Tubliss
 

https://www.enduro24.pl/product-pol-...y-TUbliss.html

Czy taki system jest tylko do liści, czy w AT mógłby być zaimplementowany?

Wydaje mi się że kuba_astr jeździł z tym w 1190r

Obstawiam, że na felgę max 2,5"

Mam w exc. Nie widzę zalet stosowania w Afryce

zalety bezdętkowej opony.. łatanie szydłem.. :D

Zwłaszcza, że można i do 0 spuścić,mnie i 0.5 by starczyło,a nawet 1.0.
Zaleta bezdętkowej, bez tego systemu oklejania taśmą bezdyskusyjny.
Ciekawe czy są ograniczenia wagowe lub max. ciśnienie nad tublissem.
Jeżeli nie będzie p/wskazań to na pewno zamontuję.
Dodatkowa dziura w feldze mnie nie przeszkadza.
Pytanie jak wiele serwisów wulkanizacyjnych jest obeznana z tym systemem.
Co przy zmianie opony może mieć znaczenie.

W Afryce osobiście nie eksperymentuję z ciśnieniem. W exc lubię na niskim jeździć. Na razie mam pierwszą oponę z tublissem i muszę co kilka dni dopompowywać bo gdzieś jest mała nieszczelność.

w dużym nie zdaje egzaminu..w liściach to już też nie taka rewelacja,a awarie też sie często zdarzają..

ma wady jak i zalety.. ale nie jest to jakieś cudo

Niestety zdarzają się problemy. Czy tubliss dobrze trzyma powietrze a w zasadzie opona nad tublisem zależy też od opony, jak wygląda w środku. Opony z takimi rowkami od środka źle się uszczelniają z tublisem. Takie rowki mają czasem opony bezdętkowe. Na własnym przykładzie - Mitas ef07 - soft - nie muszę wcale dopompowywać, wcześniej mitas C04 - uchodziło powoli powietrze. Osobiście bardzo sobie chwalę tublisa w EXC, ale do cięższego moto nie założył bym.

Dwie dodatkowe dziury. Dwie. Bo jeszcze trzymak opony musisz mieć jeśli chcesz na tak małym ciśnieniu jeździć.
:)

Jak dwie jak piszą o jednej dodatkowej 4 szprychy od oryginalnej.
Może w innych wersjach tak było.

A jesteś pewien (i producent też), że w tak cięzkim motocyklu z tak dużym momentem obrotowym ciśnienie rzędu 0,7 atm utrzyma opone na feldze? Ja mam poważne obawy.

Też mam taką wątpliwość

Dziura dodatkowa jedna. W jednej siedzi wentyl od dętki tublissowej a w drugiej trzymak z wętylem do pompowania opony.

W exc nie przeszkadza mi dopompowywanie przed jazdą, w afryce przy jeździe turystycznej byłoby to upierdliwe sprawdzanie ciągle ciśnienia. Na niskim ciśnieniu też nie widzę sensu jeździć afryką a poniżej atmosfery jak się zapomnisz i odkręcisz na maxa myślę że może nie utrzymać opony w miejscu.

Mógłby ale po co?

Są trzymaki z wentylem? Całe życie się człowiek uczy. ;)

EDIT:

I problem rozwiązany: z opisu systemu:

"Cała wkładka działa jak duży trzymak"

oraz

"Po napompowaniu specjalnej wkładki na około 7 atmosfer uszczelnia ona oponę na jej łączeniu z felgą i dzięki temu opona nie wymaga dętki"

to coś złote to właśnie trzymak z wentylem:

https://img01-olxpt.akamaized.net/im...-iva-porto.jpg

Ale o czym ta dyskusja? Masz 2,5" felge z tyłu w Afrze? Nie masz. Więc dolicz do tublissa jeszcze felgę i zaplot.

18"x (1.85-2.15)
19"x (1.85-2.15)
21"x 1.6"

No to tym bardziej.

To błąd w opisie. Uszczelnione jest połączenie opony z wspomnianą wkładką Tublisa. Ciśnienie nie dochodzi do felgi

Ale rozumiem, że tubliss dociska krawędzie opony do felgi, przez co zbędny jest trzymak. Tak to interpretuję w kwestii obrócenia opony na feldze podczas jazdy.

Po za felgą weź pod uwagę że w moto ważącym 200 kg na ostrej oponie jak zejdziesz poniżej atmosfery z tyłu to na podjeździe odkręcając mocno przy ruszaniu wyrwiesz trzymak z felgi i na tym zakończysz zabawę, Jeździłem z tym w AT ale tylko po Saharze w piochu, nie widzę potreby zakładania tego do jazdy na co dzień, acha i jeszcze jedno pamiętaj o porządnym kompresorze w plecaku co bije przynajmniej 8 barów bo na wyjeździe co drugi dzień trza dopompowywać.

No i będzie niezła zabawa z wyważeniem koła.

No to się wyleczyłem hehe, myślałem, ze to może zastąpić outex np.
To w takim razie wolę jeżdzić z tym zielonym slimem do małych dziurek i dętką z łyżkami jak większe dziury

Duży bez sensu..mały, są lepsze rozwiązania..

Jakim "zielonym slimem"? :)
Też miałem wizję na założenie Tublissa do małej Tenerki, tym bardziej, że tam z przodu nie ma safety bead, więc można by to właśnie tak załatwić bezdętkowo.
Tyle, że kwestia częstego dopompowywania trochę mnie zniechęca...

taki wypełniacz do dętek, w razie niedużej dziurki.

W sensie taki w płynie jak się stosuje w rowerach?
Ja wożę piankę, ale jak duża dziura albo trochę bardziej naderwie dętkę, to i tak nie pomoże.
Po paru kapciach w ubiegłym sezonie (wszystkie na asfalcie) już mnie ciarki przechodzą na samą myśl. No i tylne koło może sobie zakleję w zimie taśmą, ale z przodem lipa...

