co sądzicie o takich kaskach
 

witam, spotkał sie ktoś z czymś takim http://www.allegro.pl/item699765214_...ce_rozm_l.html
http://www.allegro.pl/item699451911_...at_gratis.html
można na początek próbować czy lepiej dołożyc i kupić cos lepszego , pozdr.yarecky2000

schrott.

na kasku nie ma co oszczędzać !

i mierzyć powinieneś jak kupujesz bo potem jazda jest ....

Powiem tak że jak widzę coś za takie pieniądze to aż się trzęsę.
Ciekaw jestem czy choć upadek z siedzenia motoru na glebę wytrzyma.
Puntek święte słowa na czaszce nie ma co oszczędzać.

plastik fantastik! ciekawe czy to ma w ogóle jakiś atest :] ? Pamiętaj że kask to nie tylko bezpieczeństwo ale również komfort podróżowania. Podejrzewam że w tym garnku będzie to droga przez mękę.

nie polecam kupowanai takiego gówna, znajomy kiedyś miał lekkiego szlifa w kasku integralnym za 300 PLN (więc wszystko wskazywało by że lepszym od tego) i przy lekkim piardnięciu głową w asfalt kask się rozpołowił.

Motocykl to nie sport dla ludzi oszczędzających na bezpieczeństwie

kup ten kask. jedna jego zaleta to taka że jak ci go za....olą to nie będzie po czym płakać. po ostatnich kradzieżach do takiego wniosku dochodzę.

Co sie czepiacie, przeciez napisane czarno na bialym:

:haha2:

No właśnie wysokie bezpieczeństwo... chyba zapewnia wtedy kiedy się na moto siedzi ale jak się z tego moto w tym kasku spier...li to będzieraczej niskie bezpieczeństwo... :D

Nasuwa się tylko jedno... jakość adekwatna do ceny.
Nie twierdzę że za dobry kask trzeba zapłacić jakieś chore pieniądze, ale po prosu lepiej kupować rzeczy sprawdzone i dobrze znane.

Dobra firma i kask nienajtanszy. Juz kiedys kupilem za 400pln i musialem kupic drugiego. Lepiej cos dolozyc i kupic lepsze. Po co kupowac 2 razy.

Rozmawiałem z zaprzyjaźnionym ratownikiem medycznym - radził, żeby nie kupować badziewnych i tanich kasków szczękowych, ponieważ mają potem dużo więcej roboty przy wypadku, bo rozrzut fragmentów jest duży...

Fragmentow czego??

głowy :D

głowy i kasku - ciężko oddzielić... ;)

Konkretnie tego bym nie kupił. Ale trzeba pamiętać, że czy kask się rozleciał, pękł czy jest cały po wypadku to jeszcze niewiele znaczy. Wyzwaniem dla kasku jest zmniejszyć przeciążenia mózgu - coby się mus nie zrobił. Jedyną metoda jest kupić kask który przeszedł odpowiednie testy i można je porównać.
A testy kosztują, wiec producent koszta przewala na kupujących. Dlatego jednocześnie tanich i dobrych kasków po prostu nie ma.

Ja tam nie wiem, ale kask za 230zł ma atest i jest sprzedawany jukeju, więc zakładam że to nie jest jakaś straszna kiszka. Na pewno ma trochę niedoróbek i wykończenie mocno oszczędnościowe, ale nie sądze by chronił mnie dużo gorzej od kasku za 500zł.
BTW kupiłem kiedys sv55 za 750z (u polskiego dystrybutora chcieli 1050). Teraz te kaski kosztuja 500-600. To co, ich bezpieczeństwo spadło o połowe ?

ciekawe co pisze w ateście, może jest atesowany dla skuterów do prędkości 50km/h, nie widziałem sensownego kasku poniżej 500 zet

Pomijając kwestię bezpieczeństwa (jeśli wogóle można to zrobić) nie wiem czy jest coś bardziej wkur....... jadąc motocyklem niż marny, niewygodny, tandetny, trzeszczący, głośny, świszczący z przewiewami kask

E13 w kółeczku, poniżej 050282/P-57650, poniżej model: SC-01
http://www.oxprod.com/index.php?pg=3...id=36&pid=0&p=
A ze strony oxforda

