Nagrywanie wideo poczas wypadów, co dalej...?
 

Witam

Jak radzicie sobie z nagrywaniem filmików na wypadach, karty pamięci to nie worek bez dna i trzeba materiał gdzieś przenosić.

Jakie macie sposoby na przerzucanie materiału z karty SD na dysk bez udziału komputera?

Pozdro
J.A.

Smartfon z obsługą OTG + dysk zewnętrzny

Nagrywaj z głową. Krótkie, maks kilkunastosekundowe ujęcia w zupełności wystarczą.

dodam, że większość smartfonów uciągnie po USB nośniki SSD, talerzowce już za dużo prądu potrzebują

To zależy. Jeśli chcesz zarejestrować migawki z wypadu, to Twoja rada jest ok. Ale jeśli celem jest "rejestrowanie zdarzeń", żeby potem zrobić z tego coś w stylu Itchy Boots, Lyndona Poskitta czy OnHerBike, to trzeba nagrywać praktycznie w trybie ciągłym. I wówczas faktycznie trzeba karty zrzucać na dysk, a potem w domu długie godziny przeglądania i montowania.

Są urządzenia dla fotografów niestety nietanie. Wkładasz kartę i sam zaczytuje dane i czyści kartę.

Dokładnie to. Jak byłem aktywnym zawodowo fotografem, to pojawienie się tego typu urządzeń stanowiło szalone ułatwienie. Teraz też są tylko fajniejsze np. Gnarbox 2.0 czy Flash Porter. Współczesne aparaty profesjonalne potrafią same zapisywać jednocześnie na dwóch kartach więc problem się niektórym ukrócił. Zdecydowanie kosztowo sensownie wyjdzie tak jak już Ci poradzono kabel OTG dla Androida i jakieś ustrojstwo jako nośnik: dysk SSD w obudowie czy duży pendrive. Apple iOS też już potrafi obsłużyć nośniki zewnętrzne wpięte bezpośrednio czy przez zasilany hub USB.

Można też poskładać takie urządzenie na bazie Raspberry Pi: https://github.com/dmpop/little-backup-box/

To wtedy nagrywasz w pętli kilkuminutowego zapisu i po zarejestrowaniu ciekawego zdarzenia robisz zapis i lecisz następnym plikiem. Tak to chyba działa?

sluza, wielkie dzięki za rady.
Robiłem jak pisze Lolex i mam na dysku mnóstwo materiału z kilku lat, nigdy nie zmontowanego ...
Teraz spróbuję Twoim sposobem. Ciekaw jestem efektu, ale to się może w końcu udać :)

verbatim store & go

A ja polecam przyjżeć się kamerom insta360. Jest o nich sporo na YT. Sam używam wersji R (większa) i Go (mała). Szczególnie ta druga jest poręczna i umożliwia nagrywanie wielu klipów do 60 sek. i potem dość dowolną edycję.

Nagrywanie migawek jest spoko mam taka kamere vio pov hd (w prometeuszu jak wychodzili na rekonesans ze statku macierzystego, obiektywy tej kamery byly widoczne i poprzypinane aktorom jako rekwizyt lub i do filmowania na ramieniu), ktora ma tryb ciagly i gdy wcisniesz na pilocie przycisk wyciana z nagrania loop, powiedzmy 2 w przod i 2 w tyl od momentu wcisniecia i dalej nagrywa a sekwencja ta 4 minutowa zostaje wylaczona z nadpisywania...
Problem w tym ze kamery te mialy pewna wade po jakims czasie rekorder nie widzi kamery i poki nie zabiore sie i jej nie naprawie opcja ta odpada. Poza tym po jakim czasie olejemy taki sposob rejestracji na moto za duzo sie dzieje, zeby sie rozpraszac

Posiadam tez xiaomi yi 1 na kasku na szczęce zamontowana wrzucona karta 64 i polaczony specialnym adapterem w miejscu baterii power bank xiaomi, powiem tak karta sie konczy a powerbank 50% wiec mozna 2 karty nagrac.

Powstaje jedynie problem zrzutu danych na koniec dnia na dysk, mam ios sprobuje z otg pokombinowac. Ta opcja wymaga czasu w postprodukcji ale fimy mozna montowac dowolne i nie zawracac sobie glowy obsluga kamery podczas kierowania motorem.

Jedynie czasem zapominam ochroniajacego dekla zdjac z obiektywu :mur: ale to przez zmeczenie zwiazane brakiem czasu na odpoczynek i bycie ciagle w biegu:at:

Przyjrze sie tematowi moze na PI zero da sie to zmontowac do tego sata3-usb przejsciowka z gniazdem sd i byloby idealnie a zasilic z powerbanku

Znalazlem cos takiego https://www.euro.com.pl/produkty-do-...ry-szary.bhtml ktos cos widzial slyszal opinie?

