![]() |
"High Riders - Himalayan Story 2018"
Zdecydowałem się przenieść opis z wyjazdu do właściwego działu. Wszelkie wspomnieniowe materiały będą wklejane już tutaj.
Nadal nie mogę się jeszcze odgrzebać z zaległości rodzinno-zawodowych, więc tylko krótko podsumuję (może kiedyś wystarczy czasu na szersze refleksje czy film). 15 dni czystej frajdy z jazdy, 2700 km, przejechane chyba wszystkie przejezdne przełęcze w naszym zasięgu, 1 kapeć, kilka paciaków, milion wspomnień, zapachów, nowych smaków i poznanych, życzliwych ludzi... chcę tam wrócić już jutro...:mur: Jeśli tylko jedno z tych zdjęć może stać się inspiracją dla kogoś do jego własnej podróży w tamten rejon - będzie nam miło...:) https://i.imgur.com/HOZf9wrh.jpg https://i.imgur.com/EuD6TTDh.jpg https://i.imgur.com/08lm4AGh.jpg https://i.imgur.com/S6yRFCGh.jpg https://i.imgur.com/825REe0h.jpg https://i.imgur.com/nghRD6Ch.jpg https://i.imgur.com/911gj0qh.jpg https://i.imgur.com/4b7TP8kh.jpg https://i.imgur.com/opiRCwCh.jpg https://i.imgur.com/Tbs3nObh.jpg https://i.imgur.com/PrT8DYSh.jpg https://i.imgur.com/CNKmCGDh.jpg https://i.imgur.com/KqZd0m9h.jpg https://i.imgur.com/DxWMaYSh.jpg https://i.imgur.com/RQ3UP0Bh.jpg https://i.imgur.com/AkHgYfMh.jpg https://i.imgur.com/f7Wq6yHh.jpg https://i.imgur.com/mmcCc3Wh.jpg |
Już dzisiaj zapowiedź, ale już niebawem pojawi się cała, filmowa opowieść o naszej indyjskiej przygodzie... :Thumbs_Up:
Stay tuned! |
No pięknie...
Się czeka:) |
Dawaj, nie zwlekaj!
|
Luxusowo
|
Klawo się zapowiada.
Jak znajdziesz kiedyś czas na opis czy tam relację, chętnie poczytamy. |
Sub,mam nadzieję,że jutro rano,do kawki porannej coś poczytam i pooglądam. :D
Dawaj,Dawaj Osłony łańcucha rejli zajebiste :Thumbs_Up: |
Czekam na dłuższy film :) No i mam następne marzenie do spełniania :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Subskrypcja kliknieta i czeka się ....... niecierpliwie.
|
Można poprosic o informacje praktyczne dla ludzi ew. chcacych podążyć waszymi (lub podobnymi :-)) sladami?
dzięki z góry! pozdrawiam trolik |
Proszę bardzo...:)
Trasa zrobiona w 15 dni. Ok. 2700 km. 1. Leh – Sumur 180 km 2. Sumur – Pangong Lake 230 km 3. Pangong Lake – Karu 130 km 4. Karu - Sumdho 140 km 5. Sumdho – Pang 235 km 6. Pang – Keylong 205 km 7. Keylong – Rothang Pass – Keylong 130 km 8. Keylong – Kilar 145 km 9. Kilar- Kishtwar 115 km 10. Kishtwar – Sonamarg 285 km 11. Sonamarg – Rangdum 245 km 12. Rangdum – padum 130 km 13. Padum – Sanko 205 km 14. Sanko – Hanitskot 160 km 15. Heniskot – Leh 165 km Lot do Delhi i dalej do Leh - najmniejsza strata czasu. Tam wypożyczenie motocykli RE Himalayan (ok. 1800-2000 Rupii/dzień). Wypożyczaliśmy tutaj. Wymiana $ na INR w samym Leh (100 INR to ok. 5 PLN). Spalanie poniżej 4l/100 km. Paliwo tanie. Bez problemu noclegi po drodze: hotele, hostele, homstay'e. Kilka cen za pokoje (czasami w cenie śniadanie): Pangong 800 INR; Sumdho 300 INR; Pang 300 INR; Keylong 800 INR; Kishtwar 600 INR; Sonamarg 700 INR; Rangdum 2000 INR; Padum 1000 INR; Sanko 400 INR; Leh chyba 1800 INR Jedzenie tanie, jak zamawiasz posiłek z herbatą, która wydaje się zimna, to nie proś o "hot", bo ci dosypią chilli i wszelakiej maści kurkumy tyle, że będziesz płakał i japę ci wypali do samej śledziony...:D Choroba wysokościowa. Diuramid zalecany, ale i tak Cię pewnie dopadnie. Tlen do wzięcia po drodze w każdej większej wiosce (pomoże). Po kilku dniach wszystko wróci do normy... Nie wiem co jeszcze chcesz wiedzieć...? |
No własnie o to mnie chodziło..:-)
dzięki bardzo! Gdyby jeszcze coś Ci się przypomniało to będę wdzięczny:-) pozdrawiam trolik |
Cytat:
Opis tak samo konkretnie jak cały wyjazd! Jeszcze raz dzięki panowie za świetny wyjazd! |
Nocleg w Leh zarezerwowaliśmy wcześniej w New Royal Guest House. Na miejscu bardzo fajne warunki: wi-fi, ciepła woda, restauracja. Tam też można zostawić zbędne klamoty, które przechowają do twojego powrotu. Niezbędne pozwolenia do podróżowania załatwi w kilka godzin manager hostelu, który zresztą posiada wyjątkowe umiejętności załatwiania wszystkiego, dyskretnie wsłuchując się w wysublimowane i nietuzinkowe potrzeby hotelowych gości :)
Po drodze natkniesz się na niezliczone wojskowe kontrole drogowe (Himalaje to jedne, wielkie koszary). Natkniesz się również na "dzikie" kontrole lokalnych organizacji motocyklowych. Z czasem nauczysz się je rozpoznawać z daleka i wypracujesz sobie swój własny, niepowtarzany sposób na to, jak nie płacić im $$$. My głównie operowaliśmy agresywnie manetką gazu i wysoko uniesioną nogą oraz puszczając - tuż przed blokadą - kierownicę (zdjęcie poglądowe załączam poniżej). Zazwyczaj działało wyśmienicie :D https://i.imgur.com/Lb2mCyCl.jpg |
Który z odcinków jest nie do zrobienia z plecaczkiem?
|
Sam nie wiem... chyba wszystko dałoby się zrobić we dwójkę. Może podjazd pod przełęcz Wari-La wymagałby większych umiejętności, może podejścia kilkudziesięciu metrów... może chłopaki jeszcze coś podpowiedzą...??
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Dla mnie bomba. Super, hiper story. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...b812d49842.jpg
Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
|
Cytat:
Pzdr |
Według mnie każdy motocykl jest jednoosobowy a tamtejsze sprzęty po tamtejszych drogach to już w ogóle.
|
Otwieramy naszym zdjęciem nowy rok - styczeń w kalendarzu IZI Meeting ;)
>>> Link do kalendarza w wysokiej rozdzielczości (do wydrukowania, na tapetę) https://i.imgur.com/QcDPWLRl.jpg |
|
Nasze Indie w skrócie...;)
|
Zróbcie sobie kawę albo popcorn i ... jedziemy w Himalaje... 🏍️ 😎
3... 2... 1... Go! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.