Olejarka od majfrendów
 

Zakupiłem podróbe (?) olejarki Cobra.
Oprócz czasu oczekiwania (3miechy) z powodu virusa nie widzę innych negatywów. To samo z napisem Cobra kosztuje jakieś 100e, u miłych panów z Chin 25 z przesyłką.. W prostocie siła, montaż to pół godziny, jakość pierwsza klasa i działa jak trzeba. Bez żadnych podpięć do podciśnień, bez baterii, sam masz pełna kontrolę. Ja jestem zadowolony. Jedynie przez to że zębatka ma osłonę, nie dało się w idealnym miejscu zamontować końcówki rurki, powinna być kilka cm bliżej środka.. Ale to szczegół.. https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b49535dfa4.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...c64a4a74de.jpg

Wysłane z mojego LYA-L09 przy użyciu Tapatalka

U mnie zaczęła ciec po dniu od zamontowania. Do wymiany jest oring ewentualnie gdyby ci się zdarzyło.

Daj jakiegoś linka skąd kupiłeś ...

Też zakupiłem w tym roku, ale doszła dużo szybciej. :D
W trampku ciężko zamontować na dołączonym do zestawu uchwycie, dlatego trzeba troszkę pokombinować.
Co jakiś czas widzę kropkę oleju na podłodze tak jakby podciśnienie nie trzymało, ale da się z tym żyć.
Zamawiałem z tego linka: https://pl.aliexpress.com/item/32953...22525c0fRbCVwX

W zestawie jest drugi oring, pamarańczowy, chyba właśnie z tego powodu..
Kupiłem z tego samego linka co Matey.

nie tylko ring ale też na dole, mocowanie przewodu trzeba wykręcić i uszczelnić, ja to zrobiłem sylikonem do głowic bo akurat miałem pod ręką. Jak na razie nie cieknie i działa jak Cobrra :)

Przy okazji zapytam, skracaliście przewód olejowy czy wleciał w całości?

Obciąłem jakieś 20cm..

Lata używałem olejarek matjasa i byłem zadowolony. Teraz widziałem takie PPMD sterowane z koła i czujnika temp i wilgotności - fajna opcja ale dość skomplikowana.

Na czym polega geniusz i prostota tej olejarki? To zbiorniczek i rurka? Jeśli tak to co po zgaszeniu moto? Trzeba coś zakręcać?

Pozdrawiam
Zimny

To jest coś w stylu strzykawki. Olej leci jak wciskasz tłoczek (krecisz dekielkiem - wypychasz olej). Jak tego nie ruszasz to olej sam nie wypłynie bo pudełko jest szczelne, średnice rurek są małe i nie zassa powietrza w żaden sposób.

Problem jest tylko jak oring się uszkodzi, jakiś syf na niego wpadnie, nie dokręcisz do końca - wtedy układ nie jest szczelny i wykapie cały olej.

Jak za 100zł to bomba, siedzi ta olejarka w XR i DR, jest spoko.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Tzn. Trzeba w czasie jazdy go wciskać lub nim kręcić? Jeśli tak, to średnio super. Na pewno tak nie jest, więc trochę większymi literami poproszę.

Jak wolno jedziesz to obracasz zakretkę o 1/4 do 1/2 obrotu. Robisz to jak jedziesz wolno, im szybciej jedziesz to więcej oleju rozbryzga na około niż nasmaruje :D

Zakrętka jest spora, jest radełkowana. Bez problemu kręcisz nią w rękawicy.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Jest od majfrenduf ;) czego oczekujesz Jac?

Majfrendy to podrobiły. Oryginalna cobra chyba czeska jest.

Mi się koncepcja podoba. Co za problem obrócić 1/4 obrotu podczas jazdy...

