![]() |
Korsyka z przyczepką
Planuję Korsyke w 2 motocykle,z dojazdem autem ,a moto na przyczepce.
Szukam sprawdzonego miejsca na Korsyce, które bedzie robić za bazę wypadową, gdzie zostawię auto z przyczepą. Ktoś coś? |
jak lądujesz w Bastii to możesz zostawić na parkigu lotniskowym. Tam masz 2 parkingi jeden tańszy a drugi droższy. Na tańszym 2 tygodnie to koszt kole 70 juri.
|
Ewentualnie najbliższy kamping i tam zostaw auto z przyczepką.
|
Radio,
tutaj masz wspaniałe warunki, niedrogo za studio i wielki parking. Byłem, widziałem, spałem i polecam https://www.residence-lesalizes.com/ |
Noclegi na Korsyce drogie,dajcie znać gdzie spaliście po powrocie.
Fajny kemping jest pod samym Bonifacio przy drodze do miasta po prawej stronie.Pizza w normalnej cenie. |
Cytat:
|
Potrzebujesz mieć auto i przyczepkę na wyspie? W jakim terminie ma być ta wycieczka? Gdybym ja miał tam jechać to wjechalbym na wyspę tylko motocyklami, a transport porzuciłbym na stałym lądzie i na pewno nie byłoby to portowe miasto tylko dużo wcześniej, gdzie dokładnie to już kwestia wybranej trasy i własnej inwencji.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Marcin, nie zostawiasz jej w szczerym polu. Gdy pierwszy raz ciągnąłem motocykl do Genui i nocowałem w hotelu 300 km przed, bardzo później żałowałem że nie zostawiłem u nich samochodu z przyczepą. Jestem pewien że kosztowałoby mnie to ułamek kwoty którą zostawiłem na parkingu w Genui, mało brakowało aby problem znalezienia miejsca do parkowania spowodował spóźnienie na prom do Tunezji. Livorno jest większym miastem z większą przestrzenią ale gdybym był zmuszony do nocowania przed Livorno to na 100% podjąłbym rozmowę z menagerem(właścicielem) noclegowego przybytku. W taki sposób zostawiłem na przykład zestaw samochód plus przyczepa w Grecji w Salonikach i było to całkowicie gratis, no może nie do końca bo spaliśmy u nich na początku i na końcu wycieczki. W życiu nie ciągnąłbym samochodu i przyczepy na wyspę, raz ze względu na koszty a dwa ze względu na kłopot, wyspiarze mają przeważenie ograniczone zasoby powierzchni.
|
Tutaj masz jeśli chcesz w okolicy Livorno. Przyjmą przyczepkę i dadzą nocleg.
Byłem, pytałem, spałem, polecam. http://www.hotelfloridatirrenia.com/ |
Słuszna koncepcja. Pchać się na prom z lawetą to zbędne koszty chyba że bileciki już kupione na zestaw :p. Pod Livorno kupa miejsc gdzie puchę można zostawić. Z tego co pamiętam to nawet w porcie ludkowie zostawiali auto z przyczepką, ściągali motongi i dalej na kołach.
|
A’propos Włoch to zdecydowanie odradzam nocleg czy zostawianie czegokolwiek w Livorno (jak pewnie w innych miastach portowych). Musiałem tam przenocować bo spoźniłem się na prom. Najpierw nie mogłem znaleźć hotelu z parkingiem (wszędzie zastrzegali, ze nie odpowiadają za parking przed hotelem). Jak już znalazłem zamykany i niby bezpieczny bo ogrodzony to mnie rano okradli jak się pakowałem na moto - gość musiał obserwować i jak na chwile odszedłem to zwinął rzeczy z tankbaga. Nie dogoniłem go. Pełno kamer monitoringu, ale żadna w tym miejscu akurat nie działała... Obsługa hotelu nic nie widziała. Przyjechała policja, ale ja nie chciałem spóźnić się na drugi prom na Korsykę.
