Dioda w pompie paliwa.
 

Hej

Od pewnego czasu miałem problemy z pracą silnika.
Dzisiaj ładna pogoda więc postanowiłem się przejechać.
Niestety w pewnym momencie silnik zgasł jak by zabrakło paliwa co już kilka razy mi się przytrafiło ;p.
Po szybkiej diagnozie zauważyłem że to wina pompy paliwa.
Do domu nie było daleko i jakoś dojechałem co chwilę musząc postukać w mechanizm pompy.
W domu miałem zestaw naprawczy więc ja naprawiłem.
Ale w środku poza standardowym połączeniem była Dioda BA 159. Zdjęcie w załączniku. Niestety przy wymianie się ona ułamała lecz bez niej też pompa pracuje.

Pytanie po co ona była i czy mam ją dokupić i dolutować?

Dioda zmniejsza iskrzenie na stykach, dzięki czemu pompa dłużej pracuje.

Warto dodać.

Warto też zrobić włacznik pompy na guziczku aby po długim postoju (albo glebie) napompować gaźniki manualnie, a nie męczyć rozrusznik 10 sekund (pompa działa tylko na obracającym się silniku)

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Nowy mechanizm powinien ci podziałać ok 80tyskm .
Sam zdecyduj czy ci dioda potrzebna która może wydłuży działanie styków a może nie , nikt nie zrobił porównań w laboratorium.

Co do włącznika to i owszem to powinien mieć każdy.

Moje pompa po odiskrzeniu jest ze mną :) 150kkm i styki są w niej jak nowe (wizualnie, niestety bez labolatorium; przecież widać- za przeproszeniem-gołym narządem). Jak wyglądały styki w starej pompie po 50tys pamiętam i śnią mi się co trzecią noc.
Wiem, zawsze można wymienić, ale od pamiętnego 23.09 2008 zaglądałem tam może ze 3razy.
Zaraz po wyrzuceniu słynnej kostki i zlutowaniu upalających się trzech kabelków, odiskrzenie pompy jest dla mnie na drugim miejscu przydatnych ingerencji w motura.

Kaju jaki masz obecnie przebieg ??
BTW to jest Afra ode mnie ??
Ja wsadziłem diodę własnie BA159 do pompy jak miała ok. 80tys.

P.S. na 80tys. to wystarczają oryginalne styki pompy...jak te z Tourmaxa starcza na 40tys. To bedzie dobrze.

Kaju jak chcesz diode to wpadnij do mnie to Ci dam.

O i to jest informacja praktyczna a nie teoretyczna.

Kiedyś dawno temu w takim pytaniu pisało się że ta dioda odbiera takt pompy z iskry przy obrotach powyżej 5500 i jej brak powoduje nadpalenia zaworów i świec. Tak długo to się działo aż pytający poczuł dziwne pieczenie ;) ....

Coś w tym jest. Ale, kto tu jeździ powyżej 5500 obrotów.
Ważniejsza jest kwestia bezpieczeństwa:

W silniku-gdzie są grube, żelazne ścianki i maleńka dawka paliwa, iskra powoduje wybuch i pracę silnika! W pompie jest przecież dużo tego paliwa, ścianki cieniutkie i plastikowy dekielek, gumowe przewody! I jest taka sama iskra!!!
Resztę dopowiedzcie sobie sami.

Znaczy u niektórych jeszcze jest. Ja odiskrzyłem magiczną płytką od R2D2, która połyka iskrę wyzwalając impuls elektryczny wysyłany przekaźnikiem do akumulatora doładowując go. Wizualnie miga wtedy niebieska lampka led w woltomierzu. Po tym wiem, że pompa działa.

Kilka filmów do porównania:

1. Oryginalna pompa
https://photos.app.goo.gl/66qX55hX48JnyBhm6

2. Oryginalna pompa + płytka R2D2
https://photos.app.goo.gl/BKNws5inNqZWKfth9

3. Pompa chińczyk, która ma fabrycznie wlutowaną diodę
https://photos.app.goo.gl/Ei3Tms2tCcf39Lmu6

Płytki od R2D2 nie należy stosować z chińską pompą, załatwiłem przez to dwie płytki :mur: Nie współpracują ze sobą.

Dla testu założyłem same styki od chińskiej do oryginalnej bez żadnego odiskrzania, ciekawi mnie ile taki zestaw pojeździ

A jakis prosty schemat, jak podłączyc ten guziczek do podpompowania po długim postoju? Czasem prawie aku wyczerpię zanim odpali.

fota co zewrzeć w rd07 :D
wtyk do sterownika pompy pod lewym tylnym boczkiem.

