Regulator Napięcia- Chłodzenie
 

Siedziałem ostatnio w garage i wymyśliłem taki oto patent na ochłodzenie regulatora. Pozostają mi jeszcze testy w czasie jazdy ale póki co zrobiłem testy temperatury po 20 minutach od rozruchu przy założonym i ściągniętym radiatorze. Test wykazał spadek temperatury w pobliżu reglera o 10 stC a konkretnie z temeratury 43 na 33 stopnie.
Zastosowałem radiator komputerowy troche go wcześniej przerabiając (ścinanie żeberek, profilowanie ścianki tylnej żeby pasowała do reglera).
Oczywiście wywaliłem również kostkę która to się lubi przepalac.
Sorry za zdjecia ale tylko tel miałem jak to robiłem.

Załącznik 4866

Załącznik 4867

Załącznik 4868

Noo, brawo :)

Genialne w swojej prostocie.

Tylko, że to czy moduł ma 43 czy 33 stopnie nie robi mu żadnej różnicy (więc poco przepłacać ;)). Dbać o to żeby się nie grzał a nie chłodzić.
Takie moje dwa grosze.

Trafione w sedno... Usuwamy przyczyny nie skutki !!!

A co jest przyczyną grzania?

Jazda po asfalcie a nie po błocie, to główna przyczyna przegrzewania się :)

A mnie się podoba myśl. Zakładając (nie wiem jak jest w realu) , że temperatura dla reglera w jakiej zaczyna się wytapiać jest 90 st., to jak założymy taki radiator, to zakładając że rzeczywiście temperatura spadnie do 80 st to już coś. A wykonanie takowej modyfikacji jest proste i tanie .
No właśnie od czego sie grzeje regler?

Sorry, że was "schłodzę" panowie, temat już był u mnie przerabiany. U mnie wyglądało to jak "grzebień" wykonany z blachy alu o wym.ok.20x6cm zamontowany między ramą a reglerem. Niestety po jakimś nie zadługim czasie regler poszedł na śmietnik. Po wywaleniu kostki, zlutowaniu przewodów, rozdzieleniu przewodów i poprowadzeniu każdego osobno począwszy od reglera aż pod zbiornik paliwa miałem spokój przez 3 lata Uwaga, żeby nie dotykały częsci metalowych, bo będzie zwarcie po byku. Przewody się grzeją i dodatkowa izolacja nie bardzo im pomaga:oldman:

zdrowia:)

Czemu się grzeje? W środku reglera są zamontowane diody przerabiające nadwyżkę prądu na ciepło. Afryka produkuje tyle prądu 3-fazowego co porządna elektrownia, trzeba by porządnej stacji trafo żeby to zbilansować.

kolega niedi na starym forum opisywał że wstawił wentylatorek od kompa. też niewiele pomogło.

Niezbilansowane odprowadzanie energii cieplnej z jej wytwarzaniem. Proste.
Żeby było lepsze chłodzenie musi być większa efektywność wymiennika ciepła poprzez jego powierzchnię wymiany albo sprawność tejże.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego takie modyfikacje spotykają się z krytyką. Wszystko można usprawniać w afri - zawiechę, światła, opony, napęd a reglera który się często przegrzewa nie ruszaj.
Ja bym tam proponował jakiś mini KERS zamontować i chłodzenie freonem zainstalować.

Ano zwykła normalna praca która średnio osiąga ok 60*.
Wybaczcie ale jeszcze trochę to ktoś wymyśli układ chłodzenia regulatora wodny połączony z mini chłodnicą plus mini wentylatorek ;) który by musiał chodzić w tybie ciągłym.

Arecki-skoro twój regulator mial zaledwie 43* to raczej pracował w zbyt "zimnych "warunkach a ty mu jeszcze lodówkę na plecy zapodałeś :dizzy:
Fajnie to wykombinowałeś :Thumbs_Up: , ale myslę że wyszła z tego sztuka dla sztuki, zwłaszcza po przejechaniu po błocie da sporo czyszczenia.

Temat był wałkowany więc nie będę się rozpisywał przypomnę tylko oczywistą oczywistość, jeśli połączenia( kostka) ma dobry kontakt i jeśli klemy na akumulatorze mają dobry styk to sprawny regulator osiągnie swoją roboczą temperaturę i tyle.
Pomysłowym jest zastapienie kostki lepszym kontaktem np polutowaniem kabli i wydaje się jedynym uzasadnionym.

Pozdrawiam wynalazców :Thumbs_Up: , nie ustawajcie w poszukiwaniach coś się kiedys może przydać :)

Regler można wystudzić poprzez właczenie podgrzewanych manetek :p
Jazda bez świateł również mu nie służy. Chyba że cześć diód padnie i spada ładowanie, to może się okazać że jazda bez świateł jest szansą na podładowanie

tszoda

Wszystko już było, ale przypomnę, trzeba koniecznie założyć miernik ładowania, żebyś "widział" ładowanie i wtedy reagować wcześniej na różne przypadłości:)

pozdr.

