Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Polski TET: Hrebenne -> Schwedt od 23-24.04 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37125)

Ciaman 21.04.2020 02:38

Polski TET: Hrebenne -> Schwedt od 23-24.04
 
1 Załącznik(ów)
"Cudze chwalicie - swego nie znacie." W związku z sytuacją na granicach oraz tym, że jeszcze przez tydzień jestem wolny, jest okazja, żeby sprawdzić czy w tym przysłowiu jest ziarno prawdy. Tyle bajdurzenia tytułem wstępu... Planu konkretnego nie mam, celem jest przejechanie TET. Na ten moment myślę o teleportacji z Dolnego Śląska A4 na wschód i wjazd 23-24.04 na TET w okolicy Hrebennego i cisnąć w kierunku Szczecina. 29.04 dobrze by było jakbym był w Jeleniej Górze. Jest to moja pierwsza dłuższa wyprawa Afryką i pierwszy raz zamierzam świadomie zjechać z czarnego :at: Jeśli masz ochotę się przyłączyć na całą lub część trasy, uczestniczyć w półlegalnym biwaku lub po prostu zbić piątkę - zapraszam :)

pattryk 21.04.2020 14:02

hmm, z Hrebennego do Szczecina off'em (szutrami) 1300km w 4dni ???
Jechaliśmy we dwóch szybkich cały wschodni TET i 250km to jest realne co się zrobi bez przygód (oczywiście obiad, zdjęcia, tankowania).

Poza tym, trasa od dołu do Kazimierza jest taka se (głównie lokalne asfalty) i nudna (ale wtedy podgonisz kilometry).

W sierpniu jechałem wzdłuż granicy wschodniej z Lubaczowa do Włodawy - min 6h potrzeba, jak coś to ślad mam.

Ps. Pamiętaj aby się zgłosić swój przejazd do SG (info tel) bo 500zł za strefę przygraniczną może ulecieć.

PietiaBBI 21.04.2020 14:09

Raczej ciężko będzie dostać 500 za wjazd do strefy przygranicznej.

Emek 21.04.2020 14:10

Cytat:

Napisał pattryk (Post 678388)
hmm, z Hrebennego do Szczecina off'em (szutrami) 1300km w 4dni ???

Skąd te 4 dni? Jakby wpadł 23 na TET to do 29 spokojnie obleci.

pattryk 21.04.2020 14:42

Cytat:

Napisał Ciaman (Post 678297)
Jest to moja pierwsza dłuższa wyprawa Afryką i pierwszy raz zamierzam świadomie zjechać z czarnego :at:

Tak na lekko przeliczyłem że mało czasu, ale to już pozostawiam w gestii Podróżującego.

Ciaman 21.04.2020 15:03

Przygraniczny odcinek trasy - mowa tutaj o rejonie bodajże Siemianiówki? Czy na okolicy Hrebennego też trzeba uważać? Jestem bananowym dzieckiem Schengen i mimo że do Czech mam kilkanaście kilometrów a do Niemiec 30km, to nawet nie wiem jakie są reguły strefy przygranicznej, czas się dowiedzieć ;) Ogólnie nie mam żadnej napinki, żeby trasę zrobić w całości. Bardzo możliwe, że mi się spodoba na wschodzie i się tak zbazuje, że nawet połowy trasy nie zrobię. Najbardziej interesuje mnie pierwsze 2/3 trasy bo tak naprawdę na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Mazurach to nigdy nie byłem (przejazdem 2-3x głównymi tylko głównymi drogami). Nie nastawiam się też na urywające dupę trasy, zabudowy tamtejszych wsi są zupełnie inne niż u mnie i mam ochotę wczuć się w ten klimat i poobcować nieco z budzącą się do życia przyrodą.

pattryk 21.04.2020 15:11

Cytat:

