Amortyzatory afrykowy - zestaw naprawczy, modyfikacje, serwis - czy ktoś byłby zainteresowany
 

Ostatnio kilka osób mnie pytało o amortyzator, czy bym nie zrobił, pytania o jakieś szczegóły itp. Trochę pomyślałem nad tym i wymyśliłem, aby:

1) skompletować pełny zestaw naprawczy jak: uszczelniacz olejowy, panewka, o-ringi, uszczelniacz pyłowy (możliwe, że w przyszłości dla wszystkich starych afryk)

2) lekko zmodyfikować puszkę powietrza: dorobić nowy korek z zaworem powietrznym oraz zmienić położenie gumowej membrany. Chyba w każdym mądrzejszym amortyzatorze wkładamy gumę z korkiem do puszki wypełnionej olejem. Wtedy łatwo jest odpowietrzyć amor, wymiana oleju to bajka. A afryce jest na odwrót i wymiana oleju/odpowietrzanie według mnie mocno daje w dupę.

3) dopracować poprzednią instrukcję jak naprawić amortyzator. (więcej fotek z poszczególnych etapów, co zrobić jak nie mamy korka z wentylem, co robić jak będziemy mieć nowy korek, może jakiś filmik ze szczegółami)

4) ogarnąć kilka części:
-uszczelniacz zgarniający na sztycy amortyzatora,
-korek z wentylem z przemieszczeniem membrany,
-korek z wentylem z bez przemieszczenia membrany,
-po prostu zaworek powietrzny do modyfikacji starego korka,
-sztyca amortyzatora,
-odbojnik gumowy,
-przewód w oplocie,

5) ogarnąć kilka czynności serwisowych:
-malowanie sprężyny
-cynkownie/chromowanie elementów

6) jakby było zainteresowanie to bym się ogłosił w PID jako sprzedawca zestawów naprawczych lub jako serwisant i rzucił pracę w korpo :)


Trochę bałem się brać amortyzator od "obcego" do przeróbek, ale po kilku telefonach okazało się, że znajomy ma w szafie zapas od RD07a (o ile się nie mylę, ale tak mi to wygląda) i mi pożyczył do pomiarów/odbudowy/serwisu. Jak coś pójdzie źle to nie zabije ani nie będę musiał mu odkupować nowego ohlins, a jak się uda to on będzie miał full serwis za free, a ja wszystkie pomiary w notatniku.

W załączniku dodaję 2 fotki co dziś udało się zrobić (rozbieranie i czyszczenie), generalnie jeszcze sporo roboty zostało.

Pytanie mam do osób potencjalnie zainteresowanych:
0) czy ktoś tu jeszcze jeździ na Starych Afrykach Twin (SAT) :D
1) czy jest jakiekolwiek zainteresowanie takim zestawem naprawczym: podstawowym, z nowym korkiem z przemieszczeniem membrany, tylko z nowym korkiem czy to bez sensu i wystarczy wkręcić wentyl ze starej dętki do starego korka.
2) czy ktoś byłby zainteresowany takimi częściami jak sztyca, odbojnik gumowy, przewód w oplocie czy to bez sesnu
3) czy ktoś byłby zainteresowany zleceniem takiej pełnej odbudowy amortyzatora, z malowaniem sprężyny, cynkowaniem wszystkich elementów, czy jednak wszyscy wolą budżetowo tylko wymianę oleju?

Generalnie nie chciałbym tracić za dużo czasu i pieniędzy na rzeczy, którymi nikt nie będzie zainteresowany.

Pozdrawiam :at:

Ja uważam, że podstawowy zestaw serwisowy z tam dodatkowym pierścieniem znalazłby nabywców.
Czy tuningowy (bo tak rozumiem możliwość zmiany położenia membrany) to już ciężko stwierdzić.
A usługę warto mieć w ofercie.
I oczywiście zawsze ważnym aspektem jest cennik.

Byłbym zainteresowany zestawem naprawczym amortyzatora do RD04.
A jak byś popełnił jeszcze instrukcje do tego to już było by :Thumbs_Up:

Na pewno kupił bym :
-uszczelniacz olejowy
-panewka, o-ringi
-uszczelniacz pyłowy
w zależności od ceny :
- sztycę
-korek z zaworkiem

Tak to ciekawa propozycja. Pewnie byłbym zainteresowany.
Na testy mogę udostępnić amor:)

Wszystko zależy od ceny usługi , gwarancji , żywotności i sprawności działania.
Będzie dobrze skalkulowane to chętni będą , jak przesadzone to pewnie nie.