Przydałby sie taki device z wymiennym dyskiem co by wsadzic taki jaki potrzebujemy


To rozwiazanie odpada bo dysk jest talerzowy wiec zapewnie po jednej jezdzie umrze.
Przydałaby sie obudowa z mozliwoscia wlozenia swojego dysku z interfacem sata3 bo takie to maja elektronike okradziona i oparta o usb wiec dysku umiera razem z reszta i danymi niestety.

Przy ostatniej przeprowadzce spadła mi gdzieś na nogę taka obudowa. Stary chińszczor, do środka wkładasz swoje 2,5'', ma gniazda CF, MS i SD, wyświetlacz oraz dwa przyciski: power i copy. Spróbuję jutro znaleźć, pstryknę fotę i jeśli będziesz zainterere to mogę Ci to wysłać paczkomatem do testów.

Cyknij fote co ma w srodku, ciekawy jestem jak sie nada przeprowadze wykopaliska i zakupilbym moze o ile spelni oczekiwania do srodka oczywiscie ssd 2i pol ;)

Było jeszcze coś takiego jak kuwfi data bank. Chińczyk, ale z ssd z tego co pamiętam.

tego newella to ryzyko brac nie widze zadnej opini ani testu sprzetu poza reklama w art w sieci

Wersja budżetowa.
Wieczorem synchronizacja z telefonem i zrzucenie plików. Następnie synchro z apka google zdjęcia i wszystko jest w chmurze.
Można wyczyścić dane z kamerki i telefonu.

Nagrania z karty to srednio 30-60gb wiec nie ma szans

Moze ktos uzywal czytnika kart otg z hubem usb i podlaczal to pod iphona?

Chodzi o dokładnie takie urządzenie: http://www.fotorimex.pl/product.php/...ed_+_120gb.htm

Daj znać czy mam to wygrzebywać, musiałbym wyjąć ze środka swój dysk i mogę Ci to wysłać. Nie chcę za to kasy bo nie wiem ile jest warte. Będziesz mi się musiał jakoś odwdzięczyć :-)

A nie prościej kupić kilka kart 32GB? Mam chyba z 6 i działa to bardzo dobrze, a przy obecnych cenach to nie jest jakiś duży wydatek.

Najprostsze ale może i nie najtańsze rozwiązanie.

https://www.ravpower.com/collections/hub#!

Zaleta jest taka, że działa na Android i iPhone.

Przy kamerze 360 st 128 GB to jest tylko 80min filmu :D

które konkretnie urzadzenia masz na myśli?

:Thumbs_Up:

Dużo zależy od tego czym nagrywa się materiał a przede wszystkim w jakiej jakości. "Kamery sportowe" nie pożerają jakoś specjalnie pamięci, szczególnie jeśli nagrywa się w FullHD i załóżmy 28 Mb/sek jak w Sony. Do sporej części takich urządzeń nie potrzeba też szybkich kart, więc są tanie. W takim przypadku można kupić X kart i po zapisaniu każdej oznaczyć i schować. To rozwiązanie na powiedzmy wyjazd 2-3 tygodniowy jest w porządku jeśli koszt kart nie przekroczy znacząco kosztu dysku który potencjalnie można by zabrać ze sobą.
Jeśli się ma coś lepszego i bardziej pamięciożernego do nagrywania a materiał jest bardziej wartościowy od ujęć z kasku na asfaltową drogę przez pół godziny co pięć minut to warto kupić dysk SSD odpowiedniej pojemności i zabierać ze sobą jakiś mały laptop, żeby sprawdzić materiał i przerzucić go na dysk. Oczywiście dobrze jest robić kopię zapasową na innym dysku. To rozwiązanie jest uciążliwe w transporcie i droższe ale daje jakąś gwarancję dowiezienia wszystkiego do domu.
Kiedyś pojechałem z kamerą sportową i z dyskiem tylko. Z powodzeniem zawsze znalazłem kogoś z laptopem kto mi go użyczył do zgrania materiału. Nie sprawdzałem co i jak. Jakież było moje zdziwienie, kiedy w domu okazało się, że nie zawsze transfer pokazywany na monitorze cudzego laptopa był powiązany z tym co na dysku się zapisało :)
Od tej pory nie wierzę w HUBy, dyski z przyciskiem COPY i cudze urządzenia :)
Dużo więc zależy od tego czym się nagrywa z jaką jakością i z jakim przeznaczeniem na później. Moim zdaniem najlepszą radą jest rada Śluzy:
"Nagrywaj z głową. Krótkie, maks kilkunastosekundowe ujęcia w zupełności wystarczą".
Nawet jeśli taki materiał nigdy nie ujrzy programu montażowego :)
CF

