Continental TKC-80 - opinie uzytkownikow.
 

Wzorem -> "podosa", lecę dalej ! Według mnie jest to jedyny sposób , na uregulowanie niejasności .

Piszemy opinię tylko i wyłącznie o w/w oponie !

Mam na przodzie TKC.
Fajna guma ale pod warunkiem, że jeździsz za dużych ciężkich offików.
Asfalt i lekki teren super.
Błotko - zaraz się zapycha - dosyć gęstka kostka.
Przy ostrych hamowaniach przodem potrafi wyząbkowac kostki .
Przejechałem na niej ok 4 tys i myśle, że na drugie tyle spokojnie wystarczy.
Minus to cena oczywiscie - ale jest to chyba najbardziej uniwersalna guma offikowo-szosowa .

Mam przód TKC i tył Mitas, moim zdaniem to najlepsze połączenie. Przód daje mi wystarczające możliwości w terenie a na asfalcie trzyma się zajebiście także na mokrym.

Ja tak jak Chomikus - przód TKC, tył E09 - w pytona zestawik :)

TKC z przodu i z tyłu, zajebiste właściwości na asfalcie. Guma klei jak dzika. Raz mi się udało zaliczyć drifta przy temperaturze - 2 na pasach przy lekkiej szadzi na drodze, no ale też dało się to ładnie opanować.

Czy się nadaje na lekkie offy ?

http://picasaweb.google.pl/marcinlow...06005770047538

moim zdaniem na ciężkie też,

czy się klei w błocie?

http://picasaweb.google.pl/marcinlow...01581224183554

też sobie głowy nie dam uciąć ;) oczywiście potrzebuje trochę więcej gazu niż guma dedykowana na błocko żeby się oczyścić, ale oczyszcza się całkiem nieźle, tylko nie bójcie się panowie odkręcić :oldman:



oczywiście na porządnej crossowej gumie będzie lepiej, ale do zastosowań do jakich większość z nas używa afryki w zupełności wystarcza. A i w zakręcie można kuframi poszorować.

Uważam, że cena za tak wszechstronną gumę nie jest przewalona. Przewalone jest tempo w jakim schodzi. U mnie 6 tysięcy i pewnie za 1000 do wymiany. Nie jeżdzę spokojnie, ale też nie napierdzielam manetą do oporu.

http://lh6.ggpht.com/_OlbLxMnlM6Y/SJ...0/IMG_1240.JPG

drugie się nie łotfiera :O

U mnie nie było tak słodko - ale to gliniana droga była no i może umiętności.Załącznik 5845
Mam respekt przed błotem na TKC ale nie wiem czy na innych gumach będzie dużo lepiej ??

TKC to takie Anekee wycięte w kostkę. Super guma, ale tył szybko schodzi. Ząbkuje sie na asfalcie ale na szutrach praktycznie wcale (vide Himalaje vs. Kirgizja) Lepiej sie na nich czuję na aslacie niż na T66 - ciagle mi dupa ucieka...

...t63?

Ty, podos, coś Ci się pozajączkowało.
T66 to był poprzednik Anakee. Jeśli chodzi o to co masz pewnie na mysli to T63

albo T-64

teraz mam T66, poprzednika Anake. Kupilem razem z kołem i dojeżdżam.

a ja mialem takie t66 tez sie pochwale . W zeszym roku przed conti escape i powiem T66 to ani na szosie ani na krosie. Taki slizgacz . Mozliwe ze to wina starszej gumy, mimo ze kupilem nowy komplet w sklepie to byla z wyprzedazy(rok produkcji). Przod wyzabkowany po ok12tys a tyl to troszke zmasakrowalem jak bez powietrza wracalem z zona 120 km po zadupiach wiejskich. Potem Conti escape i to byl to co mialem na mysli (dosc uniwersalna, ale nie na bloto), ale o tym pisalem w innym watku. Potem "kilka" km na tkc 80 by poszly do szafy czekac na nastepna okazje. Potem jakis dziwaczny Brigestone - bron was boze przed tymi plastikami . Dalem koledze i nie chcialem zadnych wartosci materialnych bo wstyd brac za takie tandety kase. Ostrzeglem go ze to opony zdjete z kolek od klockow lego. Teraz na szosie Pirelli Scorpion S/T 90 tyl i przod A/T 90. Zobaczymy co bedzie dalej bo pierwsze 6tys spoko.

Podos, który rok produkcji tej opony, co to jej już nie produkują od kilku lat?

Przynajmniej 4 lata ma jak na mój gust

Moje miały 2004

TKC- są super-zarówno z przodu jak i z tyłu.Niestety nie udało mi się jeździć na komplecie ale raz miałem ją z przodu, a teraz mam na tyle.Każda następna to tylko TKC.Dobrze sprawują się w każdych warunkach.Na aukcjach można takie zanabyć w okazjonalnej cenie.Przednią kupiłem za 100 a tył za 250.Polecam dla tych co jeszcze nie jeździli na takich gumach.

