![]() |
TET dla seniora...bez topienia i zabawy w piaskownicy
...witam
kończę z pracą....(nie dosłownie)....ze smutkiem przechodzę już za kilka dni na emeryturę... .w połowie września planuję wypad (Africa Twin) przed siebie...myślę o Rumuni, może Montenegro, Albania poszukuję plików GPX dla seniora coby moto nie topić i często się nie przewracać,...... ale żeby dupę potrzęsło i krajobraz był przedni macie jakieś trasy?! jakieś propozycje |
"ze smutkiem na emeryturę" ????? coś ci zaszkodziło? Tysiące się z tobą zamienią , ty za nich do roboty a oni na wolność z roboty.
|
jak mniemam smutek wywodzi się z PESELu
|
Emerytura z Afryką i on narzeka... :D
|
A ktoś koledze pomoże czy tak se tylko wpadliście pogadać?
|
Bazując na moim niewielkim na tym forum doświadczeniu JA bym kolegę poprosił o zapytanie o konkretne odcinki i rozwianie ewentualnych wątpliwości.
Od planowania podróży są przewodniki Travel Planet a nie koledzy na forum. ODROBINA zaangażowania ... M |
Cytat:
https://transeurotrail.org/ Słyszałem, że TET w Rumunii jest dość trudny, ale nie byłem. Byłem za to w Montenegro, gdyby nie kozaczenie na zakrętach i jazda slide-ami to ani razu nie przewróciłbym motocykla. Myślę, że dasz radę, jeśli tylko potrafisz jeździć Afryką po trawie, szutrze i niewielkich kamieniach. http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33026 Jeśli nie jestes pewny umiejętności, albo chciałbyś odświerzyć, to przed wyjazdem wybierz się na szkolenie dla motocykli ADV, np https://advacademy.pl/ albo https://proenduro.pl/ |
TET to raczej fajnie lekkie trasy, raczej właśnie dla seniora. Choć w Bośni jest taka dość wymagajaca część w okolicy jeziora Ramsko
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
W Czarnogórze i w Serbii TET na bank ma fragmenty nie dla "seniorów" :D
TET to asfaltowa droga przez Durmitor, a i TET potrafi iść przez las przeplatany potokami, skałkami, błotem, koleinami, podjazdami i zjazdami. Jak trafimy na deszcze lub upały to robi się jeszcze lepiej. Na sprzętach 250-400 w tamtym roku, w kilku miejscach mieliśmy problemy. Na klocu 230kg + bagaż + pasażer to tam byłby dramat. Oczywiście może być senior wyjadacz co poleci ciężkim moto po lesie i potokach, ale to chyba promil moto-seniorów :D Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Wszystko zależy od ilości wody czyli błota. TETy przeważnie są lightowe, ale znając Rumunię wszystko zmienia się, jesli jest błoto. To karpackie jest jak plastelina, zakleja momentalnie opony, a kałuże zamieniają się w orne pole i można mieć kupe zabawy jadąc po piwo do wiejskiego sklepu.
Bierz tracki z TET, dobre kostki, śmiało jedź, a jak popada - zrób objazd drogami lokalnymi. Na offa moim zdaniem najbardziej nadaje się Maramuresz i Bihor. Bukowina też jest fajna, tylko trochę dalej. |
1 Załącznik(ów)
Fajnej jazdy w samej RO jest sporo, ale jeśli jedziesz sam to nie polecam pchać się w nieznane paryje.
Rumuńskie błota, potrafią dać w kość. |
Bo to chyba nie hąda:)
|
kolego MATIAS:
....nie takiej informacji oczekiwałem, ale doceniam to, że podzieliłeś się ze mną swoją wiedzą!!!..... i uwagami co do FORUM dzieki Bukowsky... tak wstępnie sobie te krainy wyselekcjonowałem...myślę, że decyzje będę podejmowal na bieżąco...to najbardziej rozsądne ... podchodząc do niektórych, powyższych postów z humorem....to dobrze, że nie napisaliście, że mam już siedzieć w tym wieku w domu ....na dupie...ha ha tak na marginesie uzupelniając wiadomości o mnie to .... na o2o jeżdżę dopiero od 6-ciu lat....i moje doświatczenie to tylko 50.ooo km, ....szkolenie na trawie! nie powiem zastanawiam się poważnie nad tym...mój brat przeszedl już dwa szkolenia i jest pod wrażeniem wiedzy i umiejetności jakie tam nabył ..dodam, ze ma 73 lata i ubieglego lata zaliczyl trasę 6200km(na moto- info dla niedowiarków i ...), bo tak sobie nieraz jeździmy....pozdrawiam Cytat:
|
Mnie tam Montenegro kilka miesięcy temu bardzo się podobało.
