Brzegiem Warty
 

Jutro zamiaruje przejechać się offem gdzieś wkoło komina. I tak sobie wymyśliłem, żeby przejechać się brzegiem Warty. Od Jeziorska na północ w stronę Koła, albo na południe w stronę Sieradza i dalej.

No i właśnie pytanie. Czy może ktoś zna tamte miejscówki i by polecił czy lepiej jechać "do góry" czy w "dół" mapy. Na południe dojeżdża się do Załęczańskiego Parku Krajobrazowego - i trzeba by pewnie ominąć. o ile bym tam poprostu nie zawinął do domu. Czasu mam powiedzmy 7h.

oczywiście jak ktoś chce dołączyć to zapraszam.

Bywam w Załęczańskim :) Ostatnio częściej rowerem, ale fajne tu klimaty. Sporo szutrowych ścieżek, piachu, jaskiń, miejscowi cały czas tu upalają na crossach, quadach, nawet altany, grile postawione pod wypoczynek. Jakbyś jechał na południe mogę się podłączyć :) Afryką

No to na południe zatem. Gdzie się spotkamy? Skoro znasz te tereny, proponuj

Znam to za dużo powiedziane. Raptem kilka ścieżek :) Od Raciszyna, przez Lisowice, po Bobrowniki wzdłuż Warty. Troche ścieżek wzdłuż góry Zelce, Żabi staw i kamieniołom. To jest raptem mikro wycinek. Ode mnie trza by było 25km ancfaltem dojechac żeby sobie tam trochę polatać po krzakach :)

powiedzmy około południa mógłbym być w twojej okolicy, w sumie po drodze jest. Jeżeli pora Ci pasuje to może na jakiejś stacji benzynowej się umówimy czy gdzieś

Powinienem wytrzeźwieć:D
51.242175, 18.983313 cpn
667023850

nie ma problemu. Ja se jadę. Chyba że byłby jakiś pogodowy armagedon, ale raczej powinno być ok. Jak będę wyjeżdżał wyślę smsa. powinienem być około 12 na tej stacji +/-

601 dwa trzy osiem 718

Cześć, można dołączyć? - również afryką

no pewnie. 12:00 na tej stacji co namiary zapodał Dawid

Dajcie znać czy cali do domów wróciliście.
Było dobrze ;)

Wlasnie wszedlem do domu, dzieki wielkie bylo super. :)

Ja też dojechałem, wyjazd bardzo spoko!

Krótko o tym co się działo:

O 12 spotkaliśmy się na stacji benzynowej w Kiełczygłowie. Szybkie powitanie i ruszamy.

Będziemy się kręcić w okolicy Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Gdzieś tam, Warta będzie nam towarzyszyć w przejażdżce. Teren bardzo fajny, sporo lasów, delikatne górki, nawierzchnia raczej luźna, sporo piachów.

Skład: dwie RD07 i Huska.
Królowe troszku miały dzisiaj fochy :)

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e76821c1657a.jpg


Po pierwszych metrach (kilometrach?) – w afryce Kuby zaczynają falować obroty. Trochę poszukiwań i winna okazuje się zapieczona linka od ssania, szybki demontaż i lecimy dalej:


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/48cd354f2a98.jpg

Wreszcie off, zjeżdżamy z asfaltu. Pierwszy jedzie Dawid. Po jakimś czasie leśną dróżką wypadamy na kawałek wybetonowanej drogi. Nawierzchnia pokryta sosnowymi igłami, jak się okazuje dosyć ślisko. Dawid odkręca manetkę i jeb. Szlif.

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/37d27ab441a0.jpg

Motocykl obkręca się o 180st, na drodze zostają wydrapane ślady po gmolach i lewym podnóżku.
Jechałem za Dawidem i kurde wyglądało to niebiezpiecznie. Na szczęście tylko dziura w spodniach, przytarty gmol i trochę boląca noga.


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ae67fbaa89f.jpg

Wracamy na szlak, a miejscówki są całkiem fajne:

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb1af4f91114.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f89ef5a8bf2b.jpg

Tym razem kaprysi afra, Dawida (może to efekt gleby?) - przyczyna okazuje się oczywiście prozaiczna ale zanim zostało to odnalezione, trochę popchaliśmy motur (tzn. Kuba pchał, a ja fotkę robiłem :) - no dobra potem pchaliśmy razem, żeby nie było.

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/974663742698.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/43a4aaad51a7.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60e64d1e67bd.jpg

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6f969da2aceb.jpg


W międzyczasie okazuje się, że po prostu przewód od masy się poluzował i dlatego był problem z odpaleniem i ze znikającym prądem. Usterka usunięta, jedziemy rozpalić ognisko. Fajne miejsce nad brzegiem Warty:

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/aa13af5e442a.jpg


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/befdb2d523b3.jpg

Kiełba z ogniska smakuje zajebiście, kończymy i ruszamy w drogę powrotną.

Wszyscy w domach. Dobrze. Dzięki za pojeżdżawke chłopaki.

to Warta była popularna wczoraj... my jeździliśmy między Śremem a Nowym Miastem. Pozdro dla Was.

Nad Wartą warto :)

Pozdro, dzisiaj już pogoda nie rozpieszczała, ale dało się wyskoczyć w koło komina. Trzeba zaatakować Wartą na zachód w stronę właśnie Nowego Miasta. Sporo kilometrów offem, może być fajnie

warto warto
Załącznik 83330

Załącznik 83331

Załącznik 83332

Załącznik 83333

wolly, oponkę to akurat idealną miałeś na ten piaseczek :) A gdzie jeździłeś i co to za bunkry?

Wyjaśniło się czemu motórrr mi przerywał.Zapomniałem że latałem cały czas na rezerwie Po dojeździe do dom zostało w baku 150ml waszki :D

nad Wartą bo warto ;) jak lubisz trochę historię to np. http://www.schrony1939.fortyfikacje.pl/index.htm

i masz na kilka wycieczek

Nie tylko warto nad Wartą - nad Liswartą również :)

O, to to to.
Nad Liswartą upalam triala.
Jest tyż piknie...

https://www.youtube.com/watch?v=xOjVsg1sC2A

- czyli trochę więcej Warty i naprawdę by trza holować :)

Skoro nad Liswartą też warto, to który fragment rzeki polecacie? Od wsi Kule, czyli tam gdzie wpada do Warty, czy gdzieś bliżej źródła -Lasy nad Górną Liswartą?

Ja jeno widziałem na oczy lasy nad Górną Liswartą w drodze bokowcami z Krakowa do Wrocka. Mi się podobało - całemu sznurowi samochodów za mną chyba mniej... ale nie spieszyło mi się wybitnie.

m

Matjas rozumiem, że widoki podziwiałeś :) Ale ja tam będę szukał dróg zdecydowanie nie asfaltowych, więc chyba sznura aut nie będzie . Oby !

Zapytam nie skromnie - masz Wac Pana tracka z tej nowopopulanej trasy ??

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka