![]() |
Kask Uvex Enduro - opinie użytkownikow
Wzorem "podosa" kierujmy swoje opinie -> tylko i wyłącznie o tym kasku !
Bez porównań i zbędnych komentarzy, surowe "za" i "przeciw". |
Według mojej opinii, krótko szybko i zwięźle !
Detale takie jak daszek i "lotka" (jak zwał tak zwał), wykonane są z materiału godnego pożałowania. Łamie się cholerstwo i tyle, rady na to nie ma (taśma izolacyjna nic więcej). Skorupa jeżeli chodzi o wytrzymałość, według mnie sprawdza się. (tzn. 60km/h - lot nad przednią szybą, ale uderzenie o ziemię !) Z początku kask urywa uszy (myślę, że jak większość), ale po tygodniu ( jak bólu już się nie czuje ) jest fajnie. W kasku tak czy tak spokoju się nie zazna, wystarczy głowę obrócić i świszczy jak głupi :/ Wykończenie środka, jest w porządku. Jeżeli chodzi zaś o szybę, to trochę przy paruję , mój model zaś nie chce się domknąć sam z siebie. Trzeba łapą docisnąć i siedzi ! Ergo: na gwarancje nie chcą wziąć, chociaż kask upadł a nie uległ żadnym większym siłom, ułamana w/w lotka i daszek (którego chyba trzeba spawać). Ale nadal zapraszają mnie do zakupu części zamiennych. Ciekaw jestem tylko jak wymienić "lotkę" która trzyma się na wkręcie i 3-ech kroplach kleju, skoro nie da się wybebeszyć środka... Jego plus: fajnie wygląda i ... Pozdrawiam ja i Kilkonóg ! P.S: Za cenę 1000,- myślę, że można było kupić "coś" lepszego. No chyba, że mi się dostała taka sztuka :/ . |
Witam,
od tygodnia śmigam w nowym Uvexie Enduro kupionym na niemieckim ebay'u za 115 eurasów:) Na razie jestem zadowolony. Faktycznie urywa uszy więc przy zakładaniu trzeba poświęcić kilka sekund więcej na "dogięcie" małżowin i jest git. Szybka domyka się idealnie i nie paruje. Przymierzałem wcześniej Shoei Horneta i "zachuchałem' go od środka na amen. Tak samo było nawet z Schuberthem C3. Tylko Uvexa nie udało mi się zaparować, więc się na niego zdecydowałem. Jeżeli chodzi o świst to przy 100 km/h jest nawet cichy. Plusem jest zdejmowanie szybki bez narzędzi w kilka sekund. Oryginalne gogle Uvex Cros (te większe dla okularników) pasują idealnie. Szybkie odpinanie kasku nawet w rękawicach. |
Plastyki sie sypia ale lotka nie jest potrzebna a dassaek polamiesz w kazdym kasku. Skorupa mocna. Testowalem latanie i spadania na glowe.
|
Ja bym dodał jeszcze że trzeba brać dużżżżą poprawkę z rozmiarówką.
Drogą kupna nabyłem przez neta rozmiar XL który okazał się dużo, dużo za mały (dodam że ten sam rozmiar w Nolani i Shoei pasuje jak ulał) |
To i ja coś dorzucę.
- Do zakładania trzeba się przyzwyczaić. Pomaga rozciągnięcia za paski oraz kominiara. - Przez pewien czas wydawało mi się, że kupiłem za ciasny, lecz szybko się rozbił i jest ok. - Jeszcze nic się nie połamało ale też nie mam wilekiego zaufania do tych plastikowych śrubek trzymającech daszek. - Trochę paruję a kiedy leje to dość mocno paruje (delikatne uchylenie szybki pomaga) - Ogólnie jakość wykonania jest bardzo w porządku - Stosunek jakości do ceny zdecydowanie pozytywny. - Podobnie jak u Anubisa w pewnym momencie nie chciała mi się domykać szybka. krótka zabawa, metalowymi śrubami po bokach (w miejscu mocowania szyby) rozwiązała problem. - W przypadku rażącego słońca wystarczy w czasie jazdy obniżyć/pociągnąć do siebie daszek i problem słońca mamy z głowy. Ogólnie jestem z kasku bardzo zadowolony. Na parowanie kupiłem spray do okularów i zobaczymy co z tego wyjdzie |
No to i ja dorzucę swoje 3 grosze. Kask mam od lipca zeszłego roku.