Jak zakleisz taśmą? Możesz wyjaśnić?

W supermoto w tamtym roku zrobiłem taki patent.
Wyczyściłem nyple i zdarłem lakier wokół nich, następnie zakleiłem je masą poliuretanową Bolla. Później na to nakleiłem taśmę Gorilla, trzy warstwy tak, że jedna zakrywała krawędź drugiej.
Patent sprawdzony przez cały sezon. Przejechane 15 tys km w tym Albańskie upały i 1200 km na raz autostradą z bardzo wysokimi temperaturami a co za tym idzie mocno rozgrzanymi oponami.
Teraz kupiłem Tenerę i problem :Sarcastic:

Ja poleca łyżki, dętkę i małą pompkę kapeć to też przygoda;)

Załącznik 75888

Jak się ma wprawę to 15min i już:D

Trzeba jeszcze umieć hehe, ale mam zamiar ćwiczyć przez zimę

Nawet jak umisz to wiele zależy od samej gumy i okoliczności. Ostatnio złapałem kapcia w DRce, na tyle E09. Słyszałem że twarda i żeby jechać na flaku coby ładnie od felgi odeszła. Zrobiłem z 8 kilosów on/off i nie odeszła. W obozie mordowaliśmy się w kilku i dopiero nacisk ponad 400 kg żywej, skaczącej masy pomógł. Gdybym był sam to bez szans na naprawę. Jakieś patenty na taką sytuację?

Ja się przychylam do metody Madafakingesa. Co prawda się dopiero uczę ale na 6 zdjętych i założonych opon tylko jedną (dętkę) przyciąłem z tym że w garażu trwała impreza i mi się dwóch kumpli prawie pobiło nad głową (i kołem) w między czasie.

No co by nie mówić dętka i łyżka zawsze będzie skuteczna jak się umie :)
Nie mniej jednak dętki, łyżki, pomka/ kompresor, pianka (?) zajmują sporo miejsca i muszę wozić na to całą dodatkową narzędziówkę.
Biorąc pod uwagę, że wszystkie kapcie jakie dotychczas mi się przytrafiły były spowodowane gwoździem lub wkrętem to cała historia ze ściąganiem koła (szczególnie tylnego) po prostu mnie denerwuje. A jeszcze jak się przytrafi tak jak napisał Emek... :vis:
Przy bezdętkówce naprawa sznurkiem zajmuje może trzy minuty i wymaga wyjęcia spod siedzenia zestawu z szydłem i nabojami.

Co do samego Tublissa to bałbym się też, że jak się trafi taki solidniejszy wkręt, to i tą wewnętrzną dętkę przebije a wtedy to już lipa na maksa...
Widziałem takie filmy na Youtube.

https://allegro.pl/oferta/nuetech-tu...ros-8591701579

Bo jak się kupi poszczególne elementy

- czerwoną gumę
- czarną dętkę
- opaskę na felgę

to wychodzi 70 zeta taniej. Tylko ta blacha, nie wiem czy ona jest konieczna do montażu, czy się da zamontować bez niej?

Widziałem na instrukcji , że trzeba na końcu już po założeniu opony popsikać wodą z mydłem w celu uszczelnienia ?? Nie bardzo czaje o co chodzi z tą wodą...

tutaj instrukcja jest:

https://www.enduro24.pl/product-pol-...y-TUbliss.html

EDIT:

Krok po kroku, elegancko wytłumaczone, czego się nie zrozumie to się zobaczy / domyśli :

https://www.youtube.com/watch?v=9Dw4_VsxN6A

18" x 1,85"/2.15..... a w CRF1000 siedzi 18 x 4"
Tubliss zajebisty ale do liścia.

ja mam z tyłu 2.15 felgę w swojej Husce ;)

Takie pytanie żółtodzioba w temacie czy jak felga jest odpowiednia to zda to egzamin w takim klocu jak lc8? Doczytałem ze tubles lepsze rozwiązanie niż mousy. Oczywiście chodzi o jazdę po miękkim z mała dojazdówka. Rozumiem ze gdyby trzeba walnąc na strzała paręset kilosow po twardym to mogło by być słabo?

Mam kilka uwag po zjechaniu 4 opon z tublissem:

Oryginalna taśma to fanaberia. Pierwsze założenie ok, trzymało powietrze w oponie ok tygodnia. Przy drugiej oponie poniszczyłem taśmę więc zamówiłem nową (40 zł.) Przy kolejnej oponie znowu pozadzierałem taśmę więc dałem trochę taśmy oryginalnej a resztę szeroką srebrną taśmą. Przy kolejnej już tylko srebrna. Ta taśma nie ma uszczelniać tylko chronić tublissa przed przebiciem szprychami.
Po ostatnim założeniu powietrze uciekało dość szybko, pompowanie co 2 h. Powietrze uciekało przez szprychy. Nie chciało mi się od nowa zdejmować i zakładać więc wlałem do środka mleczko uszczelniające, rowerowe. Teraz trzyma tak że po tygodniu nic nie ubyło. W końcu można ustawić sobie precyzyjnie ciśnienie a nie dopompowywać codziennie. Tak więc jedyna wada tublissa została wyeliminowana. Polecam :)

a gdzie znajdziesz tublisa na tak szeroka felge?

2,5x18” nie będzie?

Max 2,15

Ludzie zakładali na 2,5” w 690 ale w specyfikacji jest faktycznie 2,15”.

Mam pytanie techniczne czy dętkę z tubliss można włożyć do systemu traxy ?

Dętka z tubliss jest sporo cieńsza od tej w traxy