Zaden problem. Wszystko jest lepsze od sprayu.
M

A ja kiedyś na eNCeku miałem Loobman-a.

http://www.loobman.co.uk/

Nic prostszego, tańszego od podróbki od Majfrendów i do tego działającego jeszcze nie wymyślono. Ja polecam.
Jak bedą chętni to w opcji "zamawiasz 6 dostajesz 10" jednostkowa cena (z przesyłką z UK) to ciutkę ponad 13 funtów czyli 65zł.

Ok, już kumam. A to tak co jaki czas trzeba przekręcać to wieczko/nakrętkę?

Pozdrawiam
Zimny

Nie mam jeszcze, wczoraj zamówiłem, ale zakładam, że co tyle co ile smarujesz standardowo łańcuch - czyli np. ja ten raz na 300-400 km pod domem szczoteczką z olejem, zastąpię odkręceniem w drodze na kilka minut i już.

W instrukcji jest napisane co 150-350km obrócić wieczkiem o 90 stopni, podczas deszczu o 180. Ja kręce co 80-100km i łańcuch jest nasmarowany a nigdzie nie chlapie. W garażu czasem kapnie na posadzkę, może to dlatego, że nie skracałem przewodu, który jest dosyć długi?
Jak na razie sprawuje się dosyć dobrze. Szukałem prostego urządzenia, bez ingerencji w elektrykę, podciśnienia i to raczej zaspokoi moje potrzeby.
Producent określił trwałość urządzenia na 5000km, więc nawet te 70zł na rok to śmieszny wydatek.

Kolega chyba źle zinterpretował instrukcję;)
Trwałość urządzenia jest większa... Olej dolewa się (zależnie od ilości kręcenia) nawet co 5000 km.

Ot to to.. jak nalejesz oleju to starcza średnio na 5000km, ja już biorę poprawkę i nie ch będzie tylko połowa z tego.. i tak dobrze..

Możliwe, jeśli "trwałość" po chińsku oznacza pojemność to się zgadza. :D
Raczej nie nastawiam się na to, że to urządzenie na kilka lat.
Zasobnik ma 30ml pojemności, mi to wystarczyło na jakieś 700km.

Jak by ktoś zamawiał to "urządzenie bezprzewodowe" to z chęcią się dołożę do kosztów przesyłki , nie mam konta na ali. Niech leży w garażu i czeka na swoją kolej. Do zimy może przypłynie a przez zimę się zamontuje.

Na ali jest przesyłka zazwyczaj za darmo :D

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

tą kręcenie to o d...ę rozbić jest.
Od kiedy mam Xsystem jest idealnie, tylko od czasu doczasu sprawdzić czy całkiem z pojemnika nie ubyło

Fajnie, tyle że Xsystem to jest jakieś 200euro, ta udawana Cobra 20euro. Za taką różnicę już raz na 300 km przekręcę to pokrętło.. Miałem Vsystem w Dlu1000 i Tracerze 900, więcej nie chcę.. Pół moto rozebrać żeby się w podciśnienie wpiąć..

Może w Vsystem tak, w Xsystem tylko po aku się podpina.
za 20 euro i o-ringi padają, to szkoda zachodu

Odbijając piłeczkę, paczka Oringów 5euro, choćby co 1000 km se zmienię, nadal różnica powalająca.. Szkoda kasy scottoilera.. Wszystko kwestia indywidualnego podejścia do sprawy..

Jeśli dobrze rozumiem, to należy raz wymienić oring na taki dobrej jakości, czy się mylę? Jeśli wymiana oringu jest tak straszna, można kupić oryginalna cobre, nadal będzie 2 razy taniej niż xsystem.
Xsystem do turystycznej jazdy może fajna sprawa, dla mnie to przerost formy, za duże pieniądze.

Ja na oryginale Cobry zrobiłem 30 tys i nic innego nie chce.

Smarujcie te oringi smarem silikonowym to będą na zawsze.

Oringi puszczały jak zaczęli produkować podróbę cobry, teraz jakościowo jest nieco lepiej.
Sprawdzałem oringi i zaworek przed montażem, i nic się nie rozleciało w palcach.
Jednak trzeba pamiętać, że to chinol za parę złotych, więc nie ma porównania do oryginału.