Działaj - chętni pewnie by się znaleźli. Mi na ostatnim wyjeździe amor nagle "sflaczał".
Oddałem do roboty tym co się tym trudnią. - porobione podobne tematy, o których piszesz plus sprężyna ... liczyłeś ile by to kosztowało u Ciebie?? ja zapłaciłem /robocizna i części /700zł plus przesyłki plus 400 za sprężynę. Mam Rok gwarancji. https://lh3.googleusercontent.com/pV...=w1670-h940-no

Do tej pory naprawiałem tylko jeden amor od swojej 7 (przerobiony wcześniej na zaworek powietrzny), o dziwo wytrzymał u mnie 2 lata jazd (3 wypady wakacyjne) z plecaczkiem i tobołkami. Potem Cyryl zabrał afrykę na Islandię, a teraz męczy ją znajomy od ziutek2002. Podobno amor jeszcze nie cieknie.

Sam uszczelniacz olejowy jest grubszy niż OEM. Facet w zakładzie twierdził, że dzięki temu powinien być bardziej wytrzymałem niż oryginał (o ile pamiętam to uszczelniacz jest do 160 lub 200 bar). Amor jest nabity powietrzem do około 15 bar, pewnie ciśnienie nie wzrasta więcej jak 25 bar podczas dobicia. Takie uszczelniacze chyba nie są do kupienia, są dorabiane na specjalnych tokarkach CNC do uszczelniaczy (podaje się typ, wymiary i tokarka wypluwa gumkę). Wydaje mi się, że zainteresowanie na to jest małe i dlatego nie znajdziemy tego w typowym sklepie z uszczelnieniami. Przy kolejnej wizycie w zakładzie popytam.

Co do samego "serwisu" mam trochę mieszane uczucia, bo jednak bierze się jakąś odpowiedzialność za robotę, trzeba dać gwarancję. Trochę głupio by mi było, jakby komuś coś dupło w trasie. Jednak jak się robi dla siebie to w razie "w" jest tylko jeden obiekt przekleństw :D

W wrotek zabiorę puszkę do pracy na warsztat i zrobię kilka pomiarów. Jest szansa, że powstanie jeden korek uniwersalny (z opcją przeszczepu membrany lub pozostawienia jak fabryka - jedyny problem to uszczelnienie tego, mało miejsca na oring). Generalnie jak chcemy cokolwiek zrobić z amorem to wentyl MUSI być.

Będę liczyć koszta jak będę mieć wszystkie części, popytam o jakiś upust przy większej liczbie uszczelniaczy, będę wiedzieć ile wyjdzie koszt takiego korka u tokarza, ile za sztycę, wentyl. To 700zł było bez sprężyny, czy z? Wydaje mi się mega dużo, ale to jednak nie było robione w szopie. Z tego co wstępnie patrzyłem ceny za podstawowy serwis amora to około 300zł.

Jak będzie jakiś ciekawy update to dam znać :)

Marek pisze, że do 7oo plus 400 za sprężynę

Tak mi się wydawało z zapisu. Ale jest to tak dużo, że chciałem się upewnić :D

Widać intratny rynek przed Toba otworem się objawił :)

Jestem chętny na komplet uszczelniaczy, oringów i tulejkę jeżeli koszt będzie znośny + możesz zrobić zestaw DIY z jakimś dobrym syntetycznym olejem 3w czy jaki tam potrzeba.
Jak miałbym dać amor do całościowego serwisu to musiałbyś ogarnąć vacum pompe 2stopniową i ładowanie tylko azotem - inaczej to nie ma sensu.
Jaki cel miałby ten dodatkowy zaworek - czy tylko umożliwiający właściwe odpowietrzenie ?

Myślałem nad tym aby przelewać Ipone monoshock do mniejszych butelek, bo pewnie nie każdy potrzebuje 1l. W jednej butelce jest oleju na oko na 3 amortyzatory (trochę rozlałem, trochę do roweru, trochę do Afryki, trochę do DR).

