![]() |
Fabryczny smar na łańcuchu.
Ahoj Wyjadacze!
Zmieniłem napęd i zastanawiam się czy usunąć fabryczny smar z łańcucha. Jest cholernie lepki, klei się do niego wszystko, obawiam się wjechać w teren. Macie jakieś doświadczenia/wiedzę w tym temacie? Pozdrawiam Mateusz |
Szmate nasaczam benzyna ekstrakcyjna i wycieram. Ta maz jest bardziej antykorozyjna niz smarna moim zdaniem.
|
Wytrzyj szmatą nadmiar i smaruj olejem przekładniowym, to w trakcie jazdy wszelaki brud wyrzuci. Jeśli nie chcesz często oliwić, użyj smaru typu "wet" (do cross-ów). Nie używamy ekstrakcyjnej, bo jest sucha i wyjaławia, podobnie, jak nie używamy ani beny, ani ropy, bo rozpuszczają uszczelniacze. Tylko nafta.
|
Najprostsza ręczna smarowanica do łańcucha:
Kupujesz toto w aptece, spirytus wylewasz, zalewasz hipolem i włala. https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...326c28cc36.jpg |
Cytat:
|
do czyszczenia nafta świetlna i szczoteczka. kwadrans i jest git.
nigdy ekstrakcyjna bo uszkodzisz oringi. potem 80W90. tak jak zaleca każdy producent łańcucha. chyba, ze masz to w kiszce to nic nie myj tylko smar w spreju :D i już :D |
Cytat:
|
Moim zdaniem, moim, szmatą można zmywać cokolwiek z płaskich powierzchni. Na łańcuchu to jest ich jak na lekarstwo. Nie żebym się czepiał bęzyny i szmaty :D
Wańcuch to IMO szczotka jeno. |
Cytat:
|
Tylko nafta! Bezpieczna dla gumy. Ja używam (jelsli już ) pędzla, jest miękki i nie ryje x-ringów. Tylko zastanawiało mnie to fabyczne mazidło, a mechanik w sklepie motocyklowym zachwalał ze to to cudowne jest.
Zmyję, przesmaruję jak przy zwykłej okresowej konserwacji. Jeszcze trochę sprayów mam, ale mocno myślę nad przerzuceniem się na 80W90 czy innym hipolem. |
Ja myję łańcuch plynem do mycia silników, daje radę :)
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
A ja myję olejem przekładniowym.Jak ktoś ma wątpliwości czy olej myje niech przeprowadzi test-usmarowane ręce umyj olejem.:D
Smaru fabrycznego bym nie ruszał. |
NIE znam się, więc się wypowiem. Ten fabryczny towar jest najtrwalszy i wytrzymuje ok 1000km, bez potrzeby ingerencji ( on road of course). To jest ten sam towar który pracuje przez całe życie łańcucha w przestrzeni uszczelnionej tymi cudownymi X/w/o ringami. Zmywać to ?? Bo się kurz przyklei?? Oczywiście do oleju przekładniowego lub tyfusu w spreju to kurz nie ima się na podobieństwo teflonu.
Częste mycie skraca życie - karcher (bo pod ciśnieniem wciśnie wodę w przestrzeń uszczelnioną łańcucha), "suche" rozcieńczalniki (bo uszkodzą uszczelnienia), płyny do mycia silników na bazie zasad (bo cholernie dobrze zmywają oleje przy okazji same b. trudno się spłukują i niesamowicie szybko przyśpieszają korozję). Niestety pozostaje stara dobra nafta lub ropa i towarzystwo pędzla. Przekładnie smarowane olejem przekładniowym są nieporównywanie łatwiejsze w utrzymaniu czystości w porównaniu do tych traktowanych sprejami. Częściej dostają świeżą porcję smarowidła a w między czasie pozbywają się starego wraz ze zgromadzonym syfem. Aaaa Matjasa to się nie słuchajcie, bo się zna i nigdy nic dla społeczności rolkowej nie zrobił dobrego :D zdrowia i odrobiny chłopskiego rozsądku wsiem |
kolega Waw to widze podchodzi do tematu niczym fizyk kwantowy :D
Po prostu myc naftą - najlepszy i najtanszy srodek i posmarowac wedle uznania. |
Cóż mogę powiedzieć ponad to ze wielkie umysły myślą podobnie :)
|
Cytat:
Cytat:
Nazwa handlowa: BENZYNA EKSTRAKCYJNA NISKOAROMATYCZNA Nazwa z wykazu: Benzyna lekka obrabiana wodorem (ropa naftowa); Niskowrząca frakcja naftowa obrabiana wodorem W łańcuchu jest smar, raczej nie silikonowy, też węglowodory jakieś! Wniosek: uszczelnienie łańcucha musi być odporne na długotrwałe działanie węglowodorów. W Smarze też znajdą się frakcje lekkie, nie za dużo ale jednak. Prosty eksperyment, wystarczy zostawić smar na dłużej otwarty, gęstnieje czy nie? Olej wbrew pozorom, też ma sporo frakcji lekkich ropy. Nitro, to rozumiem dlaczego nie! Ale poza tym, każde węglowodory będą ok moim zdaniem. Jedyne co mogą zrobić lekkie zrobić, to mogą się przedostać przez uszczelnienie i wymyć trochę smaru, ale uszczelnienia nie powinny uszkodzić szczególnie, że ekspozycja na nie będzie krótkotrwała, bo parują szybko! Czy jednak nie i te krótkie 4-7 czy w innych źródłach 4-10 atomów węgla łańcuchy to coś innego niż w oleju który ma 20-40 at. węgla? |
Głównie chodzi chyba o wysuszanie gumy ekstraktem.
