Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Tunezja na lekko IV.2018 szukam chętnych (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=30932)

enduromaniak 02.01.2018 12:39

Tunezja na lekko IV.2018 szukam chętnych
 
Propozycja wyjazdu na 15 dni (od 10.04.2018 do 24.04.2018). W tym pustynny trening zapoznawczy i 5 dni jazdy przez ocean piachu czyli Grand Erg Oriental.

Oferta dla osób dysponujących własnym transportem (lekkie motocykle typu hard-enduro <150kg; pod dobrym zawodnikiem może być cięższy singiel typu 690,701, ect; samochody 4x4).

Poziom trudności porównywalny z górskim off-roadem.

Obowiązkowy przewodnik z pickupem przez 5 dni wiezie przez pustynię rzeczy motocyklistów. Koszt przewodnika:150E/dzień- do podziału na wszystkich uczestników.

Orientacyjny całkowity koszt wyprawy skalkulowany przy dwóch osobach w samochodzie typu Toyota Hilux (+ moto na pace) wynosi 3500zł od osoby (+/- 10%).

Bilety promowe w promocji do 15.01.2018.

Więcej info:
Tomek 602137570
tomaszlorek@yahoo.pl
https://www.facebook.com/enduro.flow/
http://www.globerider.pl/

P.S. Tak było w listopadzie. Widoki i wrażenia gwarantowane:
https://youtu.be/LKmaEWgg0Zc

Adagiio 12.01.2018 18:21

Słabo to wygląda : https://www.news24.com/Africa/News/a...nisia-20180111
Dwa lata temu zaczęło się w Tozeur od małych protestów ludzi nie mających środków do życia a zakończyło trupami i spaleniem większości hoteli, pensjonatów, supermarketów.
Obecnie większość uważa że demokracja na nic się nie przydała jak do gara nie ma co włożyć, bezrobocie sięga 42 % i wszyscy chcieli by uciec, turystyka już nigdy nie wróci do tego co było kiedyś...........
Dziś dostałem mejla od zaprzyjaźnionego przewodnika w którym pisze ze zostało wstrzymane ponownie wydawanie pozwoleń, istnieją poważne obawy o bezpieczeństwo, kilka tys. zjebów walczących w szeregach is wraca do kraju. Szacują ze może ich być ponad 5 tys. Tunezyjczycy to drudzy po Marokańczykach pod względem liczebności walczących w is. Mogą wkręcić się w protesty.
Przed świętami tunezyjskie służby udaremniły próbę zamachu, bus wyładowany materiałami wybuchowymi chciał wjechać na prom relacji Tunis Genova.

enduromaniak 12.01.2018 18:29

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 565416)
Słabo to wygląda : https://www.news24.com/Africa/News/a...nisia-20180111
Dwa lata temu zaczęło się w Tozeur od małych protestów ludzi nie mających środków do życia a zakończyło trupami i spaleniem większości hoteli, pensjonatów, supermarketów.
Obecnie większość uważa że demokracja na nic się nie przydała jak do gara nie ma co włożyć, bezrobocie sięga 42 % i wszyscy chcieli by uciec, turystyka już nigdy nie wróci do tego co było kiedyś...........
Dziś dostałem mejla od zaprzyjaźnionego przewodnika w którym pisze ze zostało wstrzymane ponownie wydawanie pozwoleń, istnieją poważne obawy o bezpieczeństwo, kilka tys. zjebów walczących w szeregach is wraca do kraju. Szacują ze może ich być ponad 5 tys. Tunezyjczycy to drudzy po Marokańczykach pod względem liczebności walczących w is. Mogą wkręcić się w protesty.
Przed świętami tunezyjskie służby udaremniły próbę zamachu, bus wyładowany materiałami wybuchowymi chciał wjechać na prom relacji Tunis Genova.

Dzięki za info.

enduromaniak 12.01.2018 19:25

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 565416)
Przed świętami tunezyjskie służby udaremniły próbę zamachu, bus wyładowany materiałami wybuchowymi chciał wjechać na prom relacji Tunis Genova.

Czy wiesz coś więcej na ten temat? Gdzie można o tym przeczytać?

Adagiio 13.01.2018 08:54

Nie sądzę że znajdziesz jakieś info o takich akcjach w necie. Napisał mi o tym Habib, od zawsze te zjeby chcieli zatopić taki liniowy prom, choć obecnie nie ma to wielkiego sensu bo z białasów prawie nikt już nie pływa. Dwa lata temu byliśmy prawie w środku akcji jak na pograniczu tunezyjsko libijskim wjechało kilka terenówek z Libii i zastrzelili kilkanascie przypadkowych osób w wiosce nie opodal Az Zahibat. Kilka dni później zamordowali 4 pracowników przepompowni ropy.
Ps. Pytałeś w innym temacie o El Borma, zapewne wiesz że miejscowość ta leży w strefie wyłączonej z ruchu turystycznego, wiec oficjalnie nie możesz tam jechać.
Powodzenia i życzę aby wyjazd doszedł do skutku.

enduromaniak 13.01.2018 19:31

Adagiio: jeśli chodzi o pozwolenia na pustynię to dwa źródła zapewniły mnie wczoraj, że wciąż są wydawane.