Co do ładowania azotem to pewnie byłaby opcja, butla + reduktor pewnie nie kosztuje majątku. Czy to ma sens i robi różnice to nie wiem. Ja zawsze amor w rowerze (przedni, tylny powietrzny) nabijam powietrzem atmosferycznym. W swojej afryce też nabijałem powietrzem, w DR też jest powietrze (czyli 78% azot :))

Co do pompy vacuum - o ile nowe amortyzatory mają złącze serwisowe przez które wymieniasz olej, odpowietrzasz to w starej afryce tego nie ma. Z racji budowy puszki powietrza też nie możesz tam dać nakładanej końcówki zamiast korka (tak jak przy dobudowanych puszkach na sztywno do amora) - po pierwsze masz membranę z drugiej strony, a nawet przy zmodyfikowanym korku drugi koniec z przewodem olejowym się zapadnie do środka, jak dasz tam podciśnienie. Na 98% bym powiedział, że odpowietrzanie pompą vacuum przy takich starych amortyzatorach to ściema. Ale jak to się faktycznie robi, to chciałbym zobaczyć fotkę, bo aktualnie nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.

Jaki dodatkowy zaworek? Potrzeba tylko "wentyl samochodowy" w puszce, aby nabijać ciśnienie by olej nie bąbelkował (zjawisko kawitacji)

Tak :)

Potrzebujesz komorę na olej i próżnię pooglądaj sobie na YT shock vacuum bleeder - myślę, że łatwo coś takiego wykonać małym kosztem.
Oczywiście podłączasz się za poduszką powietrzną więc membrana nie jest problemem.

Pompę próżniową z kompresora od lodówki się zrobi :)

W sumie najtańsza pompa vacuum na allegro 300zł (jeden stopień). Pompa 2 stopniowa jednak trochę droższa, różnią się tylko stopniem próżni jaki można uzyskać. Wydaje mi się, że i tak nikt nie używa jakiś mega wartości podciśnienia podczas odpowietrzania, chodzi tylko o to, aby bąble powietrza troszkę pracowały i przeciskały się do góry, do zaworku serwisowego. Nawet oglądałem teraz filmik jak koleś podłączał podciśnienie do amora, co wcześniej odpowietrzał ręcznie - było praktycznie zero bąbli, bardzo dobry wynik.

Ale nadal twierdzę, że ze starymi amortyzatorami to nie zawsze działa. O ile mamy jeszcze regulację tłumienia jak w RD03/04/07 to można wykręcić ten zawór i tam wpiąć jakiś adapter. Ciekawi mnie jak się ma membrana, jak ją tak mocno zasysa i czy za duże podciśnienie może ją uszkodzić. W takiej RD07A gdzie nie ma tego zaworka kompresji i membrana jest od złej strony to już kompletnie nie ma gdzie wpiąć pompy vacuum.

W takiej DR350S już by się dało podpiąć pompę vacuum, bo tam puszka powietrza ma zintegrowany dekiel, więc przy podciśnieniu nic się nie zapada, membrana jest z przeciwnej strony jak w afryce. Tam wystarczy taki adapter co wygląda jak przykrywka i można działać.

Zaryzykuję stwierdzenie, że bąbel powietrza nie ma wielkiego wpływu na pracę amortyzatora. Taki bąbel powędruje do góry i jeśli mamy tylko olej bez powietrza pod tłokiem amortyzatora, jest odpowiednie ciśnienie oleju to tłumienie będzie beż żadnych nieciągłości, bo bąbel powietrza nie będzie przechodzić przez blaszki na tłoku. Może być problem jak bąbel zacznie przechodzić przez zaworek na puszcze powietrza, ale jak przejdzie to utknie na szczycie membrany i już problemu więcej nie będzie. Wydaje mi się, że w takim amorze musi być naprawdę źle w środku, aby zaczęły się dziać jakieś widoczne jaja.


A tutej mały update, udało się:
* zamówić 10 sztuk uszczelniaczy olejowych i 10 kompletów oringów - podobno za 2 dni do odbioru.
* zamówić 10 tulejek ślizgowych
* ze zgarniaczem jest problem, prawdopodobnie wróci mój stary plan, czyli nabicie kawałka rury aluminiowej i wrzucenia do środka "normalnego" zgarniacza/simeringa ze sprężynka.
* zamówić jeden wentyl uszczelniany oringiem - na próbę do starego korka, oraz do zwymiarowania i do przyszłego korka. Na 99% uda się zrobić korek uniwersalny, ale potwierdzą to dopiero testy.
* kupić klej do gwintów mocny, do uszczelnienia wentyla w korku
* oddać szpej do cynkowania. Z chromowaniem obudowy amortyzatora mały problem, ten zakład co w nim byłem nie chromuje i mam iść do innego.
* kupić podkład epoksydowy + lakier czarny półmat na sprężynę (wszystko pod pistolet, podobno akryl daje radę na sprężynie).