Mniej.
Mam/miałem z 2007r. (34 tydzień). Nawet nie wiedziałem że już nie produkują... szkoda. Tył zszedł w mig, ale na przedniej wciąż jeżdżę. I jakby nie cena to tylko te bym zakładał, ale to by trzeba ze dwie tylnie i jedną przednią na sezon.

jeżdże już drugim kompletem TKC /tzn., tył właśnie wymieniłem, bo przód był ok/ wychodzi na to, że na jedną przednią przypadają dwie tylne:)- uważam, że jest to najbardziej uniwersalna guma na rynku- w miarę dobrze trzyma na mokrym i na suchym...a że w błocie jest gorzej, cóż...nie ma takich gum, które na wszystkim są super, a w końcu nie codzień się wjeżdża w grzęzawisko:)- generalnie TKC są naprawdę godne polecenia:)

Powiem tak wszystko prawda fajna guma do turystyki on-road wymarzona ale jak dla mnie nie warta swojej cenny stanowczo za droga ,co nie oznacza ze nie zakupie znowu ,

No to ja jestem po trzecim komplecie TKC. Bylem zadowolony, ale w tym roku nie kupuje tej kombinacji, bo kombinuje cos innego.
Jesli chodzi o moje zdanie: nigdy nie zawiodla mnie ta opona na asfalcie, w bloto nie jezdze bo nie lubie i nie umiem. Na szutry wydaje mi sie idealna. Jedn, ale duze ALE: pod duzym obciazeniem tyl wystarczal mi na... 6000 km. Generalnie jest to kostka, ktora pozwala zapomniec na mokrym asfalcie ze jest kostka...

Sambor...a może dlatego tak szybko u Ciebie schodzi, bo to nadmierne obciążenie to...duży rozmiar Twoich ...coyonnes?:):):)http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif

Ja dołożę swoje, TKC są fajne oponki po piachu/szutrze/asfalcie ale u mnie w LC8 tył 150x70x18 po ok.1500km w połowie jest już zdarty:(, i trochę mnie to wq.... bo kolejny wydatek 7-u stówek wcale mnie nie kręci:Sarcastic:
TKC dobre, ale drogie, i ja nie mam dużego wyboru opon.
Ramiro jak by si e coś pokazało w tym rozmiarze daj znak

Jakie mam cojones wie - dzieki mojemu k... kumplowi Pastorowi - duzo osob. Prawda jest jednak taka, ze TKC schodza szybko. A dobrze przeladowana Afryka daje na gume z gazu, a nie ze sprzegla ;)

Cześć Zbychu .
Możesz spróbować Pirelli MT21 , kosztuje zdecydowanie mniej , jeździłem trochu na niej i mogę polecić , co prawda nie występuje w rozmiarze 150 , ale na 140 możesz spokojnie jeździć . To prawda że w motocyklach o dużej mocy i wadze 200 kg guma schodzi w oczach , ale te typy tak mają szczególnie LC8 , na pocieszenie mogę Ci powiedzieć ze w HP2 przy dobrych umiejętnościach jeździeckich , tylny kapeć 1000 km nie wytrzymuje .
Przyjemność z jazdy nade wszystko a kapeć to drugo rzędna kwestia !
Powodzenia :)

Afryka daje i bez przeładowania z gazu :D i na Mitasach E09 :D

Żeby nie spamować: NIE POTRZEBA TKC, żeby afryka na E09 i to na kapciu dawała na koło z gazu :D

jest Metzeler 150/70 R 18 M/C 70R M+S TL MCE KAROO -
jest Pirelli 150/70 R 18 M/C 70V TL MT 90 A/T SCORPION -
z powodzeniem paru bandziorów w LC8 używa Michelin Desert 140/18" ... ale to droższe niż TKC jest i to sporo.
i chyba poza TKC za wiele nie ma :(

Dzięki Adam za info. Przjemność z jazdy LC8 taaaaak:), ale koszty.....:Sarcastic:
140-ek jest dość duży wybór, Lepi jeździ na nich, ale on ma felgę 4,00, ja mam 4,25 i stąd moje obawy:mad:
Ale pożyjemy, przetestujemy, zobaczymy:) Optymistycznie:)

pozdr.

Chciałbym wrzucić swoją opinię na temat zakładania 130-stek TKC do RD07...

Moim zdaniem (podkreślam że to jest tylko moje zdanie) 130-stka jest za wąska i bieżnik układa się "płasko" w stosunku do 140-stki. Co prawda nie odczułem żadnych na razie negatywnych objawów ale mam pewne obawy przed mocnym składaniem się w zakręty gdy patrzę jak wygląda ta opona na feldze.