• Safety standard ECE22.05
• ACU Gold standard for use on the track
• Lightweight synthetic shell
• Comes with goggle guide
• Double-D strap
• Replaceable peak
• Super comfortable removable lining & cheekpads
• ACU Gold standard for use on the track
• Available in sizes XS-XL and child sizes
• 2 point ventilation system

Nie upieram się że on jest sensowny, ale nie zgadzam się z tezą że kask musi kosztować 500, 1000, 1500, 2000 pln (cena zależna od wyznania, bo to zakrawa o religie).

ja kupiłem ostatnio nolana n62 poniżej 500 zet. nowka sztuka, tylko malowanie jednokolorowe. w bajer wzorkach po 700 pln chodzi

Na szczęście mój kask ma solidne przewiewy, ale właśnie dlatego go kupiłem. Żebym przestał się dusić w airohu jadąc w teren :)

Z górnej półki bo tam leżał w magazynie. Na dolnej półki stajali gumiaki i leżeli onucy. A prestiż... cóż, kiedys dodawały go buty Relax

Może to nie szczękowiec, ale jak mantrę będę powtarzał... polecam Araia Tour X!!! jest naprawdę zajebisty!!! a jak człek jest dociekliwy to dostanie go w całkiem rozsądnej cenie.
Choć dziś znając jego własności ( podobny jest Shoei Hornet) byłbym nawet w stanie zmusić się i zapłacić cenę katalogową.
Jak panowie piszecie, prócz bezpieczeństwa liczy się komfort. Jazda moto ma być przyjemna, a nic tak nie wk....a jak kiepski kask.

Ja mam integrala Shoei XR 1000. Najpierw jeździłem w pożyczonym Nitro (również integral). Bez porównania. W ogóle nie czuję jakbym miał kask na głowie. Wentylacja I-sza klasa. Zgadzam sie z wlodarem w 100 %.

Masz coś przeciw Relaxom :pain10:
:vis:
ja mialem srebrne :dizzy:

Misiek chyba nic nie ma przeciw relaxom :) jej on taki sam stary jak jak :)

Relaxy rulez!!!
To były buty... nie wiem do czego je porównać, ale to był lans i spodnie wcisniete w środek ;)

Coś mi nie pasowało z tą pisownią. A więc Relaksy!!
http://www.polskaprl.rejtravel.pl/odziez/39.jpg

mozna je porównać do artefaktów z Diablo albo Ghotica... buty Relaks: +1 do pancerza, +2 do zręczności i +6 do charyzmy!

MISIEK ja bym nawet potraktował to jak UNIQUE ITEM w połączeniu ze spodniami/marmurkami pyramid!

Chłopie. Nie bluźnij!!! relaksy to była klasa sama w sobie. Pyramidy to eleganty nosiły w połączeniu z mokasynami z kutasikami...że o białej skarpecie nie wspomnę (+ ew dwurzędowa czerwona marynarka)

A może taki? Nie mogłem nic znaleźć na jego temat http://moto.allegro.pl/item700195133...uper_tani.html

ja tam doświadczenia dużego nie mam w kaskach motocyklowych ale pół życia spędziłem jeżdżąc na bmx i powiedzieć moge tyle, że kask musi być solidny. Musisz sobie uświadomić że wewnątrz niego jest Twoja głowa i lepiej w tym miejscu nie oszczędzać. Jeśli już chcesz kask tani a dobry to nie sil się na szczękowca tylko kup zwykłego integrala. Sprawdź sobie jak jest konkretny kask oceniany w rankingu SHARP (brytolski test ale jakiś pogląd daje) i masz średnią ważoną co jest godne uwagi a co nie. Pamiętam, że swego czasu był jakiś taki Lazer chyba LZ6 za mniej więcej 350zł a gwiazdek w testach miał maximum. Piękny nie jest, no ale na czymś muszą oszczędzić. Ja sie długo nad tym zastanawiałem a ostatecznie i tak wydałem 1000zł. Poza tym w wielu wypadkach razem z ceną rośnie komfort użytkowania.

Tu masz link do SHARPA LAZER LZ6 i obadaj sobie inne
http://sharp.direct.gov.uk/search/re...size=0&price=0

Święte słowa :at: