Bagażowy ADV niezbędnik
 

Taki tam wolny wątek.
Zastanawia mnie, co i jak i ile brać na wyjazd motocyklem ADV w rejon mniej lub więcej oderwany od cywilizacji.
Możliwości przewozowe motocykla są dość ograniczone, zarówno wagowo jak i pojemnościowo. Do tego wiadomo, na motocyklu każdy kilogram sie liczy przy prowadzeniu.
Co zabierać na taki wyjazd z rzeczy do przeżycia :
- namiot
- śpiwór
- materac / mata
- bielizna / ubrania / buty
Z rzeczy do pomocy :
- apteczka, co w apteczce
- zestaw kluczy
- łatki na opony/ dętki
- butelka oleju
- ... co jeszcze
Z rzeczy do korzystania :
- kuchenka turystyczna
- nóż
- jakiś kubek, talerzyk, ...
- woda ?

Bardzo mnie to ciekawi, jaki jest zestaw minimalny na taki wyjazd ADV, powiedzmy dwa tygodnie.
Zdaję sobie sprawę, inaczej w góry, inaczej w las, inaczej w pustynie, inaczej upały, inaczej w chłody. Ale jakieś niezbędne, wspólne minimum zawsze jest.

Taka lista powstała lata temu i jest do odnalezienia na forum.

Lista podosa

Watek mój jest wynikiem nie znalezienia, jak coś, to wykasować.
Chyba, że coś nowego od tamtej pory.

Panowie Afro i Wojtekk dajcie linki, to ewentualnie połączymy wątki. Przeniosłem do odpowiedniego działu.

Lista Podosa: https://africatwin.com.pl/member.php?u=2

Zabieracie naboje do pompowania kół ?
Teraz ADV to komputer na kołach, jakieś triki i uniki na wypadek awarii elektroniki ? Zapasowa wtyczka/ki, moduł zapłonowy, ... tak wymyślam.

Jak ja jeździłem off po górach Rumunii lub w dalej Rosji, to jeszcze zabierałem gaz pieprzowy na dzikie psy i petardy, na jakieś większe zwierzęta.

I naboje i pompkę do gniazda

Hehe... to lepsze niz nasze orły piłkarskie...:lukacz:

Mazurkas. Z autopsji, do moto co byś nie zabrał zawsze zpitoli się to czego nie masz. Tak jak napisałeś do naprawy koła jakiś zestaw i klucze do odkręcenia koła[te fabryczne to lipa], oleju do silnika nie wożę [chyba że bierze],noż,kombinerki, trytytki większe mniejsze, guma [od plandeki tira] z haczykami lub mały pas z grzechotką, jak masz linkę sprzęgła to woziłem zapasową lub zestaw naprawczy.
Kawaaki zx12r zrobiłem 40kkm nic się nie zepsuło, viadrem 100kkm i tak samo. To wszystko jak dbasz tak masz.

Dla mnie bardzo wazne jest lekkie skladane krzeselko. Nie wyobrazam sobie biwaku bez komfortu na moim krzesełku:-).
pozdrawiam trolik

Ja zabieram ze sobą w wersji papierowej mapę Europy i Azji serwisów BMW .

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Tak jest krzesełko jest ok. może być też taborecik za dwie dychy, jakieś garki, konserwa zapasowa ale najważniejsze to kawa lidlowa świeżo zmielona. :)
Jakieś światło, może być czołówka też się przyda.

Że jeszcze nikt nie wspomniał o dronie :D

Korkociąg lub lepiej scyzoryk z korkociągiem. Ja wiem, że można odbić ale jak już pakujecie krzesełka....

Znak czasów.
Jeszcze kamerka, tablet i obowiązkowo Netflix, i Spotify :D

Ja bym dodał:
- cukierki dla dzieci,
- mapa świata lub pompowany globus,
- zdjęcia z miejsca zamieszkania z rodziną i zdjęcia z różnych pór roku w Polsce
- naklejki na prezenty
- małe wódeczki (to już zależy od miejsca)

Braeo! I do tego optymizm i usmiech na gebie

Ja który staram być samowystarczalnym i pakować minimalistycznie na tegorocznym wyjeżdzie do Kirgistanu woziłem w bagażu nowośc.

https://www.decathlon.pl/p/niskie-kr...0/_/R-p-173601

Kręgosłup na obozie był mi wdzięczny.

:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Takie coś mi się wyświetliło, uważam że idealnie pasuje do tematu

https://remiza.com.pl/sklep/Plecak-A...k9mIgIu0z5Tf6U

W ramach wszędobylskiej elektroniki ( smartfony, tablety, nawigacja, kamerki, aparaty foto, drony, itp.... ), mam takie pytanie/pomysł.
Czy próbował ktoś na centralnym kufrze zamontować panel PV i w środku kufra zrobić gniazdko do ładowania elektroniki ?
Jedziesz sobie cały dzień, albo pół dnia, a sprzęt się ładuje w kuferku, w czasie jazdy i w czasie nie jazdy również.
Sprawdza się na łodziach, jachtach, kamperach, rowerach - próbował ktoś na ADV?

A po co skoro masz akumulator w motocyklu? Na łodzi w której nie ma alternatora i lądowania to ok. W czasie jazdy rzeczy do tank baga i ładujesz co chcesz. Na postoju też można sobie doładować telefon i nic się z akumulatorem złego nie stanie.

Mam taki przenośny od goal zero. Na moto to bez sensu. Na kajakach jak najbardziej.

JAk koledzy wspomnieli , bez sensu. W motocyklu pod czas jazdy masz ladowanie z pradnicy/alternatora wiec masz do dyspozycji relatywnie ''duzo''pradu. Ciezar wysoko na kufrze rowniez nie poprawia stablilnosci moto

Ja mam alternator w motocyklu :p

Ja targam taki panel "turystyczny" na plecaku przy wedrowkach, laduje powerbank a z niego wieczorem telefon i gps . Ma juz z 5 lat jesli nie wiecej, wciaz dziala. Opisany jako 28W, w pelnym sloncu wyciaga jakies 20W.