Jutro wymiarowanie i może wieczorem wyślę rysunki korka do tokarza na wycenę.

Znalazłem fajny odpowietrzacz do amorów z Shock Bleeder za jedyne 400$. Adaptery kolejne 400$ - wszystko raczej łatwe do zrobienia, może jak będę miał więcej czasu to sobie zbuduję...

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...597337d799.jpg

Udało się pomierzyć problematyczne elementy, wszystko przeniesione do komputerka. Nowy dekiel też udało się zaprojektować, teoretycznie powinien umożliwiać montaż membrany jak w oryginale lub w nowy sposób. W weekend potestuję szczelność puszki bez membrany, na samych oringach (bedę wiedzieć czy da się uszczelnić oryginalny dekiel oringiem zamiast membraną)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b049ba07da.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...93a053b6b7.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...5e21ff3ae7.jpg

Tulejki ślizgowe już są, uszczelniacze dorobione, o-ringi też są.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...f1e0a5f298.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1f06bb5d80.jpg

Jeszcze tylko 10 innych rzeczy a potem jakieś większe testy. Dostałem już jedna wycenę od tokarza "manualnego". Chcę jeszcze wysłać projekt do zakładów co robią na CNC, aby uzyskać większą precyzję, powtarzalność.

Fajnie by było zamknąć temat do miesiąca i zająć się znowu XR i DR (produlcja owiewek enduro) :D


Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Bierzesz Pan filtr do wody i się zrobi.
https://akwa-filtry.pl/wp-content/up...ra-do-wody.jpg

Sztycę też będziesz wykonywał na część zamienną ?
Owiewki masz zamiar wykonywać z włókna węglowego czy tylko szklane.
To i tak będziesz potrzebował vacum pompe przynajmniej do carbonu nie wiem jak do szklanego.

Prościej i taniej zrobić to z poliwęglanu. Po co od razu carbon na owiewkę?

Dla szpanu- carbon ze złotym splotem jest piękny i żadne malowanie tego nie przebije.

1) Pręt będzie dorabiany, aktualnie tokarz woła 70zł/szt, za robotę (bez materiału). Jeszcze przez weekend wyślę trochę maili z projektem, ale ten zakład ma bardzo dobre opinie i prawdopodobnie zostanie.

2) Stelaż owiewki to będzie raczej: gięta nierdzewka/poliamid/rury aluminium. Mam już kilka pomysłów, teraz trzeba robić modele z kartonu i wybrać najlepszy. Z poliwęglanu (to co pisze Emek) to raczej tylko szyba. Ale robienie owiewki z włókna szklanego dałoby ciekawe możliwości kształtowania ... jak pisałem temat do dumania, pierwsze chcę zakończyć temat amortyzatorowy i stworzyć pudełka naprawcze z instrukcją :)

Jeśli jesteś zainteresowany dorabianiem czegoś na cnc odezwij się na
fsd-metal@wp.pl
może się dogadamy :)

Trochę gadałem z tych tokarzem, generalnie wydaje się ogarnięty. Doradził trochę z materiałem, zapewnił że interesujące mnie wymiary będą mi odpowiadać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Generalnie materiał już u mnie w domu:
wałek z alu na korki,
rurka co będzie robić za oprawkę do uszczelniaczy przeciwpyłowych,
oraz 4 pręty do amortyzatora.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...5fb3c657d6.jpg

Kilka oringów co kupiłem ostatnio okazało się mieć zły wymiar i średnio pasowały... Jednak wróciłem do mojego ulubionego sklepu i facet już dobrał ok.

Części odebrałem z cynkowania, ruda zniknęła w kwasie, a cześci zmieniły kolor na srebrny :)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...d789ee998c.jpg

Jutro na 99% sprawdzę puszkę pod ciśnieniem bez membrany. Jak oring zamiast membrany ją dobrze uszczelni to pomysł ze zmianą położenia membrany powinien wypalić.

Oryginalny korek udało się przerobić pod wentyl (tylko polecam wiertło 7.8mm oraz punktak aby trafić ładnie w środek, zostaje tylko 3mm zapasu).

