![]() |
Remont i tuning singla...
Ale mi wpadł niesamowity film w łapy.
I jak tu nie kochać starych motorów? Dyskusja wskazana. |
Cytat:
Wszytko fajnie tylko w starych rumplach rama gnije od środka, a części często nie są dostępne. Dlatego ogromnym sentymentem darzę, ale wszystkim driozaurom typu DR, XR, TT, XT dziękuję - nie. |
DR są nadal produkowane i za np. oceanem mają się dobrze.
|
Widziałem mam na YT subskrypcje kapłan Ameryka produkują filmy szybciej niż strzela pepesza z 90/klasykami
A drugi kanał na YT z starymi krosowkami to Chris montigani. |
Kocham lc4 640 adv szczególnie z rocznika 1998 ale niestety kalkulując to chłodno odstrasza mnie myśl, ze nie ma juz do tego wiekszosci czesci.
Podoba mi sie po tym wzgledem Ameryka i to, ze u nich produkuje sie pewne rzeczy od lat w niezmenionej formie i jest pełno firm produkujacych zamienniki. |
Cytat:
Cytat:
A starej AT podobnie z częściami nie ma problemu na razie (nawet gaźnik całkowicie zregenerujsz z dorobieniem osiek przepustnic::)) - no może plastiki czy stelaże czachy do 3 czy 4 to faktycznie problem jest. W innych motorach nie wiem jak jest. W KTM nie wiem, nigdy nie miałem. Ale ogólnie nie święci garnki lepią - np. podobno polskich junaków jest więcej zarejestrowanych niż było wyprodukowanych - taki się przemysł zrobił::))) |
Cytat:
Więc jak stary motocykl, to raczej Japonia. I raczej model powszechnie znany |
Do LC4 na małym obiegu oleju (modele do 2002 roku) nie kupisz już microfiltra do oleju, a co dopiero mówić o plastikach. \
Albo nie kupisz do żadnego LC4 600-620-625-640-660 (produkcja do 2006 roku) głównego łożyska kiwaczki. A 99% LC4 ma to łożysko na bank już wyjechane. Także KTM zapewnia części do 10 lat wstecz, a później to radź sobie. Ostatnio mocno zastanawiałem się nad powrotem do LC4... |
Filmik piękny, dzięki..:)
|
Cytat:
Cytat:
|
Byś się Księciu zdziwił jakich fachowców w Polsce się ma.
Problemem jest koszt. Każdy chciałby mieć jakość Yamahy za koszt Junaka. Takich cudów nie ma. A takich ludzie szukają. Rynek USA to inna bajka. |
...za koszt Junaka? Ani te motocykle, ani części tanie nie są.
Myślę, że mamy jakość Junaka za koszt Yamahy obecnie ;) Płaci się za wiedzę i możliwości wykonawcze. |
KTM po prostu nie produkuje części zamiennych po kilkunastu latach i pewnie sami się dziwią że jeszcze motory jeżdżą a w dorabianie części przez pana Czesia można wierzyć jak ma z czego zrobić to na pewno zrobi dobrze u nas kiedyś był zakład z niesamowitymi maszynami i fachowcami (ZUP -nie przetrwał w realiach Wolnej Polski)sam jeździłem Jankiem ze szlifem zrobionym tam na zwykłej tokarni i z spawanymi dźwigniami zaworowymi i nic się nie działo a sprzęt chodził jak zły.
|
Co wy z tymi Junakami? No piękne i romantyczne (od 20 lat mam kompletnego luzem i już nie za długo naemeryturze poskadam). Niemniej nie jechały i nie hamowały. Piepszyly się srodze. Cały fun to ten ingleze ausgang i stabilność w łuku. Ówczesne, mam tu na myśli lata '80, emzety czy jawy choć zapier.daly dynamiczniej takiego funu nie dawały.
