![]() |
Płacenie za granicą - Karta Revolut
Kilka razy się przewijało ja forum w różnych wątkach i pomyślałem , że może zrobimy osobny z recenzja działania tej karty ?
Dla kogo i kiedy to ma sens ? Kiedy jedziesz za granicę , chcesz płacić kartą /wypłacać lokalną walutę. Minusem tradycyjnych kart jest to , że płaci się za przewalutowanie (czasem podwójne). Revolut to rozwiązuje , gdyż używa PLN do płacenia /wypłat w lokalnej walucie. Jak to działa ? 1. Zamawia się kartę 2. Aplikacja 3. Paruje się aplikacje z Waszą karta z polskiego banku 4. Doladowujesz revolut przez aplikację tak jakby płacąc samemu sobie z jednej karty na drugą. 5. Karta przychodzi poczta do domu Dzięki temu w przypadku utraty nie tracimy wielkiej gotówki. Można sobie co chwila (jeżeli mamy sieć) przelewać drobne kwoty. Albo np raz na dzień. Fajna sprawa to dzielenie rachunku pomiędzy osobami, które mają revolut. Załóżmy ,że siadamy w trzy osoby i kupujemy owsiankę w postaci gorzkiej żołądkowej. Koszt na osobę załóżmy po 20 PLN. Jest nas 4. Przychodzi rachunek (nie bijemy) 80 PLN. Ja płacę za wszysykich (ufając, że nikt mnie nie wyrokuje) i pozostej trójce przez aplikację wysyłam prośbę o wpłatę po 20 PLN. Oczywiście Uczciwe Czarnuchy natychmiast płacą. Kolejny plus dla często latających na długich trasach z przesiadkami. Za dopłatą 50 PLN miesięcznie (czyli włączyć wtedy , gdy się lata) ma się spory pakiet ubezpieczeniowy , pobytu na lotniskach etc. Ile to kosztuje ? Chyba 25 PLN za wyrobienie karty. Ale jest myk , że można dostać od kogoś , kto ma kartę revolut link. Jak się z niego skorzysta dostaje się doładowanie 25 PLN więc karta się sama opłaca. Chyba tyle. |
na plus jeszcze:
* karta wirtualna do płacenia w Internecie z mozliwoscia zmiany numeru * sejfiki do oszczędzania, także resztowek z płatności, ja na przykład trzymam tam kasę dzieci * ubezpieczenie zagraniczne w aplikacji za parę zet dziennie * możliwość wyłączania i włączania w locie parametrów karty fizycznej (np. wyplaty z bankomatu czy płatność paskiem magnetycznym) co poprawia bezpieczeństwo w dzikich krajach. Na minus: * limit wypłat z bankomatu 200 EUR miesiecznie * czasem nie wypłaca bo tak * czasem blokuje kasę przy transakcji i odkrecanie trwa tydzień * fatalnie działający support, tylko aplikacja, często ściemniaja. * w niektórych krajach nie działa Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Jak wygląda u was kwestia wpłat na konto revolut. Ja na próbę doładowałem kartę kwotą 25 złociszy a mój bank skasował mnie prawie drugie tylę za przelew zagraniczny.
|
Zasilenie konta Revolut w aplikacji banki traktuja jako płatność chyba ze zrobiłes zwykly przelew z konta na nr konta Revolut to bank Cie slusznie skasowal bo nr konta jest w UK.
|
doladowuje karta od ponad roku kilka razy w miesiącu i nigdy mi nic dodatkowego nie naliczylo.
jest jakiś problem,. gdy robisz to w weekendy. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Ostatnio w samolocie węgierskich linii W.....r obsługa nie chciała przyjąć płatności od pasażera, tłumaczyli to trudnościami ze ściągnięciem kasy. Ja osobiście nie miałem nigdy żadnych problemów.
|
Miałem przez chwilę i nie widzę w jej przydatności. Karta wielowalutowa załatwia sprawę, jest bezprowizyjna a kurs przeliczeniowy walut nie odbiega od revoluta. Trzeba tylko pamiętać aby nigdy nie dać się namówić na transakcje we własnej walucie będąc zagranicą, zawsze płacimy w lokalnej walucie.