To ja spróbuję jaśniej RD-03?

Musisz podpiąć pod tą czerwona wtyczkę, która siedzi w przekaźniku pompy (pod czachą) dwa przewody.
1 do plusa po stacyjce
2 do przewodu idącego na pompę paliwa
"Guziczek" musi być monostabilny, czuli jak naciśniesz to jest zwarty, jak puścisz to rozwarty. Jak dzwonek u furtki:)
Szkoda, że nie chcesz założyć przekaźnika pompy z kontrolą (LED) plus przycisk rozruchowy (guziczek):(

W weekend miałem siedzieć w garażu i pić piwo, a tak to będę siedział w garażu pił piwo i ulepię taki guziczek.

W RD04 ktoś podpowie, która to kostka? Bo też mi się zdarzyło wychechłać akusa po dłuższym staniu :)

Pytanie z nieco innej strony:

U córki jest podobny problem, ale sprzęt nie posiada pompki paliwa, czy zastosowanie czegoś takiego:
https://allegro.pl/oferta/gruszka-re...pro-9347168300
na przewodzie paliwowym rozwiąże problem napełniania gaźnika po dłuższym postoju?
I czy nie będzie negatywnie wpływało na pracę układu w normalnych warunkach?

Jest to patent z jachtów motorowych gdzie silnik miał mechaniczną pompkę paliwa, a zbiornik był zewnętrzny na długim przewodzie. Był też stosowany do samochodów na gnojówkę np. Polonez z silnikiem Citroena.
Przy opadowym zasilaniu może być problem z przepływem paliwa, bo jest w gruszce zaworek. Te gruszki (zależy od wykonania) twardnieją po jakimś czasie i w razie .........może być niewesoło jak się zapali spora ilość paliwa:( To średni pomysł.
Wolałbym zrobić jakiś patent na chwilowe "dmuchnięcie" zbiornika paliwa.

Czyli wracam do pomysłu zaślepki w dolocie do wtrysku plaka :)

Dzięki za info.

Aż tak bardzo bym nie panikował. Gruszka na stwardninie potrzebuje parę lat, kiepska może szybciej. Na jachcie mam chyba 5-7 lat i nadal w dobrej kondycji. Gruszka ma zaworek kierunkowy czyli zysk dodatkowy że paliwo się nie cofa. Możesz spróbować, koszt nie duży najwyżej wymyślisz inny patent.

oto kostka ja do niej wpiąłem automat a dodatkowym przełącznikiem wybieram czy żółta rezerwa ma być rezerwą czy kontrolką taktu pompy.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2237db7eef5e.jpg


Jeżeli jest to układ typu transalp z kranikiem podciśnieniowym to gruszka nie pomoże jedynie podanie podciśnienia dla kranika np strzykawką. Przez gruszkę paliwo płynie grawitacyjnie wożę ją awaryjnie w razie gdyby pompa umarła na czerwonej rezerwie bo jak się zatankuje zaraz po zapaleniu żółtej to można normalnie skończyć wyjazd na grawitacji.

Oki - czyli temat Afryki mam naświetlony.
Nie będę kombinował z elektroniką a jedynie dołożę przycisk do manualnego załączania pompy do napełnienia gaźników.

Jako żelazną rezerwę wykorzystuję w RD04 zamknięty prawy kranik. Kiedyś gdy spaliła się czerwona rezerwa (a raczej rezystor od niej) dzięki temu doturlałem się do stacji.

Co do gruszki - zatem zaryzykuję i będę obserwował jak się starzeje. Może się okazać że podobnie jak pozostałe elementy układu paliwowego chińskiego Rometa.

Jakby się nie sprawdziła w Mopliku jako napełniacz gaźnika, to ja wrzucę do Afryki pod siedzenie żeby w razie W za pompkę do przelewania paliwa.

Pytanie odnośnie gruszki - mam dwa pomysły (głupi i głupszy)

1. Montuję szeregowo na przewodzie paliwowym Moplika, tylko tutaj mam dylemat, czy przy normalnej eksploatacji nie będzie blokowało przepływu paliwa.
2. Rzeźbię trójniki i daję ją równolegle do filtra paliwa.

Macie pomysł jak to zadziała czy po prostu trzeba sprawdzić?

Musisz zrobić próbę. Jak będzie źle to jakieś szybkozłączki?

