![]() |
Rozpoczęcie sezonu 2018 ?
Nie ma chęci do spotkania ?
Nie ma nikogo żeby podjąć się zorganizowania czegoś dla reszty ? Nie wierzę że wszyscy mają wyjebane żeby ogarnąć zlot jak za starych czasów ? Nie chodzi o atrakcje, sponsorów, kapele czy zajebiste trasy, chodzi o chęć spotkania/poznania przy ognisku. Taka refleksja przy porannym café, ponieważ w zeszły week wspominaliśmy w gronie starych pedałów dawne czasy. Zapraszam do kulturalnej dyskusji. Ps. Jeśli nie ma chęci do spotkań bo dziś wystarczy smyrofon, trudno czasy się zmieniają. Cenne będą wypowiedzi młodych stażem na forum bo z jakiś powodów się tu zrejestrowali. Ciężko mi uwierzyć że chodzi tylko o skopiowanie tras do jazdy czy informacji jak naprawić dryndę, ale całkiem możliwe że tak jest . |
Cytat:
:mur:w zeszly "week" naprawde ?? Przeciez po polsku tez idzie napisac "w zeszly tydzien " Juz sie nie chwal ze w szkole angielski miales |
Cytat:
|
Chęć jest, :)
|
I nie pedałów tylko gejów... :D
Ja bym wpadł ale w środku lasu gdzieś bo cholera głupie pomysły jednak nie wychodzą z głowy łatwo :D |
Pokolenie Y jest lekko aspołeczne, ale może są wyjątki od reguły...
Ja mogę wam obiecać że za rok pod warszawą postaram się coś zorganizować ;) |
Cytat:
|
a co i jak ze spotkanjem w Bialej? Uraina przygotowana ))
|
Wiem, że chłopaki zastanawiają się na Białą. Może to będzie bodziec, aby jednak zorganizować:)
|
|
Cytat:
Zwykle dostaje się identyfikator z ksywą, ale kto go nosi? Skąd ci biedni ludzie mają wiedzieć z kim rozmawiają? Nie każdy też jest na tyle śmiały, żeby zacząć rozmowę lub podejść do grupki (które się od razu tworzą) ludzi, którzy widać, że bawią się dobrze wyłącznie w swoim towarzystwie wzajemnej adoracji nie dopuszczając nikogo do siebie, tworząc tym samym dystans. Na którymś ze zlotów TCP (lata świetlne temu), za wpisowe każdy otrzymywał kamizelkę odblaskową ze swoją ksywą na piersi napisaną tak, jak brzmi jego login na forum. Podchodzisz do kogoś i od razu wiesz z kim rozmawiasz, wiesz z kim na forum wymieniłaś parę zdań, itd. Może to jest rozwiązanie? Ktoś, kto w dobrej wierze przyjechał na zlot m. in. w celu właśnie poznania ludzi, wydał kasę to wyjeżdża z niego zdegustowany. Bo o ile przyjęcie w 'recepcji' jest spoko to później rób se chłopie, co chcesz. Nie znasz nikogo to sobie poznaj. Tak to mniej więcej wygląda. I nie mówię tu tylko o Afrykańskich spotkaniach. Oczywiście jest to tylko moja, subiektywna ocena. |
nie pedałów tylko gejów... :D
Misza kupiłem Africa nie Gs:):) Ja bym wpadł ale w środku lasu gdzieś bo cholera głupie pomysły jednak nie wychodzą z głowy łatwo A brakuje mi jak przyjechałeś do Kłodzka i pół nocy mopla naprawiałeś zapalając go i gasząc to były czasy |
Najlepiej integruje wspólna jazda, jak 95% zlotu w sobotę jest najebana od rana to już w tych grupkach będą najebani do niedzieli :)
Jeśli będzie wiosenna Biała to chętnie zrobię lajtowego offa ponownie, może pojedzie więcej osób niż na jesiennej ;) |
Cytat:
|
Novy, ja jestem tak samo gościem na spotkaniu w Białej jak inni i pamiętam kilka godzin w piątek po południu, następnie pamięć powoli powraca w niedzielny poranek i tak od 2006 ( chyba ) roku kiedy była pierwsza Biała.
