Zaciskarka do ogniwa łańcucha
 

Polećcie proszę jakąś co się w paluchach nie rozleci. Thx

Używam takiej RK i jest ok. Tylko trzeba oddzielnie dokupić przystawki do 428.
https://allegro.pl/oferta/zakuwarka-...cha-9099803912

Drogo. I jeszcze przystawki:mur:thx

Cześć
Mam taką
https://allegro.pl/oferta/zakuwarka-...ay-12137342507
Niewiele u mnie robiła ale wygląda na całkiem solidną

Hej Pietia. Ale rozumiem, że zrobiła co do niej należy i sprawna dalej?

Wstyd się przyznać ale użyłem jej tylko raz. Mam kilka narzędzi z tej firmy więc i zakuwarke tez od nich brałem.
Oczywiście zakuwarka dalej sprawna

Kurde.
Kiedyś jak mi spadła spinka w stukonnym Suzuki, to na polu rozklepałem łepki ogniwa zamykającego młotkiem.
Po dalszych 20 kkm rozciąłem ogniwo do wymiany napędu.

Co ze mną nie tak?

Nic. Poza tym, że trzeba rozróżnić konieczność wymiany w polu a komfortowo przeprowadzane serwisy w garażu przy użyciu właściwych narzędzi.

Mam identyczną. Bardzo porządny sprzęt. Kilka łańcuchów już nią zakułem.

Dziękuję koledzy.

Mam podobną tylko za 120 zł. Na razie 2 łańcuchy i działa.

A z tymi przystawkami to co dokladnie trzeba, w sensie jakie do jakich lancuchow ? Jedyne doswiadczenie w zakuwaniu mam na razie z rowerow, warto by uzupelnic wiedze i warsztat :)

Spokojnie wszystko normalnie......choć obecnie normalność staje się innością :) Zanika opcja poradzenia sobie na rzecz wymyślnych narzędzi , ale o to dba świat by ludzie myśleli że tego właśnie potrzebują .
Używam tylko spinek. Jeszcze żadna nie spadła nawet po blisko 60tyskm na łańcuchu.

U mnie też tyłko spinki i nigdy nie było problemu choć Moto morderca łańcuchów i tyłko off (łańcuch średnio po 2500/300 na śmietnik -rozcisgniety średnio o 2 cm) i w spince nigdy nie poluzowały się nawet piny.

Dopytam tutaj. Czy ta zakuwarka Jonnesway nada się też do łańcuchów rowerowych?

sa różne wersje kolorystyczne tego samego co powyżej, ja kupiłem kiedys za 60 zł a tu jest to samo za 112zł działa dobrze

https://pl.aliexpress.com/item/40001...d=rZbWdTA0iZAB

https://allegro.pl/oferta/zakuwarka-...ch-13028928987
Takie coś wytrzyma kilka zakuć? Pytam bo ktoś polecał podobną za ponad 100 a ta wygląda tak samo tylko chińczyk nazwę zmienił.

Edit.O widzę że nawet post wyżej jest podobny stuff.

Mam zakuwarkę Afam. Git działa.

Też mam Afam, ale po zakuciu 530 uważam, że nadaje się do mniejszych łańcuchów.
Tzn. zakułem, ale uważam, że przy takim łańcuchu to zakuwarka na 2-3 użycia.
Z drugiej strony cena była atrakcyjna i zadanie wykonane. Jednak myślę, że dedykowanym łańcuchem byłby do niej 520 i mniejsze.

W ogóle nie wiem co mówicie :).
Nawet nie wiem jak się to obsługuje. Zakuje łańcuch w starej królowej?

Zakujesz :)
Ja też pierwszy raz wżyciu zakuwałem w zeszłym roku pożyczoną zakuwarką od ArturaS. Tylko mi w dwóch zdaniach wytłumaczył co i jak, dał jeszcze jedną dobrą radę i siedzi cały nowy napęd :)

To moze wytłumaczcie po polskiemu co i jak i tą dobrą radę też poprosze:)

Zrobiłem taka zaciskają gekon/jonnesway z 50 łańcuchów i nie widzę by coś złego się jej działo. Myk jaki stosuje żeby nie doszło do pęknięcia trzpienia w łańcuchu to przesmarowanie go np łt40.

Też pewnie poznam dobrą radę, ale jestem 2 lata po zakuciu ;)
Co i jak pokazano tu: https://www.youtube.com/watch?v=H_mr...hannel=RADMOTO

Na alle cena ok. 79zł.

Co jest lepszego w zakutym lancuchu od polaczonego spinka? Odkad jezdze afryka zawsze zakladam spinke, zjechalem kilka zestawów i nigdy lancuch nie pękł. Manety nie żałuję. Dojeżdżam łańcuchy do ostatniego zabka na mimosrodzie. Kiedys wyrwalem kilka rolek i 7 zebow z tylnej zebatki zniknelo a spinka wytrzymala. Dlatego sie zastanawiam.

