej go odstawić do kontroli wrócić do domu serwisowym i zrobić co trzeba . Po dojechaniu na miejsce , nie było się do czego przeczepić , o czym sam też wiedziałem . Może tankbag pechowo podwinął mi linkę od gazu i spowodował owe perturbacje , hakol me ha shamayim. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8ebc7562bc.jpg |
|
Możesz napisać z którego konkretnie portu wysyłasz motocykl do Hajfy?(Pireus?) Jak to wygląda kosztowo?
|
Mam nadzieję że to będzie porządna relacja za szczegółami... i dużą ilością zdjęć. Szczegóły są najwazniejsze :)
|
Szczegóły mówisz, na przykład , podczas pakowania wypiłem trzy wódki aby lepiej spać . Niestety po bondzie usłyszałem dudnienie basów . Wysyłam SMS do właściciela dyskoteki , przecież w poniedziałki nie gracie ! Akurat dziś jest szczególna sytuacja , impreza, kurwa, zamknięta . Nie zdecydowałem się na czwartą wódeczkę bo to by tylko pogorszyło sytuację , wypiłem wodę z cytryną . Teraz kombinuję którędy jechać . W Lavrio muszę być w poniedziałek rano . Myślę że mam czas aby przypomnieć sobie albo 67c albo Transfogaraską . Zaletą tych stron jest jazda w mniejszej ilości po autostradach . Wadą może być mniej stabilna pogoda , chociaż na jutro powinno być przynajmniej bezdeszczowo . Mam nadzieję że poniżej będzie też cieplej . Największym problemem jak zawsze oprócz wyboru drogi , która jest celem na najbliższe dni , pozostaje pakowanie , to spędza mi sen z powiek .
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5941938163.jpg Mam też nadzieję że nie zmarznę zbytnio. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Po co ci ten rower w Izraelu?:lol8:
|
Trening czyni mistrza . Chcę też udowodnić że transport rowerka do Izraela nie jest żadnym wyzwaniem.
|
Cytat:
|
W sumie to moglerm sie domyslic :D
|
Na górce w Karpatach mogą być mgły jak mleko. Tak na 10 m widoczności... Jedzie się wówczas słabo... ale dosyć pieprzenia. Zazdraszczam...
|
Ja rowniez...czekam na bardzo duzo zdjec i relacje.Bardzo podoba mi sie kierunek i sposob dotarcia,wiec moze kiedys...Powodzenia :Thumbs_Up:
|
Udało się ruszyć około 10 we wtorek i najbardziej zmarzłem na odcinku do Bańskiej Bystrzycy . W pewnym miesiącu na Słowacji było nawet 16 stopnihttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...3beab165ef.jpg
Po zachodzie słońca robi się paskudnie chłodno, skończyłem dzień w Suboticy https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...01c76cc4d8.jpg Rano śniadanie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2936bceb8f.jpg Nawet słońce się pokazało, temperatura w granicach 10 stopni i duży wiatr . Zestaw kurtka letnia plus podkoszulek wdzianko i kamizelka , na to wszystko nałożona goreteksowa przeciwdeszczówka, powodował że nie wychłodziłem się zbyt szybko. Takie spostrzeżenie obyczajowe , w każdej knajpie w Serbii ludzie fajczą bez skrępowania i nie ma co pytać o salę dla niepalących . Omijam Belgrad bokiem jadąc przez Zrenjanin , może nie był to najlepszy pomysł , drogi proste sporo ciężarówek a od czasu do czasu inwestycja drogowa , trzy pasy w każdą stronę i 50 km/h na całym odcinku. Wszechobecny industrial , głównie w postaci dymiących kominów . Staję na obiad już na autostradzie w kierunku Nis i tam decyduję podłączyć się do prądu z kamizelką . To był bardzo dobry ruch , od tej pory bilans energetyczny mam na plusie . Przez tyle lat jazdy nigdy nie zdarzyło mi się mieć ani zaobserwować tzw wystrzału opony , wczoraj się o niego otarłem . Gdy dojeżdżałem do ciężarówki aby ją wyprzedzić najpierw albo prawie jednocześnie zobaczyłem jak ją ściągnęło na prawo , huk kawałki opony w powietrzu i jednocześnie naczepa odbija się od barierki mostu i leci na mój pas . Na szczęście byłem w miarę bezpiecznej odległości , ale samochody jadące za mną po tym zdarzeniu mocno zostały z tyłu. Cały czas mam zgryz jak jechać , do wyboru mam ciągnąć na Macedonię lub jechać na Sofię , decyduję że jednak Bułgaria. Po przekroczeniu granicy , dzięki zniesieniu roamingu bookuję miejsce w hotelu . W cenie spa z którego skwapliwie korzystam zwłaszcza z sauny https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b2f31621cb.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c31e345b11.jpg Dziś mam nadzieję dotrzeć do Grecji i liczę na 17 stopni w ciągu dnia , pożyjemy zobaczymy. Spostrzeżenie numer dwa , te super zajebiste rękawiczki już w połowie pierwszego dnia trafiły do kufra. Wyglądają zajebiście , mają zajebiste zabezpieczenia , ocieplenie z zajebistego primaloftu , tylko nie czuć w nich manetek i marzną końcówki palców, a przez to zajebiste ocieplenie nie czuję wcale że posiadam grzane manetki . Po zmianie na stare atlantisy znowu poczułem że mam motocykl w dłoniach. |