|
jest jeszcze jedna zaleta. konto jest poza zasięgiem komorników :)
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
To że przy kręceniu lodów trzeba podwójnie myśleć i wiele pozornych drobiazgów sprawdzać wykazał ostatni przypadek a la gang Olsena: ktoś wykradł dane do banku i kasę z konta jednej pani popularną od pewnego czasu metodą na duplikat karty SIM. Przelali kasę na konto bezdomnego słupa ale nie sprawdzili ze gania go komornik. Więc jak tylko kasa się pojawiła, to funkcjonariusz zassał całość i tyle wyszło z przekrętu. Niestety pani na razie kasy chyba nie odzyska. Tradycyjnie będzie musiała iść do sądu. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...z-komornikiem/ |
Jeździć, używać. Działa tak jak piszą. Ostatnio na BY bez problemu. Wygoda i oszczędność.
|
korzystam, polecam. karta wirtualna podpięta pod kilka sklepów i transakcji internetowych (sklep playstation, netflix itp), plastikowa jeździ z nami na wakacje. Działa, kursy znacznie lepsze niż kantorowe. wymiana błyskawiczna. Wypożyczalnie samochodów nie robiły problemów. Czasem bankomaty nie chcą dać gotówki z tej karty, ale to sporadyczne przypadki
|
Od ponad dwóch lat korzystam w krajach wszelakich. Najkorzystniej wychodzi tam gdzie nie ma euro, chociaż i w euro mam tańsze kursy niż w moim banku. Internety są teraz wszędzie, więc praktycznie bezproblemowa obsługa. Raz mi nie zadziałało - ale to była wina systemu Revolut, który akurat w tym momencie się wysypał. Zwroty przyblokowanych kwot (np. stacje benzynowe we Włoszech) też praktycznie w ten sam dzień.
|
Polecam
Cytat:
Tankowanie benzyny na BY - najpierw płacisz, tankujesz, jak zatankowałeś mniej niż zapłaciłeś to zwracają kasę na konto - z Revolutem również bez problemu. Niektóre bankomaty pobierają prowizję podczas wybierania gotówki (np. Sparkasse, Euronet). Również należy pamiętać, żeby nie przewalutowywać w weekend - wtedy może być naliczona prowizja, bo giełda/kursy są zablokowane - tak czytałem. Podczas pytań czy chęci wyjaśnienia czegoś związanego z kontem czy płatnościami - chat na żywo, również w języku polskim. Oczywiście nie traktuję tego konta na co dzień jako głównego i jedynego, ale podczas wszelkich wyjazdów wyłącznie Revolut. |
Korzystam od roku, to o czym trzeba pamiętać to fakt, iż nie jest to bank - czyli moim zdaniem, oszczędności życia bym tam nie trzymał. Proste w obsłudze, miało dwie czy trzy zwiechy systemu. Potwierdzam, z niektóre bankomaty naliczają opłaty, ale info o tym jest czytelne i trudno takiej informacji nie zauważyć. Przelew miedzy kontami róznych osób w sekundzie.
|
Miałem Revoulta podpiętego pod Ubera ale pojawił się jakis problem z obsługą tych płatności. Czy ktoś ma podobnie? Z innymi aplikacjami np. Sky Cash nie ma problemu.
Pzdr Qter |
Revolut jest bankiem
zdaje sie litewskim. |
info ze strony bankier.pl
-Fintech w zeszłym roku uzyskał licencję bankową, ale na razie z niej nie korzysta. Wiadomość, która odbiła się szerokim echem w mediach, nie ma zatem wpływu na status prawny naszych pieniędzy w âportfelachâ Revoluta. âRevolut posiada upoważnienie Urzędu ds. Postępowania Finansowego na mocy ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych z 2011 roku (FCA nr: 900562) do emisji pieniądza elektronicznegoâ â taki fragment znajdziemy w stopce strony internetowej firmy. Revolut nie jest bankiem, ale instytucją pieniądza elektronicznego. To, co widzimy w aplikacji mobilnej, to zatem nie rachunek bankowy, ale âportfelâ, saldo, którym możemy dysponować, używając np. karty płatniczej albo przelewów. Dla klientów korzystających z Revoluta ma to dwie najważniejsze konsekwencje: Środków nie chroni FSCS (Financial Services Compensation Scheme) â brytyjski odpowiednik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Przypomnijmy, że w razie upadłości banku, depozyty gwarantowane są do kwoty min. 100 tys. euro na jednego deponenta. Revolut nie może angażować środków swoich klientów np. w udzielanie pożyczek (âobciążanie ryzykiemâ â to wolno tylko bankom). To przekłada się z kolei na brak oprocentowania sald, w tym âsejfówâ służących do oszczędzania. |
Cytat:
|
Dzięki za info.