Wiem, że do El Borma nie można jechać, więc byłem ciekawy gdy przeczytałem, że się tam wybierasz.

Adagiio 14.01.2018 10:40

Jeśli takie przekazali ci informacje to zapewne nie mają obaw, choć miej na uwadze że z dnia na dzień mogą wstrzymać wszystko, nawet jak będziesz już w drodze. Odbiłem się w 14 roku od granicy algierskiej bo akurat coś dupło i nie pozwolili nam wjechać, cały plan i przygotowania poszły w piździec.
Byłem w El Borma kilka razy, jadąc od Douz przez park do Ksar Ghilane a następnie na południe są najładniejsze wymagające wydmy po jakich jeździłem w Tunezji. Jest też stosunkowo blisko droga serwisowa przepompowni ropy i w razie “w” łatwo można się ewakuować, kiedyś to była kultowa trasa i przyjeżdżało masę ekip żeby ją przejechać, bardzo fajne czasy.
To co obecnie jest otwarte dla ruchu turystycznego poniżej Douz, jak po raz pierwszy będziesz w tamtych regionach jeździł też jest fajne, biwaki na pustyni po środku niczego, ciepłe jeziorka otoczone wydmami .

myku 14.01.2018 21:39

Moja kobieta jest z Tunezji i na biezaco jest na lini z tubylcami.Sama pochodz z Mahdia.Mowi krotko .Dajcie sobie spokoj.Szczegolnie z polodniem.

enduromaniak 15.01.2018 20:41

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 565652)
Jeśli takie przekazali ci informacje to zapewne nie mają obaw, choć miej na uwadze że z dnia na dzień mogą wstrzymać wszystko, nawet jak będziesz już w drodze. Odbiłem się w 14 roku od granicy algierskiej bo akurat coś dupło i nie pozwolili nam wjechać, cały plan i przygotowania poszły w piździec.
Byłem w El Borma kilka razy, jadąc od Douz przez park do Ksar Ghilane a następnie na południe są najładniejsze wymagające wydmy po jakich jeździłem w Tunezji. Jest też stosunkowo blisko droga serwisowa przepompowni ropy i w razie “w” łatwo można się ewakuować, kiedyś to była kultowa trasa i przyjeżdżało masę ekip żeby ją przejechać, bardzo fajne czasy.
To co obecnie jest otwarte dla ruchu turystycznego poniżej Douz, jak po raz pierwszy będziesz w tamtych regionach jeździł też jest fajne, biwaki na pustyni po środku niczego, ciepłe jeziorka otoczone wydmami .

Też się odbiłem od Algierii - w 2011 nie dostaliśmy wiz i dlatego zdecydowaliśmy się na plan "b" czyli Mauretanię. Na początku zeszłego roku w końcu się udało wjechać do Algierii:)

Na pd od Douz jeździłem w listopadzie 2017 i tak mi się spodobało, że chcę to powtórzyć. W trójkącie El Fauoar- Lac Erreched- Ksar Ghiliane jest naprawdę gdzie pojeździć. Nasz przewodnik powiedział jednak, że jazda na pd od Lac Erreched nie jest możliwa.

enduromaniak 16.01.2018 00:18

Cytat:

Napisał myku (Post 565729)
Moja kobieta jest z Tunezji i na biezaco jest na lini z tubylcami.Sama pochodz z Mahdia.Mowi krotko .Dajcie sobie spokoj.Szczegolnie z polodniem.

Dzięki za info.
W Douz podobno spokój. Znajoma francuzka, która żyje w Tunezji od 20 lat mówi, że to przez inflacje z początku roku. Na pd od Lac Erreched i tak nie będziemy jechać.

Bilety na prom mamy już kupione. Będziemy patrzeć jak się sytuacja rozwinie.

wojtekk 16.01.2018 08:28

Zaczynają być zamieszki. Rząd musi zwrócić sporo kasy do (chyba) banku światowego. Podnieśli więc podatki. Duże bezrobocie szczególnie wśród młodych i wykształconych (nawet do 25%). Tak tylko dodam od siebie.

Adagiio 16.01.2018 08:55

Takie są oficjalne wytyczne gubernatora turystyki w Tataoine, czasem jak jest relatywny spokój to da się więcej, ale to zależy od znajomości z przewodnikiem, trzeba znać dobrze ludzi w grupie, ich umiejętności itp. Informacje z wczoraj mówią że po za miastami jest bezpiecznie, zresztą na południu nie ma ludzi, zero turystów wiec zagrożenia brak. Bezpieczna odległość to 50 km od pogranicza libijskiego a od granicy z Algierią red zone na 30 km tylko ze z tej strony zagrożenia nigdy nie było bo cała granica jest obstawiona wojskiem.
Ekipa makaronów z którymi jadę jest dobrej myśli, mamy kilku mieszkających tam znajomych w Matmata, Tozeur i pracujących na odwiertach eni, generalnie zagrożeniem może być przejazd z Tunisu na południe. Ale akcje z tubylcami rzucającymi kamieniami były zawsze, najlepiej omijać miasta bokiem. Na portalach informacyjnym można śledzić na bieżąco sytuację, kup sobie tunezyjskiego sima, po drugiej stronie bramy wyjazdowej z portu jest salon. Na południu najlepszy zasięg ma tunisiana. Ale od Douz na południe w zasadzie tylko satelitarny, wypożycz na wyjazd jak masz możliwość bo w razie “w” to mega przydatny gadżet.

