Różnice między Kawasaki KLE, KLR, KLX na przestrzeni lat
 

Siemka, Panowie zwracam się z szerokim pytaniem na temat podanych w temacie motocykli:
A generalnie jak bardzo się różniły, jakie miały silniki w których rocznikach, czego się wystrzegać a na co zwrócić uwagę ?
I generalnie zastanawiam się czy dla osoby o wzroście 175 takie coś by się nadawało oczywiście po obniżeniu kanapy -swego czasu oglądałem nowe kle 650 versys ale jest wysoki i bez możliwości regulacji kierownicy oraz siedzenia oraz braku akcesoryjnych siedzień i mi jakoś ogólnie za bardzo nie podeszło...

A więc szukam takiego jak poniżej i pytanie czy moc jest prawdziwa ? 86 KM bo ja strzelam że tu powinno być 56 lub 66 ale takie 66 już by mnie satysfakcjonowało - zależy mi na czymś co utrzyma na autostradzie stabilne 160 km/h z ciężkim bagażem ok. 50 kg lub 130 z pasażerem i bagażem 40 kg ale tak żeby silnik nie chciał wyskoczyć z ramy i był jeszcze jakiś mały zapas mocy - zastanawiałem się wcześniej nad NAT lub czymś nowym ale boję się że mi to dłużej jak tydzień nie ustoji w garażu podziemnym a wyjedzie na jakimś busie :D :P :mur:
Miałem swego czasu do kupienia KLE 500 ale bałem się że 48 KM nie spełni moich oczekiwań - oczywiście chciałbym dwa cylindry a nie 1 :D :at:

https://sprzedajemy.pl/kawasaki-klr-...a9f-nr38648182

Tu jest taka sztuka w warszawie i zapewne pojadę ją obejrzeć choć cena wydaje mi się o 3 tys za wysoka ? Chyba że się mylę ?
Ewentualnie gdzie tego szukać za granicą (USA, Zachodnia Europa, Włochy) i czy wszędzie są te same wersje silnikowe ?

Ja nie wiem, może jestem jakiś niedoinformowany, ale KLR 650 to jeden garnek, 42-48KM max, a blokowane mniej. 130 to dla niego prędkość pierwsza kosmiczna...
Nie mylisz czasem KLR z Versysem późniejszym?

Wrzuciłeś te 3 modele do jednego worka dorzucając tam versysa. Te 3 (lub nawet 4) motocykle mają różne przeznaczenie. Doprecyzuj do czego potrzebny Ci ten motocykl.
Jeśli chodzi o wskazane ogłoszenie to podana tam moc 85KM to jakaś kpina. Te motocykle miały fabrycznie 41-48KM, więc aby uzyskać to co w ogłoszeniu należałoby dołożyć turbo i odetkać dolot i wydech ;)
Obawiam się, że żaden z modeli wymienionych przez Ciebie w temacie posta nie osiągnie 160km/h nie mówiąc już o nadwyżce mocy, którą chcesz mieć przy tej prędkości (choć KLR 650 miał podany max. 168km/h).

KLR pociągnie tak jak DR ok 150 ale to już kosmiczna prędkość. Moją DR leciałem licznikowo 160 i wrażenia jak w rakiecie. Jakby się miało to zaraz rozlecieć. Natomiast to podobne kowadło do DR tylko ze sporą nadwagą. Bardzo dobry i chwalony sprzęt. Sporo lepsze na czarnym a dużo gorsze w terenie niż Suzuki.

80 % asfalt, 20 lekki piach i utwardzone drogi w lesie, opona leciutka kostka, tak jak annake wild lub annake 2 (to już prawie asfalt) , bo tkc 80 to już grubsza kostka.
Generalnie drogowo z możliwością wjechania w sypki piach ale bez dużego błota ;)

Ło panie! Toż wybór potężny. Musisz mieć kawasaki? Czy inne marki też wchodzą w grę?