Tu masz kilka propozycji na Bałkany: http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=27410 Jak pogrzebiesz w temacie i postach Pawła to dokopiesz się do relacji z 19 roku trochę dłuższej... |
ARTEK............dziękuję....już zaczynam wertować...na pewno okażą się pomocne...
...pfff....z piwkiem raźniej ....no i umysł jaśniejszy...szkoda, że podzielić się nie mogę..:beer: |
Nie odpuszczaj Czarnogóry, początek za granicą z BiH, Polje w kierunku Durmitoru i dalej jest dość prosty, w okolicach Durmitoru tez dużo pięknych szutrów idealnych na klocka.
|
Patrząc na te 73 wiosny za Tobą. najważniejsze jest żebyś nie jechał sam. W grupie zawsze można liczyć na pomoc w trudniejszych momentach.
Tet Czarnogórski poza kilkoma fragmentami, które faktycznie są dość wymagające jest całkiem przyjemny(twardy szlak, szutry, piękne widoki) i jest do przejechania Afryką ale piszę to z perspektywy osoby, która sporo jeździ po górach. Najgorszy w tym wszystkim jest upał, który bardzo szybko może pozbawić sił lub niespodziewane opady/burze gdzieś na grani i mega śliska trasa po kamulcach po opadach. Albański TeT jest świetny i chciałbym go skończyć w tym roku ale są momenty trudne jadąc 250kg moto. Możesz zrobić początek od granicy z Czarnogórą i przez Theth wrócić przez Prekal do cywilizacji. To taki wyznacznik reszty i jeśli przejazd przez Prekal będzie dla Ciebie trudny to nawet nie myśl o jechaniu dalej. Jest fajna traska szutrowa przez Chorwację, górami wzdłuż wybrzeża, częściowo po TeT - szukam tracka, ale po wymianie kompa mam lekki burdel |
Szacunek dla Pana za motywacje chęci oraz zapał by na emeryturce śmigać po bezdrożach a nie bujać się w fotelu przed tv , ma Pan dużo czasu by dokładnie przygotować ( zaplanować ) sobie trasy i z pewnością koledzy z forum w tym pomogą ,ja również planuje przejechać TET na początek polski odcinek plany na marzec kwiecień dwa motocykle jak pan ma czas to zapraszam warto potrenować przed większą wyprawą . pozdrawiam Mariusz
|
Bezdroża interesowały mnie zawsze...jadąc w miejscach szczególnych, ciekawych krajobrazowo widząc drogę utwardzoną odchodzącą gdzieś tam w nieznane, korciło mnie ....pojedź tam...poprzedni motocykl jednak na to nie pozwalał...zakup AT był więc przemyślany...tylko ten łańcuch do którego obsługi muszę się przyzwyczaić..
pisząc o TET miałem na myśli drogi poza asfaltem ale....ale nie do końca hardkorowe ...dlatego określiłem je jako >>TET dla seniora << (sprostowanie dla kolegi WOOOCASH mam 65l...73 ma mój brat, ale jego moto to tylko asfalt...jak się czegoś dokopiesz to z góry dziękuję)....do tej pory miałem poważniejsze obowiązki ...i....i szkoda, że prawdziwe paplanie off roadowe mnie ominęło...jak to się mówi ...to se ne wratii... z zebranych informacji już wiem, dużo zależy od pogody, szczególnie piękne rumuńskie Karpaty mogą zachwycić w słoneczne dni , ale i pogrążyć nawet doświadczonego i to bardzo globtrotera...już teraz wiem, że decyzje trzeba podejmować już na miejscu, to rozsądne wyjście i jak dla mnie gwarantujące bezpieczny powrót ..co do informacji, które oczekuje otrzymać to trasy podobne do tej gdzie asfalt zamienia się w drogę z przedsionka błota i innych niespodzianek ale jak dla mnie jest bezpieczna... https://www.youtube.com/watch?v=qZxUYmuUFGw&t=105s chciałbym jednak uniknąć patrz 33 minuta https://www.youtube.com/watch?v=N8_Z69pv_Hw&t=1137s ewakuacji wozem.. rozsądek przede wszystkim MariuszS...daj spokój z tą kurtuazją po prostu lewa w górę.. i wal po imieniu...dziękuję za zaproszenie...jesteś z Zakopca to zapewne zaczniecie od południa i ściany wschodniej, ale gdybyście byli na północy to czemu nie daj info trochę wcześniej...dziękuję... ...najgorszy wniosek to ten...że jest tyle miejsc...a czasu brak...pozdrawiam |
Cytat:
Czas to od teraz Twój kumpel przecież :) |
to z perspektywy czasu i wielkości naszego padołu...