Bo te cobry to w Stanach albo w Szwajcarii produkowane, nie?.. Tak jak mówię, wszystko kwestia indywidualnego podejścia..

Jak ktoś chce to pneumatyczna szybkozłączka na aledrogo jest za 1.5 albo 2zł. Gwint M5 uszczelniony oringiem, a samo złacze pod przewód 4mm dla mnie lepsze jak w chinolu. Nic więcej do szczęścia nie trzeba.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...c3104a1738.jpg

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Zakupiłem właśnie z linka Mateya. Pobrało z konta 66 PLN. Darmowa wysyłka. Takie tanie gadżety lubię :). Dzięki za podpowiedź.

Tu bardziej chodziło o jakość porównując podróbę do oryginału a nie kraj produkcji. Wielu znanych producentów ma fabryki w Chinach i niczego im to nie ujmuje.

Dobrze wiedzieć, że idzie dokupić takie ustrojstwo. :D

Zakupiłem dziś, cena 115.20.

Chętnie odkupię od kogoś kto posiada olejarkę Matjasową, jeśli komuś się znudziła i chce doświadczeń z towarami z alixpressu :)

Aże mi płaczki stanęli w oczach!

Olejarka Matjasowa to ta z linku na 1 stronie czy jeszcze jakaś inna?

Czegoś tu nie rozumiem z tą olejarką od majfrendów wytłumaczcie mi proszę.
Odkręcamy o np. 180 st. i tak jeździmy aż braknie oleju? Czy odkręcamy dalej wraz z przebiegiem ilością kilometrów ?

https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3190

Odkręcamy wraz z przebiegiem. To działa trochę jak strzykawka - jak skręcasz to wycislasz olej bo komora olejowa się skurcza.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Dzięki.
Teraz wiem o co chodzi z tą olejarką.
Kupuję za tą kase nic bardziej skomplikowanego mi nie potrzeba.:at:

Czyli tak dokręcamy o 180st. i kapie olej przez około 3 minuty i żeby następnem razem nasmarować łańcuch znów dokręcamy aby wycisnąć olej :)
Proste ale skuteczne :D

Proste, skuteczne i drogie bo oryginalna "Cobra Nemo 2" kosztuje 450-550zł :D

Ten chinol może wymagać poprawek:
1) wymienić przyłącze przewodu na lepsze pneumatyczne,
2) ewentualna wymiana oringów. O ile pamiętam u mnie w jednej olejarce z 2 był przyciety oring. Przez to nie była szczelna komora i grawitacyjnie wyciekała cała zawartość zbiorniczka.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Teraz scottoiler nowy, mały wyszedł za 400 można mieć bez problemu.
Scottoiler V-System Micro (35ml)

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Tak w ogóle to trzeba kopnąć matjasa w zad i niech zamiast siedzieć na forum wróci do montażu olejarek. Miałem dwie lub trzy i innych nie chciałem :)

Teraz tymczasowo nie mam łańcucha w motorku więc olejarka niepotrzebna. Ale kiedyś jeszcze coś dokupię może :)

Zimny - próbowałem, prośbą i groźbą (zagroziłem, że mu będę swoje nagie zdjęcia wysyłał) ale nic nie zdziałałem.

Choć też bym przytulił i to trzy sztuki.

możecie mi wierzyć lub nie ale mam wiele takich sygnałów od starych klientów...
problem, że w sezonie nie mam w co rąk włożyć a zimą nie mam z czego żyć.

dlatego podjąłem diecezję aby skończyć z tym biznesem. to nie była prosta diecezja.

Matjasie jesteś ekspertem od olejarek to może doradzisz albo powiesz coś, co nie wpada od razu do głowy.

Jak oceniasz konstrukcję scottoiler (z zaworkiem podciśnieniowym) a olejarkę osco (z taką pompką do ręcznego pompowania).

Coś według Ciebie jest lepsze/gorsze?

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk