KTM ogłasza upadłość
 

jeden z artykułów na ten temat, dzieje się...

https://forsal.pl/biznes/motoryzacja...-upadlosc.html

a Royal Enfield notuje rekordy sprzedaży

https://www.scigacz.pl/Royal,Enfield...row,47469.html


w dużym uproszczeniu - klienci nie potrzebują petardy pod dupą z wyglądem predatora a motocykla, który nie męczy i podoba się wizualnie.

Moim zdaniem w następnym roku BMW też będzie miało problemy, jedyny koń w stajni jaki im pozostał to R1300, który też wygląda jak z horroru, mocy ciągle dokładają nie wiem po co, silnik to wiadro śrubek... a mniejsze modele? jakby chińczyki tylko za wyższą cenę.

W ogromnej większości dokładnie Tak!!! :Thumbs_Up:

Jeszcze nie tak dawno, KTM też chwalił się wynikami sprzedaży:

https://moto.wp.pl/wlasciciel-ktm-a-...7371099437920a

https://www.scigacz.pl/Motocykle,KTM...iki,43949.html

https://www.scigacz.pl/Rekordowa,spr...uje,49101.html

chyba przekombinowali z huśką i gasgas, myśleli, że wyjdzie to dobrze jak ze skodą i seatem w grupie VAG.

Kolejna firma, która odkrywa, że nie da się produkować sprzętów mechanicznych z socjalu pracowniczego i ekologii?

Kurde popatrz.

Czarny, czy mogę sobie zapisać tą Twoją czarno złota myśl?

VW plajtuje a związku zawodowe będą strajkować w grudniu i będą domagać się podwyżek. Do tego chcą strajkować aby zarząd nie zamykał tych fabryk :D :D

Ludzie tak przyspawani do socjali i benefitow , że nie wystarczy wyburzyć koryto. Trzeba likwidować cały chlew.

Też się z tym zgadzam, naprawdę nie potrzebuję 150 czy .uj wie ilu kucy bo ich zwyczajnie nie wykorzystuję. Te 102KM CRF1100 zawsze mi wystarczały. Dużo bardziej cenię elastyczność silnika od niskich obrotów..

Cycuj bez ograniczeń Faziku :D

Właśnie do VW piję przede wszystkim.
W zarządzie parytety dla polityków, z czego jeden jest zagorzałym przeciwnikiem motoryzacji a ze sprzętów mechanicznych posiada rower.
Przerost zatrudnienia (to chyba Ty słusznie zauważyłeś, że zatrudniają prawie dwa razy więcej ludzi niż Toyota, produkując o 1/3 mniej aut)

Cyrk (jeszcze) na kółkach. Bo niedługo już będzie bez kółek.

posty 5-6 to kopalnia złotych myśli. Zapisuje na zaś :)

Warto może jakieś dłuto elektryczne na forum zakupić?

Znalazkem wywiad co może być dalej z ktłomem. Wrzućcie w translatora.

https://www.derstandard.de/story/300...em-geld-kommen

I motocyklista żurnalista mówi w języku wroga. . może da się polskie napisy włączyć?

https://youtu.be/S7XW8kEfAeU?

Właśnie dziś VW rozpoczął strajk aby nie zamykać fabryk. Nie pójdę dziś do roboty u rolnika. Niech ten podły kapitalista poczuje mój brak i może zrozumie że ma mi dać podwyżkę :D

Jak Czarny pisał, w zarządzie vw siedzi baba (land Sachsen Anhalt ma 30 proc udziałów) i jest gorąca przeciwniczką samochodów jakichkolwiek. Nie ma prawa jazdy i chcę aby wszyscy jeździli pociągami i rowerami.

Trzymam kciuki aby to wszystko splajtowało. Niemcy rozumieją swój błąd dooiero po totalnym upadku. Jak w kwietniu 45 wierzyli w zwycięstwo ostateczne, tak teraz jeszcze wierzą że VW uratujemy dotacjami i Esamochod wygra cały świat.

Potrzebny w gospodarce 30 kwietnia 45. Wszyscy managierzy z EV ideologia mają odejść i będzie restart, albo chińczyk nas kuoi za grosze.