|
Cytat:
Z całym szacunkiem do Ciebie ale gościu ma 65 lat, przejechane 50 kilo na moto na asfalcie (sam o tym pisze) a Ty mu doradzasz kompletną pętlę Theth? :dizzy: To nie jest może jakiś mega hardcore ale wymaga pewnych umiejętności i doświadczenia. Może i jest do zrobienia dla kogoś kto jest świezy w jeżdzie w terenie ale pod warunkiem, że pojedzie w towarzystwie bardziej obytych kompanów. Widziałem tam gierojów na GS z kuframi i pasażerkami i jednego kozaka na ZRX 1100, którzy się wybrali w dalszą trasę w kierunku Prekal. Na ich szczęscie jeszcze przed wodospadem spotkali ich pracownicy leśni, którzy widząc ten styl jazdy powiedzieli im, że droga dalej jest nieprzejezdna. Ludzie się naoglądają youtuba i myślą a co tam ja nie dam rady? adamg24 myślę, że Matjas nie miał nic złego na myśli. Może byłoby łatwiej jakbyś się zdecydował na jakiś kierunek, poczytał relację dotyczace tych okolic i wtedy będąc bogatszy o wiedzę mógł zadawać konkretne pytania. |
Cytat:
dwa, demonizacja tej trasy zawitała nawet tutaj :) największy problem na tej trasie to ewentualny deszcz bo wtedy trasa robi się mega śliska lub przecenianie swoich sił w lecie jak z nieba leje się żar... Cytat:
|
wnioseki:
Ad1.z informacji Waszych.....i z You Tuba! wiem, że to eskapada nie gwarantująca mi bezpiecznej i relaksującej jazdy...tak więc solo odpuściłem już przed napisaniem tego postu (co do YT to kwestia w jaki sposób oglądasz, pomimo braku w tych filmach jakichkolwiek walorów edukacyjnych dla mnie stanowiły źródło wiedzy co do prędkości z jakimi sie poruszano, informacja często widoczna w modelu AT z pionowym wyświetlaczem Ad2.nie mozna realizować czegoś wbrew rozsądkowi Ad3.trenuję już szutry i kamienie(prawdą jest ,że gdy mokre czy wilgotne są śliskie) Ad4. wyznaję zasadę karawana jedzie dalej jednak z przewodników TP nie skorzystam wolę spontan i doświadczenie ciekawych ludzi, których rownież tu spotkałem....to podobnie jak ze zdobywcami K2 próbowalo wielu weszli tubylcy...nie oznacza to, że na nich się skończy, następni bedą korzystać zapewne z ich doświadczenia, pomocy czy pozostawionych obozów... realizacja tych planów nie jest priorytetem mojego wyjazdu we wrześniu, jest alternatywą podobnego wypadu, też w góry, ale tam to juz asfaltowo i po kamieniach czyli droga pod Triglaw i Mangart w Sloweni i z parkingu z buta na szczyt...wyżej niż łąki rumuńskich Karpat, ale razem po nich z AT to byłoby inne przeżycie jeżeli bedą jeszcze jakieś informacje to chetnie poczytam...dzb |
W pierwotnym pytaniu nie ma nic o off, ani w ogóle nic o tym jakie to mają być trasy. Jestem trochę młodszy, ale uważam, że TET jest dla każdego i jak nie jedziesz na jakimś ścigu to jest fajna opcja. Ci, dla których TET jest nudny i tak sobie sami trasy wyznaczają...
W czerwcu 2018 zrobiliśmy z kumplem fragmenty TET Serbia - Montenegro - Albania na NAT i GS800. Długo by opowiadać, ale właściwa trasa przebiegła inaczej niż pierwotnie planowaliśmy. I dobrze. Poniżej kilka nagrań z tego wyjazdu - większość to TET. Widać tu sporo asfaltu, ale w rzeczywistości czasowo w większości to były szutry. Bardzo przyjemne. Zero błota, co widać na nagraniach, za to są rzeki :-). Niezależnie od TET - skorzystaj z Google: np. „montenegro off road tracks” Kawałki TET: https://youtu.be/swp4bIl5W7k https://youtu.be/YRWlYhsNhNY https://youtu.be/kegVbGx_1sI https://youtu.be/UGWyNYHcJy8 No i, jak piszą pozostali, nie jedź sam. |
Myślę że dasz sobie radę, motocykl masz jako jednoosobowy świetny, łańcuch jakoś przebolejesz. Osobiście coraz częściej daję sobie czas odpocząć od motocykla idąc końcówkę na nogach, chociaż nie zawsze z wyboru. Co do pętli to ważne aby było sucho, można tej tylko dojechać do Teth i wrócić nie pakując się w ten trudniejszy odcinek. No a Vrsić jest dla mnie numer jeden, Mangartu nie lubię aż tak bardzo bo to tylko sztuka dla szuki, podobnie jak Grossglockner albo Villacherstrasse
Jak się udało przejść na emeryturę w wieku 65, podobno mamy ciągnąć do 67 |
We wrześniu, zanim wyruszysz w swoją podróż życia to zawitaj na Zlocie Afrykańskim w Białym Brzegu.