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...8579b94250.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...501574af20.jpg

Drugi korek został tymczasowo zatkany śrubką i zasilikonowany... mam nadzieję, że da to radę na testy. Teraz czekam aż wyschnie silikon.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7fd64df7fd.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...fa40324635.jpg


I jeszcze ciekawostka co do odpowietrzania jaką wyczytałem: Jak zostanie nam bąbel powietrza wielkości 1cm^3 to po dopompowaniu na 15 bar będzie on miał wielkość ... 0.06cm^3 (kostka 1x1x1cm zmniejszy wysokość do 0.6mm). Ktoś jest to w stanie zauważyć? :D

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Powietrze podczas pracy amortyzatora będzie się sprężać i rozprężać = wydzielać ciepło

A jak się powietrze się potem rozpręża to się ochładza. Poza tym obstawiam, że to jest promil ciepła w porównaniu do ciepła generowanego przez przelewanie się oleju podczas tłumienia. Ale tak tylko obstawiam.


Generalnie udało mi się zrobić wczoraj pierwszy filmik z instrukcji, o rozbieraniu amora.
Jak ktoś ma jakieś uwagi to proszę dać znać, mam nadzieję, że wszystko jest tak prosto pokazane, że każdy byłby w stanie to powtórzyć :)
Trzeba tylko być ostrożnym podczas wiercenia puszki z napisem: "pod ciśnieniem, nie otwierać" ... ale kto by się przejmował.




Ponadto zrobiłem testy puszki powietrza w słoiku po ogórkach. Generalnie jest ok, membranę udało się zastąpi o-ringiem, wentyl powietrza został zamontowany do starego korka z połowicznym sukcesem.

Po kilku godzinach zobaczyłem małe bąbelki powietrza przy gwincie wentyla - było to uszczelnione tylko o-ringiem i nie uszczelniałem tego dodatkowo. Myślę, że po dokładnym przejechaniu powierzchni drobnym papierem ściernym lub użyciu chemii uda się wentyl uszczelnić na 100%. Z drugiej strony wsadziłem byle jak śrubę na cienką warstwę silikonu i to było w 100% szczelne.
Wentyl będzie mi jeszcze potrzebny na inne testy, więc nie chcę go babrać silikonem lub wklejać na klej bo mam jeden. Producent z powodu koronowirusa ma problemy z ich produkcją we Włoszech ... i dostawa do sklepu będzie minimum za miesiąc.

Więc zestawy naprawcze nie powstaną przed końcem tego miesiąca :mur:

Po obejrzeniu tego filmiku wydaje sie to naprawdę proste:D
Czy bardzo trzeba uważać na to ciśnienie w puszce?

Ciesze się jak wygląda prosto. Im więcej ludzi się przekona że to nie jest trudne, to może więcej ludzi kupi sobie zestaw i samemu zregeneruje amora :D
Ja swojego naprawiłem bez jakiekolwiek wiedzy, nawet nigdy wcześniej nie wymieniałem oleju w lagach. Posiłkowałem się różnymi filmikami serwisowymi innych amorów, rysunkami przekrojów z neta i się udało. To nie jest jakiś KTM z 3 regulacjami, to musi być proste :)

Generalnie bałem się trochę tych 10-15 barów w puszce, miałem wizję eksplozji rodem z holywood ale tylko zasyczało i po ptakach. Jak wierciłem to miałem gogle ochronne, chyba największe zagrożenie do powietrze wydmuchujące opiłki metalu.
Na przyszłość polecam złamać wiertło aby wystawało z 2cm. Myślałem, że wiercę delikatnie - a i tak wpadło mi całe wiertło do puszki. Ewentualnie wiertarka stojakowa załatwiłaby temat.

Może tam było podciśnienie i wciągnęło wiertło ;)

Czekam na ciąg dalszy, bo leży mi oryginał na półce.

Jest tam w środku w amorze tego badziewia trochę. Się nie spodziewałem, że aż tyle części.

W starszych afrykach dochodzi jeszcze zaworek regulacji od kompresji. W RD07A go zabrali.

W nowych WP masz regulację tłumienia kompresji szybkiej oraz wolnej, regulację powrotu. Tam to dopiero musi być szpeja w środku ... chciałbym kiedyś takim sie pobawić :D

Jeszcze w nowych motorach z elektronicznie regulowanym zawieszeniem dochodzą serwomotory i elektronika ...

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Dziś było malowanie sprężyny.