O to własnie chodzi.
U siebie robiłem test, a mianowicie sprawdzałem ręką z braku odpowiedniego termometru temperaturę regulatora...kolejno:
- bez świateł , obniżony poziom elektrolitu ( przed dolewką) temp ok 50*
-bez świateł ale po uzupełnieniu akumulatora temp wyczuwalna nieco niższa
-włączone światła a potem jeszcze drogowe i stop dała odczucie że temp jeszcze troszkę była niższa.
Oczywiście nie chodziło mi o super dokładne pomiary ale o stosunek odbioru prądu do temp regulatora.
Dlatego też włączanie świateł zaraz po uruchomieniu ( z wyjątkiem opcji posiadanego rozładowanego akumulatora) jest wskazane a w skrajnych wypadkach np grzanych manetek.
Aha jeszcze co do kostki , podczas tych pomiarów dało się wyczuć na kostce temp ciutek większą niż ludzkie ciało posiada standardowo czyli określiłbym na np 40* lub "letnia" ale nijak to się miało do ryzyka jej stopienia.
To samo dotyczy jednego z przewodów dochodzącego do kostki ,również określił bym go jako "letni.
To tyle, a decyzje podejmujcie już sami.

Czyli wasza teoria jest spiskowa ?
pt:
"Jak ma sie zjebać to sie zjebie i tak"

Wasza przez duże W ;)

Mi padło przez kostki. to uciąłem i polutowałem kable. I spokój

No cośty, jaki spisek?
Jak ktoś chce przyczepić sobie lodówkę do regulatora to czemu nie.
Napisałem że każdy sam decyduje :umowa:

Pomiar temperatury nie był dokonany na samej powierzchni któregoś z żeberek reglera a w od ok 2mm od niego więc temperatura rzeczywista pewno była większa (samego reglera). Sprawdzałem temperaturę nie po to żeby sprawdzić wartość rzeczywistą a po to żeby sprawdzić różnicę jaką przynosi dodatkowy radiator. Pozatym temp powietrza była ok 5st C więc pewnie stąd ogólnie zaniżony wynik.
Zanim założony został radiator od kompa polutowałem przewody i wtyczki już nie było więc nie wiem jaki byłby efekt z felerną wtyczką:)
A radiator i tak zalegał mi na półce więc znalazł swoje miejsce.:)
Jeśli chodzi o brudzenie się radiatora od błota to rzeczywiście trzeba chyba założyć gumową osłonę w pewnej odległości od niego i nie będzie się brudził:)
Myślę że skoro najważniejsza sprawa czyli kable są polutowane i jeszcze dodatkowo obniżona jest temp regulatora przez radiator to powinno być oka.
I tu mam jeszcze jedno pytanie...czy macie jakiś sposób na bardzo mocne przykręcenie klem do aku? Bo co podnoszę siedzenie to aku jakiś tak luźno jest dokręcony:confused:. Jakieś podkładki powinny być pod śruby żeby zwiększyć powierzchnie styku?? bo ja nie mam takich i nie wiem jak to powinno być

locktite kropelke na gwint, i prublem znikł :)

ewentualnie podkładka sprężynująca też nie zaszkodzi

parszywe kostki! grzeje się przez te parszywe, zaśniedziałe kostki. jak polutujecie, poczyścicie nic się nie sfajczy. instalacja AT ma kilka wad fabrycznych instalacji i z biegiem czasu te niedomagania wychodzą. główni winowajcy to kostki: na żółtych kablach do regulatora i kostka przy styczniku (tam idzie pront na całą instalację). te elementy z czasem śniedzieją i się grzeją, wzrasta opór, masa krytyczna zostaje przekroczona i tak jak w Czarnobylu :P sruuuuu :D

Wystarczy o nie dbać. Odpukać nic mnie sie tam nie dzieje, ale zagladam i czyszcze i smaruję.

Zgadza się. raz w roku przegląd instalacji, czyszczenie styków i ich konserwacja. Stasuję od kilku lat, działa. Jednak w trasę zawsze zabieram zapasowy regler. Spokojniej się podróżuje:)

Po pierwsze, żółtki też ludzie i nie jedno ptrafili w zacnych sprzętach prostacko sknocić.
Po drugie, nawet po usunieciu wtyczek, po przez zlutowanie potrafił sie spalic regler (z doświadczenia wiem)
Po trzecie, w całym życiu jak i w mechanice jest granica przeżycia czegoś, nas? , reglera? A te 10 stopni, to jest potężna tolerancja ;) Dlatego uważam to za świetny i prosty patent, bo rzeczy najprostrze są najbardziej praktyczne i najzacniejsze. Chyba się za bardzo wczułem w temat bo piajny jestem.

Witam, a jakby tu jeszcze dodać wentylator od strony regulatora? Opłaca się czy bezsensu? Pozdrawiam

Temat umarł odkąd sobie wszyscy polutowali te kable.

Eeeetam nie wszyscy , ale za to wszystkim działa :)

Mam jeszcze jeden patent - zamontować dwa reglery :D

No ale czy opłaca się jeszcze na dodatek ten wentylator montować?

Nie
:)

W normalnych warunkach w zdrowej instalacji dodatkowe chłodzenie nie jest potrzebne. A jak jest coś nie tak to trzeba to naprawić a nie chłodzić. Ot co.