Ps. Czytam że toyota ni ma nacisków politycznych na EV. Sprzedali w tym roku ich tylko 100 tys.

40 proc ich sprzedaży to hybrydy i na nich robią najlepsza kasę.

Faziku chyba możemy być dumni, bo VW idzie drogą, którą jakiś czas temu poszło nasze FSO.

Kurde, Niemcy papugujący Polaków ale jaja.
Tylko taki śmiech przez łzy to będzie.

no cóż powoli wracamy do korzeni, ja z wypiekami na twarzy zaczynam oglądać relaksujące wyprawy na Royal Enfield 350classic, przypuszczam, że w niedługim czasie to będzie szczyt marzeń w UE bo cała reszta motocyklistów będzie mogła sobie pozwolić na turystykę zontes 125 i ta turystyka to " z i do pracy" :) Mój tato daawno temu kupił SH125, na którą długo odkładał aby nie treptać pieszą 7km z wioski do autobusu, który zabierał go do pracy, generalnie motocykl był narzędziem do życia a nie relaksu... może dlatego, że w tych czasach to ciągle było się zrelaksowanym a pojęcie stresu było tylko w filmach S/F, które w TVP puszczali 1 film 1x do roku przed świętami.

wracając do tematu to KTM ma swoją grupę odbiorców, która jest niedostępna dla innych producentów no ale jak sprzedali się chińczykom to Ci ostatni oferują to samo tylko o30% taniej.

Dopisałem coś do poprzedniego postu.

Czarny, też mi ostatnio ta myślę weszła. Lata 90, Polska. Kupiliśmy w ostatnim momencie naszego merca 123 (do dzisiaj w rodzinie) bez cła. Później wchodzi cło, bo trzeba ratować fiata, żuka z drewnianą podłogą i fabrykę stara 200. Ku chwale socjalistycznej antymysli samochodowej.

Mimo ceł, idą składaki, rozbiórki samochodów przed granicą polska w niemieckim lesie, warsztaty przygraniczne w NRD, dziwiace się na huj rozbierać dobre auto. Pamiętam że silnik i karoseria nie mogą jechać na jednej lawecie, więc znowu cyrki z zamiana lawet przed granicą z przypadkowym kolesiem napotkanym na parkingu. Wymiana lawet, jak sobie pomyślę co to za chore czasy na granicy były.

Mija 30 lat. Wchodzą cła na lepsze auta z chin, i Niemcy ( nie tylko) kupują je dalej. Zakładam że następnym krokiem będzie podwyższenie cel, aby ratować europejską (niemiecka) gospodarkę samochodowa (te duże fiaty i maluchy). I znowu wrócimy do momentu, że kupimy sobie samochód w częściach z chin, oni go przyślą dhlem, my sobie poskręcamy i będziemy nim jeździć.

Tak jak w latach 90 w Polsce.

Ps. Już w Polsce nawet piszą

https://tvn24.pl/biznes/moto/niemcy-...koju-st8203913

Myślę czy tam nie pojechać z jakims plakatem. Ja też chcę wiercić dziury w kadłubem tej tonącej lajby. Oby jak najszybciej poszła na dno.

Polacy zrozumieją ich błąd zdecydowanie szybciej. Całkiem spora część produkcji jest powiązana z Polską. Nie do końca wiem czy wiesz za co trzymasz kciuki ale jakbyś nie wiedział to za plajty polskich producentów i dostawców między innymi.

Emek, Dlatego trzeba skończyć polegać na tych pojebanych ideologicznie Niemcach i zaczac robić biznesy z kim innym. Mówiłem od lat co się tu dzieje, to mi kazano się stąd wyprowadzic jak mi się nie podoba.

Ci ślepo wierzący w zachod też muszą upaść , bo inaczej błędu nie zrozumia. Dalej trzymam kciuki za upadek Niemiec bo tej ideologii nie da się rozumem wyleczyć. Eko pierdolec jest tu na takim samym poziomie jak wiara w ostateczne zwycięstwo.

Albo pójdziecie z nami na dno , albo wlazcie do szalupy i uciekajcie z tego okrętu normalnych krajów z którymi zrobicie biznes.

Ps kiedyś daaawno, Rumunia, Węgry , Bałkany i nawet część Włoch popierała Niemcy. Później się odwrócili.