Napisał Ciaman (Post 678403)
Przygraniczny odcinek trasy - mowa tutaj o rejonie bodajże Siemianiówki? Czy na okolicy Hrebennego też trzeba uważać? Jestem bananowym dzieckiem Schengen i mimo że do Czech mam kilkanaście kilometrów a do Niemiec 30km, to nawet nie wiem jakie są reguły strefy przygranicznej, czas się dowiedzieć ;) Ogólnie nie mam żadnej napinki, żeby trasę zrobić w całości. Bardzo możliwe, że mi się spodoba na wschodzie i się tak zbazuje, że nawet połowy trasy nie zrobię. Najbardziej interesuje mnie pierwsze 2/3 trasy bo tak naprawdę na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Mazurach to nigdy nie byłem (przejazdem 2-3x głównymi tylko głównymi drogami). Nie nastawiam się też na urywające dupę trasy, zabudowy tamtejszych wsi są zupełnie inne niż u mnie i mam ochotę wczuć się w ten klimat i poobcować nieco z budzącą się do życia przyrodą.

Dobre :dizzy: :bow:
Będziesz poruszał się w strefie przygranicznej, należy zadzwonić do Straży Granicznej i poinformować że pojazd o takich numerach będzie się poruszał w tych dniach od tego do tego miejsca.
Oni Cię będą potem tylko widzieć z kamer, ale nie będą zaczepiać (jeśli oczywiście nie wjedziesz na pas zaorany :vis:.

Jeśli chcesz poczuć klimat Naszego wschodu, po prostu jedź palcem po mapie (atrakcjach) i spokojnie na północ wzdłuż granicy - masz dużo ciekawych miejsc i dróg. Gdzie dojedziesz tam dojedziesz, a jak Cię Podlasie uraczy Paliwem to 3dni Cię nie puszczą :dizzy::dizzy:

Nie wiem jak chcesz spać, bo w obecnej sytuacji nie ma wynajmu krótko-terminowego, chyba że hotel "na firmę". Jeśli namiot to rozważ że mamy teraz w nocy -2C w nocy w RZE, a na północy cieplej nie będzie.

Rozi73 21.04.2020 15:57

Cytat:

Napisał pattryk (Post 678405)
Będziesz poruszał się w strefie przygranicznej, należy zadzwonić do Straży Granicznej i poinformować że pojazd o takich numerach będzie się poruszał w tych dniach od tego do tego miejsca.
Oni Cię będą potem tylko widzieć z kamer, ale nie będą zaczepiać (jeśli oczywiście nie wjedziesz na pas zaorany :vis:.

hm... mam zamiar w weekend majowy zrobić trasę Zamość-Ustrzyki Górne-Zamość. Na wysokości Lubaczowa bardzo blisko granicy (w jednym miejscu planowana trasa "dotyka" zaoranej ziemi).
Wystarczy zawiadomić centralę Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, czy wszystkie mijane po drodze strażnice ?
Jadę lekkim, trasa off'em (czarne to zło :D) i w większości lasem, straż leśna jeśli mnie złapie to trudno, a SG nie będzie się czepiała ?

matjas 21.04.2020 16:17

W ub roku robiliśmy wschód od Bieszczad do Hajnówki tak blisko granicy jak się tylko dało.
Było zajebiście.
Asfalty rewelacyjne, gładkie, wąskie i puste! Tym niemniej jest tak, że nawet się nie zorientujesz a jedziesz koło słupków. Straży granicznej było naprawdę dużo.
Są również takie odcinki gdzie są piękne asfaltowe drogi przez lasy /widzieliśmy wilka!/ ale wjeżdżasz pod białe kółko z czerwonym rantem ALP... Myśmy jechali po prostu z rozpędu na zasadzie chujtamjakbedzietakbedzie. Nikt nas nie zatrzymał.

Jak będziesz w okolicy Arłamowa to odbij na zachód i przejedź sobie przez Jamne Górną i Dolną /nie ma tych miejscowości :(/ oraz przełom Wiaru. Miejsce po prostu magiczne, przepiękna dolina i uważam, że zajebiste miejsce na nocleg jeśli masz ciepły śpiwór.

Do spania również polecam miejscówkę nad Bugiem w przystani kajakowej w Kryłowie. Mega acz nie wiem jak będzie teraz.

Szerokości. Zazdroszczę.

