![]() |
Bmw r 1150rt 2004
Dziś dzwonił kolega że potrzebuje wiedzy na temat tego modelu , gdybym powertował wiele tematów to pewnie bym coś pozbierał.
Jeśli można to napiszcie wiedzę w pigułce, najlepiej jak ktoś miał osobisty kontakt lub wiarygodne informacje. Gość myśli o zakupie ale tak naprawdę nie ma odpowiedniej praktyki co do jazdy różnymi motocyklami to i nie wie co tak naprawdę mu podejdzie. Potrzebuje orientacyjnie raz dwa razy w roku pojechać np nad morze czy w góry a resztę pewnie tzw po okolicy. Są inne motocykle , ale na razie coś na temat tego konkretnego. Jakieś wady , zalety , koszty , eksploatacja itp. Z góry powiedziałem że oczami się nie kupuje , trzeba dotknąć , przejechać. |
Trochę poczytałem ale jak ktoś coś ma to piszcie.
|
nie będę przepisywał neta na forum - niech poszuka.
jak chce RT a niekoniecznie ujeżdża SZYBKO autostrady to niech bierze 1100 - trochę mówię jak pliszka ale i cenowo lepiej, sprzęt prostszy, gabarytowo, ergonomicznie oraz jeśli idzie o osiągi - tożsamy z 1150. w skrócie to dla mnie albo 1100 w dowolnej wersji albo 1200 2007-2009. 1150 to taka ni pies ni wydra do tego WSZYSTKIE roczniki 1150RT mają servobremse więc nie muszą ale mogą być niespodzianki typu przykrego. do tego: 1. potencjalne awarie wysprzęglika hydraulicznego jeśli niezauważone na czas UNIERUCHAMIAJĄ moto w trasie i konieczna jest całkowita rozbiórka motocykla bo oprócz jebniętego wysprzęglika trzeba wymienić tarczę sprzęgłową - można prewencyjnie zdemontować wysprzęglik i nawiercić w obudowie skrzyni otwór kontrolny, przez który wyleje się płyn gdyby uszczelnienie się poddało - wtedy do wymiany tylko wysprzęglik - niestety jak kolega nie umie to musi to gdzieś oddać do zrobienia = koszty; 2. w związku z koniecznością utrzymania rozstawu osi nie większego niż w 1100 a jednak koniecznością zmieszczenia gdzieś 6 biegu zdupczono projekt sprzęgła i tarcza z wieloklinem nie zazębia się z wałkiem na takiej długości jak w 1100. do tego BYŁY sztuki, które miały fabrycznie zdupione centrowanie skrzyni względem silnika OBIE te rzeczy powodowały zużywanie się do zera wałka skrzyni plus wieloklinu tarczy = zero jazdy + konieczność rozbiórki całego moto. Jak ktoś lata dużo i jest związany ze swoim 1150 to zaleca się założenie tarczy sprzęgła z przedłużoną flanszą wieloklinu. Kiedyś ktoś to robił w USA. Nie wiem jak z dostępnością teraz. Może po prostu przysłowiowy Pan Kaziu gdzieś może coś takiego zrobić jakby ktoś się uparł. 3. o 30% mniejsze sprzęgło niż w 1100. nie wiem co myśleli jak to robili. być może nic. 4. 1150 z późniejszych lat produkcji są dwuświecowe i mają problemy z fajkocewkami /1200 też to dotyka/; reszta to już standard jak w 1100 - luzy na przepustnicach, zwłaszcza na prawej. po 130-140tys na PEWNO jest konieczność regeneracji całych przepustnic już; łożyska pivota - robota prosta ale DROGO bo nie ma zamienników łożysk /najtaniej i tak kupić oryginały w BMW po circa 300PLN chyba???/ znany Poznański sprzedawca sprzedaje sztukę !!! po 400PLN bez mała. potrzebne są DWA. do 1100S dorobiłem ślizgi z tworzywa sztucznego zamiast tych łożysk - ponoć jest to bardzo dobra i skuteczna metoda - będę sprawdzał... niemniej droga zabawa; wycieki z dyfra po 100-130k około /proste i tanie w leczeniu/, przewody hamulcowe bankowo gumowe ori więc do wymiany na oplot - minimum 650PLN bez znajomości plus robota, opony byle gówno 700-800, dobra guma odjeżdża pewnie z 1300 za komplet /ceny z czaszki zupełnie/; akumulator zwłaszcza w servoheblach /wogle w tych 1100 też - bo rozrusznik jest samochodowy i ma czym kręcić/ musi być TOP - inaczej będą błędy ABS przy uruchamianiu silnika - tu kłania się również przegląd prądowej instalacji elektrycznej - więc być może nowe aku; profilaktycznie okablowanie czujnika halla - najlepiej DIY albo dokądś wysłać do zrobienia. demontaż i