![]() |
RD 03 - remont sprzęgła
2 Załącznik(ów)
Witam,
Panowie zostawiłem Afre po 3 latach u mechanika, podstawowe rzeczy no i sprzęgło do wymiany dodatkowo. Wymienione sprzęgło, jazda próbne i telefon zwalił mnie z nóg. Kosz roz..., obudowa roz... Afryka jest 89 rocznik, rd03. Dostanę to gdzieś? Macie to gdzieś na sprzedaż? Ogólnie jest to możliwe, że po wymianie coś takiego się wydarzyło? Dajcie proszę znać, z góry dzięki. |
Nakrętkę przecinakiem traktował i założył ponownie??
Kosz komplet z zębatką wału pasuje od ntv650 albo transalpa 650. |
i od trampka 600 o ile dobrze pamietam jest taki sam kosz
Z ntv trzeba zmienic także zebatka na wale - ale tak mi sie kojarzy - gdzies to było na forum - poszukaj |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Nie wiem Panowie.. Ale jestem załamany.. Twierdzi, że złożyli wszystko, chciał zrobić jazdę próbną i jeb.. Zmęczenie materiału? Nie mam pojęcia.. |
Cytat:
Słabo to trochę świadczy o podejściu. Nie łam się tylko szukaj gratów :) tu masz pokrywę https://allegro.pl/oferta/pokrywa-de...win-7537221913 |
Dokładnie. Nie masz co się martwić, wyluzuj, złożysz w trymiga i będziesz śmigał. Tylko zmień mechanika.
|
Ale że co, mechanik poskładał, rozleciało się a teraz Ty masz kupować części za swoje:dizzy:
|
Być może nie zazębił kosza sprzęgła z zębatką napędu pompy oleju.
Zmień mechanika. To dobra rada. |
Niech mnie kto poprawi jak się mylę ale tą nakrętkę to się chyba po demontażu wymienia na nową.
|
Cytat:
Jeszcze ten kosz kompletny.. |
Tak. Nakrętkę powinno się wymienić.
Ponadto zakręcając starą zwykle trafiamy zaklepaniem nakrętki w to samo miejsce. A tu jak widać są dwa takie miejsca. Pokaż kosz z tyłu, może to podpowie Ci, czy mechanik zrobił bubla. |
To nie jest chyba zaklepanie. Ta nakrętka ma oryginalnie taką wypustkę i ktoś w nią chyba ładował przecinakiem.
https://8.allegroimg.com/s1024/0c296...1ca17074baf808 |
Cytat:
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1e1164e2c7.jpg Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka |
Aaaa, teraz poniał. Dzięki tommi. :Thumbs_Up:
|
6 Załącznik(ów)
Tyle jeszcze od Niego dostałem..
|
Raczej mało prawdopodobne aby poprawnie złożył kosz i sprzęgło działało.
Ale żeby docisk tak się rozpadł i wywalił dziurę w deklu to też mało możliwe. Jak dla mnie teraz to problem mechanika... ciężka sprawa. Szukaj części od trampka 600 |
Jeśli mechanik robił i takie coś wyszło na jeździe próbnej.
To przecież mechanik musi ogarnąć bo ewidentnie coś skopał. Zarówno graty jak i tym bardziej koszta. No chyba że to była robota na jakichś innych zasadach że kolega szwagra zrobi za pół ceny po fajerancie bez rachunku. |
Od trampka 600 raczej nie pasuje. Nie słyszałem nigdy o takiej konwersji.
|
Cytat:
|
Ja bym zrobił tak:
Podliczyć go za rozpiżdżone graty i zabrać jak stoi. Oddać kompetentnemu czlowiekowi. Będziesz spokojny o motóra gdy go złoży i zaczniesz jeździć? |
Ja bym tego nie składał. Jeśli zamierzasz tym jeździć dłużnej to trzeba rozebrać silnik wymienić wałek zdawczy, spr inne części.
