Turcja - kilka pytań
 

Cześć,
plan jest odwiedzić w tym roku kraj turecki. Jak dojechać, co zobaczyć, kobiet miejscowych nie zagadywać - to już wiem. Natomiast mimo przekopania forum nie znalezłem odpowiedzi na nurtujące mnie wątpliwości.
1. Dokształciłem się w sprawie winiety HGS. Będę leciał odcinek Edirne-Istambul i Istambuł-Ankara.

• czy po przekroczeniu granicy w Kapitan Andreewo są jakieś budy, w których ogarne zakup tej naklejki HGS?
• czy też muszę szukać poczty w Edirne?
• gdzie umieścić naklejkę na moto? Z szyby odczyta?

2. Jak wyglądają sprawa płatności kartą: na stacjach benzynowych, w knajpach, sklepach, noclegowniach. Rozumiem, że w miejscowościach turystycznych spoko ale na zadupiu only cash?

Zależy mi na informacjach od osób, które przerobiły to na własnej skórze a nie słyszały od wujka na imieninach u cioci. ;)

Ostatnio kilka osób od szwędało się po Turcji a taki CeloFan to juz tam prawie ma kartę stałego pobytu. ;)
Mam nadzieję, że pomożecie.

Z góry dzięki za pomoc.

Ja płaciłem za autostrady na bramkach w okienku (na ogół znajduje się na skrajnie prawej bramce) i nie było z tym najmniejszego problemu. Zaraz za granicą nie było okienka ale mi machnęli żebym jechał (wydaje mi się, że doliczyli mi za ten odcinek przy okazji płatności na następnej bramce)

Nie kupowałem żadnych nalepek. Ostatniego dnia zalogowałem się tutaj : https://www.kgm.gov.tr/ klikasz jeszcze w „TOLLWAY PASS VIOLATION QUERY” i uregulowałem rachunek
Na granicy turecko-irański sprawdzili jeszcze moje nieopłacone przejazdy i musiałem dopłacić kilka Lir
Co do płatności na zadupiach to na stacjach benzynowych płaciliśmy kartą ale noclegi to już tylko gotówka.

A dalej mają ten "specyficzny" asfalt z domieszką "papieru ściernego " co szybko ściera opony? :)

Zbychu,
dzięki. Czyli rozumiem to taki czynny żal jak w naszej skarbówce? ;) Lecę kilkaset kilometrów bez opłat a potem reguluję. Kary żadnej za to nie było?

Kary żadnej nie było bo ja rozumiem, że to jest odroczona płatność za przejazdy. Z tego co pamiętam to na tej stronie miałem dokładnie wyszczególnione wszystkie moje przejazdy. Na powrocie leciałem górą z Gruzji, granice turecko-bułgarską przekraczałem w Dereköy i tam już nie maiłem nic do dopłaty.

Jak na powrocie nie leciałeś koło Stambułu autobahną to by się zgadzało. Most na Bosforze jest bezpłatny w kierunku Europy.

Znalazłem i wszystko jasne.
https://www.kgm.gov.tr/SiteCollectio...ensePlates.pdf

Czyli by się zgadzało z tym co zrobiłeś.

Jeszcze raz dzięki.

Możesz też kupić kartę, a raczej nalepkę HGS. Zaraz za granicą po prawej stronie jest budynek, gdzie można to załatwić. Nie pamiętam dokładnie, ale dobrze oznakowany właśnie HGS.
Plus z zakupu karty jest taki, że przejeżdżasz przez każdą bramkę a automat sczytuje kartę i pobiera opłatę (z reguły to niewielkie kwoty).
Okazało się, że po zmianie motocykla nie kupujesz nowej karty, tylko wpisują do systemu nowy numer rejestracyjny.
Dlatego warto przykleić nalepkę HMG w taki sposób, żeby ją przenieść na nowy sprzęt.
Ja mam ją w kieszeni i wyciągam przed bramkami.