Pisze się, bo czyta się ;)
|
Izrael motocyklem
Plan na dziś , mając zapas czasowy być może najlepszym rozwiązaniem będzie eksploracja tej wyspy . Dlaczego , bo może tam być ciepło , mogą tam być zakręty i jest rzut kamieniem do Lavrio
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b7cd8db6e0.jpg Ciepło jeszcze nie jest , ale ma być 😎 https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...25927af501.jpg Z tym słońcem to może być prawda , wychodząc ze śniadania , sala zaiste w bułgarskim stylu https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...64b3f2fa11.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b0028a2ece.jpg Spojrzenie w dal w kierunku przeciwnym do Sofii ukazuje nam odsłonięte zbocza Witoszy skąpane w słońcu https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8e5d979cf6.jpg To to złote tuż pod grubą warstwą chmur. Cały kompleks oprócz spa i szkółki piłkarskiej to miejsce na śluby https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...beeaa42fdf.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...eef77514b9.jpg Sama ceremonia może się pewnie dokonać nad stawem https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...9c7490fd31.jpg Pod tym sercem w towarzystwie łabędzi https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d0f06dcf1f.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...4438742ee5.jpg Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Było nieźle , droga miejscami taka jak powinna być jak się jedzie motocyklem. Trochę Bułgaria za szybko mi się skończyła. Jadąc do Salonik na obiad w znane sprawdzone miejsce zadzwonił pan z firmy Salamis , krótka konsternacja na pytanie czy pani Beata będzie bo tylko ona może odebrać motocykl . Na szcęście pan doczytał że ja też jestem wpisany w dowód rejestracyjny. Temperatura w mieście nawet 20 ale chłód czuć w kościach. Po wczorajszej saunie byłem tak rozgrzany że nie korzystałem dziś z prądu .
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...de584116e0.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f59e106c28.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fbaeaa0a19.jpg Pan kelner trochę przegiął z winem ale będzie trochę jedzenia https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5a6418d97d.jpg Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
To teraz na trójząb. ;) Środkowy ząbek najbardziej mi się podobał.
|
Izrael motocyklem
Teraz to jestem w takim nastroju że zastanawiam się czy warto dziś ruszać dalej
No i środkowy palec nie wchodzi w grę z tego powodu że nie za bardzo po drodze jest . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Grecja - czyli już ciepło... Ale te 3 stopnie w Sofii to trochę mnie zaskoczyło
|
Tak ciepło że na jutro wypięte ocieplenie ze spodni , jazda bez kamizelki , rękawice normalne , może bez przeciwdeszczówki która pełni funkcję doszczelniającą
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Ciepłych, i pomyślnych wiatrów.:)
|
Pisz chłopie pisz I opisuj świetnie się czyta, czekamy na więcej
|
Zaczynają mi się mylić dni i planowanie zawodzi . Nie pamiętam też o czym pisałem , nie wiem czy wspomniałem o odcinku drogi przed Salonikami , to był świetny kawałek , jak dziś rano popatrzyłem na tylną oponę to była ładnie popodwijana na brzegach. Zasadniczo to było wyjście do miasta a w mieście święto , patrona miasta świętego Dimitriego i w sobotę ma być też święto z okazji odzyskania niepodległości. W mieście w rejonie portu widzę tłum ludzi , brama portu otwarta i wszyscy tam zdążają , jak ta owca poszedłem i ja . Stał tam taki stary okręt , na oko pierwsza wojna światowa i można go było zwiedzać
