![]() |
Hubnert, Ramirez! Chcę takie opony!
|
Wypas :)
Ale do dętek to chyba słabo ;) |
Dobre :)
|
koleś jechał między gwoźdźiami w desce :)
|
patent wziety z detek rowerowych :)
|
wystarczy zalać oponę (przed założeniem) duża ilością butaprenu! :oldman:
http://www2.selena.pl/content/reposi...e/butapren.gif |
Dobrze by było zeby sie jeszcze nie zużywały:)
|
wypas trzeba przyznać
|
jak tak się zachwycacie to ja będę bardziej na chłodno.
Otóż wszystko pięknie i fajnie, niech żyje reklama i biznes....ale..... żel który został nałożony od wewnątrz pieknie uszczelnia , zapobiega schodzeniu powietrza co czyni oponę ciekawą ofertą jeśli chodzi o jakieś tam pojedyńcze sporadyczne przebicia. Osobiście jednak na tak podziurawionej oponie jak na filmie to bym nie jeździl a to dlatego że struktura/konstrukcja opony w końcu zostanie uszkodzona poprzez dziurkowanie.Oplot zostanie naruszony co może spowosować rozerwanie np przy dużej prędkości. Pamietajmy że ten żel wchodzi w dziure ale jej w żaden sposób nie wylkanizuje, ona jest tam nadal tylko przytkana. Należało by złapaną dziurę po powrocie z trasy zwulkanizować porządnie. A na samym żelu uszczelniającym polatać się nie da. Dlatego dla mnie robienie sitka z opony i pokazywanie jakie to cudo bez dodatkowych informacji o możliwych tego skutkach może komuś zrobić krzywdę. Ale tak czy inaczej pomysł wart uwagi. |
W aucie mam od kilku lat Kleber protectis i zdarzało mi się wyciągać z nich drut i gwoździe. Niestety powłoka bitumiczna nie jest na całości i kiedy drut wlazł w oponę z boku, na styku tej masy, wraz trzeba było łatać :vis:
|
Ja to ujmę tak :
Wiadomo że jeżdżoną po desce z gwoździami opona tak naprawdę potem do niczego się nie nadaje z racji bezpieczeństwa, ale osobiście wole mieć taki preparacik w oponie jak jestem na jakimś zadupiu gdzie nie ma wulkanizatora w promieniu 100km. Ile razy się czlowiekowi zdażyło, że przez mała pierdułkę ( np. mały gwóżdź w oponie, ostry kamień ( oczywiście co zrobi dziurę a nie rozszarpie opony ;) ) i powodowało to że był cżłowiek straty kilka ładnych godzin ? Suma sumarum, lepiej to mieć niż nie mieć, ale tylko awaryjnie a nie na stałe "naprawiona" w ten sposób opona. Bajewr fajny i pomocny. Ps. a jakiś wady ?? ( cene czy brak całkowitrj naprawy to nie liczę ) |
cokolwiek by nie mówił n/t takiego uszczelnienia /Dzieju, Ty to zawsze szukasz dziury w całym:))/- gdyby się udało jakoś zastosować ten specyfik do dętkowych kół- jastem za, i to bardzo- widziałem kilka razy , co może się dziać przy złapaniu przedniej gumy przy 110/godz- i mówię Wam- nie jest lekko, niektórym się udaje wyjść cało innym nie:(- inaczej mówiąc: bardziej mnie interesuje to, że jakoś wyhamuję łapiąc przednią gumę przy setce niż to, czy daleko mam do gumiarza:)http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif:haha2::oldman:
|
Cytat:
Jeśli wiemy i mamy świadomość, że wjechaliśmy na zonka ... Jeśli zaś - co jak myślę większość z nas by robiła - jeździsz i nie sprawdzasz opony (przecież nie masz ubytku powietrza) a wjechałeś już na parę dziur to może się duże kuku przytrafić i to wetdy kiedy się tego nie spodziewasz. Pytanie jakie uszkodzenia mogą się przytrafić w oponie jak będzie miała gwoździe w sobie ... ??? lub jest po gwoździach ? |
Chyba nieco demonizujecie możliwości gwoździa. Nie chcę tu głosić tezy, że dziura po gwoździu nic nie znaczy, ale nie przesadzajmy, że opona zaraz nam wybuchnie ;)
Chciałbym zobaczyć na ile wbitych gwoździ zostanie uszkodzony kord opony w taki sposób, że uniemożliwi dalszą jazdę. Niejeden z nas pewnie w puszce nie raz jeździł z wbitym gwoździem jako uszczelnienie i nic się nie stało. Nie po to wymyślono kołkowanie, żeby teraz to negować. No i zapewne większość wie, że na trasie, bez wulkanizacji idealnie uszczelnia wkrecony blachowkręt. |
Cytat:
|
Cytat:
|
no co Ty Grzesiu...zaraz tam przeciwko:):) -tak mi sie tylko zamarzyło żeby taki wynalazek do dętkowych gumek mieć:))http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif kiedyś w zamierzchłych czasach to nawet reklamowali takie coś...super-tacon czy cos koło tego:)):p
|
Cytat:
A może ktoś oświecić dlaczego taki żel czy też jak go zwał, nie nadaje się do opon dętkowych? |
A niby dlaczego w Afryce nie mozna jezdzic na bezdetkowej? Ja jezdze i wam tez radze jesli bedzie tansza od detkowej...
|
Cytat:
Cytat:
|
Dętkowe np. turancy są tańsze od bezdętkowych i nawet miękciejsze :)
Ale 150kmh to ja nie jeżdze bo się boje że tej podwyższonej mocy nie opanuje :p |
Jarku, nie szukam "dziury w całym" tylko zawsze patrzę z punktu widzenia praktycznego a nie zachwycam się i ulegam reklamom, również staram się mieć własne zdanie i pogląd zamiast iść za tłumem i przytakiwać mając inny pogląd na jakiś tam temat.
Zapewne może to wygladać jak to nazwałeś że " zawsze szukam dziury w całym" ale jak potem się okazuje moje inne widzenie się często sprawdza. Ale też niech każdy inny ma swoje zdanie i nie koniecznie powtarzane po kimś:) Niestety techniki manipulacji ludźmi są powszechnie stosowane w każdym aspekcie naszego istnienia(psychologia to ciekawa nauka) ........ ja staram się im nie ulagać. |
Ja tam na centrymetrowe kołki w oponach nie narzekam, tralalala :haha2:
|
|
opona aż krwawi od mleczka......
|
Cytat:
pozdr. |
Cytat:
|
Wożę drugą dętkę, tylko wymiana, drugi kapeć to już dłuzsza operacja:)
pozdr. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.