Asfalt i drogi naprawdę spoko. Nie zauważyłem zwiększonej komsumpcji opon jak np. w Norwegii.

Takiej ilości terminali do płacenia kartą jak w Turcji to nie widziałem w żadnym innym kraju :-)

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Dredd,
dzięki. Właśne o takie informacje mi chodziło. Czyli mam wybór: albo biorę naklejkę albo idę na pałę przez bramki i opłacam na przykład wieczorem siedząc na noclegu.

aadamuss
jestem w stanie sobie wyobrazić, bo to turystyczny kraj. Ale bardziej mmnie ineteresuje czy na przykład w interiorze czy na na wschodzie Turcji poza miejscami turysycznymi też jest taka ilośc terminali do płacenia. Zawsze mam z tyłu głowy: cash is the king. :D

Co do HGS, jechaliśmy na tzw. głupa, na bramkach przejechaliśmy szlaban bokiem a czasem za poprzedzającym samochodem, na ostatnich bramkach gdzie już była żywa dusza w okienku skasowali nas za przejechany odcinek bez żadnej dodatkowej opłaty,
Co do płatności kartą, to jak ktoś wyżej napisał terminale są wszędzie i jest ich z reguły kilka, w kebabiarni, w sklepie, na stacji w motelach, hostelach itp. są wszędzie i piszę tutaj o wschodniej nie komercyjnej Turcji.
chyba dwa razy nie zapłaciłem kartą bo miałem Revoluta tylko w telefonie a terminale były tak leciwe że nie miały opcji zbliżeniowej, więc warto mieć plastik. Gotówki użyłem dosłownie kilka razy.
PS. Mandaty też można zapłacić kartą :D....przy wyjeździe z Turcji..

To ja chyba miałem jakiegoś pecha z tym płaceniem bo tych miejsc gdzie chcieli gotówkę było sporo. Nawet pod Nemrutem musiałem wyciągać kasę za spanie i żarcie.

4 lata temu jak byłem to nie płaciłem głupi za żadne przejazdy bo na pierwszej stacji od strony Bułgarii powiedzieli mi, że motki nie płacą:haha2:
Ciekawe ile odsetek mi już dobiło:haha2:
Zastanawiające jest również dla mnie to, że wyjeżdżając w kierunku Grecji nic mi nie powiedzieli o płatnościach zaległych.

Wydaje mi sie że na przestrzeni kilku ostatnich lat w Turcji mocno uszczelnili i unowocześnili system. Przed wyjazdem czytałem, że jeszcze kilka lat temu ( 4-5) nikt nie płacił mandatów, nie było też śladu w systemie, teraz drukują kwit na drodze i na granicy miły Pan informuje że jest się przestępcą drogowym i należy się opłata :)

Dokładnie jak Rafał_Rd pisze. Kiedyś aby kupić naklejkę HGS trzeba było szukać poczty w Edirne, odstać swoje w kolejce i jeszcze pewnie się umęczyc z wypełnienie druczku po turecku. To samo z mandatami - opłata tylko jakimś tam banku albo urzędzie.
Teraz jest ułatwienie.
To, co wyczytałem, że mając tę nalepkę HGS i będąc zarejestrowanym od początku, opłaty dla motocykli, przynajmniej za przejazd mostem na Bosforze są niższe. Ale to są jakieś grosze.

W 2016 roku dostałem mandat i sporo się naszukałem odpowiedniego urzędu, w którym mógłbym za niego zapłacić. W pierwszej chwili chciałem odpuścić ale wolę uniknąć sytuacji, w której polecę z dzieciakami na wakacje i okaże się, że ojciec to poszukiwany bandyta drogowy.
Policjant wystawiający mandat poinformował, że można opłacić w Ziraat bank ale tam nie było opcji dla obcokrajowców.
Poczta również się nie podjęła. Ostatecznie trafiłem w odpowiednie miejsce coś na wzór naszej skarbówki gdzie okazało się, że za szybką opłatę oferują kilkanaście % zniżki.
Jeśli teraz można na granicy to zdecydowanie ułatwi sprawę.

