Czechy - zwiedzanie browarów.
 

Chciałbym uskutecznić wyjazd do Czech. Cel odwiedzenie browaru ze zwiedzaniem. Ma ktoś doświadczenie na ten temat i mógłby podzielić się swoimi typami? Będę miał na to kilka dni czasu.

No w końcu jakiś pozytywny temat! :D I mój ulubiony kraj w UE.

No tylko jakbyś mógł napisać GDZIE chcesz jechać bo Czechy to wbrew pozorom nie taki tam se mały kraik. Ja też nie znam wszystkich okolic ale może coś podpowiem.
Jeśli jedziesz na moto koniecznie czeskie karkonosze i morawy płn - przeciwpołożne okolice ale motocyklowo piękne. zajebiste asfalty, kręte drogi i minimalny ruch. trza tylko wiedzieć, którędy się przesuwać.

M

Cześć, omijaj wszystkie duże a odwiedzaj te małe lokalne ;-)
Im bardziej zapyziała dziura tym lepsze piwo ;-)
Każdy okręg ma kilku lokalnych małych producentów produkujących na własne potrzeby.
Kosztuj i delektuj się tym czego u nas jak na lekarstwo.

Mam swoje ulubione piwa i tam bym chciał na bank skoczyć, czyli: Pilsner Urqell i Radegast. Jest spory rozrzut ale nic nie szkodzi. Małe browary bardzo chętnie, tylko które?? Myślę, że do dwóch powyższych jeszcze ze dwa mogę odwiedzić na jednym wypadzie i będzie koniec czasu.....

W życiu nie zwiedziłem w tym pięknym kraju ani jednego browaru. Jednak polecam oprócz browaru radegast 10 https://pl.wikipedia.org/wiki/Radegast_(piwo)
moje ulubione piwo z browar zamkowy Raciborz .https://browarraciborz.pl/
Jak juz bedziesz polecam Darkowice i bunkry bo jest zajebiscie :D to taka czeska linia umocnień coś jak słynna lina Maginota
http://www.polan-travel.com.pl/ufile...5%9B%C4%87.jpg

https://severnimorava.travel/pl/co-d...y-u-darkovicek
http://www.szm.cz/media/docs/aod-pl-...73f94c3307.pdf
troche ciekawostek na ten temat

dorzuć sobie jeszcze do atrakcji i ogólnie super Ogromne muzeum górnictwa i przemysłu

https://www.dolnivitkovice.cz/wp-con.../01/Gong-1.jpg

https://www.dolnivitkovice.cz/pl/

Dzięki Pałeł! Super temat z tymi bunkrami. Raciborskie znam i jest bardzo dobre. A 10-tka rządzi ostatnio u mnie :-).

Moje ulubione to Karkonoś.
Polecam browar przy klasztorze w Broumovie. Przy okazji można obejrzeć jedyną na świecie kopię całunu turyńskiego jak kogoś kręcą stare szmatki.

Nie obraź się Jarek ale dla mnie PilsenerUrq to piwo, które najmniej mi się kojarzy z tym co lubię w czechach a najbardziej z Lechem :D

m

W Broumovie byłem ale chętnie jeszcze raz zajadę, bo kufel, który stamtąd przywiozłem ostatnio poległ.
Ja się nie obrażam ale wuja się tam znasz :-). Taki Urqell w Pradze z kufla..... mniam. Kiedys sobie umaniłem, że tam pojadę i nie mam wyjścia, a dodatkowo na stronie browaru nie zniechęcają.

Byłem w Pilźnie i w busweiser. Pilsner ciekawszy, co cię interesuje?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Jarek polecam Nymburk, zabytkowe miasteczko nad Łabą. Polecam też Bohumiła Hrabala i jeden z moich ulubionych tomików jego opowiadań do zabrania w trasę - "Taka piękna żałoba". Hrabal spędził tam swoje dzieciństwo. Nikt o browarze w Nymburku i o piwie tak pięknie nie napisał i nie napisze już jak on.

https://lh3.googleusercontent.com/pr...wJIhdqpO3zIGrX

https://1.bp.blogspot.com/-0pjM-vFwX...ke+11+etyk.JPG

Piwo z Nymburka możesz czasem znaleźć w dużych sklepach w Czechach, w zestawach po 12 szt. Najlepsza jedenastka chyba jednak smakuje zimna nad rzeką w Nymburku.

Przeniosłem wątek. Tu będzie mu przyjemniej.;)

może i się nie znam :D ale proszę...
skoro Broumov nie jest dla Ciebie za daleko to tu masz okolicę. Nie byłeś w Karkonoszu to spróbuj :D

Jeżeli zdecydujesz się na odwiedzanie Radegasta, to oprócz wspomnianych przez Pałeła Dolních Vítkovic, polecam muzeum Tatry w miejscowości Kopřivnice.

A Opat z Broumova jest zajebisty!

