![]() |
2018 Stany
Początkowy plan zakładał Kirgistan, Tadzykistan, teraz to już sam nie wiem, mam taką małą wydumke żeby jechać
-> Polska-> Rumunia -> Bułgaria -> Turcja -> Gruzja -> Armenia -> Rosja -> Kazachstan -> Kirgistan -> Tadzykistan (może Uzbekistan, Turkmenistan) Kolejność może być inna, grunt aby bez spinki i pośpiechu liznąć perełki każdego kraju, czas do uzgodnienia ale dobrze by było już ogarniać wizy od stycznia, towarzysz podróży mile widziany, taki co nie boi się przygody,energiczny, wesoły co lubi wychlać, ale też wstać rano i jechać jak trzeba. Detale do uzgodnienia, jestem bardzo ugodowy i bez konfliktowy (przeważnie), preferuję wstać i jechać rano np. 6:00 i szukać noclegu około 18:00-19:00 żeby rozbić namiot, ognisko i szamkę ogarnąć o ludzkiej porze. Wiadomo na dojazdach dzida, na miejscu lajtowo bez spiny, jak chcemy do odpoczywamy jak nie to zapierdalamy. Czas mnie nie ogranicza, fundusze prędzej ale liczę że 2 miesiące powinny wystarczyć, jadę Afryko CRF1000 więc na ciężko, nie interesują mnie skupiska ludzi i zatłoczone centra miast, kościoły, cerkwie czy meczety. Priorytetem jest natura, widoki i wolność. to tak mniej więcej :) Za sobą mam kilka wyjazdów, ale wschód dopiero odkrywam, ogarniam coś tam mechanicznie, przeważnie jestem we wszystko zaopatrzony, jestem pilny, punktualny i konkretny. |
Ile chcesz czasu przeznaczyć na podróż? Ja właśnie krystalizuję przyszłoroczne plany i jedną z opcji jest kierunek Uzbekistan - Kirgistan. Póki co nie mogę podać żadnych szczegółów, gdyż ich nie ma. Do końca roku chcę sprecyzować gdzie będę jechał. Termin to koniec maja i I połowa czerwca.
|
Miesiąc lub dwa :)
|
Oj, aż tyle czasu to nie mam. Max co wyszarpię z korpo to 3 tygodnie urlopu. Doliczając weekendy i piątkowo popołudnie to sumarycznie daje 24 i pól dnia. Zatem mój maxymalny zasięg wyprawy to sumarycznie 10-13 tys. km.
Można ewentualnie połowicznie połączyć siły - ja wrócę, Ty pojedziesz dalej. |
Też bym chciała jechać. Na razie luźno rozmyślam ale marzy mi się wschód na przyszły sezon.
|
Aśka , to Ty już po rozwodzie? przeca dopiero był ślub :)
24 i pół dnia to wystarczy dojechać na kołach do Gruzji i Armenii i pozwiedzać. Głupio też jechać przez Turcję i nie pozwiedzać Turcji |
Cytat:
|
Grzechu, obrałeś kierunek który mnie bardzo interesuje, lecz póki co w przyszłym roku najdalej uda mi się dojechać co najwyżej do Gruzji i Armenii (max 20 dni) planuję jeszcze wyjazd do Czarnogóry i Albanii oraz latem z żoną na Nordkapp przez Petersburg i Murmańsk. W sumie jak dobrze pójdzie to półtorej miesiąca w drodze, ale z przerwami na pracę. Będę obserwował wątek, może coś się zmieni u mnie (gram w Lotto :) albo tak jak pisał chemik do pewnego momentu razem, później Ty dalej a ja odwrót do domu.
|
Plan jest bardzo luźny,
może być np. że dzida przez Rosję i wjazd na 'STANY' (Bo one są tu priorytetem) chcę jak najwięcej spędzić czasu w Kirgistanie i Tadżykistanie, reszta to tylko wydumka na dobicie się widokami, kilometrami i winem :) Podoba mi się pomysł że możemy wspólnie część trasy zrobić a później każdy w swoją stronę pojedzie. A może okazać się i tak że wrócimy razem, droga wszystko zweryfikuje. Jestem z Łomży także jak ktoś ma chęć się spotkać to zapraszam, jakby co mój tel. szejset-dwa 353123 :) Od stycznia chcę już mieć konkrety i to dobry czas by ogarniać wizy bez spinki czasowej. terminy przewiduję CZERWIEC-LIPIEC (nie są to sztywne terminy wspólnie możemy to zweryfikować) PS. Jadąc na wschód nie musisz grać w totka hehe |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Póki co mam w miarę sztywny termin - wyjazd w piątek po pracy 25 maja, a powrót w niedzielę wieczorem 17 czerwca. |
w maju mam komunie syna (jeszcze nie wiem którego, ex mnie nie informuje), później jestem wolny
taka mapka na szybko (jedna z alternatyw) https://goo.gl/maps/pGKDyG8zRnt |
Eeee , no nad Bałchasz to musisz pojechać. Szkoda ominąć.
|
toć to tylko zarys panie kolego :)
|
O...
Ja też się wybieram w tamte rejony. Planowana trasa to: Rumunia->Bułgaria->Turcja->Armenia->Azerbejdżan->Iran->Turkmenistan->Uzbekistan->Kazachstan->Kirgistan->Tadżykistan. Trasa zakłada zaliczenie większości atrakcji z listy UNESCO w tych krajach, a przeloty z pominięciem autostrad i duuużo off-u jeśli się da.:drif: Wyjazd planuję na początek maja, aby dotrzeć do Biszkeku na początku czerwca. Tam planuję spędzić 2-3 tygodnie z "Kowalami", którzy organizują wyjazd w Pamir. Dojazd wyszedł mi jakieś 18 tys. km. i termin wyjazdu dopasuję tak, aby dotrzeć na miejsce wtedy, kiedy oni. Z tym, że ja już nie wracam na moto. Zostawiam go w Biszkeku, aby później ruszyć dalej na wschód. To mój pierwszy etap planowanej trasy dookoła świata. Fajnie by było połączyć siły. W grupie zawsze raźniej. :-) |
Cytat:
U mnie ten Iran to kwestia troche sporna ale wszystko sie wyklaruje bliżej 2018r No i u mnie raczej początek maja może nie wypalić ale kto wie?! :) |
1 Załącznik(ów)
Mój wstępny, ogólny plan podróży wygląda mniej więcej tak
|
Cytat:
|
Zapier..am przez Bałkany.
Bo raz, że blisko, a dwa, że już zaliczyłem. Spokojne tempo wyprawowe zaczyna się od Turcji. |
od pierwszego czerwca bądź końcówki maja mógłbym ruszać
w sumie Iran chyba też byłbym w stanie ogarnąć, ale jeśli znajdę kompana to wszystko możemy zweryfikować |
Sprawa dalej aktualna:
Plan za to uległ trochę zmianie i zdecydowałem się poświecić czas (+-2 miechy) tylko na Kirgistan i Tadżykistan, wyjazd wstępnie na 1 czerwca 2018 roku, przez Ukrainę/Białoruś- Rosja- Kazachstan i dalej wiadomo, nie ukrywam że nie bardzo chcę sam jechać ze względów bezpieczeństwa. Od stycznia chciałbym już ogarniać konkrety. |
Grzechu, 25 maja (piątek popołudniem) będę startował z Wrocławia w tamtym kierunku. Nie znam Twojej trasy, ale ja będę jechał przez Ukrainę, Rosję i granicę RUS/KAZ przekraczał będę tu: https://goo.gl/maps/kaikMLbN2RS2. Potem lecę przez KAZ do Uzbekistanu (granica: https://goo.gl/maps/b5Z6XXW2my92). Aż do tego momentu trasa będzie dla mnie czystym tranzytem, czyli bez zwiedzania, z 700-800km dziennie, lecz bardziej niż na typowe "zapierdalanie" stawiam na skutecznośc przemieszczania się - wstaję wcześnie rano i jadę do późna z rozsądnymi prędkościami.
Potem, już turystycznie jadę przez Uzbekistan do Kirgistanu. Niestety jestem mocno ograniczony czasowo (standardowo mam tylko 23,5 dnia). Nie wiem, czy taki sposób dojazdu odpowiadałby Ci, ale jeśli tak to możesz się przyłączyć na pierwszym etapie (i ewentualnie w podróży przez Uzbekistan i Kirgistan). Mój wyjazd to jeszcze nie pewnik, a raczej zarys planu. Mam jeszcze 2 alternatywy. No i dziewczyna się waha, czy jechać ze mną (do końca stycznia podejmie decyzję). Jak się nie zdecyduje to i tak pojadę, tyle, że sam (w sensie bez niej, bo z kompanami zawsze raźniej). |
pod koniec maja mam komunię syna, chcę na niej być także nie wiem czy w tym terminie się ogarnę z wyjazdem, plan masz fajny, ja jestem bardzo elastyczny,a moim celem jest podziwianie nowych miejsc i pięknych okoliczności przyrody :)
Także ciężko mi jednoznacznie się zdecydować, no i czas kurde trochę mało, z życia wiem że będzie to zapierdalanie dzień w dzień, a ja tym razem chciałbym na luzaku jechać. Jakbyś podesłał mi swój numer na prv. to byśmy obgadali na spokojnie parę detali |
Grzechu, strasznie kusisz :) z chęcią bym Ci towarzyszył, Afryki mamy takie same, brody również (moja o jakieś kilka cm krótsza :) kierunek pasuje mi strasznie, byłem już w Pamirze ale większość czasu spędziłem w krainie lodu i śniegu wspinając się na Pik Lenina i obiecałem sobie że muszę tam wrócić na dłuższe zwiedzanie. Maksymalnie mógłbym przeznaczyć na wyjazd 5 tygodni zakładając jednak że w kraju musiałbym być z powrotem 5 lipca. Jak byś mimo wszystko chciał skrócić swój pobyt to jestem na tak :)
|
Cytat:
|
Cytat:
|
miałem wizy do Rosji i Białorusi , ale w tym roku nie dało rady przejechać Białoruś >> Rosja, Rosja >Białoruś, jeździłem przez kraje bałtyckie - trzeba też pamiętać o odprawie - zawsze trwała ponad 7/8 godzin
p.s. w przyszłym roku , od czerwca Mundial, więc też może być "nie miło" na granicach |
Zawsze możemy jechać przez Ukrainę ;)
Wstępny plan zakłada że wyjeżdzamy 25 maja, zakładany powrót na 5 lipca także jeśli ktoś będzie jechał w tamtym kierunku miło będzie połączyć siły, tudzież spotkać się na miejscu na jakiś koniaczek :) Finalny plan zakłada trasę taką- Białoruś -> Rosja -> Kazachstan -> Kirgistan -> Tadżykistan -> Kirgistan -> Kazachstan -> Rosja -> Ukraina -> DOM |
Grzechu, czy Twój wyjazd jest aktualny ?
|
Jak pisałem wcześniej wszystko aktualne!
Wyjazd 25 maja powrot 5 lipiec juz w Polsce. Jedzie nas 2ch na NAT mile widziany trzeci do kompletu. Wizy bedziemy ogarniac w poczatkach kwietnia. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.