![]() |
Alternatywny Plan wyjazdowy - Indie lub Malezja
Witam,
Tak jak w temacie pojawił się alternatywny Plan wyjazdowy. Wakacje planowane na miesiąc Lipiec - miesiąc nie podlega zmianie natomiast daty tak. Minimalny Plan to 21 dni na mniej nie ma sensu. Na miejscu ogarniamy wypożyczenie motocykli (nie wiadomo jakie to będą - może się zdarzyć że będą to skutery :). Dalej ustalamy przejażdżkę np. Z Delhi w stronę Mumbaju a na Malezję to do ustalenia, zresztą Z Delhi tez możemy jechać w inne miejsce. Wstawiam przykładowe ceny biletów. Trzeba będzie w miarę szybko się decydować bo zmieniają się bardzo szybko. Jeśli chodzi o Malezję to we wtorek znalazłem cenę 2400 i to uważam że jest w miarę dobra cena - czy będzie jakaś mega promocja to wielka nie wiadomo - należy pamiętać że nie my dostosowujemy się do promocji na dany miesiąc bo termin jeśli chodzi o miesiąc jest sztywny. Podróżowałem już tak i z tego co mogę powiedzieć to na pewno pakowanko w plecak - reszta to przygoda. Przykładowe ceny Indie - nie należy się bać przelotu przez Moskwę - ja uważam że bardzo dobre samoloty i w ogóle. Najtańsze połączenie: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1...2261_Indie.jpg Indie Najkrótsze: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1...zepoczenie.jpg Np. Taki Trip po Indiach: https://goo.gl/maps/sdkkTnXSLz22 http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1/3/10442532_1.jpg - czy się da tyle kilometrów zrobić nie mam pojęcia - przygoda przygoda każdej chwili szkoda.......... Malezja Wylot: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1...0_Malezja1.jpg Malezja Powrót: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1/3/10442263_2.jpg Deklaracje i konkretna decyzja bo trzeba będzie zapłacić za bilety do końca tego tygodnia czyli 07.01.2018 W tej chwili jest grupa składająca się z: Przemo i Edyta - jedno moto Maciek - jedno moto |
Jeszcze małe info:
Za Malezję trzeba liczyć tak około 2500 - może zdarzy się jakaś promocja ale to gdybanie. Indie do Delhi - na razie widziałem około 1900 pln z długim pitstopem a lepsze połaczenie przez Rosję (nie trzeba wizy jak lecimy tranzytem) ok. 2300 Ceny nie są super rewelacyjne i liczę się że może w czerwcu pojawić się mega prmo ale niestety trzeba dużo wcześniej zaplanować wyjazd i jest do wyboru tylko lipiec. Zazwyczaj jak latałem na takie wyjazdy (Sri Lanka, Indonezja, Indie, Tajlandia, Wietnam .....) to nie wyszło mi więcej z wynajęciem motocykla, ze spaniem na dwie osoby jak 8 tyś - łącznie z biletem i żarciem i alkoholem :). Spanie to tanie hostele itp. w tzw. dzielnicach backpacker lub innych tanich miejscach. Żarcie w miejscowych ulicznych budach - przepyszne Przykładowe ceny w Indiach za najem Royala - Royal Enfield Electra 350 i Royal Enfield Bullet 350 (top end) 720 rupii - https://www.ikerz.com/rent-bike/#/?t...cationTax=city i 750 rupii https://www.royalbrothers.in/tariff/delhi Ceny na miejscu często się różnią od netu i sa tańsze - jedyny minus że trochę czasu trzeba poświęcić na szukanie. |
masz doświadczenie z lipcowymi monsunami w Indiach?
|
Uwaga: jesli chcesz wynająć motocykl w Indiach musisz sie liczyc z tym że będą chcieli miedzynarodowe prawo jazdy oraz kaucje ok 20 000 rupi za np enfielda saharę.