Przede wszystkim CZARNY! Mozna go tez wypic na Helu w barze "wojskowym" przy sciezce na sam cypelek.

Chyba GS-a przerobię na cysternę. :-) Zaczynam na podstawie Waszych poleceń układać trasę na sierpniowy wypad.

Na dzisiejszy gorąc byłoby idealne. Sierpień 2018:

Załącznik 98181

Kozacki wątek,pisać

Pozwole sobie przypomniec, ze forumowa expedycja sladem czeskich browarow i nie tylko miala miejsce kilka lat temu. Skarbnica wiedzy.
https://www.youtube.com/watch?v=5Knshtfo4L0

Zaraz za granicą jadąc z Kowar masz: browar Mala Upa.
https://www.pivovartrautenberk.cz/kontakt/


A trochę bardziej na zachód jaskinię do której można wjechać motorem (!) Pikielne doły/Kopalnie.
Klimatyczne miejsce.

DO tej jaskini to jeszcze będzie miał HET ale kurwa... GSem to dwa strzały z manety i jest! :D
Ale ... przypomniałem sobie jeszcze o rzadko wzmiankowanym browarze LucniBouda zaraz za granicą w Karkonoszach - tylko but.
Piwo smaczne jak to u nich ale e t y k i e t a.... :D :D :D :D :D nie widzialem lepszej nigdy :D

to teraz moim celem jest dorwanie takiego piwka ;)

2 lata temu że Szklarskiej Poręby poszedłem na piwo Parohac do schroniska Labská bouda. Warto było. Co prawda cena za kufel 0.4l trochę tam na górze z kosmosu, ale raz się żyje. 👍
Do tej pory czuje jeszcze smak tego piwa. Ciekawe czy jest dostępne w butelkach?

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka

:zdrufko:
Nie.
Tylko na miejscu. Labska i Lucni.
W Harrachowie też jest browar. Zrobiłem kiedyś tripa na nogach.
Harrachov- Labska-Lucni(Parohac)-Śnieżka (Krakonos)- Mala Upa(trautenberk).
https://odkryjczechy.pl/properties/k...wne-harrachov/

Może jakiś PIWZLOT? :D
Mam niezłą miejscówkę w miejscówkowni o nazwie Benecko. Można wyguglać miejscowość.
Buda schroniskowa ale co nam trza więcej.
Jakby byli chętni na zabawę z widokami to mogę się rozeznać i możemy te tam browary poodwiedzać :D razem w jaki weekend w ocz ocz oczekiwaniu na BiałyBrzeg.

M

p.s. Rumpel cieszę się, że dogodziłem z etykietą :D

Piekielne doły już mam zaliczone i nie planuję tam wracać.
Bardzo dobry pomysł Matjasie. Dwa strzały z manety i będę :).

No to trza doustalić jakąś datę a ja zajmnę się resztą.
A je to! :D

Też chętnie !:)

Odżywają wspomnienia sprzed kilkunastu miesięcy.

Zarówno te z południowej strony granicy...

...jak też te qźwa z północnej.

:-E

The machine does not seem to rest.... jebłem :)

:-)

Fotka nie oddaje całości tzw. "experience". Tam było wszystko, instrukcje jakie nominały gdzie i jak wrzucać, że reszty nie będzie, że plecaków ze sobą broń boże, że jak dzieci przechodzą pod kołowrotkiem to oszustwo a jak dwójka dorosłych się przytuli i będzie chciała przejść za jedną monetę to już zbrodnia. Chciałem się tylko odlać a musiałem zatrzymać się na chwilę przed tą maszyną niezłomną i poszukać laserów którymi mnie zjara jak coś spier**** wchodząc.

Na szczęście jak się stosownie dobierze szlak to na polskiej grani jest się tylko tyle czasu żeby łyknąć folkloru, zobaczyć tłumy walące z Karpacza na Śnieżkę, wyśmiać grzańca za 15 i kiełbasę z frytkami za 30 w Domu Śląskim, puścić oko do pani na szpilkach i z pieskiem po pachą robiącej sobie selfie na zejściu do Samotni, itd.

A potem znów w dół mapy... i normalnie...

No pies na smyczy... kultura :)

Ja Czechy i Czechów lubię, pracuje z nimi na co dzień niemalże robiąc to samo co w PL i póki co się nie zawiodłem. Mają taki swój, bliski mi, poziom wyjebania na rzeczywistość i zdecydowanie niższy poziom stresu niż u nas,
Znam jednego Czecha co się strasznie rzuca ale wiem że przez lata pracował w Polsce :)

Z tym wakacyjnym spotkaniem w cz to ja mówię serio.

M

Ja też serio. Jednak do terminu będę starał się dopasować, bo na dziś na przykład, jeżeli chodzi o lipiec to wiem, że nic nie wiem.