|
Cytat:
Tez coś, po 500 km nie będzie śladu po smarze, siła odśrodkowa załatwi większość . Nigdy go nie usuwałem , olejarka załatwiła sprawę . Teraz w bestii nawet nie mam olejarki, bo jednak było dużo syfu przy przedniej zebatce, używać teraz smaru suchego S100 i jest jeszcze lepiej, po smarze oryginalnym śladu nie ma |
Na początku sezonu zakładałem nowego DIDa, ale smaru nie usuwałem. W zestawie z zapinką była też saszetka z tym smarem, więc gdyby nie był potrzebny to by go chyba nie dorzucali. :D Poza tym w instrukcji nie znalazłem żadnych informacji o umyciu łańcucha przed użyciem.
Z czasem nadmiar smaru osadził się na ślizgu przy zębatce zdawczej a olej przekładniowy czyści i smaruje na bieżąco. |
Smar w saszetce jest do oringów, które zakładasz pod zapinkę.
|
Według mnie ma iść do środka a oringi mają go trzymać, żeby nie wyleciał.
|
Ja smaruje środek i oringi. O to mi chodziło.
|
Cytat:
|
Tutaj Bret podaje sposób na łańcuch w podróży. Jednoznacznie twierdzi, że diesel (ON) nie niszczy oringów, a Pb95 - tak
|
Gdzieś chłopaki z FortNine obalali doświadczalnie różne mity o niszczeniu o ringów przez WD40 i inne specyfiki.
|
Benzyna niszczy oringi - dobrze że oringi uszczelniające kranik paliwa o tym nie wiedzą :)
Sent from my 22101316G using Tapatalk |
bena nie niszczy NBR jako tak ale je wysusza co powoduje ich pękanie przy zginaniu łańcucha, być może chodzi również o wypłukiwanie plastyfikatorów z gumy.
najlepsza do czyszczenia jest nafta ale super robią też stężone alkalia jak Olrenowska Akra/ Arva K2 i inne takie dostępne w ICarsie. Szczotka, na to ciepła woda ze spryskiwacza i wszystki lśni. WD40 to w sumie też niemal czysta nafta. Kiedyś szukałem info nt olejów roślinnych ekologicznych bardziej niż Hipol - ponoć rzepakowy ma składniki, które powodują pękanie oringów po jakimś czasie. |
1 Załącznik(ów)
oringi sa robione z pierdyliarda roznych materialow. jedne pękają inne puchną. tanie oringi z zestawow jak na zdjeciu puchna. tak jak nie kazdy waz gumowy sie nadaje do paliwa tak samo nie kazdy oring sie nadaje. to samo tyczy sie uszczelnien ukladu hamulcowego. guma uszczelniajaca w zacisku czy na tloczku w pompie to nie jest pierwsza lepsza guma. producent wyraznie pisze z jakimi plynami guma moze miec kontakt. tu jest to opisane:
https://oringi-simmeringi.sklep.pl/o...y,1002,pl.html nie radze wiec myc tloczkow hamulcowych benzyna, tylko zainwestowac w spray do zaciskow. po benzynie pieknie nam wywali uszczelniacz przeciwpylowy, ktory zblokuje tloczek. |
To jest wyjątkowe badziewie (to z foto).
|
Panowie, ale przecież, jeżeli smarujecie łańcuch zgodnie z zaleceniami producenta olejem przekładniowym (kurde może dlatego zalecają smarowanie olejem przekładniowym, bo ten układ to przekładnia łańcuchowa??) to łańcuch nawet w ciężkim offie się sam czyści.
Stosując szpreje i inne mazidła, do których później trzeba używać dedykowanych szczoteczek i chemii do czyszczenia to bohaterskie rozwiązywanie problemu, który się samemu stworzyło. No ale co kto lubi. |
Nigdy nie miałem MZki 150. Miało to to osłonę łańcucha.