I do dziś żyją.

Ps2. W ramach wiercenia dziury w kadłubie, dziś nie zrobię nic co przyniesie wpływy podatkowe temu państwu. Wczoraj sąsiad ubił świnie. Będę dziś jeść tylko rzeczy nieskażone podatkiem. A wszystko zapije bimbrem z Podlasia. Jak rumun czy inny Węgier w 44r.

Jakie to genialne w swej prostocie. To jeszcze tym dzbanom co się nastawili na współpracę choćby w branżach automotiv z Niemcami wskaż tego alternatywnego partnera i będzie cacy.

Masz rację. Nie wiedziałem że tylko Niemcy produkują samochody na świecie. Więc muszą iść z Niemcami na dno. Innego wyjścia nie widzę i ni mam żadnej rady dla nich , bo nikt inny na świecie nie produkuje aut.

Ps. 3 miliardy euro długów zrobił ten KTM. :D ufff, mogło być więcej gdyby nie dziesiątki nadzorów bankowych setki rad nadzorczych, tysiące inwestorów i wierzycieli. Jako kontynent, jesteśmy wzorem prowadzenia firm, szczególnie takich z tradycjami

PS2. Emek, a teraz na serio. Czy zdrowy człowiek chce robić biznesy z ludźmi którzy strajkują o podwyżki we własnym zakładzie, kiedy ten zakład plajtuje?

Ps3. Największy tartak naszego kołchozu też właśnie splajtował

https://www.merkur.de/wirtschaft/ins...-93431939.html

Jak i w KTMie, wysokie ceny energii. I wiecie co zrobi szef naszego kołchozu ? Dobuduje Fotovoltaiki i wiatraków aby cena energii spadła :lol8: :lol8:

Zapowiada się gruby kryzys w DE, nasza ekonomia niestety zbyt jest związana z miemiecką aby tego nie odczuć. Być może nie dojdzie do poziomu marmolady z buraka i chleba z brukwi za Odrą ale biorąc pod uwagę wychylającą łeb skrajną lewicę to coś mi to niestety przypomina...

Dyskusja z Toba nie ma żadnego sensu bo przecież i tak wiesz wszystko najlepiej. Ostatnio nawet wyszedłeś ponad siebie proponując kasowanie wątku, który ci nie pasował choć kapkę wcześniej mianowałeś się największym obrońcą wolności wypowiedzi. Napal sobie darmowymi zrębkami i ciesz się darmowym ciepełkiem. EOT.

Majtas, zapowiada? On już jest od 2 lat tutaj. Pisałem o tym to mi mówili, jak się nie podoba to się wyprowadź :D

Kumpel pracuje w Polsce jako inżynier ruchu w fabryce Automotive dla wielu marek. Pewnego dnia przyjechali do nich Niemcy i powiedziały że na tym paskudnym i brudnym prądzie z węgla a , oni nie będą części kupowali. Musi być eko, zielono i koniec kropka. Róbcie pompę ciepła na geotermię.

Firma zrobiła badawczy odwiert na 300m i uzyskali jakis 1 proc energii cieplnej dla zakładu. Mówią Niemcom, że nie ma energii w tej ziemii.

A Niemcy na to :

To musicie wywiercic jeszcze 99 otworów i będziecie mieli 100proc :D

Emek chce z takimi ludźmi biznesy dalej robić.

Ps. Emek, no to nie wchodzi ze mną w dyskusję. Handluj z Niemcami ile wlezie. Życzę powodzenia. Na końcu pewnie będzie ostateczne klimatyczne zwycięstwo.

A tym KTMem kto by się przejmował. Motocykl to najbardziej bezsensowny środek transportu.