W listopadzie firma wysłała mnie na ponad 2 tygodnie do Indii (Pune). Wziąłem kask , ochraniacze, rękawiczki... miałem w planach 3 weekendy. Wszysko rozbiło sie o miedzynarodowe prawo jazdy - znaczy jego brak, kaucję a tak naprawdę na odległosciach pomiedzy miejscem zamieszkania a wypożyczalnią (2 h w jedna stronę). Miasta indyjskie są duże, takie Pune to miasto mniejsze raptem 6 milionów, wiec na poszukiwania w Dehli weźcie to pod uwagę. Na sam koniec pobytu spotkałem angola, który powiedział, że on wypozycza motki na swoje prawo jazdy GB i mówi, że to miedzynarodowe - cwaniaczek na swoim ma napisane wszystko po anglijsku a dla Hindusów to język prawie urzędowy. Wyjściem jest , ponoć , tłumaczenie naszego prawka potwierdzone przez konsulat. Ja się poddałem. Jeśli chodzi o pogodę to trafiłem super: tempertura ok 30 stopni, brak opadów. Hindusi powiadali , ze to najlepszy okres do odwiedzin. Może jeszcze kiedyś. Dodam , na swoje usprawiedliwienie, że wysyłany byłem troche z łapanki i tak naprawde tuz przed wyjazdem wpadł mi pomysł na motocykl , więc nie bardzo sprawdzałem warunki jakie trzeba spełnić aby to zrobić. |
W lipcu to w Indiach centralnych przebieg dzienny rzędu 50km to już duże osiągnięcie.
Sent from my GT-I9301I using Tapatalk |
Miedzynarodowe prawko to nie problem - wniosek w wydziale komunikacji, chyba tydxien czekania i jest. Wydawane chba na 2 lata. Mam juz 3 - robie je tak zapobiiegawczo. Koszt chyba 20 pln juz nie pamietam dokladnie. Wydaje mi sie ze nic sie nie pozmienialo. Nie trzeba biegac do tlumaczen i notariuszy.
Jesli chodzi o monsuny to roznie z nimi bywa. We wszustkich krajach ktore wymienilem w poscie wyzej bylem wlasnie lipiec - sierpien i nie narzekalem. Czasem sciana deszczu zdazyla sie przez 30 min i koniec W Indiach bylem i wiem ze trzeba uwazac. Musze jeszcze ogarnac jakas wypozyczalnie - jesli ktos ma namiary prosba o pisanie bo w Delhi noe mam namiarow. |
Ponawiam pytanie - może zna ktoś miejsce gdzie można w Delhi wypożyczyć Royale a potem oddać w Leh.
Plan może być taki: 1. DELHI â CHANDIGARH â SHIMLA (120 KM) 2. SHIMLA â MANDI (155 KM) 3. MANDI â MANALI (125 KM) 4. MANALI â KEYLONG (125 KM) 5. KEYLONG â SARCHU (105 KM) 6. SARCHU - LEH (275 KM) 7. LEH â Mumbaj (samolot) 8. Mumbaj â Delhi (samolot) Czekam też na sugestie i weryfikacje Planu. W lipcu tam ponoć nie będzie pory deszczowej. |
Przemku a Sambor z Ola? Może ich podpytaj
|
Takie coś znalazłem w moich emailach od kogoś:
##########################$ W Delhi musicie wybrac sie na targ motocyklowy Karol Bagh. Jest blisko dzielnicy Pahar Ganj gdzie mieszkaja zazwyczaj mlodzi europejczycy. Pewnie Wy tam tez wyladujecie. My kupowalismy royale w Madan Motors wlasnie na Karol Bagh. Troche przeplacilismy ale zato dostalismy bonusy i serwis w cenie. U Madana tez mozna wypozyczac royale ale sprawdzcie kilka miejsc zanim zdecydujecie. Na Karol Bagh jest tego pelno. Inna opcja jesrt odkupienie motocykla o Zydow ktorych w Delhi pelno, czest mozna wpasc na kogos kto wlasnie wraca do Izreala i musi szybko sprzeac motocykl. Prawie udalo nam sie taki kupic. Duzo taniej. W gory wezcie wszystkie linki, podnozki, detki, koniecznie swiece. Royale sa piekne ale praktycznie codziennie cos sie psuje. Wydrukujcie sobie w polsce instrukcje do royala. Polska wersja krazy w