Moim zdaniem najlepszą radą jest rada Śluzy:
"Nagrywaj z głową. Krótkie, maks kilkunastosekundowe ujęcia w zupełności wystarczą".
Nawet jeśli taki materiał nigdy nie ujrzy programu montażowego
Wtrącę się raz jeszcze. Zobaczcie kamerę Insta 360 GO gdzie właśnie wykorzystuję się ideę wielu krótkich klipów zamiast „tasiemcowych” nagrań. Testuję ją od kilku tygodni:
+ 1080P
+ bardzo mała
+ bardzo lekka
+ stabilizacja
+ szerokie pole widzenia
+ trzyma horyzont (można wyłączyć)
+ timelaps i hyperlaps
+ można zdefiniować długość automatycznego klipu do 60 sek
+ przemyślane akcesoria do Vlogowania a więc i do jazdy na moto
+ mała stacja bazowa z baterią do doładowywania w trasie
+ super łatwa (uproszczona) edycja w aplikacji
+ zrzucanie plików po kabelku do telefonu/tabletu (ja po każdym dniu podróży robię selekcję i trimming - pamięci mi dotąd nie zabrakło)
- jakość obrazu na poziomie starych GoPro szczególnie przy słabym świetle
- włączania „przyciskiem” trzeba się nauczyć

Wraz z doświadczeniem w podróżowaniu zapewne jest to dobra rada, ale na początku chcesz nagrywać wszystko, pozatym jest to jakieś zabezpieczenie na wypadek jakiegoś niekoniecznie miłego zdarzenia.

A jak już jedziesz w dalsza trase to lepiej mieć całość materiału, ja akurat mam 2 sztuki karty 64gb do tego powerbank 20000 podpięty do xiaomi przez adapter usb udajacy baterie więc spokojnie nagram 2 moze 3 karty 64gb.

10min filmu 60klatek full hd na xiaomi yi 1 to ok 2gb

Nagrywamy 60 zeby nie bylo galarety na filmie z ekspozycja ustawiona na caly ekran. Wiec mamy 5h materialu na karte, z ktorego tniemy co chcemy.

Zrzucajac to na dysk 500gb mamy 41 godzin materialu, dyski mam wiec to nie problem, problemem jest wrzucenie tego na dysk bez udzialu laptopa.

Nie bede wozil w miekkim bagazu maca bo nie chce zezlomowac komputera ktory jest bardzo delikatny.

Pozostaje wiec urzadzenie jak np:
https://www.optyczne.pl/13204-news-N..._Recovery.html niestety nie znalazlem zadnej recenzji kto to kupil i cokolwiek napisal poza art reklamowymi

lub

przejsciowka adapter otg z czytnikiem kart pamieci umozliwiajaca jednosczesnie podpiecie telefonu (iphone), dysku, powerbanku na czas kopiowania, ew czytnika kart sd jesli przejsciowka nie ma go wbudowanego.

Moje pytanie czy ktos uzywa z iphone takiego zestawu lub widzial słyszal, uzywal urzadzenia podobnego do newella i moze polecic rozwiazanie, dac link do recenzji (fajny byl ten projekt pod raspberry, moze przysiade, lecz wolabym kupic sprawdzony produkt) niech smiało dzieli sie informacjami.

:Thumbs_Up:

Wiem o czym piszesz :D Założę się jednak, że te 41 godzin materiału nigdy nie zostanie obejrzana w całości :) Trzeba więc sobie zadać pytanie: Nagrywam bo tak, czy nagrywam bo chcę później materiał wykorzystać.
O "nagrywaniu dla bezpieczeństwa" nie piszę bo to przechodzi moje pojęcie i nie ma wiele wspólnego z nagrywaniem video podczas wypadów.

"Nagrywamy 60 zeby nie bylo galarety na filmie"
Galaretę to chyba słaba stabilizacja robi?

No i ostatnie. Nie potrzeba superMACa. Wystarczy coś co ma kilkanaście cali i USB 3.0 i może być nawet stare i tanie :) Tak sądzę.
CF

Ogladalem fimiki kogos kto zajmuje sie posprodukcja materialu z kamer i pokazywal roznice i zalecenie jest 60 klatek. przy 30 obraz jest zawsze gorszy. Stabilizacja to moja glowa.

Nie chce kupowac całego komputera zeby iles razy przerzucic dane z karty na dysk, ma byc male i dzialac i wazyc nic. Powerbank i tel i tak mamy przy sobie a dysk rowniez wazy tyle co nic.

