1190 nie chce się uruchomić. Edit: Już chce, aż rwie (zagadka rozwiązana)
 

Pisałem już w innym temacie, ale wolę założyć nowy. Może ktoś podpowie co dalej sprawdzić.

Pacjent 1190R, rok 2016, przebieg 11000 km.
Wymieniłem akumulator, bo przypuszczałem że przez niego nie startuje. Na nowym to samo. Komputer się załącza, pompa działa, rozrusznik nie reaguje. W tym roczniku jest już nowszy, mocniejszy model.

Starter i kill switch sprawdzone. Wszystkie bezpieczniki tak samo.
Martwi mnie migająca ikona silnika po przekręceniu kluczyka. Sprawdziłem na youtube i u innych tak nie mruga.
Nie za wcześnie na zawory?

Niedawno wymieniałem siłownik sprzęgła i szybko-złączkę od węża paliwa. Była testowa jazda.

Filmik z próby https://streamable.com/z62ubc

Podzielam zdanie Adaggio w innym temacie :D
ino ASO Ci pomoże .... niestety

zero reakcji (nawet nie słychac przekaźnika) więc może kill switch ;) przestawić na on :)

Alarm masz? Zastanawia mnie mrugajaca kontrolka czerwona.

Od 1090 w górę miały pewien okres problemy z łączenia się immobilizera z pastylką w kluczyku, może tutaj spróbuj z jakimś macherem od elektroniki.

Ta mrugająca dioda to dioda od alarmu, może spróbuj go rozłączyć.

Miałem tak samo w swoim 1190. Do wymiany w ramach gwarancji poszedł prawy włącznik. Mechanik twierdził, że już w innym też wymieniał.

Prędzej go podpalę, zrzucę w przepaść i zakopię, niż tam oddam :p
Właśnie, alarm jest OEM i rozłączałem już 2 wtyczki, jednak to nie one.
Wiesz który to osobnik?
https://i.imgur.com/4Oyk1QD.jpg

Masz na myśli starter? Sprawdzałem go multimetrem i ładnie łączy.

Okazuje się że ikona silnika "wymrugała" błąd 81 (8 długich mrugnięć i 1 krótkie), czyli coś z imobilaizerem.

https://streamable.com/08npfj

ja bym odpiął jeszcze aku na kilka min.

jeżeli to immobilajzer to odpiecie akumulatora nic nie da. podpiąć do kompa spróbować zrobić synchro. Jeżeli nie pomorze kodować nową pestkę.ale tego raczej sam nie ogarniasz. przede wszystkim podepnij do kompa to nie shl. Spróbuj jeszcze różnych opcji odpalania z wciśniętym sprzęgłem złożoną nóżką

Jeśli to imobilajzer to może spróbuj drugim kluczykiem jeśli masz?

Akumulator był odpięty przez kilka godzin. Alarm i offroad dongle odpięte. Bez zmian.
Próba z pomarańczowym kluczykiem bez zmian.

https://i.imgur.com/Xo63d9R.jpg

Skoro komputer i pompa się uruchamia to nie immobilajzer ani alarm.
Sprawdzałeś przekaźnik rozrusznika?

Na poprzedniej stronie napisałem:

To sprawdź jeszcze podłączenie antenki immobilajzera,może kostka się rozpięła.

Bardzo mozliwe :Thumbs_Up:

Rozumiem że trzeba do tego ściągać zbiornik?

Obejrzyj okolice główki ramy,może nie schowali jej pod zbiornikiem.
Antenka jest pod lewym plastikiem czachy.
Może nie doczytałem,ale czy próbowałeś innego kluczyka?

Sprawdzałem pomarańczowy kluczyk.
Wczoraj rozbierałem cały tył, dzisiaj biorę się za ściąganie zbiornika, bo dostęp do wtyczek i okablowania jest niemożliwy.

Popatz czy montujac podwyzszenie nie byl ktorys kabel napiety jak baranie jaja bo bardzo prawdopodobne ze cos nieswiadomie uszkodzilesz, przeoczyles przy montazu

Poodpinałem wszystko oprócz tej białej wtyczki od pompy paliwa. Ta franca tak mocno trzyma, naciskam przycisk na niej i rusza się 2mm i nic więcej. Nawet kombinerkami próbowałem. Jebn@łem tym i jestem już w domu, bo inaczej połamie wszystko. W dodatku lędźwie siadają. Jak ktoś chce to puszczam go za 39tys teraz :mad:

Tam jest jeden zabek co trzyma , standarowo jak przy wtyczkach i powinno zejsc z lekkim oporem ale bez przesady by kombinerki byly potrzebne

Nie jestem sam https://advrider.com/f/threads/f-ck-you-ktm.1410301/
Idę dalej walczyć.