sieci. ################$#$$$$$######## A tutaj email od gościa od którego wynajelismy motóry http://smartmotors.co.in/ Thank you very much Monith!!! We will be at your place next saturday (29.05) about midday 12.00. Regrds, 2010/5/23 >hello i have gone through all the details so u will get spare parts n some tools will be waiting for your arrival my address is 1743/55 hari singh nalwa street karol bagh near bikanerwala sweet shop new delhi 110005 mobile no +919873169943 my name is mohit soni from smart motors ---------- Forwarded message ---------- From: Date: 2010/5/21 Subject: Re: Renting Motorbikes hello sir there are two models in enfields one is 350cc n other is 500cc which one would you like to prefer as per my knowladge you should go for 500cc for leh trip coz its in mountains n if u want to enjoy the ride then also 500cc is better rest is your choice the rent for one 350cc is rs 600 per day n for a 500cc is rs 800 per day as u said that you need the bike for 21 days for three weeks kindly tel me the exact dates n which bkies you need the price is included with luggage racks,leg gurads n side mirrors thaking you mohit soni from smart motors |
Cytat:
|
3 Załącznik(ów)
Cytat:
1. Trasa jaką zrobiliśmy (w sumie 17 dni): Plan na Furkot. Powiedziałbym, że jeśli chcesz uniknąć cywilizacji to połowa tej trasy Cię zmęczy (góry i mniejszy ruch zaczynają się za Srinagarem i kończą w Manali). Drugi aspekt to aklimatyzacja - wybraliśmy taki kierunek ze względu na stopniowy wzrost wysokości by uniknąć problemów z chorobą wysokościową bo w sumie spędziliśmy tydzień na wysokości ponad 4kkm. Jeśli zaczniesz od strony Manali to wspinasz się gwałtownie i niektórzy cierpią - spotkaliśmy chłopaków z PL, którzy jechali właśnie w przeciwnym kierunku i jednego musieli zwozić bo nie miał już czy wymiotować. Nie chcę przesadzać, ale... 2. Trasa jeszcze raz... Jak szukasz przygody to spędź więcej czasu w Delhi, Chandhigar itp. Największy off-road i hardcore spotkał nas w Delhi. No dobra, na drugim miejscu była pustynia za Chushul, gdzie okazało się, że nie ma prawa nas tam być... Może zdobędę się kiedyś na relację tu na forum ale chwilowo czuję się onieśmielony tym co czytam :). Tymczasem fragment Srinagar-Kargil na YouTube: 3. Motocykle: zdecydowaliśmy się na RE Himalayan no bo z rodziny RE są najbardziej adwęczer ale w trasie Hindusi (w tym w serwisie RE) usilnie wyprowadzali nas z błędu twierdząc, że to najbardziej awaryjny model i nieudana konstrukcja. Mieliśmy parę problemów ale nic co mogło by nas zatrzymać. Jednym z większych był brak mocy na wysokości. Przyczyną okazały się zatkane filtry powietrza, a więc raczej stan umysłu w tamtej części świata (o czym poniżej). Po małym remoncie na pierwszej przełęczy 4000m udało się znaleźć przyczynę problemów i dalej pojechaliśmy bez filtrów :D 4. Gdzie wynająć moto. My skorzystaliśmy z StoneHead Bikes. W sumie byliśmy zadowoleni ale bez przesady. Na początku była napinka bo motocykle miały łyse opony, brak narzędzi itp. Koledzy nie mogli zrozumieć o co nam chodzi, gdy czepialiśmy się, że opony są zużyte do wskaźnika minimum - twierdzili, że wszystko jest ok :mur: Nie było żadnych problemów ze zwrotem choć kilka spawów zrobiliśmy. Dziś zarezerwowałbym coś w Karol Bagh jak pisze Złom bo tam jest najwięcej dziupli wynajmujących moto i masz alternatywę jak Ci się nie spodoba zamówione moto (co jest prawdopodobne). Tak chcieliśmy zrobić pierwotnie ale coś nas podkusiło... 