Ale, kiedy organizowaliśmy Radocynę, Wapienne, to witaliśmy każdego gościa bo tak jest rola organizatorów. Nawet identyfikatorów nie było bo płonące ognicho i wspólna jazda po krzaczoarch, było tym co zastępowało identyfikator i bardziej integrowało. Obecnie nie ma możliwości jazdy na moto po BN, więc spotkania w tym miejscu nie mają sensu, baa nawet schronisko w Radocynie przestało istnieć i to chyba jest znak że czasy się zmieniły. Po drugie spotkań organizowanych przez nas było tyle że nie poczuwamy się do ponownej inicjatywy w tym kierunku . Czas na nowych/młodych, w przeciwnym razie wszystko umrze jeśli nie będzie spotkań, wirtualne znajomości są do dupy. Padła kiedyś propozycja z moje strony, że jeśli chcielibyście pojeździć jak za starych czasów u nas w BN. Mogę zorganizować spotkanie w RO z super jazdą, miejscówką w górach i wszystkim czego Czarnuch może chcieć. Jak zwykle zabrakło chętnych bo za daleko, bo za zimno, bo będzie lało, bo............... :haha2: |
Mogę zaproponować, że na wiosennym rozpoczęciu też mogę rozebrać i złożyć silnik, odpalać motura pół nocy a rano wyciągnać gluta z gaźnika. Przy tym show była chyba fajna interakcja, wódeczka zamiast aku...
|
Cytat:
Rozpoznawalność zagwarantował mi mój motocykl, nie da się ukryć że to bardzo pomogło w nawiązaniu pierwszych relacji. A już powitanie ze strony takiego jednego ślązaka z FAT słowami >nie sądziłem że na TYM tutaj dojedziesz< pozwoliło szybko przełamać lody. Potem jakoś tak wyszło, że siedziałem głownie z ludźmi z zagranicy więc pomysł poznania FATowego towarzystwa bliżej rozmył się na tym spotkaniu już niemal do końca. Co zapewne było też winą moją ponieważ mogłem do tego przyłożyć się mocniej. Poprawiłem się w Białej na jesień, tak mi się przynajmniej wydaje. Udało się spędzić miłe chwilę (w mojej opinii przynajmniej) na rozmowach z organizatorami, świetnie bawiłem się na kajakach, namiotowe pogaduchy też całkiem udane... Jedyne co u mnie w tej chwili zdecydowanie kuleje, to brak motocykla którym mógłbym dotrzymać wam kroku na wyjazdach w teren. Pewnie się to zmieni ale na razie musi być jak jest i należy cieszyć się że nie ma gorzej. Z Białej mailem za to smutną refleksję, już po powrocie i po pierwszych dyskusjach jesiennych na forum, że faktycznie nie poznałem osób które chciałem poznać i które paradoksalnie chciały ze mną pogadać ale... nie mogliśmy się rozpoznać nawzajem, a nie przyszło do głowy aby zawczasu jakoś się umówić. Wyszło to przede wszystkim jak wrzuciłem fotki do wglądu i okazało się, że staliśmy dwa kroki od siebie, a nie zamieniliśmy ani słowa. Podsumowując szybkie wypociny rzeczywiście dla kogoś spoza środowiska początki mogą być trudne. Identyfikatory są mało przydatne w tej sytuacji - raczej trudno łapać kogoś za niego żeby doczytać z kim ma się do czynienia. Idea koszulek jest bardzo fajna. Słowo daję, że na kolejne spotkanie sam wydrukuję sobie takową z ksywką, logo FAT i może czymś jeszcze. |
Ogólnie na dużych spędach jest z tym problem.