Pzdr Qter |
Jest jeszcze jedno ciekawe zastosowanie revoluta. Poniwaz doladowanie w apce traktowane jest jako platnosc. Mozna zaladowac karte revoluta - kredytowka i wyciagnac sobie pieniadze bez narazania sie na oplaty ktore normalnie nas dotycza na kredytowce w przypadku wyciagania gotowki.
Robie tak od jakiegos czasu, i drobne gotowkowe kwoty tak wlasnie z kredytowki przerzucam na revoluta. Dzieki temu nie mam nigdy przy sobie karty debetowej - z dostepem do calego rachunku. W razie utraty/kradziezy tylko kredytowka z limitem i revolut. |
Dokładnie...oby tylko nie w Citibanku bo ten juz sie skapnął i nalicza prowizje jak za wyjecie gotowki z bankomatu 😀
|
Dla mnie Revolut jest idealnym rozwiązaniem. W moim banku mam kartę walutową ale tylko euro. Revolut sprawdza się w każdym kraju które nie ma euro. Wystarczy przelać środki przed wyjazdem na konto Revoluta i dokonywać płatności . Revolut liczy wg aktualnego kursu . Można również kupić sobie daną walutę i trzymać ją na karcie wówczas nie dotyczą nas wahania kursu. Jeśli ktoś szuka to wrzucam linka na darmową kartę Revolut a po pierwszej transakcji zwrot chyba 25 złotych :)
https://revolut.com/referral/marcin4u2x!G10D21 |
Cytat:
Citibank to chyba najbardziej złodziejski bank. Ja rozumiem pobierać opłaty za wyciąganie z bankomatu bo to kosztuje, ktoś te bankomaty musi postawić a potem obsługiwać i za to bierze pieniądze. Pobieranie opłaty za elektroniczny przelew przez Citibank gdzie za wypłatę z bankomatu płaci przecież Revolut to już rozbój w biały dzień ze strony Citibanku. To już jest złodziejstwo. |
Czytalem o pewnym zaradnym Polaku który mial limit coś 80tys. zł w karcie po czym calym tym limitem zasilał Revoluta i przez czas do spłaty pakował na lokatę...i tak w kółko i jakież było jego zdziwienie gdy pewnego razu pobrali mu od takiego zasilenia kilka tys. prowizji :D
Tak wiec ja bym na tym banku psów nie wieszał bo kasa na kredytówce jest banku a nie klienta...co innego karta debetowa gdzie kasa jest Twoja P.S. tez tak 2x zrobilem jak bylem w potrzebie ale mam maly limit a moj bank nie jest taki "do przodu" jak Citi...ale strach był ;) |
Cytat:
|
Cytat:
|
Za przelew z karty w banku ING również biorą prowizję. Osobiście takie opłaty omijam robiąc przelew z prywatnego konta na konto Revolut. Minusem jest jedynie czas na zaksięgowanie środków ok jednego dnia.
|
Cytat:
Aby zasilić Revoluta z danego banku podpina sie kartę danego banku do konta Revoluta i robi opcję zasil- wtedy to nic nie kosztuje i kasa jest od razu na koncie Revolut. Mam tak m.in. ING |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
- bezpieczeństwo oparte na lokalizacji, - płatności za pomocą paska magnetycznego, - płatności zbliżeniowe, - wypłaty z bankomatu, oraz - transakcje ONLINE O OFFLINE ani słowa :confused: |
Cytat:
|
Cytat:
|
Korzystam z Alior Kantor. Mam kartę w USD i w EUR teraz wydają tylko wielowalutową. Doładowanie konta w czasie rzeczywistym z konta w Aliorze bez dodatkowych. Przelewy w UE z kantoru za free. Zakup waluty po dobrych kursach. Pierwsza wypłata w bankomacie za granicą za darmo, kolejne 9 zł. Bez problemu z płatnościami kartą w UE, Gruzji, BY i UA. Problem z pobraniem USD/EUR z bankomatu na Ukrainie. tylko hrywny i naliczono opłatę. Zakupy przez internet bez problemu.
|
Odkopuje stary watek bo powod wazny :)
Jesli ktos korzysta z Revolut warto zapoznac sie z AKTUALNYM regulaminem. Bo moga sie pojawic "niespodziewane koszty i utrudnienia". W skrocie - przy przelewie i przewalutowaniu rownowartosci 175 PLN oplaty pochlanely.. 86% kwoty. Tu szczegoly: https://www.onet.pl/turystyka/inna-s...zhdp5,30bc1058 |
Gdyby gość z Onetu zapłacił kartą Revolut, a nie robił przelewu za te kwiatki, wyszedłby na tym lepiej.
