Ciągnie po zatrzymaniu
 

Ok tydzień temu nie byłem pewny, ale teraz już na 100%. Otóż moja NAT z DCT 2016 r. po jeździe i zatrzymaniu się, np. na czerwonym, po puszczeniu hamulca ciągnie do przodu. Mam ją od 4 miesięcy, przejechałem ponad 5 tys. km, i wcześniej na pewno tak się nie działo. Nie jest tak za każdym razem, ale dzisiaj kilka razy wyraźnie to odczułem. Raz było tak, że po przełączeniu na N, i potem na D, znowu ciągła (normalnie jeżdżę na S1 lub S2, ale to chyba nie ma w tym przypadku znaczenia). Obroty utrzymują się na 1100-1200. Całkowity przebieg motka to ok. 15500 km. Jakieś rady?

"Automat" zawsze musi lekko ciągnąć - pytanie - jak bardzo. Nie utrzymasz na prostym bez hamulca ? Jak postawisz na centralne i wrzucisz D (czy S) to się koło kręci i można np. wyczyścić i posmarować łańcuch - koło się kręci ale nawert szmata dociskaną do łańcucha można zatrzymać. Jak nie dasz tego rady zrobic - to może być kłopot lub problem ze sprzęgłem

Mam 2 auta w automacie, i po puszczeniu hamulca ciągną. Africa momentami ciągnie mocno, trzeba się dość mocno zaprzeć nogami aby ją powstrzymać. Jutro sprawdzę, jak jest na centralce.

Nie ciągnie i nie ma ciągnąć. To nie hydrokinetyk, to dwie skrzynie biegów połączone dwoma sprzęgłami sterowane automatycznie.
Nie powinna ciągnąć - ma 55000 i ani razu nie ciągnęła. Czy obroty nie za wysokie ?

DCT nie ciągnie.
Może masz za wysokie wolne obroty?
Daj na luz i zobacz ile jest na obrotomierzu.

Dokładnie, ale może olej nie 10W30 jak Honda zaleca...

A nie zauważyłeś że ciągnie po szybszej i "ostrzejszej" jeździe?

Olej sprawdź jaki zalany. Imho po podniesieniu koła może się kręcić ale nie powinno przy postoju na światłach ciągnąć.
A z dociskaniem szmat do łańcucha to serio darujcie niezbyt dobre porady bo jeszcze ktoś potem pięciu browarów nie zamówi.

Wolne obroty w ustawieniu N: 6-7 kresek, więc wychodzi 1200-1400

Jest to bardzo możliwe. Dzisiaj ciągła po szybkich przelotach poza zabudowanym, na pewno na pierwszych i drugich światłach. Po spokojnej jeździe przez miasto już nie.

Filtry i olej do wymiany już czekają, kupiłem Motula 10W30

Nie wiem, nie znam się...
1400 to na mój gust dużo.

Fihu , u mnie tak właśnie bywa, że po dzidowaniu ciągnie mając za wysokie obroty. Znasz powód?

U mnie przebieg 9600, nie ciągnie, nawet po przelotach koło 170km/h....

na mokrym sprzęgle zawsze szczątkowy napęd jest przekazywany, widac to dobrze przy włączaniu jedynki w każdym takim motocyklu i DCT nie jest tu wyjątkiem bo słychać małe 'JEB' przy włączaniu na 'D' - może po prostu wolne obroty masz za wysokie? jesli w NAT można to jakkolwiek regulować to spróbuj.

m

zrób reset DCT i ponowne przyuczenie sprzęgła może coś pomoże..

https://www.africatwinforum.com/foru...re-please.html

rozgrzej silnik najlepiej przejedź kilkanaście km

DCT RESET :

uruchom silnik
wciśnij N
wyłącz silnik kluczykiem
wciśnij D i przytrzymaj wciśnięty, włącz stacyjkę, kiedy tylko zgaśnie kontrolka ECU zwolnij przycisk D
wciśnij w kolejności DDNDN
na wyświetlaczu zapalą się jednocześnie D i S oraz chyba wszystkie kreski trybu S
uruchom silnik i pozostaw na wolnych obrotach
po kilku sekundach D oraz S zgaśnie

koniec

U mnie w ATAS tez tak jest. Miedzy 1000 a 2000 jest 5 kresek, wolne obroty mam na 1000 i jedna-dwie kreski, czyli jakies 1200-1400. Wyglada ze TTTM :)

Po wizycie w garażu:
- po odpaleniu obroty utrzymują się na 8 kreskach (1600),
- po rozgrzaniu silnika 7 kresek,
- włączenie D lub S na centralce = natychmiastowy ruch koła do 11 km/h,
- po resecie skrzyni biegów (dzięki mdxmd) obroty na ciepłym bez zmian,
- włączenie D lub S na centralce po resecie = natychmiastowy ruch koła do 13 km/h.
Można jakoś samemu zmniejszyć obroty?