Jedyne rozwiązanie to w recepcji chłopaki piszą każdemu nick na czole markerem :D |
Cytat:
Czy organizator ma ze sceny przedstawiać nowych? Za rączkę prowadzić do towarzystwa? Serio to jest jakiś problem podejść do ludzi "Hej, można się przysiąść"? Albo zapytać na forum "jadę na zlot z ..., ktoś chce się dołączyć"? Dla mnie wydumany problem. Jak zaczynałam swoją przygodę z 2oo, to nie znałam nikogo z FAT. Ledwo jeżdżąc wybrałam się na śp. Szparagowy "Weekend z koniem" nie znając tam nikogo. I poznałam tam ludzi, których dziś uważam za swoich przyjaciół. Zdarzyło mi się pojechać na 400-osobowy zlot, gdzie nie znałam nikogo. Wystarczy wyciągnąć rękę. A że pokoleniu z "2" z przodu ciężko idzie organizowanie spotkań (z małymi wyjątkami) to fakt... PS - nie raz zdarzało mi się kogoś na IZI Meetingu łapać za identyfikator, jak mi gęba kogoś przypominała ze zdjęć ;) |
Jak coś to już trasę narysowałem, 100km offa wokół Zalewu Sulejowskiego. W kwietniu pewnie pojadę ją przetestować, jak ktoś ma chęć się dołączyć to zapraszam. Zrobię tak żeby każdy przejechał nawet na szosówkach ;)
Jak nie wypali rozpoczęcie to będzie na jesienną edycję :) |
Cytat:
Bez urazy, jednak po takim lub podobnym komentarzu z pewnością ktoś, o kim pisze Novy zapisze się na zlot i pierwsze co zrobi po przyjeździe to złapie Cię za identyfikator ;-) Nie ma to związku z dorosłością czy nieśmiałością tylko tak wygląda psychologia grupy czy jak kto woli zasady zachowań stadnych. Chętnie dołączę do zlotu. Osobiście uważam, że najbardziej integruje wspólny cel, problem czy zadanie. Pomysł Bicia jest z dotychczasowych najlepszy. |
Cytat:
Mogę wymienić ze dwadzieścia sytuacji z różnych zlotów, gdzie ktoś do mnie podchodził i pytał "a ty to ta Jagna z forum?". Na każdym zlocie o charakterze podróżniczym/enduro itp są ogniska, przejażdżki, konkursy itp. No i identyfikatory z nickiem. Nie bardzo wiem, co jeszcze organizatorzy mogliby zrobić w celu polepszenia integracji. |
Niniejszym odchodzimy od tematu..
Zlot by się przydał jakiś, może być nawet taki "bez niczego":D |
Niniejszym przypomnę, że od niepamiętnych czasów odbywa się rok do roku Rajd Podlaski (wiosenny i jesienny), na którym każdy jest mile widziany. Niestety, jak zwykle niczego nie będzie, więc wszystko trzeba przywieźć ze sobą (oprócz drewna) :)
Także Adagiio, nie wydaje mi się, żeby koniecznie na siłę trzeba było coś organizować, skoro można wziąć dupę w troki i przyjechać na Podlasie. Niech Szanowni forumowicze potraktują to jako zaproszenie |
W Sanoku tez byly fajnie imprezy, ktore organizowalem ale nastawione na jazde i jeszcze raz jazde. Wieczorem byla mocna integracja przy ognichu. Tez niektorym nie pasowalo. Wyzywienie i nocleg mielismy prawie za free. Baza byla super. Trasy najlepsze w Bieszczadach gdzie za dzien robilismy po 170 km po gorach. I tez umarlo smiercia naturalna. Nie bylo ostatnio wielkiego odzewu. Chyle czola dla podlasiakow dla ktorych w tym roku na pewno cos wg. zyczenia w lecie cos zorganizuje. Mozna poszukac na watku poludniowywschod czy you tube - Integracja Sanocka. Jakby ktos mi pomogl to bylbym w stanie ogarnac duza impreze dla lisci i ciezkich. Samemu ciezko cos zrobic. Tym bardziej jak poswiecasz swoj czas za free koszt rodziny a pozniej sluchasz na forum jaki to zurek byl ...ujowy.
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
Novy,a moze wlasnie na Podlasie podjedziemy?Mialem przyjemnosc byc tam dwa razy i bylo piknie.TAk na kolach z DE :D
|
Proponuję przydzielanie domków i miejsc losowo. Chciał nie chciał będzie integracja.
|
Myku a za mną pojedziesz?