Pogadaj z @benderem42. Jego 1190 zlawetowany do serwisu został z podobnymi symptomami. Może ma już wieści co mu było.

Dobra panowie, mam dobre wieści. Być może koledze @benderem42 coś pomogą, bo udało mi się uruchomić sprzęt, ale po kolei.

Czy ktoś wie, czy fabryczny alarm posiada baterię? Wydaje mi się że tak, w końcu programuje się go pilotem i gdy akumulator zostaje odłączony to alarm jest podtrzymywany jakiś czas. Przynajmniej tak mi się wydaje. Póki co nie robię testów.

Moja sytuacja wyglądała tak, że w zeszłym roku wyciągnąłem akumulator na sezon zimowy. W tym roku założyłem i jeździłem może 2 dni, po czym akumulator spędził kilka nocy na "minusie" w garażu. To mogło go wyczerpać, a tym samym baterię w alarmie (o ile ją ma).
To jest jeden z problemów jaki mógł mi się przydarzyć. Wyładowanie baterii w alarmie, dlatego pojawił się błąd immobilaizera.
Dzisiaj akumulator był podpięty przez cały czas mojego pobytu w garażu, ale co dalej to za chwilę.

Druga sprawa. Ściągnąłem zbiornik.
Tutaj biała wtyczka od pompy paliwa o której wcześniej pisałem. W środku pełno syfu, dlatego tak ciężko było ją rozdzielić. Trzeba będzie pomyśleć nad wymianą na taką z uszczelnieniem.

https://i.imgur.com/KcQNEsV.jpg

Sprawdziłem kabelki od startera, były ok. Reszty nie było jak testować, mało miejsca.
Płaska wtyczka po środku jest od startera.
Przewód od hamulca (z prawej, górny w srebrnej koszulce) jest wypięty ze swojego właściwego miejsca, bo tylko on jest lekko naprężony, ale bez przesady.

https://i.imgur.com/qKVltKy.jpg

Wnętrze startera.

https://i.imgur.com/exJxnpy.jpg

Po zamontowaniu podnośnika kierownicy (50mm) kable nie są naciągnięte, mają dużo luzu.
Tutaj kiera skręcona maksymalnie w lewo, w prawo jest jeszcze więcej luzu.

https://i.imgur.com/EZN91lK.jpg

Przy okazji mała kontrola tego czegoś ;)

https://i.imgur.com/oU1Y4V6.jpg

Po przeglądnięciu całości postanowiłem powoli składać te rzeczy które są wymagane do poprawnego działania motocykla (lampę też ściągałem, aby sprawdzić wtyczki).

Kolejna próba z czarnym kluczem, lipa, dalej błąd 81.
Kolejna, chyba TRZECIA próba zakodowania klucza, kluczem pomarańczowym i EUREKA, czerwona dioda zaczęła świecić ciągle, czyli tak jak do poprawnego kodowania! (Wcześniej, przy próbie kodowania kluczem pomarańczowym dioda mrugała i ciągle był błąd 81). Czym prędzej zrobiłem kodowanie obecnych dwóch czarnych kluczy i od tej chwili po przekręceniu czarnym kluczem słychać w końcu ten charakterystyczny pisk i motor normalnie ożył.

Na koniec. Zostały mi te 2 śruby. Nie chce kto kupić? Marka KTM ;) Nie no, muszę obczaić gdzie one były.

https://i.imgur.com/4qdPDuY.jpg

No i super ze sie udalo! A jednak pierwsza diagnoza o kontrolce i alarmie prawidlowa ;)
Sruby sa od tegio bialego plastiku i na nie zapina sie te duze panele z boku zbiornika co kryja chlodnice itd.

PS. Dobrze ze nie sprzedales :)

Czyli już nie idzie na sprzedaż? :D

Dzięki, jutro poskręcam :)

Jak nie... Cena x2 :D

a ja już przyczepkę wypożyczyłem

1190 nie chce się uruchomić
 

A potem bajki się tworzą , ze KTMy się ciagle psują
Myslę ze to tylko efekt zaniku prądu , a najlepiej aku nie wyciągać aku, tylko go podladowywac cała zimę

Z ciekawości zapytam jakby mnie coś podobnego spotkało. Jak się koduje kluczyk ?

Procedura jest prosta. Tutaj od 2:40, a najlepiej pobrać darmowego manuala.