Dzisiaj po powrocie z ekskursji zrobiłem reset DCT.
Teraz, po min - ciągnie jeszcze bardziej :),
tj. na centralnej, przykładając szczotkę do czyszczenia łańcucha (trójpłaszczyznową) nie można zatrzymać kręcącego się koła,
po nasmarowaniu łańcucha i wycierania szmatką powierzchni bocznej i spodniej na zębatce tylnej (od od tyłu - nie ma możliwości utraty palców potrzebnych do wskazywania ilości butelek piwa do zakupu ;) ) zatrzymanie kręcącego koła jak przed resetem jest prawie niemożliwe.

Tyle z resetu

AT ma prawie 59kkm, 14 tyś od ostatniego (przyśpieszonego wyjazdem) przeglądu. Obroty ~1200-1300. Badanie wykonano na ciepłym silniku, temp. powietrza 24 stopnie, wilgotność 70%, pochmurno.

Jezu, czy ty do tego łańcucha pałasz jakąś żądzą? Nie przystoi tak molestować królowej, to nie bmw

W sumie, to tylko łańcuch i siedzenie czyszczę :) (po powrocie z pola i lasu)

na centralce koło będzie się kręcić i tak będzie (aby zatrzymać trzeba hamulec wcisnąć ręką będzie ciężko), przy rozgrzanym silniku kiedy stoisz w miejscu na równej nawierzchni motocykl powinien stać bez trzymania hamulców.

Generalnie sprzęgło lekko ciągnie na 1 biegu ale podkreślam lekko... na rozgrzanym silniku zdecydowanie mniej. Pozostaje kwestia oleju jaki masz zalany bo może to mieć znaczenie ale dlaczego wcześniej było lepiej ???? może nie zwróciłeś na to wcześniej uwagi.

Jeżeli jedziesz na jedynce i zamkniesz gaz (także na równej nawierzchni) to motocykl będzie się toczył i się nie zatrzyma aż do wciśnięcia hamulców mi to akurat pasuje bo fajnie się jeździ w na mieście w korkach i nie trzeba cięgle dodawać gazu aby motocykl jechał. Ale po zatrzymaniu motocykl stoi w miejscu.

Raczej na pewno za wysokie, sprawdzałem dzisiaj i mam mniej , zdecydowany ruch manetką muszę zrobić żeby ruszyć. Z manetki wychodzą dwa przewody , na jednym z nich pod "kondomem" wyczuwam regulacje w postaci nakrętek, śrubek :-) baryłkowych , może tym można coś poluzować. Chyba że to nowszy rocznik , tam już chyba jest coś innego.

U mnie jest identycznie jak u kolegi. Po odpaleniu na zimnym przez chwile 8 kresek, pozniej 7. Model 2019 z TBW zamiast linki. Ale.. u mnie pomimo takich obrotow nic nie ciagnie. Wiec w tym przypadku nie szukalbym przyczyny w obrotach.

Chciałem sprostować. Napisałem w jednej odpowiedzi, że nie ciągnie - bzdura. Miałem na myśli, że po jeździe, postoju na światłach itd - SAMA NIE CIĄGNIE - stoi grzecznie.

...po postawieniu na stopce centralnej - i wrzuceniu D lub S - 7 kresek, prądkość koła 12km/h. Próbowałem zatrzymać ręką trzymając oponą.......taaaa.....k.rna - rękawice o rant opony rozciąłem...

Nie mniej jednak, przychylam się do tego co napisał MDXMD
...ja nic z tym nie robię

No dobrze, robiąc to ca rok temu, myślałem że to przypadek, ale... dzisiaj spuściłem syf olejowy z obu rurek i jest gitara. Zachowuje się tak jak trzeba, czyli wrzucam bieg i nie rwie do przodu. Tego oleju jest więcej po pałowaniu sprzęta, co u mnie by się zgadzało 😁.