Dzięki za pomysł :-) Daleko nie mam bedzie w sam raz na jakiś wypad :-)


Jak już o Czechach mowa. To ja polecam muzeum dwa muzea techniczne. Muzeum Skody i Muzeum Tatry bo oni też fajnie działają w motoryzacji :)

Naczelny Nie wiem czy obecnie przejście na Tworków - Hat jest czynne, ale polecam tamtędy.
Wyjedziesz przy samym muzeum jak juz zwiedzisz to po muzeum sprawdź sobie np na google gdzie jest reszta i mozna zwiedzić wszystko kiedyś objechałem z 60% Lini. Z atrakcji dla miłośników militariów 40 sztuk umocnień jest.
Zaczynają sie w w okolicach Bohumina widoczny z trasy jak sie granice w Chałupkach przejeżdża, to po lewej . I lecą do Smolikov w Darkowicach kolejna atrakcja dla czołgistów :D
https://pl.wikipedia.org/wiki/SU-100
bo u nas najbliżej w Poznaniu.Jak sie zgrzejesz a pogoda bedzie fajna to możesz w Hluczinie albo w Dolnym Beneszowie nad jeziorko pojechać i tyłek wymoczyć:)

Jestem juz prawie od tygodnia w Czechach - browaru tu od groma. Tu zycie na piwie stoi.
Mozesz odwiedzic jeden - start od Szpindlerowego Mlynu. Czas wycieczki jakos 23 km z buta w dwie strony.

Hehehheeheh :)

Dzięki Przemo. Spacer na piwo zawsze dobrym pomysłem jest! Właśnie:

Z 10 la temu szliśmy z Turbacza do Koninek. Tempo dziarskie. Co jakiś czas widzimy gościa jakiegoś co się za nami czai. Trasa się wypłaszczyła, gość nas dogonił. Facet po 60-tce, okulary -12, podpasiony. Szedł za nami z samej góry. Uprzednio kupił w schronisku 5 piw. Twierdził, że popijał całą drogę to piwo aby miał potem mniej do dźwigania. Przy nas wysączył piąte. Pożegnał nas mało zrozumiałym, chmielowym dialektem. Było bardzo wesoło.

Browar Hendrych koło Vrchlabi - dobra 12 i 18 :-)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj zachcialo nam sie zurku - w czechach chyba nie do dostania.
Wiec skoczylismy najpierw na sniezke (pogoda splatala figla i zwiastowala deszcz wiec sie szarpnelismy na kolejke z psiakami - tanio nie jest). Potem polecielismy na zurek do polski Gosciniec nad Bukowka (dobre jadlo) - a na powrocie lokalny mini browar https://www.pivovartrautenberk.cz

Ps. Wczoraj oddawalem butelki w markecie, niestety juz w automacie. Celowo pisze niestety bo gdy je wkladalem do automatu przypomnial mi sie od razu fajny czeski film pt. Butelki zwrotne.
Przed wlozeniem celowo nacisnalem.dzwoneczek przywolujacy obsluge - moze ktos by pojawil sie i zagadal :)

Dzis na ostatni wieczorek

Browary nadrożne są najlepsze. Poprostu jedziesz najlepiej na rowerze i na drodze spotykasz browar, lokalesow pytasz gdzie następny i jazda dalej. Zasada to nie więcej niż 2 browary w jednym aby nuta nie była zbyt mocna i Musk dobrze pracował.

Czujesz się wtedy jak Kolumb a.rower to Santa Maria i zodyn sztorm nie ściągnie z kursu. Zodyn

W katedrze ostatnio niespokojnie z powodu braku wycieczek naukowych. Wirusy jakieś ponoć ....

Właśnie zostało skonsumowane:
Starobrno,
Samson,
Krusovice,
Svijany,
Bakalar, wiecie taki dla uczących się:)
Rychatar się konsumuje.

Pieeeeekny sekstet lub dwa tryptyki :)

W hotelu gdzie zawsze nocuje koło Pardubic i Hradca takie akwarelki wszędzie wiszą. Każda inna, wszystkie wesołe :)

M

Ps. Jak trza przetłumaczyć to mowta

6 cio paczek to juz nie w kij dmuchal - jeszcze jedna runda i humor na cala noc. Bieganie siku tez :)

Przemo,
Dr. Honzik i Doc. EL nie zaliczyli mi kolokwium i kazali sie jeszcze douczyć "Bakalar" i zakończyć w Starym Brnie co też uczyniłem.
Pozdrawiam poszukiwaczy Jożina z Bażin.

kiedy jedziemy się na..Parohać ?

Matjas,akwarelki -ilustracje do Hrabalowych nowelek :haha2:

Dobra. To ja trzymam za słowo i wpisuję się na liste chętnych.
1. Navaja - byle nie 8-9 i 15-16 sierpnia.

Tylko one nie są w temacie, bo mówią o winie

Ale po czesku :)