![]() |
Temat klimatyczny - Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina.
Cześć.
Szukam kierunku na majówkę. Śliniąc się spoglądam na Serbię, Czarnogórę oraz Bośnie i Hercegowinę. I w mej głowie rodzi się pytanie - czy w tamtejszych górach na początku maja leży jeszcze śnieg? I nie chodzi mi tu o najwyższe skaliste niedostępne szczyty, ale raczej o przejezdność dróg, ale tych najpodlejszej katagorii. |
Wsyzstko zależy do zimy i od wiosny.
|
Cytat:
|
Śnieg to w połowie lipca dość mocno utrudniał dojazd do jeziora Rakovacko w Montenegro. Jęzory od kilkunastu do bodaj 200 metrów.
http://www.tlc.org.pl/download/file.php?id=6599&t=1 Chłopaki w maju terenówkami też mieli ciężkie przeprawy a śnieg leżał na asfaltach. http://www.tlc.org.pl/download/file....6553&mode=view Zależy jaka będzie zima jak pisze Mada ale jak chcesz się pchać w góry to zakładaj, że raczej będzie niż nie. |
Cytat:
|
Ja się ślinię od jakiegoś czasu na Serbię wschodnią.
Niedoceniany kierunek. Ja miałem okazję tylko liznąć w drodze do MNE ale na moto to chętnie bym spenetrował ten rejon bardziej offowo. |
Cytat:
|
Majówka kilka lat temu w Al i MNE. Durmitor nieprzejezdny: śnieg, Theth nieprzejezdne - lawina błotno kamienista.
Maj ---> w górach będzie śnieg. |
mogę dać Ci namiar na fejsie na miejscowych motocyklistów to się dogadasz (po angielsku) z miejscowymi.
Bośnia jest ultra kozak, mój ulubiony kraj. W tym roku byłem bardziej offowo, wcześniej byłem tak pół na pól, i wiele razy, traktująć ją zancznie mniej tranzytowo niż inni, po drodze. no, i cóż, nie zawiodłem się. Offowo byłem w czerwcu (na początku) i żadnego śniegu nie było. Wschodnia Serbia też na liście. I Słowenia. btw - może da się to połączyć? Smignąć przez Czechy do Słoweni, zrobić TET w Słoweni i Chorwacji, i wrócić sobie przez Bosnie (TET wpada gdzieś koło Mostaru) do Wschodniej Serbii i do domu.. hmm. |
Cytat:
Cytat:
Generalnie mamy 9 dni wolnego i chcemy gdzieś śmignąć na lajtowego offa. Ze względu na wczesna porę roku zakładam, że powinniśmy kierować się bardziej na południe (Bałkany) niż na wschód (Ukraina). Zakładam 2 dni na dojazd, 2 dni na powrót i zostaje 5 dni na miejscu. Może nie starczyć czasu na ta koncepcję 3x TET + wschodnia Serbia. |
imho, za słabo z czasem, żeby to zrobić w 5 dni.
namiar poszedł.na priv. |
Na majówkę na 90% ruszam na Bałkany, ale patrząc na ten rok, który był dość łaskawy pod kątem białego gówna, to średnio się nastawiam na MNE, ale mimo wszystko - plan A, to zostawić lawetowóz w Serbii przed górami lub gdzieś w okolicy Zablijaka (MNE) i offem polecieć w stronę jeziora Rikavacko, a stantąd albo na Podgoricę (off), albo od razu na SH20 jeśli będzie przejezdna, właściwie tam tylko tranzytem śmignąć i dzida na południe. Plan B (śnieg), to lawetowozem gdzieś blisko granicy z AL, byle niziną się przecisnąć na południe.
Dojazd na kołach wykluczam, szkoda czasu. |
Ja bym raczej do jeziora próbował od strony Podgoricy zajechać. Tam masz przełęcz i w trakcie mojej wycieczki śnieg leżał głównie tam. Pod górę po śniegu (gdyby leżał) to będziesz miał słabo, zsunąć się po białym zawsze będzie bezpieczniej niż robić podjazd. Połowa lipca.
https://i.imgur.com/0RFeqse.jpg https://i.imgur.com/Aux5F4O.jpg?1 |
Pomyślcie nad busem lub przyczepką.
Szkoda czasu na Czechy,Węgry. My w ciągu nocy docieraliśmy do Chorwacji i dalej na kołach. Od Mostaru w dół robi się fajnie. Wątek PONCKIEGO-dużo ciekawych wiadomości o Bałkanach. Ciał |
Cytat:
Cytat:
Przyczepka odpada - brak haka w aucie. |
Do majówki jeszcze sporo czasu może warto rozważyć założenie haka. Ja sam założyłem i koszt wyszedł znośny. Co do śniegu to w 2015 przejazd przez Durmitor był możliwy dopiero z początkiem czerwca. Dużo od zimy zależy. ..