Za to zdecydowanie polecam przejazd promem samym moto - taniej, szybciej i sprawniej. Puszką zawsze więcej czasu to zajmowało bo najpierw zwykle wypuszczają moto. |
Dlatego podałem w Tirreni, kilka minut od portu.
|
Cytat:
Praktycznie to potrzebuję pewnego miejsca na zostawienie zestawu transportowego, może i być na stałym lądzie. Inna sprawa, lepiej pojechać w kwietniu czy maju? |
A czemu nie na kołach? Przeca to rzut kamieniem.
|
Cytat:
|
Cytat:
Hotel w centrum, ze śniadaniem od 7:00 , co daje szanse na wjazd na prom jakoś najedzonym (oczywiście śniadanie to dżemy itp). Motocykle parkowaliśmy na ulicy w nocy - rano stały:-) Samochodem będziesz pewnie miał inne koszty dojazdu, spalanie, autostrady we Włoszech (choć nie na pewno). Jedź na kołach, przynajmniej można ewentualne korki ominąć na autostradach :-). Na prom szybciej wjedziesz i zjedziesz i pozbędziesz się kłopotu z zestawem. |
Byłem na majówkę w tym roku. Ode mnie z GD do Livorno jedzie się 3 dni. Z powrotem to samo. Zarówno w tamtą stronę jak i z powrotem jechałem jeden dzień w padającym śniegu. Słabo jest mijać pług sypiący sól na autostradzie. To norma u podnóża Alp w tym okresie roku. Następnym razem jadę autem z przyczepą lub busem i moto na pace. Pzdr
|
jest jeszcze opcja QBB Nightjet - jedziesz do Wiednia na kołach a potem moto na "autozug" i przewożą Cię do Livorno nocą
|
Cytat:
|
Zależy kiedy kupujemy bilety i na jaki termin. My kupowaliśmy bilety na pierwszy pociąg z Livorno do Wiednia 12.04 a odjazd był 13.4
Kupiony przez aplikację, ale w naszym przypadku była to decyzja też ekonomiczna, poniżej zestawienie kosztów, które mam wrażenie że zamieszczałem już. Dystans 993 km, koszt autostrad minimum 50 EUR, z grubsza tyle wyszło do Padwy gdzie wjechaliśmy na boczne niepłatne drogi. Paliwo z grubsza 55 litrów x 1,5=82,5, choć przy dużych prędkościach było raczej 6,6 litra . Nocleg dla dwóch osób minimum 50 EUR. Wychodzi razem z grubsza 182,5 i musimy jechać po autostradach minimum 10 godzin. Tymczasem za 218,80 EUR przenosimy się bezstresowo z Livorno do Wiednia. |
Ta kuszetka całkiem kuszaca, ale z jakim maxymalnym wyprzedzeniem można kupić bilet?
Sprawdzalem dzisiaj na stronie obb, najdalsza rezerwacja dostepna to 11 październik, czyli tylko miesiac. Moze to wynikać z końca sezonu, a jeżeli tak, to z nowym sezonem czy 3 miesiace naprzód z rezerwacją są możliwe? Kuszetka ma wreszcie ten plus, że powrót zawsze może być na kołach Wreszcie ostatnie pytanie, czy kwiecień na Korsyce jest już ok, czy też jeszcze leży śnieg? No i za aplikacja do kupowania biletów Marku? |
Korsyka z przyczepką
Byłem na weekend majowy w 2018. Ciepło i słonecznie - ponad 20st. Na najwyższych szczytach widać śnieg. Nie wjeżdżałem wysoko ale na średnich wysokościach pod 20st tez i super asfalty.
Co do kwietnia/maja to mam doświadczenie (z 10 razy) z Sardynii. Wiem ze to nie to samo, ale. W kwietniu problemem mogą być deszczowe dni jak się zaciągnie dobrze. Śniegu nie widziałem nawet w górach. Od pierwszego tygodnia maja pogoda statystycznie znacznie się poprawia i wydaje mi się, że na Korsyce jest podobnie. Więcej suchych dni. Śnieg to możesz po drodze w Alapch spotkać, ale kuszetka z Wiednia rozwiązuje problem. |
Korsyka z przyczepką
|
No to bilet na platformę mam, teraz pytanie do tych co byli, jakiś polecany camping z domkami, lub sprowadzony hotelik coby robił za bazę wypadową
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
w jakim terminie jedziesz?
|
Korsyka z przyczepką
13-19 maj
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Zastanów się czy robić bazę wypadową, niby Korsyka nie duża ale w 7 dni zjeździsz ją cała chyba lepiej przemieszczając się codziennie.
|
Zajefajną bazę podałem Ci w poście nr 4
Ja wyjeżdżam z 3city 24-go kwietnia w to samo miejsce ale tym razem królowa na przyczepce pojedzie i zostawię zaprzęg jak pisałem w Tirrenii. Będziesz miał temat sprawdzony. |
Szkoda czasu na bazę wypadową.