enduromaniak 16.01.2018 15:02

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 565904)
Takie są oficjalne wytyczne gubernatora turystyki w Tataoine, czasem jak jest relatywny spokój to da się więcej, ale to zależy od znajomości z przewodnikiem, trzeba znać dobrze ludzi w grupie, ich umiejętności itp. Informacje z wczoraj mówią że po za miastami jest bezpiecznie, zresztą na południu nie ma ludzi, zero turystów wiec zagrożenia brak. Bezpieczna odległość to 50 km od pogranicza libijskiego a od granicy z Algierią red zone na 30 km tylko ze z tej strony zagrożenia nigdy nie było bo cała granica jest obstawiona wojskiem.
Ekipa makaronów z którymi jadę jest dobrej myśli, mamy kilku mieszkających tam znajomych w Matmata, Tozeur i pracujących na odwiertach eni, generalnie zagrożeniem może być przejazd z Tunisu na południe. Ale akcje z tubylcami rzucającymi kamieniami były zawsze, najlepiej omijać miasta bokiem. Na portalach informacyjnym można śledzić na bieżąco sytuację, kup sobie tunezyjskiego sima, po drugiej stronie bramy wyjazdowej z portu jest salon. Na południu najlepszy zasięg ma tunisiana. Ale od Douz na południe w zasadzie tylko satelitarny, wypożycz na wyjazd jak masz możliwość bo w razie “w” to mega przydatny gadżet.

Mów dalej :Thumbs_Up: sima już mam. Co do satelitarnego, to się zgadzam.
Jedziesz na moto?

Adagiio 17.01.2018 18:57

Świeże wiadomości z Douz: “ kilkunastu młodocianych zablokowało drogę do Kebili na kilka godzin, zapalili opony. Wszystko pod czujnym okiem wojska, następnie dostali zjebkę od starszyzny że takim zachowaniem straszą nielicznych turystów, którzy powoli zaczynają pojawiać się w mieście”. Kilka terenówek z Francji i Włoch, zero motocyklistów. Piękna pogoda i temp. w okolicy 20 stopni. Galopuje inflacja i ceny, przelicznik euro/dinar 1/3. Od Douz na południe spokój, sporo wojska na pip line co kilkanascie km punkty kontrolne i szczegółowe kontrole, oczywiście nie grzebią w gratach turystów, trzeba się zatrzymać przywitać i zamienić kilka słów jak zawsze.
Następne informacje po powrocie.
Ps. Jadę Huską FE 500.

enduromaniak 08.02.2018 12:29

Tunezja 10-24.04.2018
 
Osoby posiadające quady lub 4x4 też zapraszam. Mała grupa. Kameralny klimat.
A tak było w listopadzie 2017 :)
https://youtu.be/zXEqSr2ZeVM

enduromaniak 22.02.2018 20:20

Brytyjscy turyści wracają do Tunezji
 
http://www.bbc.com/news/uk-43030864#

Adagiio 22.02.2018 21:34

Allah pozwolił fajnie pojeździć i szczęśliwie wrócić. Przez 12 dni nie spotkaliśmy żadnego turysty na pustyni od Duoz po El Borma i pogranicze libijskie. W Douz kilka francuskich terenówek, większość hoteli zamknięta, ludzie bez środków do życia desperacja i brak nadziei na lepsze jutro. Na każdym wlocie i wylocie kontrolują większość wjeżdżających i wyjeżdżających. Nawet jedyną melinę z alkoholem w Douz podpalili.

enduromaniak 23.02.2018 10:16

Cytat:

Napisał Adagiio (Post 571935)
Allah pozwolił fajnie pojeździć i szczęśliwie wrócić. Przez 12 dni nie spotkaliśmy żadnego turysty na pustyni od Duoz po El Borma i pogranicze libijskie. W Douz kilka francuskich terenówek, większość hoteli zamknięta, ludzie bez środków do życia desperacja i brak nadziei na lepsze jutro. Na każdym wlocie i wylocie kontrolują większość wjeżdżających i wyjeżdżających. Nawet jedyną melinę z alkoholem w Douz podpalili.


Też bym tak chciał to El Borma ;) Ile km po pustyni zrobiliście?

Jakie mapy topo rejonu na pd od Douz polecasz? Są jakieś dobre papierowe?

Adagiio 25.02.2018 18:13

75 moto godzin w 11 dni, używam mapę topo tunisia V 13. Nie wiem czy są lepsze bo nie jeździłem na innej. Papierowe sa dokładne stare topograficzne, tylko w małych kawałkach i dużo tego. A przez kilkadziesiąt lat w terenie dużo uległo zmianie i w zasadzie są mało przydatne, ale studnie jeśli nie wyschły są na nich oznaczone.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.