Niestety wszystko wydaje się napisane 'czarno na białym' na stronie Revoluta (poniżej) więc to chyba nauczka w myśl zasady 'niewiedza kosztuje' https://www.revolut.com/help/making-...sferring-money |
Pochyliłem się i doczytałem do końca artykuł z linku.
Podsumuję co wyczytałem o sytuacji i autorze artykułu/przygody. Dla mnie to pouczające jest: 1. Autor wpada na pomysł by, mieszkając w DE, płacić za usługę firmie z DE w PLN-ch, z wykorzystaniem Revoluta i to nie karty, a przelewu (zwykle ludzie i firmy funkcjonujące w jednym kraju rozliczają się w rodzimej walucie). Wysyłka jest do PL, ale wyraźnie pisze, że mieszka w DE i firma jest z DE. 2. Autor uważa, że jak wszystko jest za darmo (przelewy, bankomaty, przewalutowania) to jest to naturalny stan w gospodarce. Bo elektrony (które przenoszą przelewy elektroniczne) są za darmo 😀? 3. Autor nie przeczyta regulaminu Revoluta no bo kto by to czytał (ze zrozumieniem) i to podejście uprawnia go do rozczarowania. No bo jak ktoś mógł zmienić regulamin tak by autorowi nie odpowiadało. Pewnie jestem nieobiektywny bo to moja branża i nie myślę jak millenials, ale jednak jak tak sobie jeszcze raz czytam to co wyczytałem z artykułu to: 1. Myślę, że jak autor skończy gimnazjum to zdecydowanie powinien wrócić do pisania bo „suspens” umie. 2. Jeśli takiej jakości materiały są w wątku o wolności i koronawirusie to rozumiem dlaczego tak rzadko odzywają się tam ludzie z branży medycznej np. (@GregoryS - nic Tobie nie zarzucam, ani nie wytykam - ani tu, ani w tamtym wątku. Odnoszę się do źródła). O Revolucie (w miarę obiektywnie i w ekstremalnym uproszczeniu): 1. Długo i do niedawna, Revolut nie był bankiem (i praktycznie nadal nie jest). Obecnie ma licencję bankową (która narzuca pewne obowiązki, np. brak lichwy), ale nie prowadzi działaności operacyjnej w PL i obsługę prowadzą agenci z „Bangalore”. 2. Niebycie bankiem ma duży wpływ na koszty działaności. Revolut jest/był pośrednikiem w wydawaniu kart płatniczych (wydawane przez jeden z brytyjskich banków) + dostawcą aplikacji i dobrych kursów wymiany walut. 3. Na działalności z pkt. 2 nic nie zarabiali i celem na pierwszy etap ich działaności było zbudowanie bazy klientów. 4. Teraz przyszedł czas na monetyzowanie tego „kapitału” i stąd zmiany w regulaminie, dodatkowe usługi, dodatkowe opłaty. I jasne jest, że duża część klientów zrezygnuje. Kogo to obchodzi, wystarczy, że zostanie tyle by ROI było pozytywne po kilku latach? Podsumowanie: 1. Nigdy (ani w banku, ani w Revolucie czy innym FinTechu) nie należy wykonywać nielogicznych operacji (przelew SWIFT z DE do DE) bo to kosztuje. Gdyby autor poszedł do dowolnego banku i zlecił przelew międzynarodowy/miedzywalutowy (SWiFT) to poniesie podobne koszty. Zwykle jednak będzie mógł transparentnie wybrać kto ponosi koszty przelewu (zlecający/beneficjent/dzielone). Dodatkową ciekawostką w jest to, że banki w DE (szczególnie te małe, spółdzielcze) jako jedne z nielicznych w Europie pobierają wciąż opłaty (od swoich klientów) za przelew przychodzący (szczególnie zagraniczny, SWiFT). I tu nie ma co winić Revoluta tylko napisać do kwiaciarni by zmienili sobie bank, bo to ich problem. Stąd zresztą w strefie EUR wymyślono przelewy SEPA. Długo by opowiadać. 2. Revolut zmienia właśnie regulaminy i uprzedza o nowych/dodatkowych kosztach. Tego się należało spodziewać i trzeba zwracać teraz uwagę na info o opłatach. Jak znam życie to jeszcze przez jakiś czas płatności kartami (nie przelewy i nie wypłaty gotówki kartą!) będą atrakcyjne kosztowo dla nas, konsumentów. Mam tu szczególnie na myśli płatności kartą połączone z przewalutowaniem (bo to 90% przewagi Revoluta nad bankami). Trzeba tylko pamiętać by nie wybierać DCC - https://www.investopedia.com/dynamic...c-term-4769305. To najprawdopodobniej zrobił autor artykułu. 3. Już Einstein pisał, że we Wszechświecie nie ma darmowych obiadów więc Revolut jakim go znamy z początków działalności to przeszłość. To co zawdzięczamy Revolutowi my (konsumenci) to fakt, że pozostali gracze musieli ruszyć 4Litery i mamy lepsze i tańsze usługi w sektorze finansowym. Mam nadzieję, że te wypociny się komuś przydadzą. Zdrowia! PS Jeśli ktoś lubi spojrzeć na oklepane tematy (jak np. „banksterka”) z odmiennej strony lustra to chętnie pogadam przy ognisku. Hydepark na FAT jakoś nam chyba nie wychodzi 😀. |
Kristoch, to ja się chętnie zapiszę na takie ognisko :)
Chyba też masz rację z tym HydeParkiem :D |
Cytat:
|
Jak płacisz kartą to nie , jak płacisz przelewem to tak.
|
Cytat:
|
Płaciłem w Turcji Revolutem na początku maja jak i kartami banków ING i CA24.
Tak w Lirach jak i Euro i Dolarach. Zawsze Revolut wypadał lepiej niż polskie banki które nie dość że mają słaby kurs to pobierają dodatkowo opłatę za przewalutowanie. |
W Revolucie należy pamiętać, żeby nie robić przewalutowania w weekendy, bo może się to też spotkać z dodatkowymi opłatami.
Ostatnio płaciłem niemiecką kartą w Polsce i przelicznik był bardzo korzystny. Nie wiem czy nie lepszy niż w Revolucie na ten sam dzień. Nigdy też nie mogę zapamiętać czy na terminalu mam wybrać PLN czy EUR? Kristoch podpowiesz? :o |
Cytat:
|
Revolutem - zgadza się, ale gdy płacę niemiecką kartą w Polsce?
Chyba też korzystniej jest wybrać PLN? |
Cytat:
Jeśli terminal lub sklep pozwala wybrać, to wybieraj walutę kraju, gdzie sklep operuje. Jak płacisz w polskim sklepie to płać w PLN. Wtedy przewalutowania dokona Twój bank lub Revolut, który wciąż oferuje bardzo dobre kursy (takie zwykle dostają korporacje). Historia jest taka, że domyślnie przewalutowania dokonuje bank, który wydał Ci kartę (issuer). I oczywiście nie robi tego za darmo (koszt + marża). DCC pozwala bankowi (acquirer), który obsługuje sklep (merchand) na przejęcie przewalutowania. Wtedy zarabia bank sprzedawcy. DCC zostało wprowadzone prze organizacje kartowe Visa/MC. Jak się zgodzisz na przewalutowanie przez bank sprzedawcy, to Twój bank dostanie obciążenie w walucie Twojego rachunku (€). DCC jest często reklamowane jako pozwalające oszczędzić na kursie wymiany. Jednak jak masz rachunek w Revolucie lub w dobrym banku lub masz dobry pakiet w swoim banku (jakiś VIP czy coś w tym stylu) to zdecydowanie nie chcesz kursu od banku sprzedawcy. Czyli chcesz by przewalutowania dokonał Twój bank. Czyli chcesz płacić w walucie sklepu. Czyli w powyższym przykładzie w PLN. Co ciekawe, niektóre banki pozwalają klientom na wyłączenie DCC na karcie. Wtedy terminal nie zapyta Cię o wybór waluty. Chyba nie umiem tego wytłumaczyć prosto i bez % 😞. |
Cytat:
Istotne jest przeczytanie, co to jest DCC. Ostatnio na ten temat trochę szukalem i czytałem, tym samym Twoja wypowiedź jest klarowna :Thumbs_Up: Niemniej jednak chętnie umówię się na ognisko i rozmowę o, i z procentami :D |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.