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...830855b936.jpg No ale oczywiście było za późno , poszedłem na spacer po nabrzeżu , knajpy tętnią życiem , miejsca nie można znaleźć ,no taki mają klimat, do tego jeszcze ten kryzys https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8546c3daa1.jpg Chciałem zwilżyć gardło i wtedy się zorientowałem że portfel został w hotelu .Wróciłem po niego i długo się zastanawiałem czy wracać do miasta . Wróciłem coś tam zjadłem greckiego z karafką wina . Już drugą tego dnia , po pierwszej wypitej w miejscu do którego wróciłem po wizycie w październiku 2014 https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fbf1b391c1.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...1e655427c5.jpg Zasadniczo jest to obok bazaru gdzie kupiliśmy taki duży żyrandol , niestety po obiedzie i po kawie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...3e2292aacf.jpg Bazar już był zamknięty i wtedy zapadła decyzja aby wrócić tam następnego dnia. Wracając do wydarzeń poprzedniego wieczoru , po owej kolacji wróciłem do miejsca zakwaterowania i w barze nieopatrznie zaserwowałem sobie 2 takie szklaneczki https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a6999eda2c.jpg A motocykl samotny na zewnątrz https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...17c9279581.jpg Zaciągnąłem zasłony i wstałem o 9 trochę późno jak na mnie. Szybkie śniadanie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...98f95b2591.jpg I lecę kupić część do żyrandola kontemplując widoki miasta. Zasadniczo pogoda sprzyjała spacerowi https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...315d1c6af0.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2ab682d921.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...88b6561836.jpg Takich reklam u nas nie ma , mnie kojarzą się ze starym Bondem no i z portowym miastem , zwłaszcza taka reklama https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b4ba42b5cf.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...be4be61c8c.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a16a1a7b15.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cfdba457d2.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...4e52a74b39.jpg Zastanawia ilość samochodów i sposób parkowania , tyle kasy za mandaty się marnuje . Po powrocie do hotelu pakowanie i uwiecznienie zaplecza https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...036744b24d.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2976c30a10.jpg Ruszam w drogę celem jest wyspa Evia lub Enubea , podobno Grecja w pigułce , może to prawda ale jakoś nie słyszy się o ludziach jeżdżących w tamto miejsce . Podobno jest tam plaża z gorącymi źródłami. Jazda po greckich autostradach to ciągła frustracja bo nie mogę rozgryźć systemu poboru opłat i opłata to tylko gotówką , a tu pieniądze w portfelu , portfel w tankbagu rękawiczki na rękach ogólnie kłopot. Jaśniejszym punktem był widok mount Olimp cały w śniegu ale widoczność tylko od pasa w górę , poniżej chmury, zamglenie albo smog, nie wiem co o tym sądzić. Odcinek po zjechaniu z autostrady do portu Glyfia był całkiem niezły motocyklowo https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...978b78cac3.jpg Poznałem też nowych przyjaciół https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f831ae4ab1.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bb37418cff.jpg Jeden nawet podjął się opieki nad motocyklem https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...85acbf5f88.jpg Źródła okazały się istnieć https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...82b7d222c4.jpg Zasadniczo cały dzień było ciepło https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...db8da7dc54.jpg Dlatego z zaskoczeniem przyjąłem informację że jutro może padać . Plan na jutro to chyba miejscem docelowym będą Ateny , nie żebym był fanem ruin , ale nie mam innego pomysłu , zobaczę jak pójdzie mi z tą drogą , oznaczona jako widokowa a przygodni Francuzi narzekali na straszną ilość zakrętów https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b0709c5da1.jpg Mimo wszystko mam nadzieję że prognoza się nie sprawdzi Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
Pewien etap zakończony . Przejazd prze Evię był czasem bardzo ciekawy , ale prowadzenie garmina powodowało że czasem było bardziej niż ciekawie . Ateny mnie nie zachwyciły choć z okazji święta w sobotę było darmowe wejście na Akropol i mimo że się nie zamierzałem wybierać to skorzystałem . Osobiście Akropol lepiej wygląda z dalszej perspektywy.