Jesli wyladujesz w Bastii to jedź na północ. Objedź Cape Corse. Potem wzdłuż zachodniego wybrzeźa, przez Saint Florent, lille Rouse, Calvi, Porto a potem przez Ajaccio do Bonifacio. To trasa na 2 dni na spinkę ale lepiej zrobić ją w 3 dni to coś przynajmniej zobaczysz. Trzymaj się morza. Trasy bajkowe. Każde z wwym. miast to perełka. I wiele innych po drodze. Doczytaj sobie w przewodniku. Z Bonifacio jedź na Porto Vecchio i z tamtąd w góry. To już calkiem inna Korsyka. Bardziej dzika i mniej komercyjnaale nie mniej egzotyczna. Wschodnie wybrzeże olej bo jest najmniej atrakcyjną częścią Korsyki. Płasko i nudno. Ja jestem w Korsyce zakochany. Bylem już 4 razy i na pewno jeszcze kiedyś tam pojadę. PS. Korsyka jest droga. Szczególnie w sezonie. |
Korsyka z przyczepką
Cytat:
7 dni to cały wyjazd, na Korsyce 4 dni, reszta to powrót na kołach Cytat:
|
Połowa maja to nie wysoki sezon.
|
Cytat:
Przy dobrej organizacji taki plan jest najlepszy z punktu widzenia wykorzystania czasu. Jeden dzień jedziecie non stop, zmieniając się za kierownicą. Najlepiej jechać do Livorno. Najbliżej Bastii i najwięcej promów. W porcie Livorno jest duży parking. Zostawiasz tam samochod i przyczepę. Obok naszego zaprzegu ostatnim razem stalo jeszcze ze 3 podobne. Bierzesz nocny prom i śpicie na promie. Jeździsz 4-5 dni po Korsyce i wracasz tak samo. Parking w Livorno nie jest tani ale też nie zaporowo drogi. Dokładnie już nie pamiętamale doczytaj sobie w Internecie Niczego nie rezerwuj. Z Bookingiem dasz sobie radę na bieżąco. Ceny hoteli od 50 - 120 EUR. Najdrozej w znanych miejscowościach nad morzem. Kempingi 30-40 za domek. Za namiot nie patrzyłem ale sprawdź na www. W maju ceny będą jeszcze przedsezoniwe ale w miejscowościach nad morzem będzie już drogo. Jakbyś chciał pogadac to daj znać na priv. |
Byliśmy w tym samym okresie w 2019r. Robiliśmy Sardynię offem i przy okazji zrobiliśmy Korsykę. Bylem na korsyce 4x ale teraz pierwszy raz z nastawieniem off.IMO nie ma sensu robić bazy wypadowej lepiej zrobić plan " ramowy" typu dzisiaj jedziemy do Corte i tam śpimy...nie ma problemu z noclegami na bookingu jest wszystko. A można też zapytać w dowolnym motelu/hotelu ile za nocleg ? i negocjować :-) Lepiej brać nocleg w centrum jakiegoś fajnego miasta bo..wszystko masz blisko i otwarte..dojazd ,prysznic i w miasto..na peryferiach różnie z tym bywa .
|
Potwierdzam. Byłem na Korsyce z partyzanta i wszystkie noclegi ogarniałem na miejscu nawet nie z dnia na dzień tylko jak nadchodził zmierzch to szukaliśmy noclegu. Większość od strzała a raz musiałem szukać drugiego campingu bo nam się nie podobał choć miejsca były.
|
Cytat:
A kempingi z opcją domków , czy tylko namiot Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Jak 4 dni na miejscu, to tym bardziej nie robiłbym bazy tylko objeżdżał.
|
Cytat:
Luk2asz ma rację. Nie warto tam rzucać kotwicy, lepiej objazdowo. |
Maj to jeszcze za wcześnie na kampingi...ja bym je odpuścił.
|
Ja sobie na miejscu kalkulowałem ceny kempingu i wychodziło, że niewiele drożej było na kwaterach.
|
z tego co pamiętam to jeśli chciało się wynająć domek/przyczepę na campie to minimum na 3 lub 4 doby, na 1 nie wynajmowali.
też polecam objazdowo,byłem w maju hotele ,kwatery załatwialiśmy na bieżąco dojeżdzająć na miejsce gdzie chcieliśmy zakotwiczyć, bez żadnych problemów (bez bookingu itp.). |
Odgrzeję kotleta.
10 dni starczy na Korsykę i Sardynię? |
Nie ma szans.
|
Cytat:
|
Dwa dni masz do Livorno a potem dwa dni nazad.
Niewiele pozostanie. |
Dojazd i powrót nie liczę.
10 dni na miejscu. |
Moim zdaniem jesteś w takim razie w stanie objechać pkty obowiązkowe.
|
Tak rozważam, czy polatać parę dni po Toskanii i tydzień na Korsyce.
Albo Korsyka i Sardynia. Nie chcę się śpieszyć. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.