montaż we własnym zakresie; w 1150RT - absolutnie konieczne coroczne wymiany całego płynu hamulcowego w układzie. no i 'drobiazgi' typu hamulce, zaciski czy nie trzymają, tarcze przednie czy nie mają luzu na tulejkach /to już kwestia przebiegu/, luzy zaworowe i poprzeczny luz koników przy okazji, sprawdzć w jakim stanie są napinacze łańcuchów /3szt/ i czy nie ma klepania przy odpalaniu na gorąco po 15 minutowym postoju... wymiana filtra paliwa i U-rurki w zbiorniku - jak nie wiadomo kiedy było robione to koniecznie zrobić. no i oczywiście brak wycieków jakichkolwiek itd. pewnie o czymś zapomniałem ale tak z grubsza. powtórzę na koniec - szukać świeżego 1100RT. w niemcowie za naprawdę ŚLICZNE obecnie 3900-4500EUR z przebiegami poniżej 50k z reguły roczniki 1999-2001 u nas to już kwestia trafu. nie liczyłbym na cuda choć te, zdarzają się :D :D :D 1100 lepiej zestopniowana skrzynia, na autobanie RT ma dłuższe przełożenie przekładni głównej niż GS więc spokojnie można trzymać 120-140 bez żadnego szwanku dla silnika i dzień cały. 6 bieg w RT można zapinać w zasadzie po 90kmh, żeby nie katować pieca. każdy kto jeździł 1100 i 1150 powie, że do codziennej jazdy turystycznej oraz okołokominowej skrzynia 5 jest zestopniowana bardzo poprawnie i minimalnie miesza się biegami zwłaszcza w GS, który ma więcej momentu niż RT. no na koniec: Ci co narzekają, że silnik na autostradzie w 1100 się kręci wysoko - to NIE JEST garliej - te slniki uwielbiają obroty i szkodzi im to mniej niż zamulanie 90-100 na szóstce. |
Dzięki.
Jest to człowiek nie mający doświadczenia , dlatego też większość informacji jest dla niego niezrozumiała. Ot popatrzył i pomyślał że może by kupił, to jak kupowanie z powodu koloru. Spróbuję mu trochę przetłumaczyć. |
Miałem 1150 rt z 2004. Ogólnie nie lubię zmian i jak coś kupię nawet jak mi nie pasuje to się przyczajam i jeżdżę. Jednak w przypadku 1150 było inaczej. Moto mi całkowicie nie podeszło. Z plusów to ochrona przed wiatrem była super no i elastyczność silnika. Hamulce jak brzytwa i działały tak jak trzeba. Z minusów to waga mi przeszkadzała, no i całkowity brak emocji jadąc motocyklem. Mój egzemplarz dodatkowo miał jakieś problemy z prądami przez co się najadłem wstydu w kilku sytuacjach bo moto nie paliło. Dołożenie dodatkowej masy do silnika rozwiązało problem. Wygląd to kwestia gustu ale moim zdaniem dużo ładniejszy jest od 1100.Pomijając kwestie długości wielowypustów, wałków itp...
Spróbować warto , jak nie podejdzie to dalej w ludzi raczej dużo waluty się nie straci. |
tak - estetyka na plus w przypadku 1150 na pewno. 1100rt to już staroć z wyglądu. takie jajo. GS1100 zresztą dużo nie lepszy :D tak piękny jak ja :D
WYDAJE mi się, że sensownym będzie stwierdzenie, że jeśli kolega nie ma pojęcia jakiegokolwiek to ratuje go tylko salon i zakup nowego lub używanego z gwarancją. Takie 1150 to może być fajna przygoda a może być wtopa jak ch... bo w przypadku najgorszego scenariusza koszt naprawy pójdzie w tysiące złotych. I to nie będą DWA tysiące. DO TEGO - jeśli nie jeździł wcześniej i nie ma pojęcia o czymkolwiek to wbijanie się na moto, które buja się do setki poniżej 4sek i max zalicza w okolicy 220 przy masie z płynami rzędu 250kg nie wiem czy jest takim super pomysłem. Tak nawiasem mówiąc. |
Matjas z tymi 4s do setki to chyba żart ? :D
Przecie to tak samo nie jedzie jak mój crosstourer. ;):lol8: |
PRZEPRASZAM mać :D nie wziąłem pod uwagę masy i podałem dane dla GS - RT1150 -> 4.1s 0-100 - faktycznie jest się o co bić? :D
Nawet gdyby to było 5 sekund. Jakie to ma znaczenie. Dla kogoś kto nie ma praktyki w jeździe i duuuuużo pokory i zdrowego rozsądku będzie to potencjalnie ostatni pojazd. |
Jak ma oliwę w głowie da radę mówi to ten co przesiadł się Bandita 600 na ZX12R :D
Tam jest 2.7 do setki i 7s do dwusetki .:p |
I ma być dowód oliwy w głowie?
