Patenty na mocowanie tablicy rejestracyjnej
 

Witam

Jakie macie patenty na umocowanie tablicy rejestracyjnej tak żeby nie odleciała od wibracji?
W poprzednim motocyklu fz8 straciłem tablice po 20k km

Duże podkładki pod śruby + ewentualnie gumowe przekładki żeby zniwelować drgania chociaż mi nigdy nie odpadła sama z siebie.
+ oczywiście nakrętki samokontrujące

Przewiercam i przykręcam śrubami. Od dołu daję nakrętkę z kontrnakrętką albo nakrętkę samokontrującą.

Ja z kolei ufam nitom :)

Blachy się czasem łamią pod śrubami od wibracji. Mieliśmy taki przypadek na UA i tablica przepadła. Ja dodatkowo robię dziurkę i łapie trytką do jakiegoś stałego elementu tak, że jak się złamie to będzie dyndać.

Ja mam tablicę owinięta trytytkami ... trzyma się już 3 lata :D

Ja mam przyspawaną




:)

Ramka przykręcana na tablice przeważnie przykręcana jest na trzy śruby, dwie u góry i jedna na dole. I pod tą dolną robię otwór w tabli i przykręcam wszystko razem i nie ma bata że odleci.

Śruby, nakrętki samohamujące, a kontrolnie i tak zawsze 1-2 trytytki.

Poza śrubami taśmę dwustronna pomiędzy jeszcze

Kolego,
dam Ci ja dobry patent a tablica Ci nigdy nie odpadnie:
Najsampierw musisz dobrze policzyć moment mimośrodowy bortnicy wręgownika. Następnie oszlichtuj tablice od spoda jakimś drapyzdrem i przekonserwuj ją dobrym przemazgiem. Potem to już z górki: bierzesz frajstelbrajclę do chlorstowania powierzchni zgrzaźnych i mocujesz. Tylko pamiętaj by od drugej strony przytrzymać zastrugaczem przykróćcowym inaczej Ci cały olej gumbarowy na swiertnie wycieknie i do dupy robota.
Powodzenia. ;)

Czy ten przepis podziała na inne akcesoria do NAT?

Jeżeli tak zrobiłeś to drosserklapa jest tandetnie zblindowana i może riksztosować!

Grzechu,
jak chcesz mocować friksztoki od fambajstra to tym sposobem nie da rady. ;-)


Nie, nie. U mnie jest szoner na trychter działany i we flanszy mi zuglajtungu nie brak.

Złapałem na śruby z dwiema podkładkami silikonowymi, dwiema zwykłymi i dwiema nakrętkami samohamującymi. Prędzej motocykl odpadnie albo tablica się oderwie.
Dzięki za pomoc :)

Zaprojektowałem swoją ramkę skręcaną śrubami na kleju do gwintów. Wzorowałem się ramkami znalezionymi gdzieś w necie. Nie handluję tym, więc mam nadzieję, że Harley mnie nie pozwie o podobieństwo do pewnego loga...
Śfagier wyciął mi ją z z nierdzewki na laserze. Z efektu jestem bardziej niż zadowolony. Jakby miało się urwać, to razem z kawałkiem błotnika... ;)

A szuszbrech wtedy nie telepie?

Od wielu lat kupuję w hydraulicznym takie uszczelki do baterii łazienkowych starego typu na kurek (wyglądają jak grube podkładki, tylko całe z gumy) i daję pomiędzy tablicę a mocowania motocykla. Niweluje wibracje i nic się nie odpada :)

3 grube trytyki, co jakiś czas wymieniam na nowe

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...50&oe=5D1B5025

Ja miałem przykręconą na śruby zamkowe a i tak odpadła razem z kawałkiem błotnika :D
Już lepiej jakby sama odpadła, a tak to trzeba było nowy błotnik kupić.

@Fizolof,
fabryczne mocowanie tablicy w Tenerze to porazka. Wszystko wibruje i peka szybko.
Ja obcialem ten dolny pług, tablice przenioslem wyzej i wytrzymuje wszystko na razie.

Robie dokladnie tak samo, odtluszczajac przed przykreceniem.

Wiem bo mi tez pękła w Tadżykistanie, ale jak jest tak jak Twoja to sypie kamieniami w tych co jadą za Tobą no i teoretycznie mogą dowód zabrać. Miałem tak jak Ty wczesniej

https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net...76&oe=5CE23726

Bmw robi to całkiem dobrze, jak tablica odpadnie to chyba raczej z mocowaniem

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d95639579e.jpg

BMW ma nawet fajny chlapacz https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a572c2863f.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tam mam tablicę od lat na nitach i nic mi nigdy nie odpadło. Prosty i tani sposób.