Samo szorowanie papierem ściernym to masakra, zeszło sporo czasu. Potem trochę ręczników papierowych i zmywacz do silikonu, podkład epoksydowy novol protect 360 i na koniec akryl czarny mat z lakierni samochodowej.

Wszystko malowne małym pistoletem hvlp z allegro za chyba 30zł. Sprawuje się to mega. Mamy regulacje plamki (od okragłej do paska), możemy ustawić pasek płaski lub pionowy, maksymalną ilość farby... nie żyga, ładnie rozpyla. Na regulatorze było jakoś 1.8 bar. Malowałem kiedyś tym pistoletem kompresorem od areagrafu z butlą 3l i tam brakowało wydajności. Teraz kompresorem 25l bez najmniejszego problemu.

Liczę na to, że lakiery mieszane są dużo lepsze od spreja, a powierzchnia była nie przygotowana najgorzej.

Wyszło chyba całkiem spoko, ciekawe jak z trwałością będzie.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...fe30c423ee.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...27a7731c19.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...3a114b6345.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...bc3f69d209.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...ecde3c2031.jpg

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

A jakby tak zrobić coś na zasadzie polerki wibracyjnej. Tylko że do pojemnika wsypać agresywne scierniwo, np korund do piaskowania. Wrzucasz delat, odpalasz wibrator i zajmujesz się czym innym.

Lipa będzie z trwałością tego malowania.
Jak chcesz to dobrze zrobić to daj do ocynku bez pasywacji a na to czarny lakier poliuretanowy, jest to farba 2 komponentowa o podobnej trwałości co farba piecowa.
Poliuretan czarny połysk umieszają Ci lepszych mieszalniach samochodowych.

Polerka wibracyjna chyba nie działa tak mega (taka DIY, jakieś przemysłowe pewnie są lepsze).

Już wolałbym piaskować - mam małą piaskarkę (dysza 3mm) ale nie lubię jej używć, jedynie do małych detali. Mam też zakład z piaskowaniem nie tak daleko, ale jakoś nie chciało mi się oddawać, czekać, jeździć...

Ale fakt, pewnie byłoby lepiej przygotowane.

A co do farby to sporo czytałem, jest wiele zlecanych patentów, głosów za, przeciw - jak to w internecie. Znalazłem kilka opini jak ludzie malowali sprężyny w samochodach sprejami, zwykłym akrylem, akrylem 2 składnikowym i dawało to radę z 2-3 lata jazdy lato/zima. Jak tyle da radę to będzie dla mnie sukces. Takie same rozkminy są z malowaniem zacisków hamulcowych ... lepiej się nie rozpisywać :D

Generalnie oryginalna farba wyglądała słabo, były pęknięcia farby i ruda wystawała, było kilka małych odprysków, jakieś purchawki na powierzchni. Jednym słowem było sporo rudej rozwiniętej pod farba. Myślę, że za rok/dwa i tak będzie lepiej niż było teraz.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Ja muszę zrobić serwis tyłu bo się ze starości skrzypieniem objawia.

PS

Jest AT i NAT, za SAT to będzie czarna nalewka ;)

Tylko ciekawe co tam może skrzypiec, może to w prolinku/wahaczu a nie w amorze?

Czarna nalewka z porzeczki może być, chyba że chodziło o czarną polewkę to nie chcę :)


Ze wstępnych ustaleń zaworki powietrzne mają być najwcześniej pod koniec miesiąca.
Jutro jestem ugadany z tokarzem, dziś jeszcze robiłem ostatnie poprawki rysunków technicznych.

Spakowanie wszystkiego w pudełka, zrobienie instrukcji w papierze, w wideo ... chciałbym wystartować z gotowymi zestawami w połowie przyszłego miesiąca. Ale jak to będzie to nikt nie wie.

Też jestem zainteresowany.

Taki mała aktualizacja.

Sprężyna po wyschnięciu wyglada jakby była malowana jakimś połyskiem, a miał być półmat. Wygląda spoko. Jak będzie z trwałością to czas pokaże :)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0201fac5d2.jpg

Z ciekawszych rzeczy udało się wystrugać "adapter" uszczelniacza przeciwpyłowego.