Niedawno upadł mi na krawężnik i pękła płetwa (udało się ją skleić i wkleić na miejsce, jeszcze jest). Daszek ma się bardzo dobrze, fajnie słońce zasłania pod wieczór/nad ranem. Skorupa niemalowana dość łatwo się rysuje i zostają ślady po łapach. Jest dość głośny, ale jeszcze go nie sprawdzałem bez daszka. Fabryczny antifog jest słaby, u mnie paruję na potęgę w chłody. Założyłem antyfoga Oxforda (jakoś się udało go wkleić, choć nie jest zbyt estetycznie) i teraz już przynajmniej nie paruje. Szybka się zamyka i otwiera płynnie, ale z wyczuwalnymi poszczególnymi pozycjami - ustawiam ją jak chcę. Kask (a raczej "wejście") jest ciasny i bez kominiarki do dziś mi uszy obrywa, ale na bańce jest b.dobrze. Nic się nie rozbija, dalej trzyma fajnie (czasem zapominam go nawet zapiąć:dizzy:). Zapięcie bardzo fajne, szybko i wygodnie. Wiatr nie hula w środku (osłona pod brodą, wloty powietrza nie są bezpośrednio przelotowe), ale też nie jest strasznie gorąco w upały. Wlot na szczęce, nad czołem (zamykany) i dwa wyloty z tyłu. Duża szyba, dobra widoczność, dużo powietrza jak się ją otworzy, demontaż bez narzędzi. Trochę się rysuje. Jakość wykonania całkiem ok. Wygląd IMHO :drif: Za cenę nie całych 7stówek nic lepszego nie wypatrzyłem wtedy (dziś zresztą też nie widzę konkurenta). Hornet jakoś mnie niczym nie powalił na kolana jak go mierzyłem, a cenę ma zabójczą.:vis: Dla mnie kask na dobrą 4.;) |
Oprócz tego co powiedzieli wcześniejsi, dodam że w terenie fajnie się spisuje, wentylacja OK, gogle Progrip pasują idealnie. Szyba na drodze nie na zaparowała mi nigdy a latałem w różne warunki (tak samo dużo poniżej zera jak w ulewnym deszczu). Pękło mi górne mocowanie daszka ale polepione taśmą izolacyjną trzyma już pół roku, śruba od regulacji daszka czasami się odkręcała to potraktowałem ją podkładką sprężynującą. Niby ciężko się go ściąga... ale założony jest bardzo wygodny. Za starą cenę niespełna 700zł nie było niczego lepszego.
|
Jak dla mnie-również mocna 4.
Niezbyt głośny, efektowny, po okresie próbnym pasuje do głowy i uszy już nie cierpią. Daszek dużo daje przy jezdzie pod słońce. Minusy: parowanie.... no i mogłby byc nieco lżejszy. |
to jeszcze ja coś od siebie :)
powłoka Nano Vision (czy jakoś tak) to ściema - kask potrafi zaparować. Ja sobie poradziłem z problemem używając FogCity - działa perfekcyjnie (szyba potrafi zaparować tylko w miejscach gdzie nie ma FC. Jak do tej pory nic sie nie połamało ani nie trzeszczy. Co do rozmiarówki to trzeba kupować +1 niż zwykle - niestety temat przećwiczyłem na własnej skórze - w necie kupiłem 'swój' rozmiar i myślałem, że go już nie zdejmę po założeniu :haha2:- poszedł na Allegro. Następny kupiłem właśnie +1 i jest OK. Ktoś wcześniej wspominał o kominiarce - bardzo dobre rozwiązanie - bawełniana/jedwabna, cieniutka i po kłopocie. No i co jest prawdziwe pewnie dla wszystkich daszkowców - tak do 100km/h daje rade jak powyżej tej prędkości próbujesz obrócić głowę bądź ją podnieść wyżej - masz wrażenie, że zaraz Ci ją urwie. Dla mnie stosunek jakość/cena rewelacyjny (kupiłem na łebaju za niecałe 7 paczek :) ) Pozdr, Irv. |
Dzisiaj nabylem uvexa enduro ,wybór byl pomiędzy Shoie hornet .Uvex wygląda pod wzgledem estetyki i jakości użytych materiałów porównywalnie . Ale hornet jest duzo bardziej dopracowany.Cena odegrala fundamentalna role 920 przeciwko 1750 a to i tak cena Angielska. cena po upuscie w Polsce 2000 zl malowanie sonora t5.Uvex OK,ale ta strzałka na czubku kasku maskująca śrubę regulująca daszek to totalny BADZIEW w pierwszy dzień musiałem podkleić taśma dwustronna.Trzyma się jak na razie ,ale poza tym to powiem przez szybkę widać extra duże pole widzenia ,co do parowanie nie wyrażam opinii ,bo nie miale okazji testować.Nosze rozmiar XL, uvex tez pasuje XL .Mialem mozliwosc mierzenia XXL, za duży.