Co do remontu paździerza. Właśnie włożyłem kilka koła w 640. Może i bez sensu ale jaką mam opcje? 300L? Fajny ale jakis taki... Portos. 690? Chyba jednak lepiej taką kasę uczciwie przepić. Inne duale z zacięciem terenowym? |
Cytat:
Dwa przykłady. Kupiłem sobie ze stanów podstawę kopki do hondy. Nie jest to jakoś szczególnie skomplikowany technologicznie element. Ciśnieniowy odlew i trochę obróbki. Firma znana, cena trochę mniejsza niż w hondzie. Minimalne przesuniecie wieloklinu skutkowało tym, ze kopka nie wpasowywała sie tak w ramę i potrafiła o nią dzwonić. Żyła chyba rok. Pękła nieco szybciej niż hondowska. Przykład jak sie to u nas sie wspaniale robi/robiło. Podobnie jak bajki o wspaniałym sokole 1000 jaki był zajebisty. Śmieć zerznięty i przewymiarowany, o 1/3 za ciężki a i tak sie pierdolił. Swego czasu zajmowałem sie trochę weteranami. Za PRL była taka instytucja WZM. Robili elementy do wojskowych pojazdów tych co nam bracia nasi dostarczyli ale z zaopatrzeniem w zapczasti to już różnie było. Wiadomka ;) Te niewielkie fabryczki produkowały części gdzie koszty już nie były tak znowu istotne (no bo dla obronności)a park maszyn i specjalistów jak na owe czasy przyzwoity. Były tylko o punkcik lepsze niż ruska rzepa. Jedynym kierunkiem gdzie upatrywałbym ratunku mając starego japońskiego rumpla byłyby chiny. Jak im się skalkuluje ze warto puścić ileśtam tysięcy jakiś np wałków rozrządu albo skrzyni to to zrobią strawnie. A i tak jak kupiłem od nich licznik do XR400 i 250 to był spartolony w środku. Ale działa. Z KTM to jest już całkiem kabaret bo nawet do całkiem współczesnych produktów nie mają na stanie części. Np będą doprodukowane za parę miesiecy. Radz se. :D |
Cytat:
Cytat:
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Cytat:
Np. kopniaki nowe ebay: https://www.ebay.pl/itm/NEU-NEW-KICK...-/383449264345 https://www.ebay.ca/itm/192020555532...kAAOSwNclhc8sb https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...86627-306-5969 Nowy w ASO i jest dostępny: https://yama-sklep.pl/ Tyle, że cena wysoka, bo ponad 800 pln za kopkę, ale jest. Kopniaków używanych na ebayach jeszcze więcej. Sam sprzedałem z rok temu używkę. Na facabooku w PL silnik jest cały aktualnie z kopką za 1000 pln. Nie trzeba od razu też robić u pana Miecia. Głowicę można tutaj np. Zresztą co do XT to ten facet ma biznes na nich oparty: https://www.motoritz.de/ Zauważyłem jednak, że problemem jest cena... do niedawna było tak, że części były bardzo tanie w używkach i te motory były tanie. Zmieniło się to i trudno niektórym zaakceptować kosztowny remont silnika w XT lub w Afryce. PS. Służę pomocą (serio) w kupnie części do XT w ASO w Poznaniu, mam blisko bardzo i mogę podjechać. Jak robiłem 34L z silnikiem z 83 to było wszystko absolutnie - korbę OEM na inny otwór dolny niż reszta XT z Japan ściągali, ale w 2 tygodnie była. Ale dajmy spokój XT. Co do Junaka - to wiadomo, że tylko u nas jest taki szał. Że nie jadą... nie hamują... nie ma znaczenia::))) Nie mam Junaka, ale bardzo lubię zapał środowiska junakowego w Polsce. Jest legendą i tyle. A ceny zabijają::)) |
Co tu dużo mówić chyba większość motorzystów (40+) zaczynała przygodę z poważnymi motorami od Janka awoka a mający więcej kasy od emek kasiek i urali i uczyli się na nich mechaniki teraz są inne czasy i te motory są traktowane jako weterani a nie użytkowe-ciekawi mnie co stało się z tymi wszystkimi choperami -niektore były prawdziwymi dziełami sztuki.
|
https://www.youtube.com/watch?v=If3FlxGZFrA
https://www.youtube.com/watch?v=G7d_srUIhno Da się i to Zacnie !!! |
1 Załącznik(ów)
Jako że jestem użytkownikiem motocykla z linku - XR650L - wszelkie przeróbki silnika zwiekszajace moc
skracają życie silnika , a zwlaszcza głowicy. Silnik cierpi na nadmiar ciepła- dlatego są płetwy po bokach zbiornika. Można trochę, ale przy dodaniu chlodnicy oleju wiekszej niż od XR 400 oraz dospawaniu dodatkowych żeberek w celu powiekszenia powierzchni oddawania ciepla. Takie glowice nazywają BigFins Dawano je w Xr600 jezdzacych w Baja 1000 https://www.xrsonly.com/service-xrs-only-big-fin |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.