60 klatek (lub więcej) realnie to potrzebujesz wtedy, gdy chcesz robić przy montażu ujęcia slow motion. Do standardowych 30 jest ok. Oczywiście jeśli chcesz mieć tę masełkowatą płynność jak w grach wideo to możesz klepać wszystko w 60 kl/s, ale moim zdaniem szkoda miejsca na karcie, no i nie wygląda to kinowo, ale co kto lubi. Kinowo wygląda jak jest 24. I tu dochodzimy do sedna: żeby dobrze filmować, to trzeba się nad tym pochylić. Pytanie więc czy jedziemy filmować czy zażywać przyjemności z jazdy. Mnie np. gdy jestem w nowych miejscówkach to kompletnie nie chce się zajmować kamerą, dlatego idea "krótkich ujęć" dla mnie osobiście jest do bani. Ale ponownie - co kto woli i co dla kogo ważne. I jeszcze jedno: klipy FullHD zajmują oczywiście znacznie mniej miejsca na karcie niż 4k; podobnie przy montażu - do zabawy w 4k potrzeba naprawdę mocnego kompa, bo inaczej jest męka. Także i w tym aspekcie można zaoszczędzić.

Znalazlem rozwiazanie:


Problemem jest predkosc kopiowania dla tego przypadku

Moze dla testów zakupię https://pl.aliexpress.com/item/33024693682.html

Elo

Podstawowe pytanie czy filmy z wyjazdow robi się dla siebie czy dla innych? "Innych" (poza może czytaczami branżowych forów) produkcje te w ogóle nie interesuja. Rodzina czy nie jezdzacy na 2oo znajomi po pierwszych 2u minutach znajduja sobie ine zajecie. Kiedys sporo czasu wkladalem w kręcenie i montaż własnych filmów. Teraz dalem sobie spokój bo sam przez np 15 lat nie wracałem do tych produkcji częściej niż kilka razy.
Co to ma do rzeczy spytacie? Ano to ze lepiej mieć kamerę w pętli i ustawiony zapis na np 30 sek wstecz od naciśnięcia guzika jak juz się cos ciekawego naprawdę wydarzyło. Materiału co najmniej 10x mniej, roboty z montażem tez. To co zostanie wystarczy do odswierzenia wam wspomnień i nie zameczy przypadkowych widzów. Oszczędzone na kartach i sprzęcie pieniądze możecie uczciwie przepić a zaoszczedony czas przeznaczyć na jazdę lub zabawę z dziećmi (o ile są a jeszcze w wieku do zabawy).

Pozdr rr

Ja opracowałem swoją metodę robienia backap'ów filmów i zdjęć z iPhone'a na dysk zewnętrzny HDD bez kompa ale za to potrzebny jest telefon z Androidem już w 2018 (SSD nie wymaga dodatkowego zasilania dysku).

Potrzebny jest hub USB (koniecznie z dodatkowym portem zasilania, ponieważ telefon nie zasili hub'a z podłączonymi dodatkowymi urządzeniami jak dyski czy czytniki kart SD):
https://aliexpress.com/item/33032269570.html
lub
https://aliexpress.com/item/32829472708.html

W 2018 roku iPhone nie obsługiwał natywnie zewnętrznych dysków, teraz iPhone SE z wersją 13.6 nadal nie widzi dysków zewnętrznych.
Innym rozwiązaniem po za moim modzeniem może być HUB wifi ale ja tego nie testowałem:
https://www.ravpower.com/products/rp-wd009-filehub
lub
https://www.ravpower.com/products/rp-wd03-filehub-plus

https://youtu.be/ZXTUJCvC_cg

Dla posiadaczy najnowszych iPhonów z wersją 13 i oryginalnej przejściówki ligthing to USB z zewnętrznym zasilaniem to jest teraz dostępne najprostsze rozwiązanie:

https://youtu.be/OTAZP0Hrk1Q

Doceniajac chec nagrywania, i wierzac ze proponowane rozwiazania dzialaja.. patrzac na niektore zdjecia wydaje mi sie ze jednak maly laptop bedzie wazyl mniej, i bedzie duzo latwiejszy w uzyciu niz wszystkie potrzebne "zastepcze" sprzety :)

Niestety nie bedzie...

Ja mam iphone Xs do tego ladowarka na zapalinczke z kablem microUSB oraz gniazdem USB A

Do tego kamera xiaomi mi 1 z wyjeta bateria i wrzuconym adapterem baterii na kabel USB

Power bank 20000mAh w plecaku i w niego wpiety adapter

Dochodzi jeszcze waga dysku SSD wraz z przejscióką hubem OTG.

Laptop wazy sam w sobei duzo a potrzerba jeszcze do niego zasilacza i mozna go uszkodzic przy glebie, wymienione przezmnie klamoty mozna upchnac w kieszeni tankbagu, plecaczku, power bank mozemy ladowac jadac i z niego ladowac tel, zasilac kamere. Jest to zestaw minimalistyczny.