No chyba, że na handel..... |
Wszystko Panowie fajnie ale czy jest ktoś w okolicach Poznania kto to złoży dobrze ? Znacie kogoś?
|
Cytat:
|
|
Cytat:
.Dawno rd03 miałem ale wg mnie jak pamietam pasuje. Oczywiscie lepiej sprawdzić |
Cytat:
|
Cytat:
NV400C STEED 1988 (J) JAPAN NC26-100 NV400C STEED 1989 (K) JAPAN NC26-105 NV400C STEED 1990 (L) JAPAN NC26-110 NV400C STEED 1992 (N) JAPAN NC26-115 NV400C STEED 1993 (P) JAPAN NC26-120 NV400C STEED 1994 (R) JAPAN NC26-130 NV400C STEED 1995 (S) SINGAPORE / KPH NV400CV STEED 1995 (S) JAPAN NC26-139 VT600C SHADOW 1996 (T) AUSTRALIA / KPH VT600C SHADOW 1996 (T) AUSTRIA / KPH VT600C SHADOW 1996 (T) ENGLAND / MKH VT600C SHADOW 1996 (T) EUROPEAN DIRECT SALES / KPH VT600C SHADOW 1996 (T) FRANCE / KPH VT600C SHADOW 1996 (T) GERMANY / KPH VT600C SHADOW 1996 (T) GERMANY / KPH 34P VT600C SHADOW 1996 (T) PORTUGAL / KPH 34P VT600C SHADOW 1996 (T) SPAIN / KPH XL400V 1992 (N) JAPAN ND06-100 XL400V 1994 (R) JAPAN ND06-110 XL400V TYPE II 1994 (R) JAPAN ND06-110 XL600V TRANSALP 1989 (K) AUSTRIA XL600V TRANSALP 1989 (K) ENGLAND XL600V TRANSALP 1989 (K) FRANCE / YB XL600V TRANSALP 1989 (K) GERMANY XL600V TRANSALP 1989 (K) GERMANY / 27P XL600V TRANSALP 1989 (K) ITALY XL600V TRANSALP 1989 (K) NORTHERN EUROPE XL600V TRANSALP 1989 (K) SPAIN XL600V TRANSALP 1989 (K) SWITZERLAND XL600V TRANSALP 1989 (K) USA XL600V TRANSALP 1990 (L) FRANCE / YB XL600V TRANSALP 1990 (L) ITALY XL600V TRANSALP 1990 (L) SPAIN XL600V TRANSALP 1990 (L) USA XL600V TRANSALP 1991 (M) AUSTRIA XL600V TRANSALP 1991 (M) ENGLAND XL600V TRANSALP 1991 (M) FRANCE / YB XL600V TRANSALP 1991 (M) GERMANY XL600V TRANSALP 1991 (M) GERMANY / 27P XL600V TRANSALP 1991 (M) ITALY XL600V TRANSALP 1991 (M) SPAIN XL600V TRANSALP 1991 (M) SWITZERLAND XL600V TRANSALP 1992 (N) AUSTRIA XL600V TRANSALP 1992 (N) ENGLAND XL600V TRANSALP 1992 (N) FRANCE / YB XL600V TRANSALP 1992 (N) GERMANY XL600V TRANSALP 1992 (N) GERMANY / 27P XL600V TRANSALP 1992 (N) ITALY XL600V TRANSALP 1992 (N) SPAIN XL600V TRANSALP 1992 (N) SWITZERLAND XL600V TRANSALP 1993 (P) AUSTRIA XL600V TRANSALP 1993 (P) ENGLAND XL600V TRANSALP 1993 (P) FRANCE / YB XL600V TRANSALP 1993 (P) GERMANY XL600V TRANSALP 1993 (P) GERMANY / 27P XL600V TRANSALP 1993 (P) ITALY XL600V TRANSALP 1993 (P) SPAIN XL600V TRANSALP 1993 (P) SWITZERLAND XL600V TRANSALP 1994 (R) AUSTRIA XL600V TRANSALP 1994 (R) ENGLAND XL600V TRANSALP 1994 (R) FRANCE XL600V TRANSALP 1994 (R) GERMANY XL600V TRANSALP 1994 (R) GERMANY 27P XL600V TRANSALP 1994 (R) ITALY XL600V TRANSALP 1994 (R) ITALY / 34P XL600V TRANSALP 1994 (R) SPAIN XL600V TRANSALP 1994 (R) SWITZERLAND XL600V TRANSALP 1996 (T) AUSTRIA / KPH XL600V TRANSALP 1996 (T) ENGLAND / MKH XL600V TRANSALP 1996 (T) FRANCE / KPH XL600V TRANSALP 1996 (T) GERMANY / KPH XL600V TRANSALP 1996 (T) GERMANY / KPH 34P XL600V TRANSALP 1996 (T) ITALY / KPH XL600V TRANSALP 1996 (T) ITALY / KPH 34P XL600V TRANSALP 1996 (T) SPAIN / KPH XL600V TRANSALP 1996 (T) SWITZERLAND / KPH XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) AUSTRIA XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) BELGIUM XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) FINLAND XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) FRANCE XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) GERMANY XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) ITALY XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) PORTUGAL XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) SPAIN XRV650 AFRICA TWIN 1988 (J) SWITZERLAND / HSQ XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) AUSTRIA XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) BELGIUM XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) FINLAND XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) FRANCE / YB XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) GERMANY XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) ITALY XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) NETHERLANDS XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) PORTUGAL XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) SPAIN XRV650 AFRICA TWIN 1989 (K) SWITZERLAND / HSQ A mechanik do "zareklamowania" go innym koniecznie ... po prostu dramat. |
Cytat:
Ale brzmiało to coś w stylu regeneracja sprzęgieł czy coś takiego. Działają na wysyłkę i mają bardzo dobre opnie. A w samym Poznaniu to chyba TOP-MAR robi cuda z metalu ale oni chyba tylko głowice i turbiny. |
Nie rozumiem , oddałeś sprawny jeżdżący motocykl , cipa mechanik go niszczy a ty latasz za gratami ???
Przyznaj się o co tu chodzi bo logiki w tym nie ma żadnej. To teraz tak ma być że dupki mechanicy będą niszczyć na koszt właściciela? |
Cytat:
Tak mnie gość traktuje.. Mało tego dzisiaj do mnie dzwoni i pyta co robimy bo jemu kasa potrzebna. To kazałem moto przywieźć i powiedziałem że później się rozliczymy.. Nie mam zamiaru mu nic płacić, ale najpierw chce mieć moto na chacie.. |
Niestety wydaje mi się, że musisz mu zapłacić. Także za transport sobie policzy słono.
Pozostaje Ci droga sądowa i rzeczoznawca. W innym przypadku możesz mieć problemy. To on założy Ci sprawę za nieopłacenie usługi. Ale myliłem się co do sprzęgła i tu też mogę się mylić. Choć znam z życia taki przypadek i skończyło się ugodą w sądzie. |
Albo pojechać ze szwagrem...
|
Cytat:
- podczas przyjmowania przez mechanika powinieneś dostać dowód przyjęcia motocykla, gdzie jest również napisane, co jest przedmiotem naprawy/usługi - opis stanu motocykla - przebieg - uwagi Dla wielu to zbędna papierkologia, dla innych solidny dupochron. Nigdy klient nie jest zobowiązany do dostarczenia części zamiennych - inna sprawa, gdy przywozi swoje i chce zapłacić tylko za usługę ich wymiany. Nakrętka jest jednorazowa - powinna być wymieniona każdorazowo. Ale dobra wiadomość jest taka, że nie odebrałeś motocykla, szkoda powstała podczas pobytu w warsztacie. Jak koleś nie jest ubezpieczony to ma klops, bowiem powinien ponieść koszt naprawy z własnej kieszeni zamiast otrzymać zwrot z ubezpieczalni. To jest temat dla UOKIK - tam uderz o informacje co w takiej sytuacji powinieneś zrobić. Czy sąd czy mimo wszystko najpierw próba ugody. Z czystej ciekawości - czy ów mechanik prowadzi działalność gospodarczą? |
Z czystej ciekawości, jaki jest koszt zakupu części?
