![]() |
Orlen syntetyk 10w-50
Jakieś opinie? Z karty katalogowej to dobrze wygląda...
|
|
Ja bym nie zalał, nawet jak miałbym za darmo. Tak samo lotos itp
|
Lej, jest ok. Lałem i nie było problemów. Poprzednie moto (Kawa GPZ) chodziła na tym bardzo dobrze.
Nie wiem jaki olej poprzednio stosowałeś, ale na tym mogą się Tobie z lekka obniżyć obroty jałowe, ale nie przejmuj się tym. |
Historia oleju w moim moto jest krótka:
1. Za niemca nie wiadomo co, ale syntetyk podobno 2. Za złomiarza-importera 10w40 syntetyk markowany przez POLO z niemcowni (to musi być szit). 3. Za mnie motul 15w-50 Ale mam słabość do syntetyków ... |
Cytat:
|
pewnie tak dobrze smaruje :haha2:
|
Cytat:
|
Czasami jest zauważalna różnica pomiędzy 10W40 a 15W50 czy 10W50. Tu chodzi o lepkosc dokładnie (wartosć nie napisana na butelce). Syntetyki maja ja większą i w rezultacie są odporne na wyższe temp. Im większa lepkość przy 40 stC tym motocykl na jałowych wolniej chodzi (przy niższej temp. zewn.). Wyższa lepkość przy 100 stC powoduje, że silnik bierze mniej oleju przy ostrej jeździe (oczywiscie są wyjątki od tego).
Co do Motula... moim zdaniem jest to kiepski olej. silnik na nim głośno chodzi, skrzynia twardo pracuje, a w dodatku silnik go uwielbia pić. Zresztą w porównaniu do Shela czy Mobila to Motul wcale jakoś super nie wypada. Chyba wyjaśniłem? :) |
Cytat:
Widze ze nie tylko ja czytam co jest w butelce :) A co do motula to właśnie dlatego szukam czegos innego, za dużo poczytałem cyferek. A na czym teraz jeździsz? |
Jadąć do UK miesiąc temu nalałem Mobil 1 15W50 syntetyk do sportów (super wskaźniki). Wszystko było ok dopuki nie wjechałem do Paryża w te upały i korki. W pewnym momencie zaczałem obawiać się o uszczelkę pod głowicą. Do tego momentu silnik nie wziął nic oleju. W Paryzu były okropne korki, żar z nieba sie lał. Wieczorem zobaczyłem, że brakuje 1,5 litra - dolałem 10W50 Elfa motocyklowego. Kolejny dzień - okropne upały we Francji cz.2 - pół litra. Kolejno w Niemczech. Na autostradzie opony były tak gorace, że oparzyłem sie o tył, bałem sie żeby nie wybuchła czy nie zapaliła się jak w mijanych tiach :/ Z przedniego anaka zdrapywałem bieżnik paznokciem(!!!!!!). Tam już dolałem pół litra elfa 15W40. Od tamtej pory po ok. tysiacu km po autostradzie, w korkah i chwili w terenie, ani grama nie wziął.
Także teraz wiesz na czym jeżdze ;) Planuję zrobic eksperyment z 10W60 Agipa, ale docelowo Mobil 1, shell czy Elf będzie lany. Castrola się wystrzegam, gdyż jest on dobry do motocykli prosto z fabryki. Ludzie w starszych motocyklach mieli różne przeboje po użyciu Castrola. |
A ja właśnie się zastanawiam nad Mobilem rozumiem że to Mobil 1 Racing 4T 15w50 ??
Z ciekawostek - przejechałem na Krym i z powrotem AT na motulu 15w50 i nic ani grama nie dolewałem i nie widzę ubytku (ale podobno cale zycie jeździła na syntetykach, wiec może jest dobrze dotarta, a motul ma lepkość ok 17 w 100st). Za to np. viadro ktore tez jechalo brało jak smok i dymiło - co by nie nalać, dwa KTM nówki sztuki wzieły po 2-3 litry na 5kkm. Upały były też straszne. Jak patrzyłem na parametry to temu orlenowskiemu blizej do mobila niz motula, a wskaźnik lepkości ma nawet wiekszy /wiec powinien być trwalszy/. Tyle ze mobil ma lepkość 20 w 100st, najbardziej lepki z nich wszystkich, to dziwne ze zaczął znikać. A jakieś uszczelniacze na zaworkach nie padły od upału? |
Tak, to ten olej. W Warszawie można go kupić po 33 zł za litr. Sprowadzany chyba z USA.