Może jeszcze spotkanie na żywo w czymś będzie mogło pomóc :) |
Cytat:
Wyjście na Mangart to dwie ferraty i jeden "standardowy" szlak. Na ferratach musisz mieć uprząż z lonżą, kask, rękawiczki i wygodne ciuchy i trochę oswojenia z ferratami. Wychodziłem standardowym szlakiem, ponieważ nie miałem w/w sprzętu, 2 godzinki na wyjście z kilkoma odpoczynkami na uspokojenie oddechu :) Szlak jest świetny, ferraty pewnie dużo lepsze ale bez sprzętu nie ma co ryzykować. W ładne weekendy jest dość sporo ludzi, na szczęście większość z nich korzysta z ferrat więc na normalnej ścieżce nie ma tłoku(robi się dopiero popołudniu przy zejściu). TRochę poniżej siodła jest schronisko(500m przed szlabanem trzeba skręcić w lewo w boczną asfaltową drogę). Ogólnie siodło pod Mangartem jak dla mnie to jedno z piękniejszych miejsc motocyklowych, szczególnie we wrześniowe popołudnia |
Cytat:
https://www.carpathian2wheelsguide.com/ Dla mnie to złoty standard przewodników na moto: goście przejechali osobiście każdą trasę, opisali szczegółowo, załączyli mapki, podzielili na stopnie trudności, zapodali tracki do ściągnięcia, a nawet wrzucili apkę na telefon żeby niedorozwoje mieli łatwiej. I kosztuje to kilkadziesiąt PLN/tytuł. Nie mam z nimi absolutnie nic wspólnego oprócz tego, że skoczyłem kiedyś w Apuseni właśnie z przewodnikiem od nich. Jestem pod wielkim wrażeniem tego co zrobili. Znajdziesz tam wszystko czego potrzebujesz na Rumunię. O włos od Ciebie młodszy i planujący to samo co Ty tylko w innym kierunku, Miszel |
NOVY
miałem zamiar zaliczyć zlot w ubiegłym roku, w tym roku już brałem to pod uwagę, wszystko wskazuje na TAK VOOOCASH będąc na nartach w okolicach Villach, Tarvisio mogłem podziwiać MANGART z daleka, konfrontując wyobranię ukszałtowaną relacjami podróżników ciekawych świata.. .jeżeli zdecyduję sie na drugi szczyt Triglav to zakupie podstawowy sprzęt wspinaczkowy, jeżeli nie to wiem, ze skorzystam podobnie jak Ty ze szlaku który bardziej wprawieni traktują, wybierają jako zejściowy, wiedziałem o zamknięciu ostatniego odcinka, ale wszyscy tam śmigali ostatnią wolną ,,nitką" na asfalcie...szkoda, że zasypało, ale jak piszesz i może odgruzują nie wiedziałem o schronisku pod Mangartem, wiem że jest pod Triglavem, co do dni tygodnia doświadczenie nauczyło mnie planować zwiedzanie najciekawszych miejsc poza dniami wekendowymi...tym sposobem bez problemu zaliczyłem Transfogarską i Transalpinę w obu kierunkach, jedynie przed tunelem na szczycie był maly korek, ale zrozumiawszy jego powod obyło sie bez czekania....jak to motocyklem bywa wężykiem pomiędzy bardzo przyjaznymi i wyrozumiałymi rumuńskimi kierowcami MISZEL dziękuję, będę wertował poleconą kopalnię wiedzy, dziękuję....zapewne narodzą się pytania to pozwolę się do Ciebie odezwać...ciekawość nieznanych miejsc bywa kompasem naszego życia co skutkuje tym, że spotykamy na jego drodze wielu idących przeciwnie, a jednak w tym samym kierunku KRISTOCH prześledzę Twoje relacje , dzięki |
Cytat:
|
Cytat:
1. szosowe 2. łatwe enduro 3. trudne enduro (z mocnym zaleceniem lekkiego moto) Na mapkach tras 3. są zaznaczone odcinki (bardzo) trudne, gdzie lekkie moto jest *niezbędne*. Na trasach kat.2. też się zdarzają trudniejsze odcinki (nie aż tak bardzo i nieczęsto) i są one zawsze zaznaczone na mapce i opisane: na czym polega trudność. Co to znaczy "łatwe" i "trudne" też jest wyjaśnione i zilustrowane przykładami. Stąd wiesz czego się spodziewać. Ja z moją Arcticą oczywiście na hard nie pchałem się w ogóle. Natomiast soft był faktycznie raczej OK. Tak, jest tam mnóstwo reklam BMW i na zdjęciach nie uświadczysz innego moto. Jak się można domyślić to są bodaj główni sponsorzy. Mnie to zupełnie nie denerwuje, bo ilość i jakość pracy włożona w te przewodniki jest taka, że można ich rozgrzeszyć :D Zdrówko, Miszel |
coraz więcej interesujących mnie szczegółów skłania mnie do podróży coby zjeść kolację z Drakulą.