Gruszki na przewody i 12 mm , myślę że ciężarówka też by dała radę :) dopasuj jaka ci potrzebna.

Gruchy do lewatywy
wytrzymują więcej.

wrzuć do niej diodę

pozdrowienia Michałku

ciał

Stopa, a zapytam przewrotnie, gdzie ja bym miał tą gruszkę wsadzić? :D

Co do gruszki to kupiłem taką o średnicach przewodów 6 mm - czyli tyle ile mają w Mopliku.
Dam ją na początek zamiast filtra paliwa, żeby sprawdzić co to wogóle zadziała.
Czy napompuje opróżnioną komorę pływakową.

Jak tak, to zobaczę czy da radę tak jeździć (połączenie szeregowe) i wstawię przed nią filtr.
Jak nie, to na dwóch małych trójnikach ją dam równolegle z filtrem paliwa.

Pod siedzenie

Kurde - w sumie to tak planowałem.

ALE! żeby nie było niedomówień to fotę zrobię jeżeli szanowne grono sobie życzy.

Czarny, ale jak dasz równolegle tą gruchę z filtrem, to ona będzie pompowała cześć wachy z powrotem przez filtr. No i podczas pracy cześć paliwa nie będzie filtrowana bo pójdzie przez gruuchę na gaznik

W gruszce jest zawór zwrotny, który nie pozwoli się cofnąć paliwu.
Liczę na to, że pomimo, że część paliwa będzie się cofać do filtra podczas pompowania to i tak starczy na napełnienie komory pływakowej.
Ale masz rację co do nie filtrowania paliwa gdy będzie pompowane ręcznie podczas zalewania gaźnika.

Czyli filtr musi być przed pompką i jej obejściem na którym ma normalnie chodzić silnik.

Edycja

Człowiek się całe życie uczy, a i tak gupim umiera.

Dziś przed przystąpieniem do montażu moich wydumek w Mopliku sprawdziłem, wszystko jeszcze raz.

1. Nie odpala po dłuższym postoju.
2. Iskra jest
3. Paliwo w gaźniku...
... jest :/

I to patrząc na wielkość komory pływakowej spuściłem go dużo za dużo, a i tak po tym zabiegu odpalił od strzała.

Prześledziłem wszystko jeszcze raz i na gaźniku jest dodatkowy, ręczny zawór, który odcina dopływ paliwa do komory pływakowej.
Jak jest otwarty, to grawitacja zalewa komorę do pełna przy dłuższym postoju.

Narazie poradzimy sobie z tematem poprzez zamykanie tego ręcznego zaworu przed dłuższym postojem.

Zastanawiam się tylko jak to wygląda w środku? - Komora pływakowa nie ma zaworu iglicowego? Czy jest on nieszczelny?
Po co dali ten dodatkowy zaworek ręczny? (Pod bakiem jest normalny trójpołożeniowy kranik)

Ciekawość mnie zżera, ale boję się to rozkręcić, bo oprócz problemu, który wydaje się, że wyeliminowaliśmy poprzez zakręcanie kranika sprzęt pali (poniżej 2 litrów na 100 km) i jeździ normalnie.
Boję się, że moja rozbiórka w celu zdobycia wiedzy będzie przysłowiową operacją, która się udała, ale podczas której pacjent zmarł.

mam krótką pamieć ale raczej to twoja afra :)
to na wiosne :P

Styki OEM pompy z RD03 po ok. 80tys.
Bedzie wstawiana dioda :)

Koszt to 50 groszy za sztukę.
Skoro nie szkodzi to i ja sobie zamontuję , leżą już na półce.

Tym razem dałem Szkotky'ego 3A SB340 wiec jakby kiedys ktoś taką znalazł w swojej Afrze to będzie moja była :)

Wtrącę słówko nt tej ręcznej pompki
U mnie w 3AJ przy jej pomocy rozwiązałem problem odpalania po dłuższym postoju. Także problemy z podciśnieniową pompką
W każdym bądź razie pomogła,zamontowana zaraz za kranikiem przed trójnikie, tylko pamiętać muszę żeby drugi kranik zamknięty był, bo się przepompowuje paliwo pomiędzy komorami zbiornika ;) bardzo pomocna rzecz.
Podłączona na stałe wytrzymała 3 lata wymiana mnie czeka bo popękała od słońca czy tam się utleniła.
schowana jest w obrys zbiornika- nie wystaje.
Jeszczem nie trafił na patyk który by ją zerwał- farcik taki ;)
fi8