Dobra rada dla mnie się przydała, ale każdy inny pewnie uzna to za oczywistą oczywistość :)
Nie zaciskać od razu, żeby wyglądało jak ogniwo obok, tylko luzować zaciskarke co chwila i poruszać ogniwem, żeby nie było za mocno. Ot cała filozofia :)
Szczerze, to wcześniej robiłbym to za jednym razem pewnie.

Mam podobne zdanie. Nigdy mi się nic nie rozpięło, a łańcuchy dojeżdżam do końca. Obecny ma blisko 60tyskm.

Ja też uważam zapinki za OK. Nikt by tego nie puścił na rynek gdyby było niebezpieczne a przecież funkcjonuje od lat.

też od lat się "zapinam" i nie widzę skutków ubocznych, że tak napiszę.

nawet do 530 sa zapinki a to przeciez lancuchy do motocykli o nieraz olbrzymich mocach i momentach obrotowych, wiec nie ma bata, zeby to nie bylo homologowane i po prostu dopuszczone do ruchu

He he ja w ixerce (mordercy lancuchow) najdłużej łańcuch wytrzymał 3.5 tys km tyłko spinki (ulatwiajo konserwację łańcucha ) i praktycznie zero zużycia i gdybym był gownozjadem nadawały by się dalej ale z łańcuchem jest zawsze nowa.

Mi spinka 2 razy zawiodla.
Raz się agrafka rozpięła na nowym lancuchu - pewnie mój błąd - zauwazylem jak staneliśmy sie wysikać - zapiąłem i było po problemie.
Raz na mocno już dojechaniem łańcuchu i zjedzonej przez błoto agrafce zgubiłem i agrafkę i płytkę. Rozgielo spinkę i straciłem lancuch tak szczęśliwie że został rozciagnięty na rzysku (a grzaliśmy wtedy ponad 8 dych).

ja zawsze spinkę zamalowuje potem farbą, lekko się zakleja a do tego widać jak odpadnie (choć nigdy się tak nie stało)

No kolego Rolek (sama się związałam i sama rozwiązałam) odpowiedziałeś o dwóch awariach spinki i ich przyczynach -ktore nie powinny się zdarzyć gdyby. Ja łańcuch podczas konserwacji (przy zmianie oliwy) mierzę i gdy ma 1,/' wyciągnięcia wyrzucam(daje gościowi co przerabia to na jakieś gadżety) np 520 110 ogniw ma 174 cm więc gdy jest 1.7 cm dłuższy - szmelc. Tylko nie doczytałem który może się wyciągnąć 1 a który 3 ,/' szelesciuch czy oring ale wolę w tym temacie być nadgorliwym .

Nooo kolego Tygrys, ja latam do momentu aż zaczynam gubić rolki :)

A-ha to co to za łańcuchy Używasz że zaczynają gubić rolki a naciągu starcza chyba że Skracasz ja aż taki odważny nie jestem i wizja roz...anego karteru /łańcucha walącego w nogę lub plery lub blokady koła na pełnej piz..ie lub niemożności oddalenia (spierdolenia) w niewesołej sytuacji lub wizja jazdy na lince lub pchania skutecznie odstraszają mnie od jazdy na łańcuchu do końca.

Cd. OT
Używam albo zawodniczych RK albo DID coś tam 3. 520 albo 525.
Jak zgubiłem to poszedł w glebę. Teoretycznie powinien strzelić po stronie ciągnącej i być wyrzucony do tyłu /w dół więc wzglednie bezpiecznie. Mogę się mylić ofc.

Łańcuch to nie kij, nie da się go pchać. Widziałem jak kolesiowi prawie piętę urwał ale każdy robi jak uważa. :)

Zawodniczych Powiadasz kol Rolek -ja w te opisy typu super hiper wzmocniony przeznaczony do zawodów dzięki laserowej obróbce swozni mega mocny japońska technologia (laserowy promień spalił Enesa na śmierć) właśnie znowu byłem przed dylematem co kupić bo słyszałem o esjotach ekumach i innych ale w opisach większości tylko jak wyżej i tylko did podaje uciąg np do 520 ert3 ma 3770 kg i dlatego go już mam a miałem do tej pory

Też zawodnicze rk i jtr i did i did z nich wytrzymywal najdłużej.

Źle napisałem. EK nie RK. Mam wrażenie że te EK minimalnie lepsze od DIDa ale wiesz, wystarczy, że będzie mokry rok to taki sam łańcuch nie dożyje do 3 tysiów mimo, że wcześniej zrobiłeś 5 (do wypadania rolek ofc).