Mszel czy kupując wersję książkową uzyskujemy darmowe pliki na androida, może ta informacja jest podana, ale jak na razie je nie zauważyłem....nie powiem, ale ciśnienie mi się podniosło |
Cytat:
nie kupiłem przewodnika, ale w opisie produktu jest taka informacja: " The unique code found in the guide provides access to the GPS tracks and a Mobile Application with navigation features." |
Cytat:
Ale z ciekawości poszukalem i potestowałem wczoraj a propos powyższego pytania. I tak: 1. Tak jak napisał Tommi - w przewodnikach są kody do ściągnięcia tracków tras i do apki pod androida/iOS. Kody do tracków i apki są w przewodniku Offroad Romania, a w Apuseni tylko do tracków. Mam te dwa przewodniki, więc nie wiem jak w pozostałych. 2. Jest problem z apką, który możesz sam sprawdzić. Na Play Store znajdziesz te programy. Problem w tym, że wersji płatnej nie zainstalujesz za darmo, płacąc potem z wnętrza apki, lecz musisz to zrobić od razu, przed instalacją (37 PLN/Offroad Romania). 3. Możesz zainstalować wersję Lite, która jest darmowa. Niestety u mnie (Zenfone/Android 10) program się biesił już na poziomie wyboru języka po uruchomieniu. Na moim garminie Monterra w ogóle się nie instalował, bo android tam 4.04.... Tym niemniej powinieneś to sprawdzić u siebie - nic nie kosztuje. Zdrówko, Miszel |
malownicza trasa szczególnie na szczycie widok niesamowity, niestety jest teoretycznie jest zakaz ruchu dla pojazdów mechanicznych... wydaje mi się, że spoko nadaje się bo jest w części szutrowa. Dlaczego teoretycznie ? na szczycie spotkałem straż leśną a później i policję nie robili problemów (może dlatego, że było po sezonie 15.10.2019)
|
Tommi Miszel dziekuję, apkę free zainstalowale, skłaniam sie jednak do zakupu przewodnika, to bardziej materialne i niezawodna forma zdobywania wiedzy, pozwoli mi tez to wszystko dobrze ogarnąć i zaplanować
|
Cytat:
Schronisko jest tutaj; https://goo.gl/maps/MpARPj4Sk9XN8sCM7 Jesli chodzi o ferraty to poczytaj lub pooglądaj filmy, bo wiem od znajomych, że jedna jest w miarę łatwa jak na ferrate a druga już konkretna. Trzeba nie mieć lęku wysokości bo ekspozycja miejscami jest spora :) |
wooocash ogledalem wiele relacji na YT i zauważyłem, że jadna ferrata jest lagodniejsza, ale kamera nie daje pełnego realizmu, spłaszcza przestrzeń płaszczyzny....odnośnie zamknięcia drogi mam pytanie ile czasu pieszo (normalne tempo turysty) spod tego szlabanu trzeba poświęcić aby wejść na ten Mangart...szacunkowo 3-4-5
dzięki za schronisko przeoczyłem je zapatrzony w trasę i szczyt |
Cytat:
|
Dziękuję wooocash informacje przydadzą się w przyszłości, na pewno, dlatego, że są to tereny, które odwiedziłem już zimowymi wypadami i obiecałem sobie je zwiedzić w okresie kiedy natura obudzi się z zimowego snu, tym bardziej, że mam tam fajną metę nad jeziorem Worthersee z widokiem na pięknie oświetloną nocą Pyramidenkogel Tower
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.