A to porównanie profilu 130-stki i 140-stki ...

http://img19.imageshack.us/img19/3371/p1000776tga.jpg

http://img33.imageshack.us/img33/3039/p1000779v.jpg

http://img33.imageshack.us/img33/8946/p1000781b.jpg

To i ja dorzucę.
Ostatni test długodystansowy jednoznacznie wykazał, że nie jest prawdą jakoby 140 w RD07 robiła się kanciasta, szybciej schodziła i generalnie była gorsza od 130.
Zarówno 130 jak 140 zmienia kształt w taki sam sposób a140 schodzi wolniej od 130.
W teście brały udział 3 RD07. Obciążone mniej więcej tak samo. Dwie wyposażone w 130 a jedna w 140.
Z innych ciekawych obserwacji wynika, że najwolniej przód schodzi temu, który jedzie jako pierwszy a najbardziej ostatniemu. Wynika to oczywiście z siły hamowania.

Czy mam rozumieć drogi Hubercie, że tkc 80 w rozmiarze 140 mozna juz u ciebie zanabyć?

Musi szybciej schodzić - popatrz o ile mniejsze są kostki.
Pytanie zasadnicze, czy schodzi szybciej i proporcjonalnie do róznicy w cenie? Sadze ze 130 jednak wygrałaby ten test.

Oczywiście drogi Podosie masz rację i ilość gumy jaka zostaje na 140 raczej nie jest warta 130zł.
Obserwowaliśmy gumy ponieważ dużo się mówiło o tym, że 140 robi się kwadratowa i szybciej się zużywa. Nie robi się kwadratowa i schodzi wolniej. Może to był przypadek ale tak właśnie było.

Różnica pewnie by była sporo mniejsza gdyby robili 140-stki w wersji dętkowej ...

Podaję link do sklepu, z którego zamawiałem z kumplem TKC80. Opony dotarły bez jakichkolwiek problemów. Najlepiej więcej sztuk zamawiać.

http://www.mynetmoto.com/motorradrei...radreifen.html

Z uwagi na to ze akurat mieszkam na miejscu tez u nich zawsze kupuje.Polecam

Po dwoch tysiacach na komplecie tkc stwierdzam, co nastepuje:
piach - jest super.
szuter - mimo ze kostka, to bez problemu daje sie plynnie zrywac przyczepnosc
bloto - nie probowalem, bo za sucho bylo
mokre - spoczko, da sie po calkiem mokrym przy 120 km/h w winkle skladac, guma plynnie informuje o limicie przyczepnosci
suche - po prostu szok, przy moich, mocno srednich umiejetnosciach, skladam sie jak na anekee :O

Mam.
Diabelskie gumy.
Polecam

na przód ok..
Na tył - dobra przyczepność na asfalcie zarówno mokrym jak i suchym, ale coś za coś - cena i bardzo szybkie zużycie.
Błoto - kiepsko- za małe przerwy między kostkami - zapycha się i tworzy się "slik".

Jako początkujący użytkownik Afryczki (od kwietnia bieżącego roku), uważam że TKC80 są naprawdę super.

Nie zdawałem sobie sprawy, że można do takiego stopnia kłaść motor na winklach.

Jeżeli chodzi o zużycie, to po około 1000 km 1 mm ubyło mi na środku bieżnika.

Polecam...:Thumbs_Up:

Panowie, wytłumaczcie mi jedną rzecz. Po co zakładać takie TKC skoro są opony typowo asfaltowe, z mniejszymi wibracjami i lepszymi właściwościami na mokrym, skoro 80tki i tak się zatykają w błocie, a każda inna nawierzchnia czyli kamienie, piasek itp są spokojnie do przejechania na szosówkach i to bez nerwówki. Oglądałem TKC i wg mnie są one jednym z najgorszych pomysłów. Każdy podnieca się, że świetnie trzymają. Ja w to wierzę. Ale albo wybieram teren i czasem asfalty i wybieram wtedy kość, która średnio radzi sobie na asfalcie, ale dobrze daje rade w jakimkolwiek terenie, albo jeżdże na szosówkach i czasami męczę się w błocie lub piasku. Jaki jest sens kupować terenową drogą opone na asfalt, która na czarnym zachowuje się jak szosówka i tak samo w błocie, ale mimo wszystko na czarnym przyczepność jest nieco mniejsza niż na dobrych szosówkach, a wibracje chcąc nie chcąc są większe niż na gładkich oponach?