|
Solo od razu zdejmij tą strzałkę bo ci będzie wypadać non stop. Pod śrubkę regulacyjną od daszku podłóż podkładkę sprężynową. Kask naprawdę fajny - tak jak mówiłem.
Pasują gogle Progripa 3200 |
A mi ta "strzałka" trzyma się bez problemu. Faktycznie sprawia wrażenie nie pewnej, ale przez rok ani razu mi nie spadła, nawet przy glebach. Za to połamałem płetwę w tyłu (kask upadł mi na krawężnik, ale po sklejeniu trzyma się dalej). Jestem ciągle zadowolony z tego wyrobu Uvex'a. ;)
|
Wracam do tematu po roku użytkowania.
Strzałka ma się dobrze. Nigdy nie wpadło mi do głowy, że coś może z nią się stać. Z płetwą to samo. Lekko paruje, gdy temperatura jast niższa lub jest mokro. Rozmiar się wyrobił, nie odrywa już uszu i bardzo wygodny się stał. Wciąż ciasno leży. Zapięcie pod szyją luzuje się na pasku. Wciąż trzena poprawić. Drażni w szyję, szczególnie, gdy kurtka zapięta do końca. Szyba przy otwieraniu rysuje się o daszek. Po całym sezonie jeszcze nie prałem środka, ale zapach wciąż jak nowy :0 Boska wręcz widoczność (zakres). Jakiś czas jeździłem w goglach, ale teraz prawie zawsze na szybie, ze względu właśnie na super zakres widoczności. Kask bardzo ok i dzisiaj jeszcze raz b ym go nabył. Pozdro |
Cytat:
Co do trwałości płetwy i daszku to zależy od sposobu uzytkowania. Wkleję wieczorem wygląd mojego kasku :) Nie pojmuję jakim sposobem zapięcie może się poluzować, to wręcz nieprawdopodobne. Jeśli szyba ociera się o daszek to go poprostu podnieś wyżej. Pod ta strzałka jest regulacja przecież. Widoczność faktycznie fajna, jestem zadowolony ale kupił bym coś innego, ale tylko z przekory :) |
Daszek jest miękki i elastyczny, więc IMHO ciężko go uszkodzić. Płatwa jest krucha i jakoś tak niefortunnie często się nią zahacza, nawet wchodząc przez drzwi w kasku potrafię przywalić w futrynę właśnie nią (ale ja mam 195cm). Już ją dwa razy reanimowałem (ostatnio sklejałem z kilku kawałków, bo się rozsypała po upadku kasku na beton). Strzałka u mnie się trzyma dobrze i nie zamierza uciec. Poza tym jest zapasowa. ;) Na szybie też mam dwa ślady po daszku. Można go podnieść wyżej, ale jak jest ustawiony nisko to przynajmniej można nim słonce przysłonić, żeby po gałach nie dawało.:cool:
Trochę mi się wyrobił mechanizm szyby i szyba chodzi z większym luzem. Próbowałem zobaczyć czy to szyba czy mechanizm, ale widocznego zużycia na elementach nie widziałem. Szyba jak jest czysta (umyta z obu stron) to mało paruję, jak się pojeździ dwa dni to szyba zaczyna parować bardziej.:Sarcastic: Zapięcie się nie luzuję, tylko wyciąga się pasek przy zapięciu. U mnie jest to samo i co jakiś czas muszę pasek dociągnąć, bo pod brodą lata luźno. Ogólnie kask jest :Thumbs_Up: i narazie nie myślę o zmianie. ;) |
Jechałem chłodnym wieczorem i dość zimno i nie można ograniczyć wlotu powietrza przez szczękę.Szyba twarda i odporna na czyszczenie nie matuje się,miałem AGV to szybka koszmar, po kilku czyszczeniach nosiła ślady rys. Tak poza tym w relacji cena do jakości jest OK.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Możliwe, nie wnikałem w małe otworki a do kasku mam daleko. Nijak się ma jednak wentylacja w porównaniu do kasku offroad. No i daszek jest malowany a nie barwiony "w masie". Wiec odpryskuje z niego :(
|
Zasłyszałem dziś informację w pewnym naszych lubelskich sklepów motocyklowych, że uvex od nowego roku ma mieć trochę niższe ceny. Pytałem właśnie o model enduro, to radzono mi wstrzymać się z ewentualnym zakupem, bo mogą być niższe ceny.