5. Warunki najmu: Zawsze prawo jazdy międzynarodowe i uprawnij się, że wg. właściwej konwencji. Kaucja chyba $100. Jak chcesz jechać za Leh (Ladakh) - a chcesz - koniecznie poinformuj ich: wtedy jest jakiś inny papier (kupujesz motocykl) i to sprawdzają na trasie Leh-KardungLa (musisz być właścicielem moto lub wynająć w Leh - takie lokalne wspieranie lokalnego biznesu. Musisz też w Leh kupić (w biurze turystycznym) przepustkę. 6. Góry. Jeśli nie kręci Cie ekstremum Delhi i dojazdówek to możesz zaoszczędzić czas i lecieć do Leh (tanie loty) i tam wynająć moto. "Góry właściwe" na naszej trasie zaczęły się za Srinagar i skończyły w Manali - czasowo wyszło nam pół na pół więc możesz te 14 poświęcić na najciekawsze tereny. Żałuję, że nie zajrzeliśmy do doliny Zanskar. 7. Koszty. Wydaliśmy po ok. $1500 na łebka ze wszystkim: 500 lot, 500 moto i 500 jedzenie, spanie, opłaty, paliwo. 8. Inne. Od Kargil do Manali nie działają inne karty SIM niż lokalne z Ladakh i nie mają prepaidów więc łączność tylko w wifi, gdzie się da. W Srinagar i okolicy było sporo wojska bo były tam przypadki napadów na policję, wojsko i turystów (podobno opłacane przez Pakistan młodziaki rzucają w ludzi kamieniami) - nic nam się nie stało ale miejscówka wyglądała dziwnie. Paliwo - między Leh, a Manali są miejsca, gdzie zbiornik zdecydowanie nie wystarczy - można kupić w "wielobranżowym" w butelkach plastikowych ale nie zawsze. Jak patrzę na Twój plan po Indiach to zerknij na tę relację: - lub poczytaj "Księżycowa Autostrada". Jak zwykle się rozpisałem - ale to okazja by tam wrócić! Pojechałbym jeszcze raz, na kołach, na własnym moto :Sarcastic:. |
kristoch - serdecznie dziękuję. No to coraz już bliżej jestem aby poplanować koszty i trasę.
|
To jest to,konkrety do planowania
Na razie jesteśmy z Subem we dwóch,planujemy na początek września ok 3 tyg Więcej takich podpowiedzi :Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Cytat:
Sub nie bardzo,u mnie też syn w lipcu jedzie na Islandię a ktoś musi roboty pilnować,takie życie |
2 Załącznik(ów)
W załączeniu "turystyczna" mapa Ladakhu :) z naszą trasą. Gdybym jechał jeszcze raz, to skupiłbym się właśnie na obszarze tej mapy - 2 tygodnie nie starczy by zjeździć. Miejscowości są bardzo różne - np. Serchu, gdzie planowaliśmy zatankować i wypłacić kasę z bankomatu okazało się wyglądać jak na załączonym zdjęciu :D (z prawej nasz hotel Buddha)...
|
kristoch - masz ślad na GPS?
Braliście swoje ciuszki i kaski? |
Cytat:
Wieszał mi sie garmin i nie sprawdzałem ile śladu mam - sprawdzę w wolnej chwili. Ciuchy i kaski własne i ja nawet wziąłem Mosko torby bo uparłem się je przetestować. Warto upewnić się (zamówić) stelaże do moto - większość wyglada tak samo i można w nie włożyć dowolne miękkie torby. Lecieliśmy Turkish Airlines, przez Stambuł do Delhi. Bardzo polecam te linie, wygodne połączenie z WAW. Kaski mieliśmy jako drugi bagaż pokładowy (plecak+kask). |
Odgrzeję kotleta.
Lista Podosa rules! To jest jak encyklopedia! https://drive.google.com/file/d/0B8t...w?usp=drivesdk https://docs.google.com/spreadsheets...t?usp=drivesdk https://drive.google.com/file/d/0B8t...w?usp=drivesdk |
Dzięki za dotychczasowe porady.