Dziwne że viadro czy KTM brały olej, przecie to w miarę nowe sprzęty. To raczej XRV powinna brać, a tu na odwrót. Ciekawie :) Własnie sie boję o to że uszczelniacze poleciały trochę. Zresztą mają po 18 lat :/ Zima coraz bliżej, więc zrzucę głowice i je wymieniam wraz z pierścieniami. |
Widziałem tą cene 33, to nie drogo, ale boje się czy to nie jakiś chrzczony :(
|
Raczej nie. Koleś sprowadza olej z USA, rozmawiałem z nim przy odbiorze osobistym.
Dwóch moich kolegów leje tez ten olej: Kawa ER6 i stary GSXF750, mówią że są zadowoleni, silnik lepiej działa niż po świetnym Motulu (który nie podaje do publicznej wiadomości lepkości). |
Motul to przereklamowana kupa. Szczególnie zalewany do 90% sprzętów w PL motul 5100.
Jeśli rozważać kupno oleju za 33zł za litr, to za 150zł kupujemy to ( ceny na stronie nie patrzeć, 150zł kosztuje 5L w intermotors) http://www.liquimoly-sklep.pl/produc...5L-.html#title Firma specjalizuje się w olejach, a orlen...? to spółka mafii paliwowej :D i mamy na dwie wymiany, bo przecież na dolewki nie trzeba, bo afri oleju nie wciagą. Tego na bank :) |
Cytat:
|
Cytat:
|
rambo ja ci w sprawach oliwy jakoś nie potrafię wierzyć różne cuda dolewałeś do trampka a pił jak smok
|
Ten LM wygląda interesującą, ale strasznie gesty na zimno.
Jedynki nie wrzucę lub z hukiem I dużo osadów po spopieleniu, czyli może produkować nagary. Ale parametry ma cacy, jak mobil :) Basis : Syntheseöl / Additive Viskositätsklasse : 10W-50 Dichte bei +15 °C : 0,860 g/cm³ DIN 51757 Viskosität bei +40°C : 118 mm²/s DIN 51562 Viskosität bei +100 °C : 18 mm²/s DIN 51562 Viskositätsindex : 165 DIN ISO 2909 Flammpunkt : 236 °C DIN ISO 2592 Pour Point : -45 °C DIN ISO 3016 Asche, Sulfat : 1,45 g/100g DIN 51575 ASTM-Farbzahl : 3,5 DIN 51578 …/ |
[quote=LukaSS;72234]Jadąć do UK miesiąc temu nalałem Mobil 1 15W50 syntetyk do sportów (super wskaźniki). Wszystko było ok dopuki nie wjechałem do Paryża w te upały i korki. W pewnym momencie zaczałem obawiać się o uszczelkę pod głowicą. Do tego momentu silnik nie wziął nic oleju. W Paryzu były okropne korki, żar z nieba sie lał.
Jak pisałem - mobil git na trasę ciurkiem, gorzej w mieście :D |
A co polecasz HJS? A, tak w ogóle to silnik po ok. 3-4 tys. od wiosny do tego wyjazdu nie wziął nic a nic oleju, czy to off czy trasa przy 130-140, plus częste hamowanie silnikiem.
|
Cytat:
|
Rambo, Ty mi tu nie sugeruj że mam padake czy innego ruchola ;P
|
Przyznaj się do przedmuchów i po sprawie ;):p
|
Lałem orlena 10w40 do kilunastoletniej tenerki. Rzadnej różnicy miedzy wcześniej lanymi olejmi;motul,costrol nawet BelRay do singli.
Teraz do xr leję tego syntetyka orlenu 10w50 (hyba 6-ta wymiana). Jest git czy ciepło czy zimno. Zero problemów ze sprzęgłem itp. Zużycie rzadne (ale ja wymieniam oleum co ok.1tkm). Postawiłem na ten olej. Ma b.dobre parametry, śmiało mogę go polecić. W hurtowni orlenu kupuję 4l za 96zł. |
Dobra chłopy tośmy se pogadali a teraz przejdźmy do konkretów.
