Jeśli ktoś planuje Katalonie (lub Hiszpanie) w tym roku, to…
 

Zapraszam „na piwo” do mojej bazy na Costa Brava. Kwiecień, druga połowa maja, czerwiec, do końca lipca. Nocleg możliwy, objazd po terenie, Pireneje tuż za rogiem… Szczegóły na „private” jeśli interesuje.

Aż mnie ślina pociekła .:)

Piękne okolice. Jakiś czas mieszkałem w mieścinie Abrera koło Girony a tam rzut beretem do Montserrat.

Abrera to bliżej Barcelony niż Gerony. W tej okolicy są dwa parki narodowe : Montanya de Montserrat oraz Sant Llorenc del Munti i l'Obac .
https://www.google.co.uk/search?q=ab...wwT200eUpsTHNC

Wysłałem Ci wiadomość.
Pozdrawiam trolik

Jeździłem trochę w okolicy miejscowości Vic. Bardzo fajne tereny.
https://maps.app.goo.gl/QEgK88JiwCvVirdm6

Okolice Vic sa OK, ale tu takich i lepszych terenow jest mnustwo !

Odpowiedz poszla. Lap mnie na WhatsUp. Numer Ci dalem na private.

Taaa, bo zobaczyłeś, że legendarna La Jonquera jest niedaleko, a wiadomo co na tej granicy można doświadczyć i z jakich usług skorzystać:) oprócz oczywiście niskich cen w sklepach i złodziejstwa parkingowego ;)

Wreszcie w tym roku mam w planie Hiszpanię. Myślę być na miejscu tydzień plus przeloty. Mam jeszcze dylemat czy wysłać motocykl,czy wypożyczyć na miejscu . Wysyłka droższa i upierdliwa ale nie po to kupiłem swój żeby teraz pożyczać.Myślę o terminie koniec marca - maj. Może ktoś ma ochotę na to { piwo} u kolegi Hankissa to było by super- zapraszam. Napisałem priva.

co do Hiszpanii - jeśli będę w Sabaudii FR wczesną jesienią, planowałbym Andorrę i Pireneje no i chciałbym zobaczyć północ Hiszpanii bo to się już za mną ciągnie od dawna no i mam znajomka Xaviera co zaprasza pod Madryt od dawna.

Pytanie: jaka najlepsza pora roku? :D Latem, jak się domyślam, jest nieznośnie gorąco. Z kolei jak patrzę teraz Madryt to temperatury niewiele lepsze niż u nas.
Wrzesień/Październik dla dziadka będą chyba w porzo??? Upały to już nie moja domena.

No więc Wujek:
lipiec - nie, bo gorąco
sierpień - gorąco jeszcze bardziej i do tego Hiszpanie mają wtedy urlopy - tłumy wszędzie
wrzesień/październik - jak w góry, to Ci dupa zmarznie

Ja bym obstalowywał drugą połowę czerwca albo początek września.
To tyle ode mnie.

Pięknie tam. Polecam. Bardzo miło wspominam. Jak dla mnie temperaturowo to październik optymalnie ale ja już stary jestem to i odczucia inne :D
Listopad też miło wspominam. Hiszpanie już w futrach a my pływaliśmy w morzu jak delfiny:)
Jak widać tłumów i oscypków brak.

Hiszpania to modna destynacja. Planuję się doturlać z rodziną i z psem na 4 kołach w tym roku, tylko na północ. Pewnie będzie jak zwykle: :)

Nagraj film, porównamy z oryginałem :D

To jedna opcja z kilku. Transport motocykla z Warszawy lub Wrocławia do Girony, więc blisko Pireneje.Motocykle dostępne na miejscu 14-22 czerwiec . Koszt w obie strony 700€ + przeloty . Motocykl jedzie z ciuchami i bagażami. Szukam kompana do wyjazdu.

Byłem w północnej Hiszpanii kilka lat temu Żukiem.

W zeszłym roku, końcówką maja wróciłem na większą objazdówkę hatchbackiem w zestawie 2 + pies. Świetna sprawa. Rozstrzał temperatur w dzień od +7 do +25 (nie śmigałem po górach). Chętnie pomogę jak się pojawią jakieś pytania.