Jeszcze na temat mojej sytuacji. Dla jasności, problemem był alarm fabryczny (Def Com 3), który domyślnie po 50 sekundach od wyłączenia silnika, blokuje immobilaizer. Dodatkowo alarm nie miał zasilania (padła bateryjka) z powodu odłączenia akumulatora (tutaj alarm też ma taką zasadę blokady immo).

Poszperałem trochę i znalazłem instrukcję od niego. Postanowiłem że przeprogramuję go tak, aby blokada nie włączała się automatycznie po 50 sekundach.

Poniżej link do pdf
https://www.manualslib.com/manual/15...Def-Com-3.html

Wklejam też instrukcję po polsku jak przeprogramować alarm

Czyli KTM niestety dla pewnych osób się nie popsul stojąc, a został chwilowo unieruchomiony 0rzez nieprawidłowe zimowanie.
Super ze historia się tak kończy, teraz wielu km bezawaryjnej jazdy z wiecznym bananem i radością z jazdy ;)
Warto by było zmienić tytuł wątku by został dla potomnych.

Nie mam możliwości zmiany tytułu, może moderator pomoże zmienić na:
"1190 nie chce się uruchomić. Edit: Już chce, aż rwie (zagadka rozwiązana)" :)

Jeśli nie, to i tak najważniejsze że się udało. Dziękuję i wzajemnie. Gdybyś miał jeszcze jakiś problem to wal śmiało :D

Aktualizacja. Alarm ześwirował i znowu zablokował immo, być może bateria już słaba. Odpiąłem go na amen przy uruchomionym zapłonie i mam spokój.

To dodam cos od siebie bo problem podobny. Ruszyłem, po 20 metrach zgasł i trup nie odpala. Pojechał na lawecie do serwisu i po 2 tygodniach wiadomo co się stało. Czujnik położenia wału zdechł.

Widziałeś? https://advrider.com/f/threads/ktm-1...1498886/page-2

Pytam, bo chyba ta sama przyczyna: "it was a bad crankcase sensor".
Mam jeszcze pytanie. Czy sprawdzałeś jaki jest błąd, tzn ile mrugnięć "check engine", o ile w ogóle?


Poza tym u mnie robiłem już jazdy testowe bez alarmu i na kilka odpaleń tylko raz pokazał się jakiś problem z immo, ale po ponownym przekręceniu kluczyka wszystko zaczęło grać.

Motki fajne ale strach trochę tym jechać bo może być adventure :) :) :)

Strach kupować nowego TV, pralki, auta. Dej pan spokój, szmelc. Tylko kasa się liczy, a nie jakość i tyczy się dzisiaj wszystkiego.

Wniosek jeden :)
Naprawiać stare :)

Kat mi się bardzo podoba, ale tą całą elektronikę bym wyrzucił, zostawił jedynie ABS. Gdyby człowiek się znał to wydłubałby te wszystkie kable i czujniki :D

edyta:
kombinerki już mam naszykowane

To byś daleko nie zajechał. Właśnie bender42 zeznał dziś że serwis KTM po bodaj 3 tygodniach zdiagnozował i usunął awarię. Problemem był czujnik położenia wału za jedyne 700 plnów.

700 za czujnik?! Panie a z czego zrobiony ten czujnik ?:)

Czujnik uszczelka i robocizna.

Jakbym tak diagnozował maszyny to miałbym przej...e 3 tygodnie na czujnik w ASO. Fest...
Inna sprawa jacy kolesie pracują w ASO grubych producentów silnikow to się słabo robi.

M

Aaa już wiem, czujnik 200 reszta to diagnostyka.:D

Samo podłączenie do kompa 300zł (Katowice).

Tak, czytałem, ale kolega coś nieśmiały i nie chce zdradzić więcej szczegółów.

KTM mozna diagnozowac telefonem z androidem, nie wyobrazam sobie placic 300pln za diagnoze elektroniczna

Mam pytanie co do uszczelnień zawieszenia.
Czy to normalne aby lagi puściły po roku od wymiany i 7k przebiegu?
Dodam, że nie były to ofrołdy ani jakieś wybryki tylko normalne podróżowanie.

Części oryginalne, serwis.
Ściągnąłem uszczelniacz pyłowy i wyczyściłem to co było pod spodem po tym zabiegu moto stało jakieś 2 tyg. ale już po tygodniu była stróżka oleju.


Może coś się tam dostało głębiej czy jaki ch...?

Podobno nawet w nowych moto, prosto z salonu nie dają gwarancji na uszczelnienia :dizzy: dziwne to.

Nie to nie jest normalne, spuszczales cisnienie z lag?