Królowa wróciła z krainy bunkrów i mercedesów, w garażu skończył się zapas kwiatków z motula tak więc przed nami decyzja olejowa. Dla dobra nauki jestem w stanie przyjąć dowolną propozycję z preferencją następującą: Mobil, Orlen, Elf ?? To co sobie Państwo życzą ?? Dodam że Motula 15w50 nie bierze prawie nic ... |
Proponuje LM :) Ten co Rambo o nim pisał
Polecam Pozdro |
Taaa , Rambo poleca tylko syntetyki ....a silniczek stuka.... ;)
ale to może przypadek ;) |
Sugerujesz, że silnik od syntetyka zacznie stukać?
|
Cytat:
Podpierając się przykładem że pewna Vectra jeździła na najtańszym mineralnym lotosie , zrobiła do sprzedaży licznikowo 330tyskm , a naprawdę mogła mieć dobrze ponad 400tyskm , dolewki miedzy wymianami pod koniec max 0.1 ltr. Moja Vectra zrobiła 332tyskm na półsyntetykach i między wymianami bez dolewek. Ale w obu przypadkach wymiany co 10tyskm. Dlatego daleki jestem od podniecania się syntetykami bo to nie jest jedyny i właściwy klucz do sukcesu. Skoro producent tworząc magistralę olejową w oparciu o materiały użyte do produkcji biorąc pod uwagę wydajność pompy względem lepkości zalecanego oleju poprzez zakres temperatur użytkowych dla danego silnika a kończąc na ciśnieniu możliwym do uzyskania przez pompę pompującą zalecany olej......... myślę że nie robili tego wszystkiego przypadkowo dla fantazji ale podparli się wiedzą techniczną. To tyle w kwestii stosowania produktów w/g własnego widzimisię czytając etykietki na butelkach. No ale każdy ma swoje pomysły ....... konsekwencje późniejsze też. |
Cytat:
Pozdro |
Cytat:
Możliwe jest ale dotyczy silników strasznie starych, zajeżdżonych i poganianych na bardzo kiepskim oleju (osadzanie). W dzisiejszych czasach nawet minerały mają dużo substancji myjących. innymi słowy to nie problem oleju tylko silnika. |
Cytat:
Tzn aby pompa dała ciśnienie... a robi się to tak że zalewa się syntetykiem o klasę lepkości wyższym. Czyli dla afri np. Xw50 i spokojnie można korzystać z zalet syntetyka. A na straszne upały Xw60 |
W przypadku przechodzonych mocno silników można zastosować specyfik typu Militec czy Ceramizer, (jest wątek poświęcony tymże). U mnie kiedyś w Transalpie teraz w Afrze Militec chlupie i nic się złego nie dzieje, w Lanosie mam zalany ceramizer i naprawdę widać różnicę, tak więc do przechodzonych silników jeśli chcemy zalać syntetyk bez obawy złapania luzów dobrze jest zapodać któryś z w/w szuwaksów które to wycisza pracę silnika. W zakatowanym silniku na pewno nie zaszkodzi bardziej, a na jakiś czas na pewno pomoże i przedłuży żywot na jakiś czas.
|
Tak jak napisał Paku - nagar w silniku (w skrzyni korbowej; nie mylić z komorą spalania) to mit epoki dużego Fiata i olejów z CPN.
Silnik "myje" odczyn zasadowy oleju. A odczyn ten określa liczba TBN - podaje ją producent. Nagaru nie było w Afryce mającej 8,5bar na ciepło (jeżdzona na Agip'ie, Motulu). Nie było go nawet w Uralu jeżdżonym na Motulu 3000 20W50. |
zgadzam sie z Wiecznym. Na forum starych mercedesow jest wieeeelki i starszy od wungla watek na temat syntetykow w starych konstrukcjach, i nie kojarze ani jednego przypadku negatywnego. Do mojej 25 letniej V8 wlalem pelny syntetyk i zuzycie oleju spadlo. Jak na docieraniu walkow po ich wymianie wlalem mineral, to za 2 kkm mialem 1,5 litra dolewek. Na polsyntetyku pil jakies 3 litry na 10 kkm. Na pelnym syntetyku pije maks 1 litr.
Co do afry, jak jechalem do Italii, mailem zalany do gornego stanu. Po 1,5 kkm autobahny @ 140 dolalem litr. Makaroniarz namowil mnie na agipa, uwaga, 5w30, twierdzac, ze przy takich upalachbedzie mniejsze zuzycie. Efekt: do powrotu do Polski, jjeszcze 3,5 kkm w tym powrlt tymi samymi autostradami - nie wzial nic! |
Moja Afryka rd07 przy 8600, została zalana olejem HONDA 5W30 w serwisie w Niemczech.