Samo centrum to mieszanka turystyczna pogrążona w smrodzie kocich odchodów , których jest tu mnóstwo , podobnie jak i bezdomnych. W niedzielę skorzystałem z metra aby spróbować rozszerzyć swoją percepcję i niestety poza ścisłym centrum ciężko trafić coś ciekawego . Przeważnie życie toczy się przy stacji metra Na Enubei można się czasem złapać na myśli , czy na pewno jesteśmy w Grecji https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0a6b4a59bc.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f3a9fe8592.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...07970dd50e.jpg To jedna z propozycji garmina , dobrze że był beton https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bd32acfbc0.jpg Parada w jednym z miasteczek https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...046c86d6a6.jpg Takich sklepów jest sporo , widać Ateńczycy kochają zwierzęta https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...18d8169f00.jpg Dzielnica Plaka, jedna ulica z knajpami obok druga z tawernami , ale ciężko znaleźć coś autentycznego do zjedzenia https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ee38322aa4.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...560e0c4c9c.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2352de1515.jpg No i na koniec dnia padał deszcz https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...87d915c421.jpg Niedziela była dużo ładniejsza https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...306f689b01.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...62557073c0.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...dd21d2c135.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5d91a76089.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2f4c0c8f4d.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...9ced827029.jpg Są też miejsca bez turystycznej stonki https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f682eaf12b.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ac1dd53dd2.jpg Bardzo podoba mi się nazwa własna na hotel , co można tłumaczyć dom obcych , kseno to początek nazwy i znaczy obcy . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...4334fbdfdb.jpg Zarekomendowano mi obejrzenie pajacy , No to już dla turystów , ja bym dodatkowo wprowadził opłaty za oglądanie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bad55c2263.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e5932ccdc0.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...34dccc1775.jpg Ten pies wiedział gdzie się położyć , miał grzane miejsce od stacji metra https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...67330f901c.jpg Na koniec dnia w końcu coś autentycznego https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8f991b3fb0.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...87a95e01f6.jpg Te były hot i spicy z normalną raki https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...974864a995.jpg Te były po kreteńsku z raki z miodem podgrzaną https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...4d85fb3127.jpg Typowe greckie żarcie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c683968545.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5fdc423dd6.jpg Mobilna pralnia chyba dla bezdomnych https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2869d2ccfd.jpg Policja w pobliżu , jakby coś był źle uprane https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...dda4d7f746.jpg Technologia Rally jest wszędzie stosowana https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e443127dc6.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0652119c94.jpg Teraz pozostaje mieć nadzieję że nic nie popsują , widzimy się z motocyklem w czwartek Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Dzięki za przedłużenie lata. ;) U nas śnieg.
|
Ateny pewnie jak Roma centrum ciasne, obejszczane i śmierdzące zaułki, szczury wielkości kotów i ceny za wszystko z kosmosu. Ale ludzie chcą tam być z jakiś powodów. Marek w Beskidzie Niskim biało więc wrzucaj fotki ze słoneczkiem, psia krew jak zima już przyszła.
|
Cytat:
Muszę tam wpaść z psem swoim dokkerem stepway fwd . Rzym jest o wiele porządniejszy , przynajmniej w tych zakamarkach gdzie mieszkałem w tzw hotelu , a było to na tyłach dworca termini , w czymś co można by nazwać chińską czy też koreańską dzielnicą . Może też różnica pomiędzy Atenami a Rzymem taka że w Atenach atrakcja jest skoncentrowana na stosunkowo małym obszarze i przyległe dzielnice to raczej zapuszczone są . Rzym jest o wiele bardziej rozległy przestrzennie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Dojazdówka jest jednak męcząca
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8c851da078.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...54ad653a0b.jpg Samiec alfa Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Ale jak widzę zaliczyłeś wszystkie atrakcje przewodnika po Atenach. Jak będziesz wracał - i będziesz chciał to możesz dostać namiar na luksusową, turystyczną spelunę, w której kiepi się na podłodze, je z jednego talerza a na stole zamiast obrusu całkiem ładny papier pakowy.