Bo wbrew pozorom udowodnienie mechanikowi błędu przed sądem to nie jest taka prosta sprawa - szczególnie gdy mówimy o motocyklu mającym 30 lat. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka |
Kurczę ale głupia sytuacja....
Oglądałem zdjęcia. Wg mnie ten motocykl na ,,złożonym'' sprzęgle nie przejechał ani centymetra. Dekiel został uszkodzony specjalnie. Domyślam się jaka była przyczyna uszkodzenia docisku.... |
Cytat:
|
Cytat:
Nie dwa razy ? nie raczej nie |
Cytat:
|
Cytat:
Nakrętka - OEM - 8eu Dekiel jakieś 290eu Dawid, oddajesz sprawne moto a przyjmujesz z podziurawionym deklem i rozwalonym dociskiem i twierdzisz, że będzie trudno? Koleś oszczędzał nawet na cholernej nakrętce... |
Poka fote pokrywy sprzęgła od środka. Nie bardzo widze opcje zaklepywania nakrętki przy założonym deklu.
Na Allegro da sie ją kupić za 2,5 - 3 stówy bo swego czasu patrzyłem bo moja porysowana jest. |
a może blokował jakoś koślawo za docisk... nadłamał go i podczas odpalenia siła odśrodkowa zrobiła swoje
|
Cytat:
....i ten ,,falc'' na zewnątrz, zewnętrznej powierzchni dekla. Pierwszy raz widzę aby tak ładny otworek powstał w wyniku uderzenia jakiegoś elementu w odlewie......chyba, że strzelał z broni palnej |
Cytat:
To wbrew pozorom nie działa w ten sposób, że idziesz do sadu - mówisz że domagasz sie nowych części i wyceniasz je sobie na koszta nowych czesci, wysyłkę i wynajem innego motocykla na czas gdy Twój motocykl jest w naprawie. Poczytaj ten wątek, zobacz kiedy się zaczął a kiedy skończył. http://www.racingforum.pl/V10-rozlec...k-t111178.html Mówimy tu o używanym motocyklu mającym 30 lat i z bliżej niepotwierdzonym przebiegiem. Sprawa w sądzie oprze się o opinie rzeczoznawców. A że ciężar dowodu lezy po stronie skarżącego to trzeba jedynie udowodnić, że mimo lat i przebiegu nie była wada materiałowa, zmęczenie materiału i tak dalej. Niestety, ale działa to o wiele bardziej pragmatycznie niż może się wydawać. Podsumowując: zawsze warto poszukać drogi polubownej. Szczególnie jesli np uzywany kosz sprzęgłowy i dekiel nie kosztują majątku. |
Next22 to chyba jasnowidz :D
Jakby to pękło na odpalonym silniku to w srodku powinien być armagedon i wiele "okragłych" rys. Taki kawał odlewu powinien tam dużo zniszczeń narobić. Jak części ładnie wygladajaw środku to teza z młotkiem wydaje się być bardzo trafna. Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Panowie tez będzie wiele, dzwoniłem do innego mechanika twierdzi, że jest też na docisku ślad docierania o obudowę. Nie wiem jak to się wydarzyło i pewnie już się nie dowiem..
