![]() |
.....
.....
|
Się czyta. :lukacz:
|
Pysznie !
|
Ło panie.
Takie relacje już w maju? Smakowicie zaczyna się ten sezon:) |
No pojechali na majówkę :D Dajesz!
|
Zapowiada się niezła przygoda, chyba najdłuższa majówka o której słyszałem :)
Czekam z niecierpliwością i mam nadzieję że Twoja relacja podziała motywująco na Zaczekaj i dokończy swoja opowieść o Tadżykistanie w rozpoczętym przez siebie wątku. |
Cytat:
|
Doooobry wstęp!
Dajesz dalej! |
Chemik dajesz!
|
CZEKAMY
ciał |
Dawaj pan dalej!:Thumbs_Up:
|
Zaraz się okaże, że to będzie zimą jak z relacją TET :D.
|
:lukacz::lukacz::lukacz: ludziska czekają:)
|
Proszę o wprowadzenie zakazów wyjazdu
dla takich co trzymają kolegów w napięciu czytelniczym. Skurczybyk fajnie pisze a teraz specjalnie tworzy napięcie. Co prawda w pierwszych słowach napisał że jest ZŁY, ale to nie oznacza że może NIE PISAĆ ciał |
google maps mówi, że są...
czyta się :D |
Ale gawiedź się napaliła. Odpowiedź na tytułowe pytanie jest zapewne przecząca, stąd brak relacji... :D
|
Cytat:
|
Ciekawe czy @chemik tak samo szybko zakonczy relacje z wycieczki na kielicha z Łukaszenką :D
|
Dajesz dajesz :)
|
No i? :lukacz:
|
Chemik dobrze pisze!!! Otwarliśmy ten sezon w Pamirze! Tak było, nic nie pomylił, nic nie przeinaczył, budzik był o 6:00 rano, niezależnie od stref czasowych, czasami on budził nas a czasami my jego, motocykle były trzy, dwa badziewne i jeden fajny :-), niekiedy tylko któryś niedomagał, my dawaliśmy radę zawsze i zmierzyliśmy się dzielnie ze wszystkimi rozdziałami przygody jakie przygotował dla nas świat tej podrózy... ale to już na pewno Chemik pieknie nam nakreśli słowami...
Ja też coś napiszę, ale żeby nie burzyć tej niebywale dobrze zapowiadającej się relacji to na innym forum, a kiedy Chemik już skończy uplatać swoją opowieść, to zamieszcze tą relację także i tutaj! Piszesz! |
Relacja jak w filmach Hitchcoka, najpierw trzęsienie ziemi a później napięcie rośnie. Trzęsienie w pierwszym poście owszem było tyle że z kolejnymi dniami napięcie siada.
Coś więcej zapodasz? Czy wątek mam wrzucić do historii niedokończonych? |
No wiesz Chemiku, bo jak to jeden pan powiedział, prawdziwego faceta nie poznaje się po tym jak zaczyna, tylko jak kończy...
|
Potwierdzam wszystko co kolega Chemik napisał, ale ponieważ stary już jest i niedołęzny, to wypada mi naprostować dwie sprawy, zacznę od ważniejszej. Na śniadaniu nie wytarłem tylko szyby, bo lampę przednią i tylna również, tablicy specjalnie nie :-)
Co do frontu, to ścigaliśmy się z tym atmosferycznym cholerstwem w zasadzie od momentu wyjazdu, jak to w maju. Było zimno i mokro. Nie to żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale odbiera trochę radośc z jazdy, aparatu sie nie chce wyjmować, a już totalnie najgorsze jest to że się motocykl brudzi... ;p W sumie to nie wiem czy kiedykolwiek pojechałem gdzieś aby nie ubrudził mi się motocykl przy opuszczaniu naszego kraju? Potem człowiek wygląda jak jakiś rumuński włóczykij wśród zadbanych i pieknych europejczyków.... ok, ale miało być o froncie. No więc front przegonilismy ostatecznie przezd Astrakhaniem a po Wołgogradzie. Po 3 dniach jechania w deszczu, nagle zrobiło się 25st C i było już pięknie aż do następnego incydentu z pogodą, ale to już opisze pięknie Chemik :-) |
Jakie jest wrażenie na takim moście pontonowym? To całkiem stabilne czy raczej coś w klimacie tego? ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.