|
No nie wiem papierosy były moim przekleństwem . Obecnie próbuję dojść jak działa roaming danych . Po otrzymaniu SMS że się kończy , sprawdzam a tam 2,45 GB przy okazji sprawdzam konto a tam 130 pln za roaming danych. Sprawdzam dokładnie i w eu wszystko jest gratis , ale chyba nie byłem dość szybki na granicy serbsko węgierskiej a tam szukałem miejsca do spania i za 3,6 Mb mam jakieś 130 pln . Nauczka na przyszłość zainstalować kill swich danych
Pozdrawiam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Izrael motocyklem
Udało się odespać ostanie dni . W poniedziałek rano trochę z tzw reisefiber, czy aby na pewno zdążę dojechać te 50 km aby być przed 11.00 w porcie . Wieczorna , nazwijmy to kolacją , na razie nie pozostawia negatywnych wrażeń , mało tego czuję się ja młody bóg . Wariant ostateczny bagażu do samolotu ustalony na jedną torbę z kufra i plecak , na sobie kurtka motocyklowa . Poranny ruch w Atenach nie należy do małych i jazda z kuframi nie ułatwia przeciskania się do przodu , ale w większości wypadków udaje się dojechać na czoło kolumny . Czasem udaje się też wykorzystać buspasy . Do Lavrio z typowo krakowskiej oszczędności jadę darmowymi drogami co nie pozwala na utrzymanie dobrego tempa jazdy. W porcie już na miejscu jest lekkie zamieszanie z papierami , muszę podjechać do miasteczka aby podbić deklarację wywozową , przy okazji wstępuję do miasteczka aby wypłacić trochę kasy z bankomatu , bo nie wiem kiedy mam zapłacić za transport. Przy bankomacie kolejka , bo koniec miesiąca , może jest to dzień wypłat i wielu Greków próbuję się dostać do swoich pieniędzy . Słowo próbuje jest tu jak najbardziej na miejscu , bo wielu odchodzi z kwitkiem nie załatwiwszy nic , a ich operacje ilość kliknięć dochodzi czasowo do 5 minut . Na szczęściu moja operacja okazuje się bardzo prosta i po trzech kliknięciach otrzymuję kasę . Wracam do kantorka firmy Salamis i pan coś tam wypełnia robi sobie kopię tego dokumentu celnego i mówi aby podstawić motocykl pod statek zostawić wszystkie rzeczy które chcę wysłać razem z motocyklem i przynieść kluczyki . Upewniam się kilka razy czy dobrze usłyszałem ale odpowiedź za każdym razem jest identyczna i zapewnienie aby się nie obawiam nic nie zniknie . Odpowiadam że nie chodzi mi o rzeczy tylko czy poradzą sobie z wprowadzeniem , wjazdem motocykla na statek , w końcu przyjmuję że wiedzą co robią i nie jest to z tego co wiem ich pierwsza tego typu przesyłka . Izraelczycy robią to dosyć często niekoniecznie aby pojeździć po Europie ale choćby aby odwiedzić stosunkowo niedaleki dla nich Cypr. Jadę pod statek , jeszcze na bramie kontrola dokumentów , spisanie danych motocykla i mogę jechać dalej. Stawiam motocykl w towarzystwie kilku samochodów , jeden jest z Czech i być może jedzie na Cypr a może do Izraela , zobaczymy w czwartek. Zaczynam ostatecznie ształowanie ładunku , cenniejsze rzeczy umieszczając w kufrach , a te którzy strata byłaby mniej bolesna w torbie na siedzeniu . Ostatecznie do niej trafiają nowe buty , spodnie revita te których w Izraelu ciężko byłoby użyć , czyli model Posejdon , no i namiot bo zawsze gdzieś znajdę miejsce do spania. Na pożegnanie obfotografowuję miejsce pożegnania z motocyklem.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b2f1078462.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...09ba07a1f2.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...246065e751.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...7db63e752d.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cfb4bba8da.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5c698bb12d.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d7df7a5e76.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a0a5c13e34.jpg Z plecakiem na plecach z torbą na ramieniu w której mam minumum rzeczy , ale jest śpiwór i materac udaję się do miasteczka aby znaleźć transport na lotnisko . Ostatnia fotka z oddali na statek który mam nadzieję zobaczyć w Hajfie https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fd3bbee688.jpg Kieruję się w kierunku centrum , odpalam Maps me bo gogle maps niewiele mogą mi pomóc w znalezieniu transportu publicznego z Lavrio . Od panów z agencji usłyszałem że będę się musiał przesiąść na inny autobus w Madropulo . Miasteczko już prawie obok lotniska . Idąc w kierunku centum widzę placyk przy który jest kilka osób i jakiś słupek ze znaczkiem, wygląda na przystanek . Próbuję odnaleźć coś na kształt rozkładu jazdy , ale się to nie udaje . Na zadane pytanie o autobus na lotnisko otrzymuję odpowiedź od rodziny nie wyglądającej na rodowitych Greków, wyglądają raczej na rodzinę tzw uchodźców , że bardzo