(porada) Hamak
 

Ostatnio zauważyłem,że staja sie modne. Czy ktos to tu używa?

ja mam od 2006 dokładnie ten:

https://mundodehamacas.es/coleccion/...-l?cPath=1_49&
ma się świetnie, jest duży i wygodny.
W 2006 kosztował 100 euro. Kilka lat temu rozmawiałem z właścicielem tego sklepu, mówił, że ten model to top sprzedaży.

Wygląda na to, że byłem LGBT zanim stało się to modne :P

Mam taki sam ale za 17zł :)
https://allegro.pl/oferta/duzy-hamak...xxl-9579846524 na działce oczywiście
A na wypady z Decathlonu https://www.decathlon.pl/p/hamak-bas...189?mc=8330394 spię zawsze w namiocie a hamak to tylko tak dla relaksu.

W ogóle nie jest taki sam. Ten ma 1,65 m w szerokości i mieści się tam (i utrzymuje...) cała rodzina 2+2

:)

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Mam taki jak bukowski i potwierdzam. Gdybym miał radzić to nie brać jasnego tylko raczej ciemne kolory. Ja mam jasny i mieszka na dworze na tarasie już chyba z 10 lat. Nie da się go niestety już doprać na lalę ale działa doskonale.

Hamak spoko rzecz. Mam 2 osobowy Ticket to the moon i polecam. Lekki, zrobiony z nylonu spadochronowego i zajmuje mało miejsca po złożeniu.

Właśnie interesuje mnie bardziej spanie w hamaku. Taki do ogrodu też sobie sprswie. Sporo osób sobie chwali tego rodzaju nocleg. Chociaż trudno mi sobie wyobrazić jak w tym się obrócić.

Sprecyzuj jeszcze do czego ma służyć. Ma to być sprzęt typowo rekreacyjny, czy też jako substytut namiotu?
Nałożyliśmy się.
Moja Szalona (żona) używa takiego sprzętu. Koniecznie musi być moskitiera !!! Niektóre mają "tropik" przeciwdeszczowy,ona po prostu zarzuca folię. ma i swoje minusy. Jak poleciała kiedyś z naszą córką na Teneryfę, okazała się że na miejscu był problem z ........drzewami. Ostatecznie podwiesiły się w jakiś ruinach.
Załącznik 101756

Jeśli chodzi o spanie to przydaje się też ocieplenie. Pytanie w jakich warunkach chcesz go wykorzystywać?
Zerknij na https://ddhammocks-sklep.pl/

Dla mnie hamak jak motocykl sprzęt jednoosobowy jak ma być przyjemnie.

Na hamakach się nie znam ale co do jednoosobowości motóra to pełna zgoda

Ja śpię dużo w hamaku. Co chcesz wiedzieć?

Czy da się w tym wyspać? Czy nie wiem, nie wypadne rano i pół dnia będę dochodził do siebie.Jak to wszystko wygląda w praktyce. Ok, hamak ogrodowy jest fajny wygodny ale nigdy nie siedziałem w nim 7 czy 8 godzin.

Zależy. Ja próbowałem kilku podejść i nawet mam wypasiony hamak od DD z extrasami. Niestety nie moja bajka. Nie mogę się wyspać bezboleśnie ale znam takich co mogą i chwalą. Trzeba samemu spróbować.

To chyba zależy w jaki sposób śpisz. Ja śpię na boku albo na bebzonie znaczy brzuchu a to średnio wygodne pozycje na hamaka
Ja używam tego z Decathlonu za 99zl ,-materiał wbrew pozorom mocno przewiewny. W standardzie ma 2 taśmy i karabińczyki co przyspiesza i ułatwia mocowanie do drzew


https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...0d707cb453.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdecydowanie w chłodniejsze dni, szczególnie w plecki (jeżeli nie śpisz na brzuchu) troszkę zimno.

Pierwsza zasada spania na hamaku to kładziesz się na nim na skos. Leżysz wtedy praktycznie na płasko. Druga to zawsze coś pod plecy (karimata albo mata samopompująca) nawet w ciepłe dni wiatr nieprzyjemnie obwiewa plecy bo niestety jaki gruby śpiwór by nie był to w miejscu styku ciała z hamakiem ma max kilka milimetrów. No i tyle. Ja użytkuje hamak firmy lesovik- drogi jest ale zajmuje niewiele więcej od pół litrowej butelki wody (no może 0.7) i ma ładowność 250kg. Na zimowe nocowanie konieczny "otul" czyli taki dodatkowy śpiwór na zewnątrz hamaka, ale to już zajmuje miejsca jak solidny śpiwór. Dla mnie na zimowe nocowanie hamak jest niepraktyczny bo szybciej jest wyspać się na ziemi przy ognisku i nie trzeba targać tyle szpeju. Oczywiście w zestawie do hamaka dobrze jest mieć tarp (plandeka np. 3x3, 2x3, itp). Robisz sobie schronienie od deszczu, rosy i wiatru. Na letnie wypady polecam. Wystarczy jedno drzewo i motocykl żeby się rozbić. Kac jest rano mniejszy bo nie wdychasz przez całą noc swoich własnych oparów tylko wentylujesz się świeżym powietrzem.

Cenna uwaga :D

I to jest powód "za" hamakowaniem :)

Dzieki za podpowiedzi. Kupie poprostu jakis z decatlonu i wyprobuje. Cena nie powala a jak co to komus wydam.

Kiedyś kupiłem sobie hamak wojskowy ale ze względu na to, że nie potrafię uleżeć w hamaku więcej niż kilkadziesiąt minut używam go jako namiotu, tzn. nie wieszam go tylko kładę na ziemi i tyle. Na upalne dni i krótkie dwu-trzy dniowe wypady na lekko jest to bardzo fajna opcja. Jest to US Army jungle hamak wyposażony w moskitierę i zadaszenie. Gdy lecę gdzieś latem na dwa dni, i jest gorąco, to nie biorę ani śpiwora, ani namiotu. Zamiast tego biorę hamak i karimatę tzw. "wafla" i spanie w opakowaniu. Zajmuje mi to mało miejsca i po bezdrożach można bez zbędnego balastu pojeździć.
W tym roku w wakacje trochę się przeliczyłem, poleciałem gdzieś powłóczyć się po Kotlinie Kłodzkiej, noc mnie zastała, zjechałem gdzieś na bok rozbiłem się już po zmierzchu, obudziłem się przed trzecią nad ranem, zimno było 8 stopni Celcjusza, w górach bez śpiwora jednak ciężko. Ale na nizinach kilka razy spałem gdzieś przy rzece bez śpiwora i było ok w opakowaniu:).
https://content.invisioncic.com/l283...4df89af311.jpg