Pany,
a czy wizy dalej można ogarnąć tu:https://www.evisa.gov.tr/pl/?
I czy są jakeś opłaty za jazdę drogami innymi niż autostrady? Mam zamiar wjechać do Turcji od Grecji.
https://www.google.pl/maps/place/Bor...9!4d26.3198517

Ja rozumiem że są jakieś niuanse które mogą sprzedać osoby które Turcję zjeździły ale podstawy podstaw nie boli wiedzieć.
Turcja to jeden z najbardziej popularnych kierunków turystycznych. To nie egzotyczny Pamir.
Jakie wizy, przecież do Turcji nawet paszportu nie trzeba.
Kasę zawsze dobrze mieć przy sobie nawet na Podlasiu.
Zawsze może być potrzeba posiadania trochę grosza.
Tymbardziej że kartę można zgubić /ukraść/może być popsuty portal.
Turcja ostatnio jest bardzo otwarta na turystów.
Z mandatami trzeba uważać, bo lubią chłopcy polować.
A jak się nie zmieniło to motocykle w Turcji mają ograniczenie do 70.

80 km/h i co ciekawe nigdzie nie ma takiej informacji a już na pewno nie ma na granicy.

Znaczy się poza zabudowanym. Bo na autobahnie to i stówą możesz lecieć.:D

Magrafb,
dzięki, widzę, że jestem mocno nie na czasie.

W którym momencie?
To co piszesz nic nie wnosi.
Wizy?
Ze strony gov Zniesienie wiz turystycznych do Turcji
20.02.2020

20 lutego br. na stronie MSZ Turcji pojawiła się informacja o zniesieniu wiz turystycznych do Turcji dla obywateli sześciu krajów europejskich, w tym Polski. Decyzja ma wejść w życie 2 marca 2020 r., a obywatele polscy będą mogli przebywać w Turcji bez wizy przez 90 dni w okresie 180-dniowym..
Pomijam fakt że w tamtym roku byłem tylko z DO

:confused: Przecież Ci chłop podziękował i napisał, że ma nieaktualną wiedzę.

Fakt, mój błąd.
Tak to jest jak się jednym okiem czyta drugim pracuje 😂

Jeśli ktoś się nastawia na zakup winiet na stacjach benzynowych lub poczcie to może się przeliczyć chyba, że włada tureckim...nikomu nie zależy na sprzedaży tych winiet obcokrajowcom i odsyłają jedni do drugich.
Jeśli obecnie jest opcja zakupu on-line to polecam je kupić wcześniej.
Kartami można płacić praktycznie wszędzie...nawet bardziej niż w PL..Revolut często jest odrzucany (nie wiem dlaczego).

To jak to jest z tymi opłatami, da radę revolutem na bramkach zapłacić za przejechany odcinek?

Tak można, ale tak jak pisałem wcześniej nie jest to do końca legalne/ poprawne.
My przejechaliśmy pierwsze bramki za kimś lub bokiem a na ostatnich, tam gdzie był już ktoś w okienku płaciłem revolutem ( zbliżeniowo z telefonu). Samochodem na pewno to nie przejdzie.
Czosnek pisał, że w skrajnych ( prawych ) bramkach zawsze ktoś jest, tego nie sprawdziłem, nie wiem.

Nie byłem ale się doktoryzowałem w temacie to się wypowiem. :D
Sposób jeden: za przejściem wbijasz do budy (dredd potwierdził, że jest takowa) z napisem HGS, kupujesz naklejkę HGS i wpłacasz jakąś tam kwotę na jej konto podając swoje numery rejestracyjne - musisz wcześniej wiedzieć dokąd chcesz się udać autostradą albo z których autostrad będziesz korzystał i obliczyć ile +/- to Cię będzie kosztować uwzględniając przejazd mostem na Bosforze, za który oddzielnie kasują. Naklejka na szybę i lecisz przez bramki oznaczone HGS a system Ci ściąga z Twojej puli, którą wpłaciłeś. To jest najbardziej legalny sposób.