Motocykl miał mieć zrobiony ogólny przegląd, wymiana wszystkich płynów, filtrów itd, przy okazji do założenia nowe gumy na lagi, gmole, tylne mocowanie kufrow, naprawa kierunkowskazów plus oczywiście sprzęgło które mechanik stwierdził jakoś skończone. Wiem co też zaraz powiecie, że takie bzdury to mógłbym zrobić sam itd. Ale nie mam na to czasu, a specjalista też nie jestem. Za całość gość życzył sobie 1700 zł z materiałami. Temat póki co skończył się tak, że motocykl jest już u mnie. Za resztę chciał 1300 zł. Oczywiście nie zapłaciłem mu takiej kwoty. Po sądach też nie mam zamiaru się tułać ani policja się straszyć. Jakaś część kwoty będę musiał mu pewnie zapłacić bo nie mam zamiaru widzieć go co tydzień pod swoim domem i słuchać.. Rozmawiałem już z innym mechanikiem, chętnie to zrobi ale najbliższy termin za 4 miesiące.. Także po 3 latach od zakupu, dwóch operacjach kolana status wygląda następujące: Prawo jazdy zrobione, a Moto rozpizdzone jeszcze bardziej niż było. P.S. dekiel już zamówiony. |
Cytat:
Można czegoś nie umieć ale można też się nauczyć, przy kopalni wiedzy na tym forum to nie jest trudne. Nawet silnik byś rozebrał i złożył mając telefon przy uchu i kogoś kumatego po drugiej stronie. Odrobina chęci i pewnie ktoś kto umie popatrzył by na twoje własnoręczne prace a ty byś miał naukę. No chyba że wolisz pozostać jako użytkownik motocykla a nie motocyklista. Co w takim razie jak będziesz potrzebował pomocy gdzieś gdzie jej nie będzie? Oddasz do mechanika jak ten którego już znasz? Niestety nastały czasy że albo sam zawijasz rękawy albo masz jak masz obecnie. Wyciągnij wnioski albo nie zmieniaj nic , twój wybór. Podobne sytuacje jak ta z twoim motocyklem a do tego coraz bardziej bezczelne podejście dupków co się nazywają mechanikami którzy rżną klienta bo on się nie zna i tak nic nie powie to obecne już standard. Ale cóż większość ludzi stała się albo wygodna albo nic nie umiejąca no to mechanicy mają raj i zwyczajnie z tego korzystają. Oczywiście ci dobrzy jeszcze istnieją ale trafić trudno , pytanie co będzie za kilka kilkanaście lat jak zabraknie tych dobrych. Przed wczoraj podpłynął do mnie kolega, miał problem z silnikiem , od 2 dni nie umiał sobie poradzić. Naprawiłem mu , a przyczyną nie odpalania było głównie bardzo mocne zapchanie kranika z odstojnikiem i odcięcie paliwa , za duża przerwa na świecy ....... Siedząc na rufie w świetle pięknie świecącego słońca uporałem się w 15 minut, silnik pali idealnie , kolega uratowany bo wiało w porywach 6-7B i bez silnika nie podejdzie do kei. Gdyby zaniósł Marinera do mechanika to by go skroili na parę stówek wmawiając jakie to straszne usterki miał . Bo mieli by pole do popisu. Kolega się nie zna to łyknął by wszystko i wywalił kasę. Z resztą sam mi to przyznał. |
Dzieju, a nie powiedziałeś koledze, żeby wreszcie się nauczył naprawiać np. od bardziej kumatego, czyli od Ciebie albo zaglądać w silnik?
Tym sposobem kolega nigdy nie będzie żeglarzem tylko wciąż korzystającym z łódki :dizzy: Nie każdy musi umieć grzebać w silniku, znać się na tym lub mieć narzędzia. Ludzie są np. humanistami, są perfekcyjni w innych dziedzinach lub zwyczajnie nie wolno im się babrać w smarach (lekarz wykonujący operacje). Czego nie rozumiesz? :umowa: PS. Nowy kolega potrzebuje porady, oczekuje pomocy w konkretnej sytuacji, a nie wytykania błędów i słuchania jaki to być może jest nieuk :mur: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.