Każdy rodzaj motocykla wchodzi w grę, myślałem też nad bmw F700 GS ale ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=bfBU-eHr8_Y
oraz cena i możliwość szybkiej kradzieży jak również brak szprychowanych kół storpedowały mój pomysł - Chętnie bym się zamknął w pieniądzach do 15 000 , ale jak trafi się coś ładnego za 20 k to też da radę... Nie chce kupować drogiego z uwagi na garaż :P Ac do motocykla jest nierealne...Kiedyś myślałem o tdm 900 ale jakoś mi nie podpasowuje ten motocykl... Mimo że jest spoko

160 na autostradzie bez męczenia motocykla, to musi być duży motocykl.
Do tego szprychy, piach i szutry?
To może zobacz Aprilia caponord? Albo BMW GS1100?

Capo... na siutry jak znalazł :)

Africa Twin. Przecież nic innego nie ma co spełni większość twoich potrzeb ;-)

No wiadomo :)

https://youtu.be/XXIqOst2X7I

V-strom 650?

No właśnie... Jeszcze ewentualnie F700 albo Vstrom - tylko gdzie znaleźć vstroma z małym przebiegiem i rozsądną ceną :P :at:

ja pisałem z przekąsem :haha2:

tak, wybaczcie, chujowego motocykla nie mialem nigdy wcześniej ani nigdy potem.
RR jest tylko troszkę lepsze bo ma mniej gumniany zawias ale dalej jest to zjebana italiańska, niedopracowana przez nygusów myśl techniczna :mur:
moto naprawdę wygodne i szybkie /litr w końcu/ ale zamiast być pogromcą GS do czego naprawdę miało szanse dorosnąć zostało przedmiotem kpin.

BTW siutrów i tego promo - zobacz jak pięknie wycięli WSZYSTKIE zakręty z ujęć z tych siutrów :D :D :D

miałem nie pisać bo rozstrzał masz OP kolego zdrowy ale pokazuje to tylko, że nie wiesz kompletnie czego chcesz od motocykla, nie napisałeś również jakim dysponujesz budżetem.
Jeśli nie przeszkadzają Ci pedalskie z reguły kolory, to poszukaj za 4.5-5.5kPLN pięknego KLE500 i przejeździj tym sezon. Potem będzie jaśniej czy KLR, KLX czy może jednak coś innego niż kawałsraki :D

m

Da się tym 160 po autobahnie cisnąć bez męczenia siebie i sprzęta?
:D

Nie da się.

Stałe 160 to raczej duże turystyki niż enduro.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

w życi :vis: jak napisali przedmówcy.

ale GPZ500 Nindżja :D był w swoich czasach najtańszym 200kmh /no prawie/ więc potencjał w tym silniku na pewno jest.
gdyby zmienić przełożenia to na pewno możnaby uspokoić troszkę tą wiertarkę oczywiście kosztem dynamiki.

nie miałem, nie jeździłem i nie wiem tak naprawdę ALE KLEkot to nie może być kiepski sprzęt skoro historia pieca długa a na jego bazie zbudowano sporta, ęduro, golasa ER6... jest to mnientkie i nie mocne ale dojedzie gdzie ma dojechać a jak skończy się asfalt to pewnie wiele zależy od kierownika.

ma na pewno jedną zaletę - jest mega tanie i dużo części do tego kupisz w śmiesznych pieniądzach. kumpel szuka od lat jakiegoś niedużego, taniego enduro i się przysiadał /krótki jest/ mówiąc, że fajne.

do latania po 160 po autobanie potrzebujesz przynajmniej 90KM i jeśli chcesz to robić nonstop to chyba też dobrą polisę... :Thumbs_Up:

m

p.s. jak tanie moto do turystyki dalej i szybko to FJ1200 - zajebisty piec, moto tanie jak barszcz, mało pali jak na taki parowóz. moją ma teraz Radoss z FAT, acz kiedy kończy się asfalt i zaczyna błoto to kończy się zabawa. szutry jak najbardziej, byleby bez dużych kamieni i z rozsądnym V.

Piję do tego, że oczekiwania co do moto są określone w pierwszym poście.
Do lustra też się czasem zdarzy :D

Wiesz jak u nas :)

Dowiesz się oprócz masy ważnych rzeczy cała masę mniej ważnych. No i ze rower zdrowszy ;)

Musze zapytać znajomego czy ma jeszcze tego klekota

Klv to brat bliźniak Suzuki v-storma. To może o to chodzi dla autora. Z resztą w tej cenie takie Suzuki napewno się znajdzie.