Marketing, chłopie, marketing. Ludzie nie wierzą sobie tylko przeświadczeniu wpajanym przez zręcznych krwiopijców, że robią dobrze kupując opony za 800zł/komplet

Zaden marketing. Nie kazdego stac na dwa komplety kol, to raz. Po drugie - nie chce mi sie przekladac opon "bo jade w bloto". Po trzecie - na szosowkach piasek to jest koszmar*, a na TKC asfalt wymaga tylko nieco wiecej uwagi. Wibracje pojawiaja sie dopiero kolo 120 km/h, ale da sie spokojnie ciąć dłuższy czas i 140.
Nie wiem, jak w blocie; ale zwykle do blota tez trzeba dojechac. Pewnie dzisiaj wyskocze nad Wisle sprawdzic owo zalepianie, bo znowu wezbralo i wygenerowalo sie swiezutkie bagienko.

*obok chalupy mam na srodku drogi piaskownice, ktora na anakee moglem przejechac wylacznie odciazajac motocykl poprzez dreptanie. Nie pomaga ani dzida, ani techniczne dawkowanie gazu. Na tekace jest nuuuuda w tym miejscu, mozna w nosie dlubac. No i - pamietam, jak jeszcze na supermoto musialem dojechac do hacjendy w lesie. Po 5 km piaszczystej drogi bylem spocony jak szczur walcząc z równowagą.

No i właśnie jak jedziesz raz na ruski rok w błoto, to możesz sobie na szosówkach jechać. Ja miałem Heidenau K76. W błocie to żadna baletnica w połączeniu z break dance'owcem by mi nie dorównali. A na tegorocznym rajdzie Pałuk jechałem na szosówkach i było masakrycznie sucho, piach miał ze 20-30 cm momentami i też nie mogłem ujechać. Do momentu spotkania Felka :D Powiedział, że pędzel non stop i jedziesz, a jak coś nie wychodzi to za mało gazu:p I faktycznie. przy 50-60 moto ciut rzuca, ale żaden piach mu niestraszny. Pokusiłbym sie o stwierdzenie, że na szosówkach masz lepsze warunki do jazdy po piasku, bo jak osiągniesz pewną prędkość to masz większą jednolitą powierzchnię styku, nie wbijasz się tak jak kostkami i tym samym nie zapadasz.A jak się gdzieś zakopiesz to kostka wybierze pod sobą glebe i wisisz na silniku :D Owszem, kostka jest stworzona do terenu i nie można mówić, że nie ma nic lepszego od szosówek, ale tylko w bardzo ciężkim terenie kostki naprawde się przydają. Na suchym asfalty idą do przodu bez problemu. Jeżdże trampkiem i od momentu pędzlowania nigdy nie miałem problemu w nawet bardzo kopnym piachu. Równowaga trzyma się sama :)

teraz bylo siła sucho, ale zamierzam raz na dwa tygodnie poupalać co nieco. Piaskiem jezdze codziennie, nie ma nawet co porownywac kostki ze slickiem.
Ja zestawiam anakee i tkc, bo obie gumy mialem. A Ty zdaje sie nie miales TKC...

nie miałem TKC, ale miałem lipne szosówki i jeździłem na nich po błotach, trawach, łąkach, piaskach.... I wychodze z założenia, że lepsze szosówki radzą sobie w takich warunkach lepiej. Piasek naprawde nie był problemem. A porównanie mam do Mitasa E09 i wyząbkowanego Pirelli Scorpiona z przodu. Bardzo duża poprawa w błocie. W pozostałych warunkach brak różnicy z minusem na asfaltach.

uwielbiam jak ktoś krytykuje coś czego nie miał - ciekawe tylko dlaczego tak wielu ludzi, których stać na w zasadzie wszystkie opony wybiera tkc - pewno dlatego, że w lekkim terenie są gorsze od dobrych szosówek :haha2:
no a na szosie to już całkiem bryndza :dizzy:

ponoć jest taka zasada- jeżeli opony oferują choć trochę lepsze osiągi to warto zapłacić za nie nawet dwa razy tyle- tak coś kiedyś przeczytałem, bodajże w "Motocykliście Doskonałym"- bo jak udowadniał autor tego "trochę" może Ci właśnie zabraknąć.

Owszem, kupujesz to na co cię stać, ale nie podważaj sensu takiego właśnie wyboru.

A i na koniec taka myśl- jazda w terenie powinna sprawiać frajdę, a nie przypominać walki na śmierć i życie. Więc jeśli chcesz mieć frajdę to potrzebujesz (między innymi) lepszych opon IMHO.

pozdrawiam
Jaro

Nie tyle krytykuje co zadaje pytania nad sensem wyboru właśnie takiej opony. Wybór jest duży i chyba pytać i poddawać coś pod wątpliwość nie zaszkodzi, żeby wiedzieć więcej przy doborze opon.
Sum, wypowiedz się nt tych opon w odniesieniu do tego co napisałem o poszczególnych podłożach i do mojego porównania szosówek do zestawu kostek, który mam.

A tak sprawowały się w błocie moje szosówki:
http://www.youtube.com/watch?v=uX2PgUh6WAk