dobrze trafiłem , nawet autobus powinien niedługo przyjechać . Po przyjeździe pakuję się do środka i mówię do kierowcy aeroporto , co wydaje mi się być właściwym określeniem lotniska , kierowca macha abym wchodził do środka , pokazuję pieniądz a on dalej macha . Myślę sobie może taki zwyczaj że potem biorą do kieszeni od łepka. Ruszamy i po kilku kilometrach w pierwszym miasteczku wsiada bileter , mówię aeroporto i dostaję kwit za 4,4 eur. W Markopulo wyrzucają nas z tego autobusu i każą wsiadać do następnego , ten jest w dużo lepszym stanie technicznym , z podwozia nie dochodzą żadne niepokojące dźwięki, upewniam się tylko że lotnisko będzie miejscem gdzie dojadę . Autobus ma kilka przystanków i na pierwszym odbywa się pobranie opłaty za przejazd , widząc że gość zbliża się do mnie otwieram portfel pytając ile , w tym momencie zdziwienie w jedno oczach , rzuca pytanie czy nie płaciłem za przejazd . Wtedy wszystko się wyjaśnia ten kwit 4,4 jest za całą trasę . Wchodzę na lotnisko około 12.00 i zastanawiam się co robić . Decyduję że wchodzę do środka aby się odprawić ostatecznie . Tutaj mam dobrą radę , przetestowane już conajmniej 3 razy . Jak wiadomo jest zabronione wnoszenie wody w butelkach , wszystkie butelki należy wyrzucić do specjalnego kosza . W tym wypadku nie obowiązuje zasada 100 ml , raz musieliśmy skończyć otwartą butelkę z alkoholem bo pojemność była większa i nawet jeżeli na oko było widać że tam mniej niż 100 ml to nie można jej wnieść. Okazuje się że za pierwszym razem całkiem przez przypadek przeszedłem przez kontrolę bezpieczeństwa z 2 litrami wody , za drugim i trzecim razem zrobiłem to już całkiem świadomie. Wystarczy mieć taki plecak jak ja sobie zakupiłem , jest to TT z hydropackiem , na pewno działa to z plecakiem tej firmy 😎 , być może zadziała też z innymi. Nikt do tej pory nie przyczepił się do zawartości tego plecaka i tym sposobem nie mam kłopotów z wodą do picia , nie muszę jej też kupować w paskarskich cenach na lotnisku. Po odprawie należało się tylko uzbroić w cierpliwość . Było to pierwsze lotnisko gdzie można było znaleźć takie fajne miejsca które jakby były stworzone do leżenia , niestety ochrona lotniska nie chciała uznać mojej interpretacji za właściwą . Na lotnisku oczywiście nie można palić , ale było tam takie getto dla palących gdzie palacze mogli się poczuć jak w domu . Szczególnie interesujące było zobaczyć jak obsługa lotniska , taki steward ciągnie dwie osoby na wózku i wrzuca je do środka aby sobie mogły popalić . Po kilku godzinach siedzenia zapach papierosów zacząłem czuć wszędzie , po wizycie w toalecie okazało się że palarnia nie jest jedynym miejscem gdzie ludzie palą . Lot liniami Aegean należał do przyjemnym , mimo że określają się jako łów cost to podczas bookowania biletu zadano pytanie o rodzaj posiłku , zdecydowałem że najbezpieczniej dla mojej diety i zdrowia będzie gdy zdecyduję się na owoce. Po drugie w samolocie nie musiałem kolanami wypychać siedzenia z przodu i samo siedzenie można było pochylić do tyłu. Najpierw rozdano posiłki dla tych co mieli życzenia , wtedy dostałem swoje owoce , a później rozdawali napoje . Zaryzykowałem i bezczelnie poprosiłem o białe wino które otrzymałem , jednakże kieliszek był z papieru , znaczy się był to kubek jednorazowy. Po wylądowaniu bardzo szybko przeszedłem kontrolę paszportową , zaleta lotu z prawie samymi izraelczykami to fakt że tym razem okienka z napisem izraeli paszport były oblegane a dla innostrańców prawie puste, tym razem pani wiedziała że wizę daje się na osobnym kartoniku. Po wyjściu okazało się że podróż do Ein Hamifratz nie będzie taka prosta , bo akurat robią inwestycję kolejową która ma skrócić podróż między Tel Aviv a Jerozolimą , co spowodowało że na odcinku Ben Gurion, Ha Carmel nie ma żadnego połączenia kolejowego . Za to jest shuttle bus na dworzec Ha Carmel skąd jeżdżą pociągi normalnie . Tylko ten bus nie był podstawiony o czasie , gdy po godzinie przyjechał to byłem pewny że ciężko będzie się wszystkim zmieścić , ale okazało się że nie było tak źle . Awantura , na szczęście niedługa , tak z 10 minut , zaczęła się w Tel Aviv gdy okazało się że parę osób chce się dosiąść a miejsca nie ma zbyt dużo . Szczególnie pyskował taki z organizacji ruchu który zaczął mieć pretensje do kierowcy , na co ten mu zripostował że jeżeli chce mieć do kogoś pretensje to może go połączyć z jego kierownictwem . Na to wszystko jeden z pasażerów też zaczął najeżdżać na tego od organizacji ruchu że rozkopali pół miasta nie zapewniając właściwej organizacji transportu zastępczego , już myślałem że skończy się to jakąś grubszą awanturą ale tak szybko jak się zaczęło równie szybko się skończyło i pojechaliśmy dalej . Na koniec wylądowałem na dworcu i po kilku minutach przyjechał pociąg do Akko. Cały wczorajszy dzień dochodziłem do siebie próbując odespać noc , przerywając sobie tylko na obiad w stołówce kibucu a wieczorem wizyta w pobliskiej burgerowni i zakup piwa z małego browaru w Pętach Tikwa .Dziś jest już dużo lepiej zastanawiam się nad kąpielą na pobliskiej plaży , bo ciepło trochę jest , tylko nie wiem czy zdążę . Fela właśnie zaproponowała troszeczkę winka , dałem się namówić . Kilka pstryków z Akko https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c1442f49a1.