Amortyzator ..czy można sprawdzić czy jest OK?
 

Mam wyciągnięty amortyzator, ..który raptem ma tylko w tym roku 20ste urodziny :D ... Pytanie , czy jest jakaś mozliwość sprawdzenia w jakim jest stanie? Czy może kolesie którzy naprawiają amory mają jakąś 'maszynke" do ich testowania ? Dodam że nic nie cieknie, ale ..w końcu co wiek to wiek , sam coś o tym wiem :DT

Ściągasz sprężynę i wtedy go ugniatasz. Jak wchodzi jednostajnie, nie ma przeskoków w tłumieniu to znaczy że jakiś olej tam jest. Do tego testu warto dać sztycę w górę, łatwiej będzie wyczuć bąbel powietrza na początku ruchu tłoka.

Po ściśnięciu prawie na maksa siła wypychająca powinna być ponad 25kg ( do sprawdzenia na wadze łazienkowej). Wtedy wiesz że i gaz tam jest.

Sprężyna luzem powinna mieć 245mm (rd07/7a) lub 231mm (rd03/04).

Generalnie jak przeszedł taki test to niby jest ok. Problem może być jak uszczelka przeciwpyłowa już jest w marnym stanie i puszcza syf między pręt a panekę ślizgową. Jak się zatrze pręt to szybko zje uszczelkę olejową i wtedy już naprawa będzie kapkę więcej kosztować (dorobienie nowego pręta)

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Sztyca w górę do testu na obecność powietrza to jest absolutny mus i powinność!

Świetne wideo , dzięki :Thumbs_Up:

Jeszce jedno pytanie. Czy uszczelka ppyłowa to jest ten kondon który dorabiałeś/zszywałeś/kleiłeś na filmie , i który naciąga się na amora? t

Ja bym go tak diagnozował:

1. Nie ma papierów na regenerację z ostatnich dwóch lat, ale wygląda oki = do małej regeneracji.
2. Nie ma papierów na regenerację z ostatnich dwóch lat i wykazuje objawy zużycia o których piszą chłopaki powyżej = do dużej regeneracji lub szrot na części.

To jest element, który powinien być serwisowany co 3-4 sezony, więc nawet najmłodsze powinny mieć za sobą około pięciu serwisów. Na ogół mają zero, max jeden.
Jazda do rozbiórki. Tym bardziej jak masz już wyjęty.

Czarny:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Madej Ty się nawet nie zastanawiaj i rób serwis.
20 latach pracy w w środku jest:

Co do bagna. Takie fotki z rd03:

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...a06d1785f9.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...3c84d659e0.jpg

Ale olej był wizualnie całkiem znośny jak na 20 lat

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...6ddc232354.jpg

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Kiedyś to były oleje!:D

Pierwszego tłoczenia z japońskich oliwek :D

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Eee tam japońskie.

Najlepsze niemieckie oleje są.

Kumpel Passata kupił z Niemiec.
Na blacie 223kkm.
Patrzy pod maskę a tam kartka niemiecka oryginalna, że kolejna wymiana oleju przy 458kkm.
Jaki inny olej tyle przejeździ?
Tylko niemiecki olej. Mówię wam.

Wy to umiecie pocieszyć człowieka;) :))

Więc chyba będę musiał "czarownik" kupić od ciebie zestaw naprawczy i nauczyć się znowu czegoś nowego😄👍

A czy ktoś rozbierał po 34 latach?

Mojego PKS rozbierał po 28 latach.
Użył sporo niecenzuralnych słów pod moim adresem, a mi było najzwyczajniej głupio :)

A się pomyliłem. Te fotki z amora to było rd03 czyli około 30 lat a nie 20 jak napisałem.

To była jedna z przyczyn dlaczego przestałem serwisować amortyzatory dla ludzi. W starych sprzętach to nie jest takie proste, na rozbieranie, mycie i odrdzewianie idzie za dużo chemii i czasu.

Żeby to się jakoś oplacało to z tysiaka minimum trzeba by było kasować za taki serwis. A to zaczyna być dziwne jak serwis prostego, starego grzyba zaczyna kosztować niczym serwis najnowszego wyczynowego amortyzatora z 10 regulacjami :)


Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Wcale się nie dziwię. Z autopsji, amor od viadra 10letni koszt regeneracji 1100, nowy 1400zł.

po moich rabatach nowe yss do XRV to 1450pln

Niestety z opinii na forum to yss krótko żyją w XRV.

A ja z djęłem sprężynę i zbadałem amora na "wypych" na wadze ..... daje całe....7.7kg!! czyli prawie
jak nufka :)))))) więc zakładam ...do imadła i rozkręcam . :)) tomek

Daj foty co zastałeś w środku :)

Sprawdź ten gumowy kapturek który siedzi w zbiorniczku , a najlepiej wymień profilaktycznie.