Nie opłaca, nic nie daje. Dbaj o instalację i zamontuj voltomierz. W porę zaobserwujesz krytyczny wzrost ładowania i ocalisz np. akumulator.

różnie tak naprawdę z tym jest:
jednego żona zdradza, inny nie może sobie poradzić z własnymi oczekiwaniami wobec życia, jeszcze inny nie może sobie poradzić z własnymi oczekiwaniami wobec jego samego. inny motóra nie ma a kciałby...
no normalnie ołwerlołd - tak po ludzku ;)

matjas

Miałem ostatnio ciekawy przypadek z regulatorem napiecia w Hondzie CB 500 a mianowicie regulator grzał mi się od kad kupiłem motocykl, dostawał takiej temperature z nie dało się go totknąć ale do puki jeździłem w miarę chłodne dni to wszystko działało do puki nie zrobiłem przylaszczki w gorący dzień 35C... Okazało się ze regulator spalił się tak ze ładował akumulator ponad 20V, wywaliło korki i cały elektrolit wyparował... . Olałem to ze sie tak przegrzewał a teraz nowy akumulator i regulator będzie mnie kosztował 300zł i tak dobrze ze w tedy nie miałem podpiętej nawigacji GPS bo i ją może by spaliło, nie wiem jedynie dla czego przy takim ładowaniu nie wywaliło żadnego bezpiecznika.... . Teraz mam zamiar wywalić te kostkę jak radzicie i zlutować bez pośrednio regulator z kablami i pomyśle nad założeniem jakiegoś radiatora nawet z karty graficznej mam taki to może się do tego nada, i z tym Woltomierzem to też dobra sprawa by zamontować... .

Więc doradzam wszystkim komu bardzo się grzeje regulator niech nie olewa tego tylko niech spróbuje to jakoś usprawnić pozdr

Troszkę nie z tej strony. Leczyć należy przyczyny a nie skutki.

Regulator Ci się grzał bo miał problemy z odprowadzaniem prądu i to należało leczyć zanim padł regulator.

Albo miałeś już rozpieprzony aku albo zaśniedziałe kotski, albo niedokręcone klemy, albo, ... (jeszcze kilka innych połączeń należało bu sprawdzić.)
O instalację trzeba dbać.

dobrze prawisz Cynciu :zdrufko:


przerabiałem temat z miesiąc temu. regulator pada jak się przegrzeje, a przegrzewa się jak nie oddaje prądu.

Wywaliłem tę kostkę i zlutowałem na stałe regulator z przewodami i mysle ze trochę pomogło ale nadal się grzeje tak ze nie da się dotknąć... Pewnie teraz winą będzie popsuty akumulator który może nie przyjmuje tak napięcia jak powinien... chociaż trzyma napięcie, ale to z przegrzewanie regulatora będzie musiało poczekać... 5godz temu kumpel się przejechał moim motorem i go rozbił...
1- Polutowany regulator
http://img821.imageshack.us/img821/2894/m48d.jpg
2-Parę rzeczy co już zdążyłem poodkręcać po wypadku...
http://img801.imageshack.us/img801/9885/1xrl.jpg

Współczuję :(
Jednak jak widać, dobry zwyczaj nie pożyczaj. Ja nie wsiadam na motocykle innych, nawet jak mnie do tego namawiają. Bo w razie W, to sam bym sobie pięściami mordę obił, za to, że kasę muszę oddać kumplowi na naprawę, a mógłbym ją spokojnie na moją Królową poświęcić.
Mimo wszystko mam nadzieję, że kolega cało wyszedł z tego zdarzenia.

Kumpel wjechał do rowu tak że nic chyba oprócz kierownicy to się nie pokrzywiło jedynie plastiki prawie wszystkie delikatnie popękały, klamka od hamulca przedniego urwało szkody na ponad 1000zł... Ciul z motorem jakoś się go zrobi ważne ze się nie zabił, jedynie ręce bardzo poobdzierał bo rękawic nie założył ale dobrze ze chociaż kask założył, tak to by i głowę rozbił. Po tym wypadku nie wiem jak to zrobił ale położył moto na prawą stronę a kierownica jest złamana z lewej strony gdzie nie ma na niej żadnej rysy od uderzenia, i z tego co się domyślam to musiał ja wygiąć swoim ciężarem ciała... Ja raz straciłem chwilową kontrole nad motorem ostry zakręt 80km/h pełno kamyczków na asfalcie i zarzuciło dupę przy składaniu zaczęło mnie rzucać wjechałem na pobocze ale zdążyłem wyprowadzić motocykl ale pamiętam ze jak mnie rzucało to brakowało mi siły w rękach by skręcić (odbić) kierownicą , takie obciążenie było...

Ja zapobiegawczo zrobiłem chłodzenie reglera i nie mam z nim żadnych problemów, wiatraczek od starego kompa, kilka minut wolnego czasu, zimny browarek i masz pan problem z głowy.Pod siedzeniem podczas postoju w upale nie ma tam żadnego chłodzenia, na pewno nie zaszkodzi malutki wiatraczek.