|
Cytat:
...ale do Białej mam 1000km. Po powrocie trzeba by od razu serwis robić ;) Biała jest takim optymalnym miejscem w środkowej Polsce, gdzie nikt nie musi robić mega odległości, żeby przelecieć Polskę. |
Novy,ja do bialej mam 840 do Wroclawia i potem cos ponad 600 chyba.Tak przynajmniej kiedys wychodzilo :D
Kudlacz...Masz na mysli stare dobre czasy??Bardziej niz chetnie,jejku...kiedy to bylo :D |
Cytat:
|
Novy na Podlasiu będziesz miał i serwis motocykla i ciała i duszy... ;)
Zapraszamy na wiosne! |
Ale ja tez chce..zwlaszcza duszy :D
|
Myku, przecież wiesz, że ducha u nas dostatek, wystarczy dla wszystkich :)
|
Cytat:
Cytat:
|
Przejazd przez kraj Ojcow zawsze jest fajny.Czy to do Bialej czy na Podlasie.Fajny klimat :Thumbs_Up:
|
Cytat:
Novy u mnie możesz przekimać. Poza tym na podlaskim na pewno się zintegrujesz :D |
Novy,my ma Podlasie czy gdzie indziej potrzebujemy dwa dni w jedna i dwa w druga,moze oprocz Iziego.Do tego czas na miejscu.Moze by tak ...jesli terminym przypasuja? ;)
|
Cytat:
To jakie są te terminy? :D :rolleyes: |
Cytat:
|
Spokojnie...peszszyyyn...:D
|
Cytat:
Widzieliśmy Twój moto ale Ciebie jakoś nie udało się przez dwa wieczory dostrzec:::))) jakby co to w tym roku jak i co roku... w pobliżu parku maszyn tuż przy moście zawsze sobie znajdujemy jakieś miejsce do posiedzenia w gronie ok. 8-10 a nawet więcej osób (ciągle to rośnie) - w tym roku szykuje się sporo więcej....:::))) chyba zrobimy Izi alternative...za murem... - muzyka dla nas za głośno gra i nie przyjeżdżamy żeby koncertów słuchać, ale niech będą koncerty - bo są ludzie którzy to lubią i to jest fajne.... nam to nie przeszkadza - idziemy za mury i między motorami coś tam się znajdzie do posiedzenia i obgadania jak ostatni rok minął... zapraszamy serdecznie... Co do poznawania ludzi na zlotach... każdy kiedyś jechał na swój pierwszy... to jest dobry wyznacznik czy ktoś zamyka się na ciebie już od startu czy jednak daje szansę.... super ludzi poznałem którzy od początku z uśmiechem witali... ale są i buce - jak wszędzie... |
Cytat:
no :D rok temu tylko we trójkę się zdążyliśmy się ujebać w kamieniołomie w śniegu zanim Dojechaliście :haha2: Jestem za :bow: |
Cytat:
Oczywiście zapraszam wszystkich chętnych na lepienie bałwanków w dolnośląskich kamieniołomach pod koniec kwietnia :Thumbs_Up: |
Bicio, a na objazd sulejowskiego też sie pisze :D
|
Rajd Podlaski pierwsza klasa. :)
Kto nie był to obowiązkowo musi być... Czasami Podlasiaki zbiorą się i zrobią rozpoczęcie sezonu!! https://www.youtube.com/watch?v=dCe5EaAvLkY |
Cytat:
Pozdrawiam |
[QUOTE=sluza;
Także Adagiio, nie wydaje mi się, żeby koniecznie na siłę trzeba było coś organizować, skoro można wziąć dupę w troki i przyjechać na Podlasie.[/QUOTE] Nic na siłę, to luźna dyskusja, od dawna nikt się w nic nowego nie angażuję. Oprócz stałych imprez do których należy wasz Rajd Podlaski. |
Cytat:
|
Na wszelkie zloty jeździłem niezaproszony :D. Na Białej byłem tyle razy, że nie pamietam - czasem nie wychodząc z domku ;). I co - było tak, że prawie nikogo nie znałem, a i mnie nawet po kilku latach Stopa nie poznawał ;). Jednak po to jadę na zlot by po prostu być z Wami.
Od zeszłego roku Biała na stałą datę i świeżą krew ludzi - było zacnie. Trzeba ustalić sztywna datę rozpoczęcia a tez dopiszą ludzie FAT. Starzejemy się - mamy mnóstwo zobowiązań i mało czasu w terminarzach. Ponieważ wspieram Fundacje Darka i Pawła - mogę spróbować podjąć się zlotu pod jej szyldem - oczywiście jak niewypali Podlasie. Jednak po za miejscem nie mam nic do zaoferowania - pole za Toruniem, nad jeziorem. Kilka osób z forum już zna. Niestety już kiedyś próbowałem zaprosić - chętnych nie było. Tylko czy jesteście gotowi na zlot bez dzidowania, posiadówkę przy ognisku bez wypasów, pod namiotem ? Ja na zlotach z reguły spędzam czas gadając przy ognisku... PS Co do poznawania się - możemy wprowadzić eksperyment w Białej - sektor: Podlasie (z dopiskiem âwchodzisz na wlana odpowiedzialnośćâ, Germańce, WTA, Krakusy itp. A nawet âadminyâ - tylko musimy deszczówki założyć jak będą na nas lać ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.