Sposób drugi, tak zwany na Zbycha ;) Olewasz temat, nic nie kupujesz, nigdzie się nie rejestrujesz i lecisz przez bramki HGS pozwalając aby kamera Cię zdjęła. Po czym w terminie max. 15 dni (ale przed opuszczeniem Turcji) wbijasz na stronę: ivd.gib.gov.tr, klikasz na Foreign Vehicle Payments albo druga opcja poprzez stronę kgm.gov.tr i klikasz Tollway Pass Violation Query i obu przypadkach podajesz numer rejestracyjny swojej dryndy, otrzymujesz info ile im wisisz za opłaty i robisz płatność.
Przyznam szczerze, że ten drugi też jest legalny i chyba jest prostszy.

Nie wiem czy to prawda ale internety podają, że teraz na odcinku Edirne-Stambuł nie ma już bramek do płacenia kartą czy tam gotówką.

https://www.turysta.org/wyjazd-do-tu...ac-do-podrozy/
Czyli 70 na normalnej
80 na autostradzie
I tak dostawaliśmy mandaty.
Może to się z mieniło w ostatnich latach.

To są dane z 2017 roku.
Z tego co mi się udało wydłubać obecnie jest tak:
Miasto -50
Poza miastem - 80
Drogi krajowe - 90
Autoban - 100
https://www.allianz.com.tr/tr_TR/sen...surance/Trafik

:Thumbs_Up:

Drogi ekspresowe w Turcji są (przy ograniczeniach prędkości dla motocykli, czy bez nich) równie szybkie. Nie trzeba doktoryzować się z opłat przed w trakcie czy po.
Przy ekspresówce zawsze jest jakaś stacja, bar, mieścina, gdzie można się zatrzymać. Autostrada ma mniej takich możliwości i jest nudna jak wiadomości w TV :)
CF

CeloFan,
wszystko się zgadza. Ale mi akurat zależy na szybkim przeskoku od granicy w okolice Sivas.
Potem się już będę snuł zadupiami.

Nie wiem jakie ograniczenia obowiązują w Turcji, więc się nie wypowiadam.

Mogę potwierdzić, że drogi są super i tak jak pisał Emek, ekspresówką można lecieć naprawdę przyzwoicie - wcale nie wolniej niż autostradą.
Poza tym drogi krajowe są w 95% dwujezdniowe, po 2 pasy w każdą stronę. Niewielkie wyjątki to wschodnia Turcja, ale tam nie ma ruchu, więc i tak można jechać przyzwoicie. Minus dróg krajowych jest taki, że wjeżdżamy do miast, co spowalnia jazdę.
Jeśli jest taka potrzeba - zrobienie dziennego przebiegu rzędu 1200km nie jest wyczynem.

W ub. roku zauważyłem, że Turcy mocno zwolnili i trochę zmienili styl jazdy- nie startuje już na światłach 5 samochodów z drogi o 3 pasach ruchu :D

Uważać trzeba na stojący na poboczu z prawej strony przodem co nas z reguły biały lub szary van w stylu Citroen Berlingo. On mierzy prędkość, a za 2-3 km czeka pan z tabletem i halt.
Ale nie mam złych doświadczeń - zatrzymywali mnie łącznie z 8 razy, ale nie robili problemu :)

Jechał ktoś TET od Stambułu w kierunku Ankary? Jak ta trasa może wyglądać pod koniec maja? Dodam, że nie zależy mi na przejechaniu całego odcinka. Chciałbym raczej czerpać z widoków, jakiś biwak zaliczyć.