Oryginalnie jest tak:

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...8d612612dc.jpg

Nowy uszczelniacz z adapterem wygląda tak:

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...a4c4eb6b3d.jpg

A zamontowany na głowicy wyglada tak:

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...07eee384fd.jpg


Aktualnie jest tam za wysoki uszczelniacz - nowy będzie o 2mm niższy. Ten sprawia pewne problemy, bo delikatnie koliduje z korkiem (wbijana metalowa zaślepka rury amortyzatora). Nowy, niższy uszczelniacz sprawi, że wysokość zestawu będzie minimalnie niższa od oryginału. A do tego nowe rozwiązanie ma w sobie 2 wargi (normalna + jedna ze spręzynką) w porównaniu do pojedynczej wargi ze sprężynką oryginału.

Teraz już pozostaje tylko czekać na telefon od tokarza, jeszcze minimum tydzień. No i dalej nie wiadomo co z wentylami od powietrza ... aktualnie mam tylko jeden do testów.


Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Więcej jeździj to przestanie piszczeć :)

Już widać powoli koniec.

Tokarz miał mi dać części w tamtym tygodniu, ale ma dużo roboty i jest opóźnienie. Podobno części mają być na weekend.

Ostatnio doszły nieszczęsne zaworki powietrza i przerobiłem fabryczny korek puszki na zaworek, na gotowo. Potrzeba do tego wiertła 7.8mm i czerwonego loctile do zabezpieczenia wentyla. Sam wentyl posiada oring, ale dla bezpieczeństwa nażygałem też silikonu (u mnie reinzosil).

Teraz kiszę puszkę powietrza w słoiku i mam nadzieję, że nie będzie żadnego wycieku powietrza (aktualnie jest tam mały bąbel powietrza, nie udało mi się zamknąć słoika bezbąblowo)

Z ciekawostek będzie jeszcze próba użycia skarpety neoprenowej pod sprężyną, w celu odcięcia sztycy amora i uszczelniaczy od świata zewnętrznego.

Jeszcze do szczęścia brakuje mi pudełek/woreczków na zestawy, instrukcji i pewnie jeszcze czegoś o czym zapomniałem :)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...85ca20c3bf.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...e9e3a62201.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0f49942670.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b7e49a6451.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...a2d2ba4299.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...ed4fff0925.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...eac7948321.jpg

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Mój amortyzator nie może się już doczekać tego zestawu :)

A szacowałeś już koszty?

Zamawiam ten zestaw ze słoikiem

Jeszcze czekam na tokarza, bo to ostatni większy i nadal brakujący koszt w mojej tabelce. Niby robotę mam wycenioną, jest tylko zmiana z prętem amora - trzeba dorobić mufę na odbój amora (oryginalna nie chce się odkręcić, a bardziej siłowe metody pewnie nie będą zdrowe dla powłoki z chromu)..

Ale mogę już napisać coś na temat tego, co już jest prawie gotowe i policzone.

W planie są 3 zestawy:

Zestaw nr 1: Adapter i uszczelniacz przeciwpyłowy, tulejka ślizgowa, uszczelniacz olejowy, o-ring głowicy uszczelniającej, o-ring fabrycznego korka puszki powietrza,
Zestaw nr 2: Zestaw nr 1 + wentyl uszczelniony o-ringiem na nakrętkę,
Zestaw nr 3: Zestaw nr 1 + nowy korek 2w1, z wentylem i o-ringiem.

Ceny odpowiednio 175, 200, 350 zł.

Każdy zestaw będzie zapakowany w pudełko z instrukcją co i jak, oraz na co zwracać szczególną uwagę..
Instrukcje do odbudowy amora z oryginalnym korkiem oraz z nowym korkiem (ale bez przemieszczenia membrany) będą tylko w formie opisu, grafik i starych fotek (chyba, że w przyszłości zrobię jeszcze filmik). Generalnie trzeba tam wiercić otwór odpowietrzający w głowicy oraz bawić się z membraną która lubi odpadać..
W rozwiązaniu z przeniesieniem membrany będzie dodatkowo filmik jak przebiega proces, myślę że każdy będzie w stanie to powtórzyć..

Powoli już kończę filmik opisujący dokładniej to wszystko, będą też animacje jak przebiega wymiana oleju przy tych dwóch rozwiązaniach, mam nadzieję, że dość dokładne.