Zrobiłem 2 tyś. km. (max 250 jednoraz.) i wszystko ok. Pytając o taki olej, Pan w firmie OLOEJ, poradzł Motula 10w40 i, że Honda sobie coś wymyśliła. Dalej poszukuję 5w30 |
A wracając do wątku, zalał ktoś tytułowy olej? Jak wrażenia?
|
Z tego co mi opowiadał znajomy mechanik orlenowskie oleje zawierają za dużo dodatków myjących i czyszczących .Przy silnikach zdużym przebiegiem trzeba uważać
|
Cytat:
Ludziom 2-3 lata temu naprawiałem motocykle, chcieli najtańszy olej motocyklowy - lałem Orlena. Nikomu panewka nie stanęła, nie zerwał filmu, a przy wymiane oleju wióry z miski się nie wysypały. Cytat:
Orlen 10W50 ma 7,3 mg KOH/g, a wiec mniej niż np. liquy, castrol, w dodatku jest robiony na III grupie oleju bazowego (calkiem dobrze). Cytat:
Jeśli się boisz, że na innym oleju wybuchnie silnik, zalej Repsolem 10W30. Motula nie polecam - przereklamowany (wyjątkiem są te najdroższe - na estrach). |
A co zrobić w przypadku takim jak mój, czyli: Spod pokrywy zaworów sączył się olej. No to postanowiłem wymienić uszczelke na orginał i podczas wymiany zauważyłem, że nagar (taki ciemny nalot) od wewnętrznej strony pokrywy schodzi po przejechaniu palcem. Od 4 tys jeżdże na Repsolu 10W40, później dolałem około 2 litry Motula. W sumie wziął mi już jakieś 3-4 litry od czasu kiedy jeżdże. I teraz pytanie: czy ten nagar, który wypłukuje mi teraz olej zaszkodzi jakoś bardzo, czy po prostu zmieniać częściej filtr i olej?
Pytanie 2: jakie oleje z tych, które laliście wyciszały prace silnika Pytanie 3: skoro na syntetyki 5W30 nie bierze oleju, a 10W60 tak, to o co tak naprawde chodzi w tych wszystkich wartościach i jakie oleje powinno się wybierać? Rozjaśnijcie to troche, bo widać póki co , że teoria to jedno, a praktyka drugie, a ja już w tym wątku się całkiem pogubiłem :D |
Tu jest to dość sensownie wytlumaczone:
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/oleje.html zwroc uwage na notke odnosnie temperatur - nie sa to temperatury stosowania oleju, raczej orientacyjne wartosci. olej to pewien kompromis, który osiąga maksymalną zgodność w przypadku olejów syntetycznych. To kompromis między: niską lepkością w niskich temperaturach (ułatwienie rozruchu, szybkie dotarcie oleju do trących elementów) oraz dostateczną lepkością w wysokich temperaturach (jesli jest zbyt rzadko, to dochodzi do zerwania filmu olejowego). Oleje syntetyczne dodatkowo pozwalaja zmniejszyc tarcie czyli zmniejszyc zuzycie oleju. W zwiazku z powyzszym - zupełnie normalne jest to, że silnik bedzie zuzywal mniej oleju syntetycznego (mimo, ze na oko jest on duzo rzadszy, wiec trudniej mu "przecisnac sie" miedzy pierscieniami czy pod uszczelniaczami). Po prostu w wysokiej temperaturze syntetyk bedzie mial wieksza gestosc, niz mineralny. Ja leje syntetyk do 25 letniego V8, po pozytywnej dolewce do Afryczki 5w30 (zmalało istotnie zuzycie) globalnie przerzucam sie na 5w30. Akurat od elfa, bo ma dobra cene. Kupie sobie beczuszke, bo karmic musze dwie V8 i afryke :D |
Czyli całe to wymywanie nagaru itp można już włożyć między bajki skoro nawet minerale czyszczą silniki. I chyba można by przejść na full syntetyk bez żadnych problemów. Teraz zaleje castrola GPS 10W40, a na przyszły sezon będę myślał o syntetyku.
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:04. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.