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...50d98a9756.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8ea54ec8dd.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bc26e832e4.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0cba9452f8.jpg Akko inwestuje trochę w turystykę i to jest nowa inwestycja w stosunku do naszego ostatniego pobytu , przeróbka karawan seraju , który tutaj nazywany jest han albo chan na hotel . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5028c30465.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cfed653bcb.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...27135913ba.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...62d9cddaf3.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5102a2b5de.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b05f1a06d6.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...086574abcb.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...bc250b30fa.jpg A to inny przerobiony han Pozdrawiam |
Teraz na gorąco mogę też napisać na temat kosztów . Rosenberg wziął 400 EUR i 500 szekli , celnicy nic , opłaty portowe to 303 szekli i mam nadzieję że to już koniec . Procedura u Rosenberga krótka , jakieś 10 minut z pogawędką . Celnicy 10 minut , najwięcej czasu zajął spacer pomiędzy biurem agenta , celnikami przy bramie numer 3 i biurem portu przy bramie numer 5!gdzie obecnie oczekuję na papiery
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cbf57dc7d6.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...77db6b2497.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fe479884fc.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e7c1ac5c39.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8e39fb5613.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ac68d520ee.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...fb946e7f20.jpg Z informacji agenta wynika że motocykl to nie jest jakaś nadzwyczajna sprawa , w tej chwili wiem że to auto na czeskich numerach też przypłynęło do Izraela , motocykli bywa czasem nawet kilkanaście , czyli jak znam życie są jakieś firmy które organizują to w formie zorganizowanej wycieczki . Wiem też że nie będzie problemu z frachtem tylko na Cypr a później na stały ląd w Turcji normalnym połączeniem promowym . Co do tego ostatniego to nie mam jeszcze 100% pewności które to połączenie promowe , ale pani Alicia będzie wiedzieć PozdrawiaM Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Może to tyle kosztuje, że płacisz podwójnie :)
Część Rosenbergowi, a część Rosenfeldowi :) ;) |
Znaczy muszę się bardziej pilnować aby głupot nie pisać , ale motocyklowo bardziej mi leży Rosenberg .
Jeśli jesteś w Izraelu to właśnie zaczyna się weekend , a jak weekend to dyskoteki , właśnie jedna z nich przeszkadza mi zasnąć . Po wygranej walce z biurokracją udało się wykupić motocykl z niewoli https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...31cfb590fb.jpg I nawet zrobić małą trasę wokół góry Karmel , przed tym zabłądziłem w Hajfie lądując na plaży https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8130620a79.jpg Woda idealna do kąpieli , w Grecji powiedziałbym że była ciut chłodna Muszę też jakoś sobie poradzić z nawigacją , mapa w tankbagu nie jest rozwiązaniem , Garmin bez mapy Izraela nie nadaje się do prowadzenia po fajnych drogach . Telefon , zobaczę czy poradzę sobie z planowaniem i następnie odczytywaniem trasy w trakcie jazdy . Być może kupię ostatecznie mapę Izraela do garmina. Gdy jeździliśmy tutaj autem świetnie sprawdzał się tablet z trio w postaci Google map , maps.me oraz waze. Teraz w telefonie jest to samo tylko brakuje drugiej osoby do obsługi ekranu . Zobaczę jak to wyjdzie w przypadku uchwytu na telefon i podłączeniem zasilania https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...600722e9ed.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e5fcdb4890.jpg Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Wygląda bardzo esencjonalnie to w kufelku :p
|
|