PS2. Szef Stellantisa też opuścił ten wątek. Dziś odszedł ze stanowiska na własne życzenie. Spadek zysków o 30 proc i brak sprzedaży. Przypomnę, że Stellantisa powiedział że auta spalinowe produkuje tylko do 2030 roku i później tylko EV :D :D

Musimy jeszcze szybciej wprowadzić zakaz spalinowych aby te firmy produkowały więcej EV. My wtedy rzucimy się do salonów po te nowe EV i uratujemy te marki. Jak myślicie? Dobry plan? :D

uprzejmie proponuję skupić się na wątku

Chłopie, piszesz o rzeczach, o których nie masz bladego pojęcia kompromitując się w każdym niemal poście, który tu umieszczasz.
Tu masz przykład jak dziają firmy, w tym cudownym chińskim świecie, który chcesz nam zafundować:

"In a landmark ruling, the court ordered the liquidation of the firm, which is the world’s most indebted property developer, with over $300bn in liabilities. "

https://www.economist.com/finance-an...E&gclsrc=aw.ds

Skup się może na bimbrze i koparce, bo tam pewnie i wiedzę i doświadczenie masz większe.

Ale komu każe robic cokolwiek z Chinami?

Dobra, handlujcie z Niemcami ile wlezie, jeszcze 99 dziur na geotermię i będzie zwilino. Jest super , mówię wam będzie lepiej.

Spełniając prośbę mdxmd, nie mam więcej do powiedzenia do tematu wątku. 3mcie się i życzę aby wasze fabryki szły pełna parą.

Jak tylko dostana tak wielkie wsparcie od rządku jak fabryki w Chinach to możesz o to być spokojny:
https://www.cnbc.com/2024/06/21/chin...csis-says.html
https://www.technologyreview.com/202...c-cars-policy/
https://www.globalfleet.com/en/manuf...vehicle&curl=1

https://www.technologyreview.com/202...c-cars-policy/

Poczytaj. Tylko ze zrozumieniem.

No to zasypać KTMa pieniędzmi z dotacji i będzie lepiej i dalej produkować. Jakie to proste.

Koparka kariery nie zrobię, pisałem Ci kiedyś. Nie mogę nią zarabiać pieniędzy. ze względu na jej wiek, nie spełnia wymogów bezpieczeństwa , więc mogę tylko na własnej działce pracować. Choćby brakuje jej zamków hydraulicznych jakby wąż hydrauliczny miał pęknąć.

Chyba że wezmę dotacje i kupię nowa, bo ta starą nie jestem w stanie zarobić sobie sam na nową.

Proste to jest tylko w Twojej głowie. Ale potem kończy się bimber i rzeczywistość tak różowa już nie jest.

Ale skoro tak tę ChRL zachwalasz to pewnie sporo na jej temat wiesz i wiesz również jak oprócz sprawnej gospodarki, sprawnie działa u nich regulacja i kontrola Internetu. Podziel się więc, jak długo, Twoim zdaniem, rząd chiński (lub jego elter ego w Europie) zezwoliłby na wypisywanie przez Ciebie tych andronów?

(na marginesie, szczegółowych rozwiązań dotacyjnych w Niemczech nie znam, ale PL to na dofinansowanie do koparki nie miałbyś szans, wyłączając kasę z UP, ale to tylko 40 kPLN, co przy koszcie koparki jest żadną kasą. Szukaj więc dalej).

Byłem świadkiem jak dwie osoby pracujące na wysięgniku koszowym, na wysokości kilkunastu metrów, ulegli masakrycznemu wypadkowi. Montowali kamery na zewnątrz hali. Posiadali szelki, byli przypięci do kosza. Sprzęt był stary, sprawny, miał wszystkie wymagane przeglądy i badania UDT. W pewnym momencie pękł jakiś wąż i wysięgnik runął na ziemię w ułamku sekundy. Na szczęście przeżyli ale doznali wielu obrażeń wewnętrznych i wielu złamań. Pech chciał że wysięgnik upadł na wagon klejowy w połowie swojej długości , przez co kosz uderzył w ziemię jeszcze z większą siłą. Okazało się że przyczyną upadku był właśnie brak zamków hydraulicznych, które w nowszych sprzętach są montowane. Od czasu tego wypadku nie są dopuszczane u nas do pracy sprzęty starszej generacji bez tych zabezpieczeń. Nikomu nie życzę widoku jaki było mi wtedy oglądać.

Zamki można było założyć :/ przed wypadkiem.