Pzdr Qter piję bro i palę sziszę |
Cytat:
Było rozważane. Nie, nie opłaca się. Nie w układzie, jaki mam. ;) Dla tych szczerze dbających o moje dobro - z dojazdem na kołach poradzę sobie, z ułożeniem planu wycieczki także. Ja tylko chciałem wiedzieć, jakie są szanse na śnieg w górach w tamtym rejonie. Już wiem, że spore i uwzględnię to przy planowaniu. Dzięki za pomoc. |
Nie bardzo kumam te rady aby brać busa czy lawetę bo szkoda czasu. Nie ma opcji dotrzeć szybciej busem niż motocyklem. No chyba że ja czegoś nie ogarniam. Do Serbii bez zbytniej napinki doleci się w jeden dzień.
|
Lecisz nocą na zmianę +powrót da się sporo zaoszczędzić
Kiedy przesiadłem się na szosę i zapragnąłem zobaczyć Transalpinę i Transfogarską wpakowałem TDMkę do Vita i w piątek o 23 ruszyłem Dojechałem na miejsce w sobotę po południu znalazłem pensjonat,w niedzielę rano ruszyłem na Transfogarską od północy a po południu Transalpinę od południa bez napinki z przerwami na fotki Wieczorem moto na pakę i 7 rano w poniedziałek w domciu |
dajmy już spokój z tymi lawetkami i busami. wątek się popsuje a mógł być fajny.
ja temacie: http://moto.elban.net/category/wyjazdy/off-bosnia-2017/ - tegoroczny wyjazd, relacja powoli powstaje. od następnego odcinka będzie off i jakieś mapki (tracków nie robię). http://moto.elban.net/category/wyjazdy/bosnia-2013/ - trochę asfaltu, trochę offu. |
Cytat:
Moto jeżdżę dla samej przyjemności że mogę a nie po to by zaliczyć jakąś trasę. |
7 Załącznik(ów)
Wracając do tematu ;)
Połowa kwietnia Durmitor: Załącznik 76624 Załącznik 76625 Załącznik 76626 Załącznik 76627 Koniec marca, okolice Rożaje Załącznik 76628 Załącznik 76629 Załącznik 76630 |
Chłopaki nie zrozumieliscie naszych intencji.
Nudną trasę którą pokonujesz kolejny raz żeby dotrzeć do CIEKAWYCH, FAJNYCH terenów przelecieć należy jak najwygodniej i najszybciej. Autem we dwóch to jak teleportacja-następnego dnia jesteś w siodle na luzie. To sprawdzone rady-chcieliśmy TYLKO ZASUGEROWAĆ takie rozwiązanie. Melon -nie musiałeś tak ostro o YUTUBIE. Pójdę Twoim tokiem myślenia -to może wystarczy w wesołym miasteczku jeździć w beczce . OBOJĘTNIE KTO CZYM BĘDZIE JECHAŁ -NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY SZCZĘŚLIWIE WRÓCIŁ TEGO WSZYSTKIM w 2018 ŻYCZĘ Ciał |
Stopa zgadzam się w stu procentach. Ja nikogo nie namawiam na lawety czy busu każdy jest duży i decyduje sam... Ja objeździłem i wyjazdy na kolach i busami lawetami itp. Ale rady typu YouTube to takie gówniane kolego Melon. Może stałem się wygodny ale jazda liściem przez miejsca które sa tylko dolotem do pięknych tych docelowych. W mojej ocenie są stratą czasu podkreślam w mojej.
Wiem że ze śniegiem w górach w maju jest bardzo różnie raz jest kłopot z tym raz nie. Trzeba mieć jak zawsze szczęście do pogody i tego wszystkim życzę. Sam też myślę o podobnej wycieczce wiosną ale raczej na koniec maja. Z dolotem busem z przyczepą gdzieś do bośni. Ma to jeszcze jedną zaletę w razie jakieś awarii któregoś moto lub kierownika mamy powrót. Wątek będę śledził bo sam jeszcze nie ułożyłem trasy i chętnie coś zmałpuję. Kilka lat temu zrobiłem prawie tak samo jak Gilu namówiłem kilku kolegów na transalpine i transfogarska przypiąłem lawetę do multivana i przez noc dojechałem do Alba Juli był z nami kolega harleyem electra. Kolega który jeździ całe życie ale nigdy nie byl tak daleko... Facet ma 60 lat a cieszy się jak dziecko na każde wspomnienie tego właśnie wyjazdu. Byliśmy tam tylko dwa dni a dla niego to byl wyjazd życia... Wiec każdy czerpie radości inaczej. |
sorki, że tak się wpierdalam między busa a lawetę:
http://moto.elban.net/2017/06/08/wokol-banja-luki/ http://moto.elban.net/2017/06/08/ban...oracko-jezoro/ http://moto.elban.net/2017/06/09/bor...omir-sarajevo/ http://moto.elban.net/2017/06/10/sar...o-jezoro-foca/ będzie więcej. i 4 lata temu: zdjęcia z drogi R433: http://moto.elban.net/2013/09/19/stecak/ Lukomir "w drugą stronę": http://moto.elban.net/2013/09/16/lukomir/ okolice Srebrenicy: http://moto.elban.net/2013/09/21/wzd...a-swieto-piwa/ |
Hvala ljepa Ofca234, bo temat zaczął skręcać w kierunku dupy, (a tu chodzi przecież o zadupia).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
To kontynuując pytanie z pierwszego posta i lekko zmieniając kierunek - czy na majówkę zastanę śnieg bardziej na południe, w Albanii, Macedonii i Grecji?
Szukam kierunku na 2 tygodnie wyjazdu głównie pod lekki off. Czas to od przełomu kwiecień/maj do połowy maja. |
Dwa razy jechałem przez Durmitor w połowie czerwca:
2013 - zaspy na poboczach, droga otwarta początkiem czerwca, 2015 - prawie nie było śniegu, trzeba obserwować, bywa różnie |
Przed wyjazdem warto obczaić kamerki na stokach narciarskich.
|
Albo kontakt do Daniela z campu Eko selo durmitor w Trsa w durmitoirze..info z pierwszej reki byloby.
|
imho, Daniel (też poznałem) będzie wiedział wszystko.
|
Cytat:
|
Cytat:
Eko Selo Durmitor Daniel Jokanowic |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.