Pytanie o motocykl z włoskiej sieci dealerskiej
 

Witam,

Jestem zainteresowany kupnem nowej Afryki. Jest ona z włoskiej sieci dealerskiej. Sprzedający zapewnia, że gwarancja jest jako że to europejska sieć dealerska i pomimo że autoryzowany serwis Hondy w Polsce może marudzić to muszą uwzględnić gwarancję itp. Czy jest to prawda ? i czy ktoś miał podobne doświadczenia ? z góry dzięki za pomoc

oto link do tego motocykla

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...ID6C5aWu.html?

ps edit: W ogóle co o tym myślicie, warto jednak te mniej wiecej 3900zl taniej niz z polskiego salonu ? czy mogą być jakieś problemy z których sobie nie zdaję sprawy ?

Gwarancja jest jak wszędzie.

Ale rękojmi już nie będzie... Rękojmia jest ustawowa czyli obowiązkowa, a gwarancja uznaniowa, więc trzeba samemu decydować czy się opłaca...

Jak to nie będzie? Jeśli kupuje od firmy w Polsce to tę firmę obowiązują polskie przepisy. Rękojmia jest ustawowo uregulowana. Fakt, że czasem trzeba się e sądzie upominać o swoje prawa.

Przed sprowadzeniem swojej Afri z Belgii pytałem w salonie PL o uznanie gwarancji i zapewniono mnie że nie ma z tym problemu. Jesienią kumpel wziął sztukę z Niemiec w leasing po czym wstawił na montaż akcesoriów w PL. Z gwarancją nie powinno być problemu, póki co nie musiałem korzystać.

Gwarancja bez problemu... Za taką cenę można było jeszcze niedawno wyrwać model 2019 z polskiego salonu

Sądziłem, że sprzedaje prywatna osoba (nie zerknąłem na ogłoszenie na Otomoto) więc, jeśli to firma to i rękojmia powinna być...

Znajomy, jak się nie mylę kupił dwa lata temu od nich taką Afrykę. Serwisuje w ASO, Problemów nie ma.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Potwierdzam, zero problemów kupowałem od nich 2 lata temu z pełną gwarancją. Bardzo uczciwy sprzedawca.

owszem wszystko pięknie tylko że rękojmia od dużej znanej firmy która jest jednocześnie dilerem hondy a rękojmia od firmy która handluje używkami to dwie różne sprawy w dochodzeniu roszczeń.

Temat dość dobrze znany, bo dwa lata temu polski rynek został zalany importem w Włoch:)
Uznanie gwarancji zależy od dealera w PL. Gdy rozmawiałem z jednym z dealerów to mówił, że centrala w PL nie akceptowała tych gwarancji.
Jeden z moich klientów kupił taką sztukę za ok 47 000zł nówkę sztukę. Na tamten czas to było ok. 14 000 zł taniej niż w salonie, więc się skusił
Po drugie z tymi motocyklami nic się nie dzieje, więc ryzyko jest niewielkie.

Inaczej mówiąc, jak cena niższa niż w polskim salonie o 10 kpln to warto. Jak o 3 to nie warto. Pisałem już kiedyś, że kupiłem nowego B-Kinga w podobnej sieci dilerskiej za cenę niższa niż 11 kpln chyba i uznałem, że dwa lata szybko miną a i co może mi się zepsuć w nowym moto za tę kwotę? Poza tym można chyba jakoś się doubezpieczyć za niewielkie pieniądze? Tutaj to chyba Onufry by musiał....