..a z zaproszenia do Katalonii chętnie skorzystam, jak będę przejazdem :beer2:

Rozumiem że robiłeś pętle jak na fotce. Góra czy dół fajniejszy?

Tak, to była mniej-więcej trasa przejazdu.

Górna część trasy zimniejsza, ładniejsze widoki, lepsza przyroda (Park Narodowy Picos de Europa sztos!). Dolna to cieplej, więcej historycznych, urokliwych miast do leniwego zwiedzania, pozytywnie zaskoczyła mnie Pampelona.

W każdym miejscu dobre wino (Logrono i okolice to kraina Riochy), w każdym miejscu dobre jedzenie (Kraj Basków ma największe nagromadzenie Gwiazdek Michelin na km2).

Nie taniej i/lub ciekawiej coś na miejscu wynająć? Jak byłem w końcówce listopada na Costa Bianca, to leciała babeczka na wpół wbita w skórzany kombinezon i z kaskiem przy plecaku. Nie bylo za bardzo czasu i możliwości by dłużej pogadać, ale widać, że są opcje.

Wyjdzie podobnie. Około 650 EUR za T7 na tydzień ale już np. Kawa ER5 wyjdzie połowę tego lub mniej.

No proszę. Wypadzik po sezonie może wyjść więc po taniości o ile nie zje i nie wypije się ponad miarę ;)
Będę pewnie coś kombinował, ale na jesień tego roku.

No więc jak ? Odwiedzi mnie w końcu ktoś tutaj czy nie ? Ponawiam zaproszenie. Pireneje i okolica czekają. Maj, czerwiec, lipiec. Potem wrzesień.

Będziemy, co prawda autem, od soboty Malaga, Sewilla, Grenada, Alicante

Październik/listopad? Czy już nie ma pogody? W sumie ważne jeno, żeby nie padało za wiele.

Październki / listopad to kiepski termin na Katalonie. A Pireneje, to jeszcze gorzej. Wypożyczenie moto w tym okresie może być troche tańsze, ale pogoda nie rozpieszcza. Kompiel w basenie ... odpada (bo nie jestem morsem).

Uuuu... to trochę bida. We wrześniu chciałem w końcu włoski TET zrobić o ile go jeszcze nie zamkną.
Z drugiej strony byłem na przełomie listopada / grudnia na południu Valencji i było rano 12-15, potem do 25 st C. Tyle że to nad morzem nieco sporo południe a góry to góry.
Zobaczy się jak ten tok się potoczy, planów sporo.

Południe Hiszpanii to inna bajka. W październiku 2023 objeżdżalismy południe momentami było +31C.

Info dla tych którzy wybierają się do Katalonii w marcu. Zapomnijcie !!! Jestem tu teraz i ...... leje cały czas, a temeratutra w dzień nie wychodzi ponad +14C. Syf....

Wlasnie wrocilem z Malagi i w gorach bylo podobnie-armagiedon deszczowy. Malo brakowalo, a nie wyjechalibysmy z El Chorro, bo droga plynely rzeki blota...
pozdrawiam trolik

A jak Pireneje w ostatnim tygodniu maja sie mają? Mam tydzien wolny wpo 20tym maja I sobie mysle co tu zrobic?

Tradycyjnie maj w Pirenejach jest OK. Noce trochę jeszcze chłodne ale dni są spoko. Sam jestem ciekaw jak w tym roku pogoda sie ułoży, bo te zmiany klimatyczne zaburzają zanane nam schematy pogodowe.

Trolik, podrózniku hard core, jeśli byłeś w okolicach El Chorro, to grasowałeś po moich terenach. Tam właśnie miałem gaj oliwny (który właśnie sprzedaje) zaraz koło Alory. Mam nadzieję że zaliczyłeś Caminito del Ray, bo to jest mega zjawisko geologiczne.

Znaczy się w pobliżu tego parkingu :)

No właśnie nie zaliczylismy Caminito, bo armagiedon deszczowy był:-)
Pewnie wybiore sie tam na wspin jeszcze, ale raczej listopad/grudzień.
pozdrawiam trolik