W każdym razie takie krążą słuchy. |
Można go gdzieś przymierzyć we Wrocławiu lub Poznaniu?
|
Sklep Motorbiker we Wrocławiu ma kaski Uvexa Enduro carbonowo kevlarowe w cenie 1399 ale nie wsyzstkie rozmiary..regularna cena to 1899 PLN..
|
A ja odkryłem sposób na parowanie uvexa.
...trzeba mieć w afryce fabryczną szybę i zdjąć deflektor :D Wtedy wentylacja jest aż za dobra i nic nie paruje (a szybe mam już mocno sfatygowaną). Zapięcie ogarnąłem już wczesniej - trzeba pokombinować z gumką na pasku i lekko końcówkę zaplątać - działa. Samo przełożenie pod gumką - nie działa. Minus tego kasku - koszmarnie droga szybka zapasowa. |
fakt, trochę paruje ... ale jak na kask za 90 jurków to jestem z niego mega zadowolony. Na głowie leży jak trzeba, w miarę cichy i dobrze wykonany. Wielki Pozytyw :)
|
90 ojro to on na wyprzedaży przez chwilę w lousie był. U nas spekulanci wykupili i teraz sobie życzą dwa razy tyle :>
|
Cytat:
Też o tym myślałem, ale jestem za miętki :D Ale mam sposób: nie jeździć przy temperaturach poniżej 7st. Wtedy nie paruje. Na pocieszenie napiszę, że popylam teraz w berecie BMW Enduro. Jest lżejszy, fajniej leży, ale jest głośniejszy (przynajmniej tak mi się wydaje) i szyba paruje w górnych rogach :haha2: A to nie kask za 100, tylko za 400 jurków :dizzy: |
Wie ktoś , gdzie można kupić części do uvex enduro? Daszek i te boczne dinksy co się urywaja....
|
Też potrzebuję daszek i szybę. Może jakieś zbiorowe zamówienie co by coś zostało na browara??:D
Z tego co wiem to na Kamińskiego w Krakowie jest przedstawiciel Uvexa- jak będę w okolicy to zapytam o te części. |
ja bym potrzebował te trójkąty co z boku szybkę i daszek trzymają
|
też potrzebuje trójkąty bo tamte wylatały
|
Byłem w MotorFan na kamienskiego.
Daszek 50 zl Trójkaty mocujace szybke i daszek po 10 zl Maja od ręki. Przynajmniej mieli :-))) |
Ceny jak w Hondzie ;)
|
Kurcze zapomnialem o Tobie Lepi.. Moze nam dorobisz....? To niezbyt skomplikowane...
|
Za dychę nie wychodzę z łóżka ;)
Kupcie oryginały lub zamówcie 1000 sztuk :D |
Odgrzewam temat bo szukam szyby do Uvexa enduro i jest problem.:(
W "Motor-Fanie" w Krakowie mają tylko jedną sztukę na stanie, ale ciemną- bardzo kurde ciemną- a już oryginał jest za ciemny. Ponoć już nie robią szpejów do tego kasku bo wyszedł z produkcji:Sarcastic: Jeśli ktoś ma zapasową szybkę lub wie gdzie takową nabyć- najlepiej zwykłą, nie przyciemnianą- to proszę o namiary!:bow: PozdrawiaM! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.