Panowie, tak przy okazji, mam pytanie w tym temacie.
Muszę wyjąć amor do regeneraci z RD03 i zastanawiam się którędy wyjąć puszkę z filtrem powietrz. Czy wyjdzie w lewo, czy do tyłu po zdemontowaniu koła i błotnika ?

no to przeciez kolo i tak musisz zdjac i podstawic motocykl bo Ci sie posklada. zerkniesz sobie od razu do kiwaczki i przeserwisujesz ja. nie bardzo sobie wyobrazam demontaz amora z kolem w wahaczu. moze sie i da ale meka okrutna.

Oczywiście koło trzeba zdjąć, żeby był dostęp do całości.
Czyli ta puszka na filtr wyjdzie przez ramę do tyłu.
Dzięki

oczywiscie. powinna byc zamocowana do ramy opaska. wezyk ma moze z 10-12cm przelec sobie odrazy lozyskowanie wahacza i kiwaczke - bedziesz mial spokoj na kilkadziesiat tysiecy km.

U mnie ta puszka przykręcona jest do ramy śrubkami M6.
Oczywiście, przy okazji przegląd wahacza i kiwaczki obowiązkowy.
Dzięki

Wiecie, gdzie można nabyć łożyska, tuleje i uszczelniacze do kiwaczki ?
Po rozebraniu, okazało się, że część tych elementów jest mocno zużyta.
W sumie, to dobrze że padł ten amor.

W dobrym sklepie z łożyskami. Mam taki w Krk, podeślij co potrzebujesz to ci ogarnę i podeślę paczkomatem.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

A patrzyłeś to?
To chyba ten Słowak co robi tuleje do afryk.
https://africatwin.com.pl/showpost.p...90&postcount=5

tuleje u słowaka - idzie to bardzo sprawnie. łożyska i uszczelniacze w ALBECO. do rd03 rozumiem?

łozyska- wahacz + kiwaczka:

4x HK2016 - jest w albeco NTN - 22pln brutto
7x 17.5x24.5x22 - jest w albeco NTN ( Honda OEM 172pln sztuka, Albeco za to samo 32pln brutto - się bawimy)

simery:

2x 20x26x5 - jest w albeco 20x26x4, moze byc spokojnie - 3,30pln brutto
6x 17.5x26x5 - jest w albeco 17x26x6 i spokojnie ogarnia bo juz takie wkladalem - 3,50pln brutto
2x 17.5x26x2.5 - tylko OEM 91261MN9005 24pln brutto

Dzięki Panowie za konkretne informacje.
Teraz łatwiej będzie to wszystko ogarnąć.


To jeszcze jeden temat przy okazji kiwaczki.
Ktoś może kombinował (próbował) zamiast łożysk igiełkowych, wstawić tuleje z plastiku np. AC-60001 ?
Plastik jest twardy (robi się łożyska), naturalnie śliski, odporny na wodę.
Mogło by to być dobre rozwiązanie.

Szybko się wybije.

Zrobiłem kiedyś taki numer w DRZ. Tak jak Kornik mówi, szybko się wybiło, i skrzypiało jak diabli co było na maxa wqrwiające.

No to wszystko jasne, nie ma sensu experymentować.

Przy cenach łożysk szkoda wogole zawracac sobie glowe. Tuleje od slowaka dostalem kurierem w 4-5 dni ostatnio.

Masz jakiś konkretny namiar na tego słowaka ?

strona misia:

https://www.mdnspecial.com/xrv-650-africa-twin-rd03/

Dzięki.

Okazało się, że z tymi zakupami wcale nie jest tak wesoło.
Sprawdziłem wahacz i tam wszystko jest w porządku, więc do kiwaczki
potrzebowałem: tuleje, łożyska i dwa rodzaje uszczelniaczy.
Wreszcie łożyska 17.5x24.5x22, 3 szt. udało się kupić w Motobros_pl,
2 szt. w Albeco. W Motobros i Albeco nie mieli uszczelniaczy.
2 brakujące uszczelniacze 17.5x26x5 udało się kupić w Motogar.
Tuleje zamówiłem u Martina i dobrze że nie spieszył się z wysyłką, bo po moich bezowocnych poszukiwaniach w Polsce, udało mu się znależć u siebie dwa uszczelniacze 17.5x26x2.5.
Amor już zrobiony, czekam na przesyłkę ze Słowacji i można brać się za montaż.

Tak jak pisałem wcześniej, nie jest tak wesoło jak by się wydawało.
Najprościej było z Martinem ze Słowacji, załatwione wszystko co chciałem, a w dalszym ciągu czekam na większe uszczelniacze kupione w Motogar.
Kiedy będą ? Może w przyszłym tygodniu ?
Tak więc, lepiej takie rzeczy załatwiać poza sezonem jeżdzieckim.