Ciężko coś napisać bo w palce zimno . Leżę na ławeczce w pobliżu drogi nr 10 . Widziałem fajne zdjęcia z tej drogi. W poszukiwaniu noclegu trafiłem tu
Shefa - Vines and Essential Oil Farm Beer Milka, Izrael +972 54-774-9323 https://goo.gl/maps/xtfkv6Xf1mK2 No i było zgodnie z nazwą , miło się pogawędziło z wolontariuszem pracującym na farmie . Powiedział że 10 jest świetna ale wykorzystywana tylko przez wojsko . Spróbuję podjechać może mi pozwolą jechać z patrolem , drugą opcją jest stara droga patrolowa idąca obok asfaltu i chyba nie ma piachu tylko kamienie i ciągnie się do Eilatu . Wolontariusz zaproponował abym spróbował znaleźć.nocleg w innym miejscu , dostałem namiar i w drogę , po zachodzie słońca już raczej chłodno jest na pustyni , bo nie można tego inaczej nazwać jak tylko pustynią . Nawet miałem na drodze 211 nawiany piach z wydmy . Wylądowałem tutaj Coffee Ezuz Ezuz, Izrael +972 54-580-8433 https://goo.gl/maps/pyKAUNR2RLC2 Ciemno jak w dupie , idę w kierunku jedynego miejsca gdzie świecą się żarówki , w środku małżeństwo podaje do stołu jakiemuś młodemu chłopakowi . Ten jak się okazuje jest Polakiem do dupy z takim pisaniem po ciemku , znowu sobie skasowałem część wypowiedzi i wątek mi się zgubił . A tak fajnie sobie napisałem i dupa |
spokojnie, nie denerwuj się, pisz powoli, poczekamy ;)
|
|
Poranek na pustyni!
Doceniamy, że na bieżąco zdajesz relację. I zaczekamy, aż palce odmarzną, bośmy ciekawi co to za Polak był:-) |
Czekamy ;)
|
Tak na szybko to ten Polak jest w podróży już piąty rok , nie wiem gdzie podróżuje ale teraz brakuje mu środków a chce jechać do Chin i w tym miejscu jest pierwszy dzień . Po znalezieniu noclegu poszedłem jeszcze po wino , trochę dziwnie się chodzi po mieścinie gdzie nie ma prawie żadnych świateł . W sklepiku był miejscowy chłopak i ten też z dumą mi mówi że jest Polak , tylko już nic nie mówi po polsku ani nie jest w stanie powiedzieć skąd jego dziadek pochodzi . Faktem jest że droga numer 10 jest nieprzejezdna . Tam też spotkałem Polaka , który też nie mówi po polsku , niestety nie pomogły prośby i musiałem wrócić do głównej drogi .
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a998210a34.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...40b2a7d791.jpg Zasadniczo cały dzień spędziłem na pustyni negew i w górach i pomimo słońca temperatura była w granicach 20 stopni . Jazdę do Eilat potraktowałem jako rekonesans i testowałem wszystkie boczne drogi gdzie było coś ciekawego . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...98fc6eebe5.jpg Na granicy z Egiptem uparcie krążyłem próbując przebić się jakoś do drogi numer 10 , w końcu gdy się zatrzymałem w pobliżu bariery podjechał do mnie patrol . Następnie szukali kogoś kto będzie w stanie powiedzieć mi że droga jest zamknięta , czyli coś o czym już wiedziałem. Zastanawiając się co robić podjechał takim duży 4x4 w którym jednym z załogi był Polak . Dowódca na którego miejscu siedzę poszedł otwierać szlaban . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d5a4d00382.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c30b95fcae.jpg Ten Polak poczęstował mnie jabłkiem , a ja przez chwilę miałem nawet pomysł aby ubrać sobie kask dowódcy , ale nie chciałem przeginać .mimo całej sympatii nie chcieli mnie zabrać ze sobą na patrol . https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...8249b8be42.jpg Zostaliśmy sami https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ea480bed3e.jpg Jadę a tam nagle odnoga do parku narodowego , myślę sobie zobaczę . Problemem jest to że nie piszą jak daleko jest do danego miejsca . Podobno są to ruiny bizantyjskiego miasta , a tym razem nie było żywej duszy a zwłaszcza biletera https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...57d8d56edc.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a81dd3cfde.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c604042dc4.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...245176ad23.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2eb3290e9c.jpg Na pustyni produkuje się też prąd w dużej ilości , akurat chyba na punkcie widokowym który sobie owa elektrownia zrobiła , była jakaś zagraniczna delegacja https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...61fdf913aa.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...6162f560a4.jpg Ja pojechałem jeszcze na inny punkt widokowy https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...878da1ed17.jpg Niestety miałem wpisane dużo więcej ale chyba coś mi się sprzęt burzy i odzyskałem tylko to co widać . Idę spać |
Tempratura 20 stopni w dzień, a po zmierzchu?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.