M

pattryk 21.04.2020 16:24

Cytat:

Napisał Rozi73 (Post 678411)
hm... mam zamiar w weekend majowy zrobić trasę Zamość-Ustrzyki Górne-Zamość. Na wysokości Lubaczowa bardzo blisko granicy (w jednym miejscu planowana trasa "dotyka" zaoranej ziemi).
Wystarczy zawiadomić centralę Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, czy wszystkie mijane po drodze strażnice ?
Jadę lekkim, trasa off'em (czarne to zło :D) i w większości lasem, straż leśna jeśli mnie złapie to trudno, a SG nie będzie się czepiała ?

Zawiadom jedną SG (bez znaczenia którą), powiedz azymut w którym się poruszasz, w jakich dniach i nr rej pojazdu, Oni już sobie Ciebie w system wpiszą i będą wiedzieć.

W lesie uważaj na niedźwiedzie bo wstały i brykają nawet po drogach leśników. SG za "las" Ci nic nie zrobi, za tereny leśne ganiają Lasy Państwowe, ale to już różnie bywa z ich częstotliwością.

antitank 21.04.2020 19:09

3 Załącznik(ów)
Ja robiłem trasę wzdłuż Buga w sierpniu 2019 i nie miałem z kumplem pojęcia o obowiązku zawiadamianiu SG. Namierzyli nas przy próbie rozbicia noclegu. Zapytali skąd , dokąd i polecili miejscówkę kilka metrów dalej, o której wspomniał Matjas. W ten sposób trafiliśmy na pole biwakowe z kajakami w Kryłowie, a właścicielem okazał się były pogranicznik i motocyklista :D Podczas dalszego przemieszczania było dzwonione, ale tak SG, na swoich CRFkach, miała nas pod swoją opieką. Przy okazji rozmowy z mundurowym wyszło na jaw, że na miejscowych też spoczywa taki obowiązek, a "wielki brat" ma wszystkich na oku w promieniu 40km...
P.s. Warto zahaczyć o wieś Zosin k. Horodła, gdzie jest najdalej wysunięty na wschód słupek graniczny i wysokie brzegi przełomu Bugu w miejscowości Ślipcze:Thumbs_Up:

matjas 21.04.2020 19:13

hehehehe :D
tą budę pod strzechą mieliśmy z Tupkiem na własność bo było jeszcze przed sezonem. napaliliśmy w kominku i był baljaksamhooy. Latem tam nie da się żyć powodu komarów. Jest bardzo źle.

nie chciało nazajutrz jechać :D
BARDZO DOBRE MIEJSCE.

Orki 22.04.2020 00:56

Planuje końcem maja przejechać TET od Bieszczad na Mazurach kończąc, myślicie że jest to temat do ogarnięcia z pasażerem czy lepiej odpuścić TET i jechać tylko po czarnym ? :D

Ciaman 22.04.2020 08:19

Dzięki za wskazówki i uwagi! Noclegi to oczywiście namiot, jeśli znacie jakieś miejscówki typu szałas lub domek do którego można się wbić to chętnie przyjmę namiary. Temperatura nie rozpieszcza, bardziej martwi mnie to, że z powodu zamknięcia noclegów nie będzie możliwości ratunku w razie załamania pogody (chociaż na to się nie zapowiada) lub możliwości odzyskania godności człowieczej tzn. skorzystania z prysznica...

Misie z tego co wiem to w Bieszczadach, a na północ od Przemyśla też można spotkać?

sluza 22.04.2020 08:46

To jak już będziesz na tym podlasiu i będziesz chciał się umyć lub przespać w cieplym i zjeść talerz gorącej zupy, to zapraszam. Daj znać wcześniej

pattryk 22.04.2020 10:34

Cytat:

Napisał Orki (Post 678499)
Planuje końcem maja przejechać TET od Bieszczad na Mazurach kończąc, myślicie że jest to temat do ogarnięcia z pasażerem czy lepiej odpuścić TET i jechać tylko po czarnym ? :D

Jak we dwoje to bocznymi asfaltowymi od południa do środka, a potem już autostradowymi szutrami podlasko-mazurskimi :at::at:

pattryk 22.04.2020 10:37

Cytat:

Napisał Ciaman (Post 678504)
Misie z tego co wiem to w Bieszczadach, a na północ od Przemyśla też można spotkać?