Niestety przepisy BHP pisane są krwią ofiar.

takie rygorystyczne przepisy przydałyby się na przejazdach kolejowych bo obecne systemy bezpieczeństwa to większe zagrożenie niż ich brak.. auto na przejeździe a szlaban mu się zamyka przed maską

Małe sprostowanie zaczerpnięte z artykułu Motogen:

W ostatni piątek i sobotę listopada, polskie media mainstreamowe obiegła wiadomość, że KTM ogłosił upadłość. To fake news – wynika prawdopodobnie z nieprecyzyjnego odczytania komunikatu po niemiecku. KTM (Prierer Mobilty) faktycznie ma poważne problemy finansowe. W piątek 29. listopada złożony został w sądzie wniosek nie o bankructwo/upadłość, ale o wdrożenie postępowania restrukturyzacyjnego.

a to w europie nie działa?:dizzy: to juz dawno przedsionek chin,

Zanim kupisz ten motorek o wzniosłej nazwie RE to proponuje wypożyczyć i pojeździć aby przekonać się czy spełnia wymagania.
Co do Ktaema to w ubiegłych latach zwariowali ci młodzi i ambitni menadżerowie w białych koszulach windując cennik. Myśląc że jeżdżący enduro nie dadzą rady żyć bez Ktm-a pod dupą i kupią bez względu na cenę. Uważam że to było poważnym błędem, który zainicjował ich problemy.
13 000 euri za moto robione w Chinach do jazdy po paryjach to szaleństwo, wystarczy się tylko zastanowić nad aspektem kosztów produkcji. Skoro chińczycy za taki sam w innym kolorze i naklejką krzyczą 8000. A Beta roczniki 2024 oferuje za 9000 to nie ma o czym dyskutować.

Wrzuć proszę coś z chińskich portali dotyczących wydarzeń z Pekinu z dnia 04.06.1989.

Wysłane z mojego CPH2205 przy użyciu Tapatalka

W temacie problemów finansowych KTM, trafiłem na króciutki artykuł ze stycznia 2021r. i pozwolę sobie przytoczyć dwa wymowne cytaty:

"sprzedaż spadła, ale zatrudniono dodatkowe osoby"

"Pomimo spadku sprzedaży .... Z pozytywów, zatrudniono 218 nowych osób oraz wypłacono 10,5 mln euro benefitów w związku z Covid-19"

Źródło: https://motogen.pl/podsumowanie-roku...datkowe-osoby/

Sysiek ,jeśli porównujesz Chiny do Europy w zakresie ucisku społeczeństwa to jeśli to jest Twoja niewiedza mogę Ciebie zrozumieć.Jeśli posiadasz wiedzę na ten temat to wpis jest bardzo nie w porządku w stosunku do ludzi zakatowanych przez ten reżim.

Jeśli sprawa dotyczy Kata to dzisiaj chciałem zakupić zapinkę do pokrywy filtra KTM EXC .Nie kupiłem bo wy-ebali 110 zł za śrubkę która waży kilka gram.
Myślę że te ceny przyczyniły się do obecnej sytuacji .

widzę tylko smutną buźkę - chyba, że tak miało być :D

Witam, myślę, że KTM przejmą Chińczycy, jak to wcześniej zrobili z wieloma markami europejskimi, między innymi: Volvo, MG, Benelli, Moto Morini, Morbidelli, i tak dalej, a fabryki KTM już dawno stoją w ChRL. Chinole już od kilku lat używają silników KTM w takich własnych markach jak KOVE, CFMoto, które wdzierają się na rynek europejski

Czyli chińskie motocykle będą się rozwijać jeszcze szybciej :)

Ale, że co? Film się nie wyświetla? U mnie jest OK.
A ogólnie to pan z KTM stara się uspokajać klientów, mówiąc o tym, że w sumie to jest dobrze, a po zmianach (restrukturyzacji) będzie jeszcze lepiej :)

Czyli mówi dokładnie to, co powinien w takiej sytuacji mówić przedstawiciel KTM. A jak będzie, przekonamy się wszyscy w niedalekiej przyszłości.

napisałem, że przedsionek, jeszcze nie katują, nie dokonują aborcji na żywca itp jak roześmiane sekty w europie wykonaja zadanie to wezma ich za morde jak w chinach.

https://www.dueruote.it/news/attuali...box=1733741642 analiza kryzysu .

