Topienie Burej Suki Zimy
 

Dnia 27 marca w Granicy koło Kampinosu ma się odbyć doroczne Topienie Burej Suki Zimy. Całość zaczyna się od ok 10.oo Na łączce koło parkingu w Granicy. Ma być ognisko, suka i organizator. Więcej; to zależy kto przyjedzie i co przywiezie ze sobą. Koło 13/14 wyjazd nad Bzure i topienie.
http://mapy.google.pl/maps?f=q&sourc...,0.027509&z=15

Znowu ??? Co roku ją topimy a ta suka wciąż wraca :dizzy:

a ja zobaczę czy spływa do Bałtyku:D
Tak czy siak może się da Ją w końcu utopić.
Aha -Felek uważaj na druty kolczaste:at:

Oj nie mogę się doczekać ........ ta kiełbasa z ogniska :drif:

dobrze powiedziane :):)

Rok temu za mało się spaliła przed utopieniem...... i efekty widać.

Sukę utopić. Nie palić !!! J.D'Arc po spaleniu "kanonizowali" <- dobrze mowie ? :at: Świętej zimy chyba nie chcemy !

Dlatego oprócz spalenia topienie ma też miejsce.
Jak tylko okoliczności pozwolą to wpadnę co by zobaczyć czy dobrze zostanie obrzęd zrobiony.

Ja się melduje - jak lecimy ??
Tylko musimy mocniej sukę dobić żeby nie było jak w zeszłym roku :cold:
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...3&postcount=50

Piękna ta druga fotka , przepadam za takimi drogami.
Bliżej terminu się zgadamy.

No to utopiona :D
Załapałem się nawet na jakieś fotki:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/m...ny_131248.html

Karwaaaaa jak i rok temu tiż byłem , ale hmmmmmmm....
najpierw dorwałem chłopaków po drodze kampinos - żelazowa , (Majki coś tam udoskonalał w Rd)
potem mi się urwali to wróciłem przez Kampinos do Granicy , po drodze z nadprzeciwka , cały peleton :at: oczywiście wozem byłem także to ja oślepiałem i trąbiłem i machałem...
nastepnie w Granicy nikogo nie było , ale wracając natknełem się na Felka z Maniakiem i innych , że czasu było już mi mało pomachałem przez szybkę i buta do Wawy ...
Od kampinosu towarzystwo miałem 3 AT .. oczywiście trabienie i świecenie długimi na nic się zdało , dopiero jak Hubertowi podjechałem pod koło i przykleiłem moją morde do przedniej szyby , załapał ,że to ja .. :D

a potem kierunek Błonie i dentysta czekał z kanałowym wierceniem .:drif::vis:

Łott sobota.. trza wsiąść na moto jednak , bo żal mi dupee ściska:mad:

Taaaa, udoskonalał...pompa padła i trzeba było na krótko podpiąć od baku. ;) Tak się trochę dziwiłem co tak z piskiem hamuje obok Nas. :eek:

Kiedy coś zaczniesz motać z XLVkami?? :D :lukacz:

http://picasaweb.google.com/zibiano/TopienieZimy2010#

kilka zdjęć z zorki "5"




pozdrawiam

nawet mnie nie denerwujta...
hhehe bo i tak zakładam ,że hmm właśnie to raczej nic nie zakładam ,
musze z Ryżym pogadać i coś dalej ustalić ,
na chwile obecną wiem ,że sa dwie sztuki w proszku rozłożone.
Trzeba będzie jakiś plan działania ustalić na spokojnie i cośś zacząć działac powoli .

Eeeeee, narazie to jedna jest w proszku, a druga prezentuję jak pierwsza wyglądała wcześniej.:D Radzę się pospieszyć bo ta w proszku się rozpełza po garażu. :haha2: Działać trzeba, bo sezon w pełni i ruch też się spory robi w garage.:)

good luck:Thumbs_Up:

Eeeeeeeee qr,, wa bez jaj ...
Mam nadzieje ze raczej wszystko leży w jakimś jednym miejscu , co by się nie okazało ,że czegoś brakuje i trza będzie z Ryżego AT przeszczepić :haha2:

Spoko nie martw się graty leżą na jednej kupce :) Ale twój silnik w telewizji występował :haha2:

:haha2::haha2:Jaja ... wielkanocne to dzisiaj ,,robiłem" ale chyba jako hmm no własnie sam nie wiem