Powyżej Przemyśla nie ma.
Widziano podobno już w trójkącie Dynów - Sanok - Przemyśl, ale to nigdzie nie potwierdzone.

consigliero 22.04.2020 10:41

1 Załącznik(ów)
No a niedaleko mojej wsi są, przynajmniej jeden

Emek 22.04.2020 10:43

Cytat:

Napisał Orki (Post 678499)
Planuje końcem maja przejechać TET od Bieszczad na Mazurach kończąc, myślicie że jest to temat do ogarnięcia z pasażerem czy lepiej odpuścić TET i jechać tylko po czarnym ? :D

Częsciowo na pewno. Po Podlasiu i Mazurach przeleciałem puszką.

Navaja 22.04.2020 11:08

Pany,
o co chodzi z tym meldowaniem się u SG?
Kilka razy robiłem przyklejony do granicy ścianę wschodnią od Niemirowa do śluzy Rudawka a raz od Niemirowa do Horyńca Zdrój. Nigdy nic nie zgłaszałem a jak mnie zatrzymali pokazałem uprzejmie kwity, spisali i po sprawie.
Czy to teraz trzeba zgłaszać w związku ze stanem wirusowym? ;)

Emek 22.04.2020 11:22

Pobyt w strefie przygranicznej wymaga zgłoszenia (dotyczy UA, Białorusi i Rosji) min. na 2 godziny wcześniej w placówce SG. W związku z tym, że za brak zgłoszenia chyba nie sa przewidziane jakiekolwiek kary a pogranicznicy są w miarę normalni to nikt sie nie czepia. Zatrzymają , spiszą lub nie i tyle.
W pasie przygranicznym nie wolno przebywać nocą.

teddy-boy 22.04.2020 11:35

Ile razy jezdziłem przy samej granicy z Białorusią, nigdy nikomu nic nie zgłaszałem.
Raz miałem kontrolę straży granicznej - miła pogawędka, sprawdzenie dokumentów i tyle.

A do autora - trochę dużo km na taki czas, no i jeśli pierwszy raz zjeżdżasz z asfaltu to weź pod uwagę że dziennie dużych dystansów nie zrobisz, ale bawić się będziesz na 100% dobrze.

matjas 22.04.2020 11:47

potwierdzam co Emek pisał - gadaliśmy wielokrotnie z pogranicznikami gdzieś na trasie pod sklepami itd. bardzo fajne chłopaki.
gdzieś po drodze w polach niedaleko tej stanicy kajakowej nad Bugiem natknęliśmy się na drugą znaną mi w Polsce postkomunistyczną stację hodowli bydła, która była uprzejma eksperymentalnie rozpocznąć hodowlę barszczu sosnowskiego na potrzeby tejże jednostki.
obecnie otaczają ją HEKTARY barszczu. tak jak w Zawadce Rymanowskiej - pierwszym miejscu gdzie barszcz w Pomrocznej był zasadzony.
nie nastawiaj się Kolego na jazdę tylko TETem - tam są piękne i puste i w 100% legalne asfaltowe drogi zaraz przy granicy. ładne miasteczka i wioski.
w miejscowości Wielkie Oczy łataliśmy Tupkowi gumę i popasaliśmy pod GSem i lipą z ławeczką i zainteresowanie ludzi i chęć pomocy były po prostu obezwładniające.

m

Ciaman 22.04.2020 13:28

W jakiej odległości od granicy może mnie kontrolować SG? 15km? Czyli żeby pominąć możliwość kontroli SG musiałbym tylko rejon okolicy Hajnówki skorygować? Temat jest taki, że skończyła mi się ważność miękkiego dowodu i nie chciało mi się tego ogarniać, bo policji i tak nie muszę przedstawiać a za granicę się nie wyjadę, nie wiem jak to jest z SG, ale podejrzewam że dobrze by było żeby jednak był i wszystko się zgadzało. Wiem, że można temat dowodu załatwić listownie, ale nie mam na to czasu. Pani w WK twierdziła, że wyszedł przepis, że wszystkie dokumenty tymczasowe zostały przedłużone na czas epidemii, ale nie mogę znaleźć informancji na ten temat w sieci.

Znalazł się jeszcze jeden Bambus chętny na wyjazd, plan jest taki że startujemy w piątek z okolic Kazimierza Dln.