"MV Agusta rozstaje się z KTM. Włoski producent nie mieści się w ramach długoterminowej strategii
MV Agusta została mimowolną ofiarą problemów finansowych imperium Stefana Pierera. W środę gruchnęła informacja, że Austriacy postanowili porzucić włoską markę."

Źródło:
https://www.scigacz.pl/MV,Agusta,roz...gii,51045.html

Wypływają co raz to lepsze decyzje młodych menadżerów w białych koszulach, czytam że jakiś czas temu zrezygnowali z podwykonawców instalacji elektrycznych w IT w firmach, które były również producentami jednych z lepszych światłowodów na świecie. I zlecili tańszym spoza ue na gorszym/tańszym materiale za różnicę w cenie gotowego produktu rzędu kilkunastu euro, Nie kilkuset, kilkunastu, po prostu nie dowierzam. W takim przypadku można domniemać że cały proces jakości poszedł się walić. Ciekawe czego jeszcze się dowiemy o producencie najlepszych w jego mniemaniu motorków do offu na świecie :haha2:.

W tym tygodniu KTM dodał więcej czynności które mechanicy w ASO mają wykonywać w ramach obowiązkowych przeglądów. Czyli zmiana na plus.

Dokumenty do nowych motocykli zaczęli wysyłać expresem. W niecałe dwie doby dostałem komplet potrzebnych papierów. Może rzeczywiście wzięli się do roboty.

Sytuacja jest dramatyczna i w Austrii trudno jest zrozumieć, jak dalece kończą się proklamacje, a zaczyna konkrety. Liczba zwolnień może wkrótce sięgnąć 1000 lokali, a syndyk masy upadłości Peter Vogl w międzyczasie już od dziś wystawił na sprzedaż akcje MV Agusta (już teraz tworzy "starą" nazwę). Wszystko to dzieje się w czasie, gdy związki zawodowe, władze i sam rząd Austrii znajdują się na wojennej stopie, a nad Grupą Pierer wisi nowe śledztwo wszczęte w tych godzinach. I co ma z tym wspólnego Pedro Acosta? Ma to związek z tym, że on i jego menedżer pojechali do Austrii z nożem w zębach, ale Pit Beirer ich "oswoił". A tutaj powiemy Ci wszystko!
Pedro Acosta i jego menedżer, Albert Valera, pojawili się w siedzibie KTM Racing, aby porozmawiać twarzą w twarz z Pitem Beirerem (jedynym, który nadal wydaje się mieć twarz). Tyle tylko, że stary mastif, jak go nazywali jako pilota, zdołał uspokoić wody według doniesień w prasie austriackiej. Tak, ponieważ ci, którzy myśleli, że Acosta pójdzie tam, by uderzyć pięściami, spotkali się z bardzo luźnymi oświadczeniami jego menedżera, Alberta Valery, który zamiast tego mówił o "uspokojeniu i bardziej pogodnych duszach". "Pedro - powiedziała motorsport.com Valera - jest zaangażowany w projekt i po spotkaniu czuje większą ulgę i pewność siebie. Przez cały czas mówiono nam, że wyścigi są istotą KTM i że będą nadal pracować, mając na celu zdobycie tytułu. Pomimo delikatnej sytuacji, przez którą przechodzi firma, odczucia są pozytywne po tym, jak Pedro i ja mieliśmy okazję pojechać do Austrii, aby na własne oczy zobaczyć prawdziwą sytuację projektu KTM w MotoGP.
Chodzi jednak o to, że jeśli dziś Pedro Acosta i jego menedżer mówią, że są uspokojeni, to paradoksalnie dzisiaj w Austrii wzrosła świadomość, że KTM nie jest już trudną do pokonania burzą, ale prawdziwym huraganem, który może naprawdę wszystko zmiotć. Po pierwsze dlatego, że odbędzie się pierwsze zgromadzenie wierzycieli, które może oznaczać punkt bez odwrotu dla austriackiego przedsiębiorstwa i jego pracowników, którzy są teraz zmęczeni i niespokojni. O ile z jednej strony doniesienia o wydarzeniach sportowych wydają się dawać promyk nadziei, o tyle w rzeczywistości prawdziwą bombą dnia jest śledztwo wszczęte przez austriacki Urząd Nadzoru Rynku Finansowego (FMA). Jest to dźwięk budzika, który rozbrzmiewa w przeddzień pierwszego zgromadzenia wierzycieli i który może zadać ostateczny cios Stefanowi Piererowi.
Wedługdoniesień austriackiej prasy, urząd stara się zrozumieć, poprzez prawdziwe dochodzenie, czy Pierer Mobility, spółka macierzysta KTM, przestrzegała przepisów dotyczących ujawniania ważnych informacji dotyczących spółek giełdowych. Krótko mówiąc, sprawy, za które, gdyby udało się ustalić rzeczywistą odpowiedzialność, mogłyby one również trafić do sądów karnych. Spółki notowane na giełdzie mają bowiem obowiązek niezwłocznego przekazywania informacji poufnych i warunkowych, a ich naruszenie może skutkować druzgocącymi karami. W zasadzie badany jest okres między majem a listopadem, kiedy to prognozy firmy zostały dosłownie podważone, od "wszystko będzie dobrze" do dosłownie jesteśmy w" i ogłoszono zmianę w najwyższym kierownictwie.
Oczywiste jest, że KTM wydaje się być coraz bardziej na krawędzi, a w ostatnich dniach, podczas spotkania przedstawicieli firmy, związków zawodowych i Izby Pracy Górnej Austrii, pojawiły się kolejne cienie, które mogą uczynić przyszłość jeszcze bardziej cienką. Ponieważ pogłoski o kolejnych zwolnieniach stają się coraz bardziej natarczywe i obecnie mówi się o prawie 1000 pracowników odesłanych na stałe do domu w ciągu najbliższych kilku tygodni. Do tego stopnia, że Izba Pracy wyraźnie mówiła o "utracie zaufania" do KTM, zwłaszcza po głośnym opóźnieniu w wypłacie wynagrodzeń w grudniu. Pierer Mobility ogłosił, że wyznaczył Citigroup Global Markets Europe do restrukturyzacji swojej struktury właścicielskiej. Firma poszukuje partnerów strategicznych i finansistów, próbując pozyskać podwyższenie kapitału, które może tchnąć nowe życie w KTM AG, co jest teraz trudniejsze niż kiedykolwiek. Jasne jest jednak, że niewielu wierzy w te zapowiedzi.