Trochę sugerowałem się cenami jakie udało mi się znaleźć:
W sklepie Sancheza robota 200 zł, zestawy naprawcze (uszczelniacz, zgarniacz, tulejka ślizgowa) kosztują 125 zł - 200 zł. Przeróbka amortyzatora tam jest od 660zł (co zawiera w sobie dodanie zaworu i nie wiem co więcej)..
Na ebay głowica uszczelniająca kosztują 50$ - 90$,
Na allegro mamy jeszcze 2 oferty Afrykowe: jedna za 350 zł robota + dodatkowo: olej (50 zł), części (?). Aby utrzymać gwarancję 12mc trzeba zrobić przegląd po 6mc lub 12kkm za 200 zł.
Druga oferta to 300zł, ale nic więcej nie pisze o cenie części czy oleju..
Mi ostatnio mechanik za wymianę pompy wody w aucie wystawił rachunek na 650zł (bo dużo rozkręcania aby się do niej dostać)

Mam nadzieję, że ceny za zestaw naprawczy i dokładną instrukcję nie są jakieś kosmiczne, jak zobaczymy ile normalnie za to kasują zakłady. Z chęcią bym jeszcze podniósł cenę za zestaw 3, było tam jednak sporo pracy. Zapraszam do dyskusji czy to mało, czy to dużo.

Ponadto będzie dostępny:
Pręt amora z mufą na gumowy odbój,.
Przewód w oplocie na 250 bar łączący amor z puszką.

Pod znakiem zapytania:
Osłona neoprenowa pod sprężynę na amor (testy wkrótce),
Olej w mniejszych butelkach "na raz", Ipone.

Nadal zastanawiam się nad prowadzeniem prac z amortyzatorami, ale pierwsze chcę zamknąć temat z tym amorem i go potestować. Wtedy pomyślę nad ceną usługi i gwarancją. Widząc zdjęcia przed i po pewnie będzie łatwiej oceniać :)


Wracając do ostatnich testów: w słoiku po kilku godzinach zwiększył się bąbel powietrza. Problemem okazał się o-ring. Na fotce w kółeczku widać jak został przycięty (w sumie to w 3 miejscach były takie ślady), stało się to pewnie podczas rozkładania - a było rozkładane 2 lub 3 razy. Po wymianie dwóch o-ringów na nowe kiszę puszkę, teraz jest ok. Ale jeszcze zostawię to na kilka dni w słoiku dla pewności.

Niżej fotki przyciętego o-ringa przez co powoli uciekało powietrze oraz kilka rysunków zrobionych na potrzeby animacji i instrukcji, aby mieć podgląd jak to będzie wyglądać.

Gwoli ścisłości, zestawy i części będą dostępne dopiero po testach, tylko do RD07A i tylko w dziale PID. Mam nadzieję, że to już bliżej jak dalej :D

Do RD07 04 03 zestawy/części będą dostępne dopiero jak dostanę od kogoś amortyzator i będę mógł potwierdzić wymiary. Trzeba też tam dobrać uszczelki do zaworka tłumienia, ale to temat na inny czas.

To chyba wszystko z nowości. A i słoik nie jest na sprzedaż :D

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...01a88e1cee.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b698463b00.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1c0d784d18.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...9d07a1e854.jpg

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Nadal czekam na tokarza, kiszenie puszki nadal trwa, bąbel jaki był taki jest.

W międzyczasie przeszedł przewód do amora i chciałem się pochwalić. Testowane na 250 bar, przewody pękają dopiero przy prawie 700 bar. Co ciekawe końcówki są obrotowe i pozwalają na ustawienie oczek. Przewody mają homologację i atesty, z tego co zrozumiałem to zakucia są od HEL.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7710871d68.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7d5a59d18c.jpg

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

A czy pręt amora o 1-1.5 cm dłuższy niż orginał można zamówić ?

Myślałem nad tym, aby zrobić regulację długości tłoka przez gwintowaną mufę.

Potem plan uprościł się, aby końcówkę gwintowaną pręta zrobić po prostu dłuższą i docinać na długość jak ktoś chce (albo fabrycznie albo dłużej). Luka byłaby uzupełniana dystansami lub podkładkami.

Ale potem uznałem, że to nie ma sensu bo w sumie po co to komu? :D

Planuję napisać maila do tokarza i się grzecznie przypomnieć, moge zrobić szybko zmianę w rysunku i spytać czy się da (raczej powinno sie dać). Pręty były kupowane ze sporym zapasem materiału, więc tu nie piwinno być zadnego problemu.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Czy średnica przewodu jest taka sama jak oem? Fajna masz zajawke:) ale jeszcze długa droga do perfekcji... Do pompowania finalnego azot z zaworem bezstratnym