Navaja 22.04.2020 14:26

Akurat Hajnówką się nie martw, bo leży kawałek od granicy.
Ale wcześniej lecisz przez Tokary a potem Opakę Dużą a tam droga idzie prawie przy samym pasie granicznym.
W Tokarach cerkiew polecam - leży z boku wioski.

Skoro nie masz obowiązku targać ze sobą dowodu to po co go zabierać?
Ja Cię będą chcieli sprawdzić to i tak dojdą.

Aha. Sam odcinek TET powiedzmy od trasy nr 2 do Bugu jest nudny jak flaki z olejem. Większość to asfalt a jak off to polne drogi pomiędzy żytem a kartoflami.
Prom na Bugu masz w Mielniku/Zabużu - tak, jak jest podane na śladzie albo możesz spróbować bardziej na wschód w Gnojno-Niemirów. Z tym, że tam w zeszłym roku na środku Bugu wyrosła wyspa i prom nie banglał.
Od Niemirowa masz ładną drogę w lesie prosto do samych Tokar.

Ciaman 22.04.2020 14:41

Mimo, że teraz nie trzeba wozić kwitów zawsze mam ze sobą dowód, oc i zieloną kartę coby być zawsze gotowym, a teraz się po prostu czuje sieswojo. Ale w sumie to na logikę nie muszę mieć, bo Ci za różnica czy kontrola policyjna, czy SG

Luti 22.04.2020 15:02

Ciaman.
Leć jak uważasz, SG się nie bój. A ewentualne interakcje z "zielonymi" potraktuj jako wartość dodaną wyrypy. W większości fajne chłopaki i ładne laski:). Spiszą dane, podadzą dalej i tyle.
Kurtuazyjnie możesz się zameldować na telefonie dyżurnym (lokalizacja, dane osobowe, cel wyjazdy) jak dłużej będziesz się kręcił przy samym pasie granicznym (zaorane, betonowe znaki graniczne. Niewchodż tam).
Oszczędzisz tym trochę fatygi "fuszom" z najbliższej placówki.

lotnik 22.04.2020 20:11

Nigdy nie zgłaszałem nic gdy przebywałem i jeździłem w strefie przygranicznej a bardzo często jestem we wspomnianym tu Kryłowie i okolicach. 20 lat mieszkałem w Krylowie i teraz często tam bywam bo mam rodzinę, jeżdżę wzdłuż granicy motocyklem, quadem, terenówką i nigdy nie zgłaszałem, nigdy nie miałem problemów choć SG często spotykam. Zgłaszałem tylko jak motorówką po Bugu pływaliśmy.


Ciaman dlaczego w woj. lubelskim omijasz drogę przy granicy? Zajedz do Krylowa, wejdź na wyspę na Bugu jest tam zamek. Motocykl zostaw przy moście i pieszo na wyspę.

marecki999 23.04.2020 11:14

Ciaman -Jadąc przy pasie granicznym Straż Graniczna zatrzyma Cię i tak do kontroli, jak nie oni to wojsko. Jest teraz razem ze SG. Ale niema z nimi problemu obyś miał kwity nie naruszal pasa i nie byl.poszukiwany:) Natomiast gdy planujesz nocleg w okolicy pasa granicznego koniecznke zadzwoń do Strazy Granicznej i podaj swoje miejsce - najblizszy punkt graniczny. Dostaniesz informacje czy tam wolno czy nie. Inaczej nocą możesz mieć kontrole. Kolejna sprawe to duzo zakazów w zw z suszą. Uważaj Straż Leśna raczej nie odpuszcza.
A jakbyś leciał koło Węgorzewa daj znaka -miejsce na namiot sie znajdzie.

QrczaQ 27.04.2020 22:46

Polecam trase 816

https://www.empik.com/droga-816-ksia...9304,ksiazka-p

Neo 27.04.2020 23:33

Cytat:

Napisał QrczaQ (Post 679581)

Polecam również. Trasa sympatyczna, ludzie fajni, okolice piękne. Uderzyła mnie zieleń soczysta i bogata. Wokół Łodzi już nie ma takich krajobrazów...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:00.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.