W obliczu niepewności gospodarczej i złamanych obietnic związki zawodowe i rada zakładowa postanowiły porzucić iluzje i działać wyłącznie w oparciu o konkretne fakty. Zwłaszcza te, które jutro po pierwszym zgromadzeniu wierzycieli, które odbędzie się w sądzie okręgowym w Ried im Innkreis, zostaną wyjaśnione czarno na białym. Oczekuje się, że syndyk masy upadłościowej Peter Vogl przedstawi raport, który może zadecydować o losie firmy i jej spółek zależnych. Tymczasem dziś Vogl ogłosił również sprzedaż akcji MV Agusta i już krążą plotki, według motorsport.com, o możliwym wykupie przez byłego właściciela Timura Sardarowa. Tymczasem MV Agusta, po męczącej (ale więcej niż pozytywnej) reorganizacji, już wcześniej podjęłaby kroki, aby zażądać od KTM prawie 2000 motocykli wyprodukowanych i przechowywanych w austriackich magazynach, aby mieć natychmiastowy produkt do wprowadzenia na rynek i zacząć generować przychody.

Tłumaczenie google.
Oryginał https://mowmag.com/sport/crisi-ktm-b...ntre-mv-agusta

Dla MV Agusty ta sytuacja to akurat na plus moim zdaniem. Oby oczywiście znalazł się eurogracz, który z tego błota tę klasową markę wyciągnie. Cały ten mariaż był nieporozumieniem.
KTMa na prostą już raczej nie wyciągnie nikt.
Wyciągnie, ale klasową marką przestał być dawno.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciekawe jaki jest plan wycofania się z MotoGP, bo jeszcze do niedawna wszyscy oficjalnie w KTM wypowiadali się, że projekt nie jest zagrożony do końca 2026…

Pierwszym barometrem będzie chyba rozpoczynający się za parę dni Dakar.