Obu? U mnie nigdy nie zapełniła sie więcej niż jedna
Nie zauważyłem tez różnic w idle przy pustej i pełnej rurce.
To jakas naciągnięta teoria

Może zamulasz 😜

Dzisiaj problem się powtórzył. Pomogło skręcenie imbusem na przepustnicy. Obroty ustabilizowały się jak należy.

Cześć, możesz napisać co i gdzie regulujesz aby zmniejszyć obroty (i w jkakiej wersji NAT). Czy przynosi to efekt ? Dzięki

Po prawej stronie pod zbiornikiem jest dźwigienka przepustnicy. Poruszasz manetką to zobaczysz. Jest tam śrubka ograniczająca ruch. Potrzebujesz mały imbus, nie pamiętam rozmiaru, oraz kluczyk bodaj 5 lub 6, do poluzowania kontry. Imbus oczywiście centrycznie od dołu śrubki, nie widać okiem wpustu, trzeba wymacać. Rocznik 2016 dct. Zrobiłem 1tys.km i gitara.

to masz źle ustawiony TPS a nie stopkę przepustnicy, ale zarówno jednego jak i drugiego nie wolno teoretycznie ruszać!

Mógłbyś rozszerzyć tajemniczy skrót?

Throtle position sensor, czyli czujnik ustawienia manety

Dziękuwa, podejmę temat czujnika zatem :-)

Nie manety,tylko przepustnicy

Dziękuję za informacje. Daj znać (lub jeśli ktoś wie na forum) jeśli ustalisz czy można regulować to samemu. Chętnie obniżyłbym trochę obroty.

z moich skromnych doświadczeń i różnorakich lektur - dotknij TPS nie wiedząc co robisz i otworzysz sobie możliwości na pozbycie się paru złotych lub doedukujesz się szybko w temacie silników i układów zarządzania ich pracą.

co do obrotów luzem to nawet w gaźnikowcach możesz wg książki opuścić je tylko o 100rpm czyli mniej niż 10%. tu muszą być na konkretnym poziomie. jeśli silnik kręci się za szybko na luzie to może masz coś pogrzebane.

czy ktoś regulował już wolne obroty w NAT bo mu było za szybko fabryczne ustawienie wg książki? :D

m

regulacja jest automatyczna i sterownik zawsze ustawi wolne obroty, możesz nawet odłączyć jeden wężyk podciśnienia i zostawić luzem a wolne obroty będą prawidłowe...

trop idzie za TPS, ktoś go ruszył i jest ustawiony poza zakresem wolnych obrtów wówczas steronik nie zajmuje się ich regulacją bo wg. odczytów nie są to już wolne obroty.

drugi problem może dotyczyć samego regulatora wolnych obrotów (uszkodzony lub coś go blokuje i trzeba wyjąć i przeczyścić).

jeżeli TPS i stopka przepustnicy jest zabezpieczona farbą co by znaczyło, że nikt jej nie ruszał to najpierw trzeba iść w kierunku regulatora wolnych obrotów a dopiero później szukać problemów w ustawieniu TPS lub soptki przepustnicy.

danych do regulacji powyższych niestety brak, przepustnice są kalibrowane na etapie produkcji, a TPS teoretycznie nie podlega wymianie :):(

także teoria jedno a praktyka drugie... synchro też niby się nie robi.. niby...

primo podłączyć komputer i sprawdzić jaka jest pozycja regulatora IACV na wolnych obrotach przy normalnej temperaturze pracy silnika (3 kreski) bez dodawania gazu i będzie wszystko jasne

Odkopuję :-) problem wracał u mnie jak bumerang :-/
Wedle Waszych sugestii poszedłem tropem TPS. Udało mi się zanabyć na Olx przepustnice kpl, z czujnikiem Tps, prawie nowe. Po 4h pracy odpaliłem sprzęta. Wolne obroty są stabilne i takie jak trzeba. Jutro poskładam plastki, żelastwo i ruszę na testy. Póki co, wygląda obiecująco. Jak się uda, zamknę się w 250pln za przesyłkę i popołudnie roboty 😊.

Edyta:
Pojeżdżone, nawet ostro. Po wymianie zestawu przepustnic z TPSem, jest ok.. Obroty na postoju stabilnie niskie, nie ciągnie. Oby tak zostało, na dłużej 😉.

Cześć miałem identyczny problem po tygodniowym lataniu po polskim TET. Problemem były zatkane przez syf (piach+smar) przewody w okolicy przedniej zębatki napędowej - ciężar "syfu" zatkał gumowe rurki. Na trasie wygrzebałem ile dałem rady - małym patykiem, objawy od razu minęły.