![]() |
Tajlandia kwiecień
W kwietniu będę w Phuket w Tajlandii. Zapowiada się, że będę miał 1 lub 2 wolnego i oczywiście chętnie bym wsiadł na moto i po zwiedzał.
Bardziej celuje w dzungle, wiochy niż miasto. Z tego co się dowiedziałem to trzeba mieć prawo jazdy międzynarodowe i zawsze w wypadku jest wina turysty i polisy nie działają. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Może macie sprawdzonego przewodnika na miejscu z moto? Pozostaje jeszcze kwestia ubrania na moto, bo na jeden dzień to nie wiem czy jest sens ciągnąć z sobą? Za każde sugestie będę wdzięczny. A może sobie odpuścić? |
Byłem w styczniu na wyspach w Tajlandii, nie latałem moto, a skuterem tak nam w trójkę z dzieckiem było wygodniej. Co do winy turysty to między mity można włożyć, w Tajlandii na każdego obcego chuchają i dmuchają, coby zadowolony wrócił. A hasło policja turystyczna na baczność stawia nawet najcwańszego taksiarza. Co do ciuchów, jak spędzisz kilka dni na miejscu i się napatrzysz na ekwipunek każdego użytkownika dwóch kółek to stwierdzisz, że nie będziesz cyrku uprawiał rychtując się w motocyklowe ciuchy.
Trzeba uważać, żeby moto nie skasować, bo w zastaw najczęściej biorą paszport i dopóki nie zapłacisz za szkody nie oddadzą. Podczas zwrotu skrupulatnie oglądają oddawany sprzęt, także jak coś połamiesz to się nie prześlizgnie. Nie spotkałem się z możliwością wypożyczenia motocykla z opcją ubezpieczenia( jedynie była opcja ubezpieczenia, ale uwzględniająca jedynie zadrapania. Jungla super pełno gruntowych drug, nie trzeba się daleko oddalać aby się wyjeździć w offie. |
Kwieciec moze byc przejsciowo mokry. Jakas pelerynke do plecaka wrzucisz i skuterem objedziesz wszystko co zechcesz. Wiekszosc ma duze kola.
|
Właśnie siedzę w Bangkoku. Ciuchy zbędne bo się ugotujesz. Ruch ogromny. Kwiecień to już mokro może być.
|
Zapisz sie do fejsowej grupy: tajlandia forum. To jest najwieksza kopalnia biezacych informacji z kazdego regionu, dowiesz sie kazdego interesujacego Cie szczegolu.
|
Cytat:
|
Mandat na w taj za brak kasku lub prawo jazdy 50zl więc się nie przejmuj międzynarodowym prawkiem. Przy krótkoterminowych wynajem to zapłacisz za skuter ok 30zl na dzień ale depozyt będzie trzeba zostawić. Nie bierz ciuchów. Kask dostaniesz w wypożyczalni. Phuket nie da się zwiedzać bez skuterka. Honda click lub vawe to wszystko czego potrzebujesz
|
Phuket straszna imprezowania - uważaj na Ladyboyów.
Tak jak wyżej było napisane w Tajlandii jak coś się dzieje trzeba głośno krzyczeć Tourist Police. Jak będziesz lądował w Bangkoku - i miał długi czas oczekiwania to nie jedz na lotnisku. Z lotniska jeździ Shutelle Bus do takiego miejsca na parking - kawałek od lotniska, (jedzą tam taksiarze i kupa ludzi) jest tam taka sieć jadłodajni (tania i niedroga z namiastką oryginalnego jedzenia - mam nadzieje tylko że tego nie zamknęli. W samym Bagkoku znaną ulica podróźnicza kiedyś była Khao Sun ale ja tu pisze o samym Bangkoku nie wiedząc czy lecisz z przesiadka czy bezpośrednio na Phuket. |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
Kaski muszą dawać, bo jak ich nie dadzą a Policja zatrzyma turystę bez kasku to ma problem wypożyczalnia.
A tu w miarę aktualny rynsztunek na wspomnianą wczesniej Hondę Click, nawet spotkałem się z możliwością wypożyczenia tego skuterosa z oponami enduro. Fajnie to pomyka i offroadu się nie boi :D Załącznik 78009 |
3 miesiące mieszkałem na Phuket. Dostałem 2 mandaty za kask. Są akcje. Ale prawdopodobieństwo małe. Z czasem idzie poznać punkty w których robią łapanki. Ogólnie w taj nie ma szans na zwiedzanie na piechotę przez pogode. Spacer 300m i jesteś cały mokry. Ja jeździłem skuterem nawet jak miałem 100m gdzieś podjechać. Druga sprawa to taka że niebezpieczne jest spacerować ze względu na niemal żadna infrastrukture chodnikową. Chyba że w centrum turystycznego miasteczka.
|
Uważać na pasranych turystów. Tajowie jeżdżą pewnie, bezpiecznie i przewidywalnie. Dziś rano byłem świadkiem jak jeden angielski cwaniaczek chciał chyba zaimponować lasce jak to on nie zapitala i skończyło się glebą. Niestety tajowie polewają rano ulice i pobocza wodą i gościu jak dał po hamplach to przód mu uciekł, poszedł w szlifa, dupy o asfalt porysowali oboje fest a do tego jego skuterek uderzył w kolejny i drugi koles tez zaliczył glebę.
|
Ja bardzo polecam północ Tajlandii, okolice Chang Mai oraz Chang Rai. Idealne tereny do jazdy na moto oraz najwyższa góra w Tajlandii dostępna piękną, szeroką górską drogą z serpentynami :) Wypożyczyliśmy za 40 zł Honde CBR specjalnie na tę górę. Poza tym skuterek na dobę za max 5-6$ - pola ryżowe, świetne widoki, pyszne jedzenie i tansze niz na poludniu, extra zoo, white temple, mozna isc na muai thai albo ladyboy kabaret :))
|
Wrzucam poglądowo jak wyglądają koszty najmu w większości miejscówek wypoczynkowych (wersja z Ko Lanty). Generalnie taką Hondę wave lub click można już mieć za ok 25 pln za dobę i doba to doba czyli 24 godziny a nie zwrot do 12 czy coś teges. Wypożyczałem w 2 różnych miejscach i nikt nie chciał prawka ani kaucji.
Raz gość chciał paszport w depozyt ale nie dałem i nie robił problemów a za drugim razem kasa w łapę i kluczyk w drugą stronę. Szybko i sprawnie. https://i.imgur.com/4jRstA0.jpg 1PLN to w przybliżeniu 10 bahtów Pojeździłem 4 dni i polecam takie rozwiązanie. Poruszanie się innymi środkami transportu jest po prostu dużo droższe. |
Jak wypożyczałeś to na noc zdawałeś do wypożyczalni?
Czy trzymałeś gdzieś tego skutera przed hotelem? |
Pod hotelem, w dżungli ...
Zostawiałem tam gdzie mogłem najbliżej bazy podjechać lub był parking przed obiektem. Nie wiem jak tam z kradzieżami ale nie wydaje mi się aby był jakiś proceder. Nowa Honda Click kosztowała niecałe 5 tysięcy pln w salonie, Yama Nmax niecałe 8 tysi. |
1 Załącznik(ów)
Dokumenty już odebrałem:)
|
Prawko międzynarodowe jest ostatnio ważne w Taj, tydzień temu dostałem mandat w Chiang Mai za brak prawka międzynarodowego.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.