:D :D :D :D :D :D droczę się :D |
Znałem typa co się na 125 zabił bo jeździć nie umiał i wyleciał z zakrętu w drzewo. a jechał coś koło 60kmh.
Ja rozumiem o co matjasowi idzie. 5 sekund do 100 rzekomo miał mój trampek 600. Ale to bez znaczenia. Trampek był dość lekkim i poręcznym motocyklem.. Chodzi o masę, gabaryt i pojęcie o tym co się dzieje jak ta masa zmienia swoje położenie nie do końca tak jakby kierownik tego chciał :) No i motocykl z mocą i momentem wymaga innej świadomości, obchodzenia się manetką itp. I nie mówię tu o jeździe na wprost bo to każdy umi. Jak kolega patrzy za RT to ja bym polecił skuter 400 lub 600. Serio. Podobny klimat jazdy, mocy mniej ale naprawdę może się okazać to trafnym wyborem. Pozdro zimny |
śmieszne jest to, że się obecnie śmieje z motocykli 500-750 albo, że 5sek do setki to chujoza.
to jest dopiero popierdolone :D sorry Melon - nie bierz do siebie. każdy ma swój rozum ale można próbować do niego przemówić. ja bym, Dzieju, próbował :D |
Oj tam przecie Dzieju może na testy pożyczyć koledze swoją Africę ;):D
|
Matjasie będę próbował , aha jak chodzi to wagę to wyszło 280kg :)
Melonie , w tym kierunku też go uświadomię ale żeby kochankę oddawać ...na testy...bez doświadczenia......noooo cośty, zawał murowany :) A jeszcze tyle km do zrobienia , tyle mórz i oceanów do przepłynięcia :D Ale kolega ;) |
280 z paliwem :)
Strasznie utyte to RT. |
Raczej ktos cos wypatroszyl :)
270 wazy zalany gs 1150 z moze 3-5 kg dodatkow a gdzie mu tam do rt,ale 1150 to rzekomo najciezszy z gejosow |
ołshit :/ ja wiedziałem, że 1150 jest cięższy od 1100 ale zobaczyć cyfrę to robi trochę wrażenie.
dlatego przy 1200 się skupili na redukcji masy i to znacznie. sprawdziłem; net mówi, że 1150RT bez paliwa waży 255 - czyli z paliwem te 280 prawie powinno wyjść. sporo. no ale to tyle co Cegła1100LT mniej więcej a silnik jednak trochę inaczej ułożony no i moto znacznie niższe - LTek 1100 to taka trochę koza. FJ1200 zalane też było ciężkie - 266 zalane paliwem. |
Cytat:
|
RTek ma bardzo nisko środek ciężkości, więc tej masy tak nie czuć
|
Hej. Miałem rt 1150 przez 2 sezony. Potwierdzam to co napisał Pietia- niespotykanie nudny motocykl. Nuda jak w polskim filmie, nic się nie dzieje. Prawdę powiedziawszy to po połowie pierwszego sezonu szukałem pretekstu żeby mim nie jechać tylko innym. Niby wszystko ok, nie ma jakich słabych punktów ale.... Jazda jak samochodem bez klimy. Raz padła cewkofajka i tyle. Niby w mieście zwrotny, w trasie wygodny ale brak tego czegoś. Ode mnie największa pochwała za jazdę w deszczu, przy 120 -140 dopóki się nie zatrzymujesz- nie mokniesz... A tak to nudziarz. Ale oczywiście rozumiem że wielu może pasować spokój i stabilność jaką zapewnia.
|
Chyba po prostu takie są turystyki. Ma jechać, dojechać wrócić i nie kusić za mocno do odkręcania żeby można było pooglądać ;) nie wiem ;)
Z 1100 mam od jesieni S - zrobiłem zaledwie z 400km może i to jest zupełnie inne moto niż inne 1100 ale też do czego innego w założeniu miało służyć. |
Cytat:
Ale skąd w takim razie te pożyczone kobity, ktoś tam pewnie zabiegany i nie pilnuje :) Dobra to nie ten temat o kobitach tylko o BMW....no tak ale te cycki z boku są wymowne.....normalnie jak się nie obrócisz to wszędzie je widać :D Przekażę wszystkie wasze sugestie i uwagi. |
Przekazałem , zrezygnował.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.