Jeszcze jedno pytanie. Ma ktoś wiedze jak załatwić (ile to kosztuje) wjazd do Leh. Jeżeli zdecydowalibyśmy się na lot z Delhi do Manali tam wynajem motocykli i dalej w drogę - ponoć stowarzyszenie motocyklistów z Leh wymaga aby wjazd tam był tylko na ich motocyklach albo trzeba posiada odpowiednie zezwolenie. |
Cytat:
pozdrawiam trolik |
Dla mnie plus jazdy na własnym moto jest jeden - mega długa podróż, przygody, brak pośpiechu - czego bym wszystkim życzył
|
Mnie trochę demotywuje przejazd przez Chiny - z tego co widzę to trzeba na to liczyć ok 1000$ w grupie 3-4 osobowej. Oczywiście im więcej zawodników tym taniej...
pozdrawiam trolik |
Cytat:
My permit załatwialiśmy na miejscu w Leh. Jest on sprawdzany przy wyjeździe z Leh w kierunku Khardung La. Można pójść do lokalnego urzędu i odstać w kolejce lub kupić w centrum w jednej z licznych agencji turystycznych - rano zostawiasz paszport, płacisz i popołudniu masz permit. Tego nie załatwisz podobno w 5 minut, choć czytam teraz o jakiejś usłudze on-line http://lahdclehpermit.in ale nie jestem pewien czy to to samo. Cena zależy od okresu i obszaru na jaki kupujesz permit. My za 2 na tydzień i obszar na maksa zapłaciliśmy chyba usd70... albo inr 700 ale coś może mi sie mylić. Wiedzieliśmy tylko, ze w Leh trzeba pytać o permit i wszystko było ok... No może z wyjątkiem akcji po kilku dniach, gdy gdzieś po przejechaniu kilkudziesięciokilometrowego odcinka pustynią, zatrzymała nas grupa urzędników na posterunku i stwierdziła, że źle pojechaliśmy i nie wolno nam tu być. W Indiach jednak tworzy się problemy i sytuacje po to by wspólnie je rozwiązywać i po godzinie pojechaliśmy dalej. Tam nie warto planować zbyt dokładnie bo rzeczywistość i tak oleje Twój plan. |
Przemo77390 już wymienił główną zaletę. Reszta to głownie wady i dlatego chyba nie widziałem tam ani jednego moto na nieindyjskiej rejestracji.
A przez Chiny to którędy chcesz przejechać przez Himalaje? Ja myślałem raczej o Pakistanie lub Afganistanie ale dziś to jeszcze chyba dość trudne... |
Cytat:
taka tam mała wyprawka...:-) Myślałem o jesieni tego roku, ale raczej nie dam rady finansowo i trzeba będzie przełożyć to na następny rok :-( pozdrawiam trolik |
Dzięki wszystkim za pomoc i rady. Nie wiem czy dobrze robimy (wiem że mieliśmy info że to duże ryzyko) ale jednak ta przygoda i nie wiadomo strasznie korci aby zacząć przygodę Srinagar i zobaczyć Kaszmir ponoć tak inny niż typowe Indie. Trasa była by Srinagar - leh highway.
Opis Srinagar brzmi troszkę bajecznie. Srinagar - położenie jest bardzo atrakcyjne: wysokość około 1700 m n.p.m., wokół góry Pir Panjal i rozległe jezioro Dal, które, wraz z rzeką Jhelam sprawia, że Srinagar nazywany bywa Wenecją Indii, a kolorowe wodne taksówki â śikhary podkreślają trafność tego skojarzenia. Podobnie jak rozlokowane na jeziorze drewniane wiktoriańskie łodzie mieszkalne, na których dawniej wypoczywali brytyjscy urzędnicy i oficerowie, przyjeżdżający tu żeby złapać oddech od zgiełku i tłocznego upału Kalkuty czy Delhi, a które dziś udostępniane są turystom. Srinagar słynie też ze swoich XVII-wiecznych ogrodów, nawiązujących stylem do tradycji perskich i do dziś przyciągających spacerowiczów elegancją i zielenią pięknie rozplanowaną wśród fontann, kanałów, altan i sadzawek. Prośba jeszcze o więcej info jak coś - może jednak zmienimy Plany. Poczytałem i dostałem tez info od Forumowiczów FAT za które serdecznie dziękuję że niestabilnie politycznie ale jak przeglądam relacje podróżnicze ludzi którzy jadą w tamte rejony to coraz bardziej się chce zaryzykować. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:57. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.