Pogranicze IT/A
 

Wszystkie plany szlak trafił z powodu zarazy, więc pozostało mi być może poszwendać się po górkach w IT. Tak od okolic Tarvisio w kierunku na Bolzano, Stelvio zostawiam na koniec. Znacie jakieś ciekawe przełączę po jednej i drugiej stronie, widokowe drogi, czy inne warte obejrzenia/przejechania. Nie ma żadnego planu że jadę tu, czy tam, jedyny plan to jazda żeby cieszyć oko widokami.
Z góry dzięki za podpowiedzi.

Tam wszędzie jest widokowo i warto obejrzenia :) W Dolomitach, Sella Ronda czyli cztery przełęcze w kółku Passo Sella, Passo Pordoi, Passo Campolongo i Passo Gardena to mekka i moim zdanie punkt obowiązkowy! Jedyny ból to tłok, szczególnie w weekendy. Zaraz obok jest bardzo niedoceniana Passo di Giau gdzie jest dużo mniejszy ruch a trasa jest świetna do jazdy i bardzo widokowa. Idąc w Alpy jak już będziesz na Stelvio to obowiązkowo Passo di Gavia(mój favoryt). Niedaleko jest Umbrial Pass , nie tak spektakularna ale bez tłoku i można świetnie pojeździć. Niedaleko jest Lago di Resia i zatopiony kościół jak lubisz lanserskie foty :) Wczoraj zostałam otwarta po obsunięciu ziemi Timmelsjoch Pass , super miejscówka ale niestety płatna(15ojro w jdnym kierunku) , na przełęczy jest fajne muzeum motocyklowe. Mój favoryt alpejski to Colle de Nivolet pomimo tego, że droga jest ślepa i trzeba walić aż pod granicę francuską. Ni można pominąć Gardy i drogi Strada della Fora pomiędzy skałami a w szczytowej ścianie szutrowej i jej świetnego przedłuzenia z Ponte Caffaro do Breno(drogi 669 i 345- głownie ta!) . Można by DUŻO pisać i nie wyczerpać tematu :)

2 lata temu zakręciłem się tam Trampkiem, tylko asfalt. Naprawdę każda droga w którą skręciłem wyglądała jak z reklamy milki ;)

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Wszystko co bylo opisane jest świetne ale mało kto pisze o mało znanych perełkach polecam San Boldo np. Albo Strada delle vette i nocleg w schronisku Rifugio Chiadinas
Panoramica delle vette, 33023 Comeglians UD, Włochy
+39 347 228 7946
https://maps.app.goo.gl/pYh5Wk3C7X9C9ULu6

Albo Monte Paularo . Monte Zoncolan. Albo Passo della Forcella
Tysiące fajnych miejsc malo popularnych. Ooo albo Dosso Alto https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...30017e0093.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...652f824e72.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b25337cd44.jpg

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

I koniecznie muzeum na górze przy przejściu granicznym na bis44 w Hochgurgl

To właśnie Timmelsjoch Pass o której pisałem. Od tego weekendu otwarta dopiero bo wcześniej osuwisko blokowało przejazd. Trzeba wyskoczyć z 15pajacy za przejazd(albo z 22 jeśli w dwie strony).

Dosso Alto świetna sprawa, też o tym pisałem, bardziej znane jako Maniva Pass w ciągu drogi SS345

Na pograniczu IT/A fajna jest Słowenia :-)

Polecam dzień w Alpach Julijskich. Ze wspomnianego Tarvisio to rzut beretem. Wjechać na Mangart, objechać Triglava, zajrzeć na któreś ze startowisk paralotniowych (Tolmin, Bohinj). Jeśli czegoś zabraknie to na pewno nie wrażeń i widoków.

Btw. proszę pisać :-) obserwuję wątek bo sam się zbieram również w te rejony.

Patrzę na te piękne rejony bo sam się zbroję na jakieś tygodniowe jeżdżenie w trzeciej dekadzie sierpnia ale k..wa jak patrzę, że dojazdówka to same autobany i ponad 1000km to mi się słabo robi :( No ... nie mogę jeździć autostradami. Facz.

Dojazdówka nie musi być autostradami, trzeba tylko ciut więcej czasu, a zapewniam że jest bardzo przyjemnie. Jadąc któryś raz do GaPa wybrałem sobie dojazd przez Bratysławę, a póżniej omijając Wiedeń , jadąc najpierw pograniczem AT/Hu , później AT/SLO następnie IT/SLO/AT. Gdyby nie za mały kask byłoby jeszcze lepiej

https://www.flickr.com/photos/wawrzeniec/shares/b9Y53y

No ale nie lepiej się spiąc i te 1000 przeleciec w dzień i później się już bujasz po ważnych miejscach. Na powrót tak samo. Dzięki temu tylko dwa dni masz ekspresem a reszta na luzie.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Zobaczymy jak będzie z pogodą w Sierpniu. Nowy TET w PL jest blisko :D
Nie powiem... kusi mnie to jak cholera tam pojechać w końcu - patrząc po zdjęciach to musiałbym zabrać trzy motocykle na raz :D GL na autobane, NC na winkle i DR na te piękne szutry.
W takich chwilach zazdroszczę posiadaczom nowej Afryki. Serio.

To prawda 160 na przelocie utrzymasz, w winklach poszalejesz a i szutrowka polecisz ;) jak jechałem z centralnej Pl to po 14 wyszedłem z pracy i doleciałem do granicy z Czeskami. Nocleg i na drugi dzien bylem juz w It;)

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Dziękuję za informacje, zaglądnąłem do turystycznej mapą regionu i większość dróg w oznaczeniu sr i sp jest tak pokręcona że od patrzenia kreci się w głowie. W zeszłym roku pojeździliśmy po Słowenii. W tym roku chce zacząć, tam gdzie skończyłem zeszłego lata i na zakończenie Stelvio.
Na przełomie sierpnia i września robię via del sale dryndą, zabieram również Tenerke to będzie okazja poszwendać się po paryjach. Teraz jedziemy asfaltowo.