To dobre to było? Dlaczego nie stosuje się takich osłon? |
4 Załącznik(ów)
Cytat:
|
Miejska legenda u mnie na wsi mówiła, że łańcuch w takim puszorku jak się zerwał, to potrafił zablokować tylne koło.
Mogło o to chodzić. |
Bez puszorka raz widziałem jak zablokował zdawczą i rozpieprzył obudowę silnika w enduraku Bety.
|
Zasadniczo, to zawsze taka możliwość istnieje, ale w puszorku, po zerwaniu on się średnio ma gdzie podziać i pewnie ryzyko zblokowania większe.
Obudowy zdawczej w AT mają pewnie z tego powodu prowadnicę łańcucha, żeby po zerwaniu po prostu wyleciał. W Becie nie ma tego oryginalnie, czy ktoś robił tuning rejli? |
Nie mam pojęcia. Spotkałem w terenie kolesia z awarią. Łańcuch pękł rozpieprzył blok i chłop czekał na busa.
|
1 Załącznik(ów)
kolege Tomka tak poznalem :D jedziemy na e4 Łańcut - Rzeszów i wyprzedza nas grupa motocyklistow. wszyscy obładowani na XT660R. sa juz przed nami gdy jeden robi fik! i leeeeeci koziołkując po asfalcie a motocykl w druga strone krzesząc iskry. szybki zjazd na pobocze i do goscia. poobijal sie ale nic nie polamal. koledzy sie wrocili. zlom na pobocze i gadamy. wracali z krymu. jechali do krakowa. juz na wyjezdzie z PL lancuch byl do wymiany ale 'jakos objedziemy'. no i 130km przed domem strzelil. nie poszedl w silnik, nie pierdolnal go w plecy tylko owinal sie wokol zebatki tylnej/piasty zblokowal do wahacza i... fruuuuuu! motocykl mocno skasowany. na szczescie jechalismy furgonetka wiec moto na pake, wydzwoniona laweta z krakowa i kawka w rzeszowie. ha! nawet fotke znalazlem :D 3 lipca 2011...
drugiej akcji nie widzialem bo Magdzie urwal sie łańcuch w SLR650 w Rumunii na powrocie z Grecji. tym razem poszedl w przednia zebatke i rozerwal dekiel alternatora. Rumuńscy motocyklisci pomogli - popularny dekiel od wszystkich RFVC 600-650 taki sam. juz na wyjezdzie na serwisie prosilem, zeby go zmienila - to oczywiscie 'jakos obiade' :D |
Nowy KTM690 przebieg coś koło 1000-1500km lekko daje gazu i urywa się łańcuch marki CZ, w drobny mak idzie wysprzęglik, osłana łańcucha i kiereszuje wahacz, reklamacja nie uznana oczywiście. W tym samym roku w BMW była akcja na wymiane napędów (głównie chodzi o łańcuch CZ). Ot taka moja historia.
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
|
Dziwne bo u mnie w 701 jest DID i w 690 znajomego tez DID. Może w jakimś roczniku to dawali jedynie.
|
a nagonka na pękające wahacze w BMW. patrzajta :D
|
no właśnie było dużo awarii, zerwań/uszkodzeń zarówno w KTM jak i BMW i szybko zrezygnowali z CZ (tak ta czeska) na pierwszym montażu. Ja miałem z 2009 a kumpel BMW chyba 2008r. Jak znajdę filmik to wrzucę jak bardzo odkręcałem, że aż się zerwał ;)
aaa w 690 z 2015 już mam DIDa |
1 Załącznik(ów)
w F800GS nic nie pękało tylko się wyginało :oldman:
|
F800GS to nie jest BMW :D
|
Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=lHla8umAcPc |
Cytat:
|
No mieszaja z tymi łańcuchami, ostatnio widzialem CZ w 890
|
Łańcuch CZ "polecili" mi kiedyś w aso Suzuki do GSXa.
Jakie to było GUANO!!!! On się wyciągał na sam widok kluczyka w stacyjce.... Kilkanaście kilometrów i wisiał jak szmata, po 2,5 tysia nierównej walki poszedł na złom, tyle dobrego, że się nie urwał. |
ja raz dałem szanse napedowi RK i test wyszedl bardzo marnie. w pizdryku NX250 po 10 tys km lancuch nadawal sie do wyrzucenia. wiecej prob nie bylo. JT, ktore do tej pory oferowalo zebatki od okolo 2 lat oferuje lancuchy pod swoja marka i niestety tez wypadaja słabo. najlepsze z czym mialem do czynienia to EK/Enuma MVXZ2, ale jest cyrk z dostepem. pojawia sie na rynku i znika.
|
W louisie leżą.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.