Majówka na Suwalszczyźnie
 

Krótko.
Jedziemy Ja i Mixol. AT na TKC i xt600 tenere na scierakach.
Start sobota rano z Wawy i jedziemy na azymut + drogi 3 klasy odśnieżania.
Powrót w środe. Dozo na miejscu, a fajnie tam :)

Ja będę ale stacjonarnie z córką :) Polecam drogę przez Puszczę Augustwoską z Rygola do Gib :) ja będę w okolicy. uwielbiam tamte klimaty. Z resztą na mojej stronie w zakładce Podlasie są fotki z okolicy spozycjonowane na mapie jakbyś chciał.

W myśl zasady: cudze chwalicie swojego nie znacie. Jestem tam min dwa razy do roku. Znudziło mi się jeżdżenie daleko za granice Polski, i tu mi się zdecydowanie najbardziej podoba, a mase Polski jeszcze nie widziałem :Thumbs_Up:

Rambo wybrałeś Suwalszczyznę, bo dalej od Wrocka już się nie dało?:mur: ;)

Suwalszczyzna to genialne miejsce na off road :)

:D:D:D czego oczy nie widzą.. :D:D:D

Tez bym się wybrał tylko nie wiem czy nadążę :mur:

Ja jestem przekupny, a w zasadzie moje gardło. Mixajlo też za kołnierz nie wylewa raczej :D

Łoj, Rambo popie.dala nawet na łysych anakach. Skubany uciekał przed Olą i Jurkiem na katach.:eek: Na tkc to strach się bać. Bym może i pojechał, ale umiejętności i opony mogą nie nadążyć, a kurzu już się za nim najadłem. :dizzy:

Dzięki Majki za odstraszanie Gerarda ;) Co do uciekania przed ktmami, to poprostu są słabsze i tyle :p Jade zaraz zakładać TKC i sam się siebie boje :dizzy:

Nie tak łatwo dam się odstraszyć :D w sobotę rano ruszam z Wami a może tylko za Wami :mur:
ps. :umowa: może jakąś orientacyjną mapkę dokąd itp.

Nie zaprzeczam, potwierdzam wręcz...

http://lh6.ggpht.com/_YnSfJphfy8g/S9...4%99cie029.jpg

http://lh6.ggpht.com/_YnSfJphfy8g/S9...4%99cie045.jpg

Nie bój, nie bój. Jak trzeba to poczekam na Ciebie :)

Dawaj wojtalski agituj dalej, może się Roomyanek przekona do arcyciekawego offu na Suwalszczyźnie.

Gerard, mapy nima. Wyjazd realizowany jest w myśl zasady "przez łąki i pola pędzi fasola" :D

Wojtalski, wiedziałem że można na Ciebie liczyć :) I co fajnie tam..? :)
Podaje do ogólnej informacji że jadę z pasażerem i nie mam mowy o łykaniu kurzu za mną :)
Majki i Gerard, widzę Was na stracie w sobote :Thumbs_Up: :)

JA też jadę z pasażerką :)

No muszę Ci przyznać rację co do tego, że są to zajebiste okolice. Dla mnie mistrzostwem są setki kilometrów szutrówek po których można latać całkiem legalnie nie wypatrując co zakręt gajowego. Także latanko bokiem gwarantowane (dosłownie jak się trafi na śnieg w kwietniu).

http://lh5.ggpht.com/_YnSfJphfy8g/S9...4%99cie054.jpg

Chętnie bym tam wrócił. Szkoda, że tak daleko.

Wojtalski, ale mnie wkurzyłeś tymi fotkami:D
ale ja to nadrobię:at: (przy następnej okazji) :D

A jednak. :D
Hmmm, zastanawiam się usilnie cały czas.:confused: Jechać, nie jechać, jechać, nie jechać...mógłbym tylko 1-3, bo we wtorek do roboty. I do tego coś mokro ma być...znowu może być ciekawie.:dizzy:

A jakieś szczegóły: jak spanie (namiot czy pod dachem), jest jakiś plan, poza tym, że tniecie na siagę gdzieś tam i snujecie się po okolicy, coś zwiedzacie, gdzieś chcecie dojechać, coś zobaczyć? O której start? Pod DKF?

Dziś wieczorem bym się określił.:)

Aha - to mieliśmy Cię gonić :D.No to zmienia postać rzeczy...Następnym razem będzie pogoń. Bawcie się dobrze na tej suwalszczyźnie. Rzeczywiście pięknie tam jest. Następnym razem z Wami jadę,bo teraz "obowiązki" (katowe z resztą) zatrzymują.

Czyżby miała być nowa wersja pogoni za lisem o nazwie "pogoń za Dźonem R."? :D

www.youtube.com/watch?v=n-Qrd5JfuMs

Dobra, jadę z pasażerką i na anakee :)

No pomysł rewelacja. Rambo możesz wybrać sobie "kitkę", znaczy "ogon", który Ci przyczepimy. Główna nagroda - przeprawa z "lisem" jako pasażerem przez podmokłe pola poprzecinane rowami melioracyjnymi. A co, niech zobaczy na własnej jak to jest "plecaczkowi" w terenie ;).

Nie przepadam za słowem plecaczek. Kojarzy mi się z litością jaką wyzwala we mnie widok pasażerek na ścigaczach :D
Czyli robimy pogoń w parach :dizzy:

W parach - mówisz... Ja w parzem z Katem jadę. No i zawsze mam plecaczek swój własny.

Tak chyba będzie najrozsądniej. Po co pasażera pakować w takie bagno jak ostatnio :D Choć konkurs taplania wygrał swoja przewrotką chyba Jurek :D
uroczo bylo :)

Witaj,

Od wielu miesięcy jestem bacznym obserwatorem forum:)
Mam ochotę się z Wami przejechać jeśli szukacie towarzystwa:)
Humor oraz dobre chęci posiadam.

to dawaj nie ma co się zastanawiać ruszamy jutro rano podobno ok 10

ps.Rambo podaj godzinę i miejsce startu :)

w sobotę kole 15.30 minąłem dwie afryki wyjeżdżające z Mikaszówki w stronę Płaskiej. puszką jechałem :) kto to był przyznać się :)

jeśli z pasażerkami,to mogłem to być ja i koliega

Teraz to już po ptokach. A trzeba przyznać, że wyjazd był zacny: była dzida, była najepka. Był też prawdziwy adwenczer.
Wprawdzie pogoda nie rozpieszczała, ale najcięższe deszcze przetrwaliśmy dzięki odzieży z najnowszą membraną rozetex :D

Fajny wyjazd, pogoda dużo lepsza niż pokazywali w TVN :D

Rambo, to Szynszyll już nie jest Twoją "pasażerką"? :D

Pasażerki zmieniam co weekend :D

Jakaś lista jest, bo zapisać bym się chciała, tylko nie wiem czy warunki castingu spełniam?

uwaga na tą panią bo oszukuje w rozmiarówce...

Wiedziałam Podosie wredny,że nie zmilczysz :D!To miała być tajemnica, zdrajco. Poza tym, to nie było oszustwo, tylko lekkie minięcie się z prawdą. Zresztą Rambo widział mnie -chyba, bo napalony był (czytaj :zielem, a nie jakieś tam)-więc kota w worku nie bierze.

Jak mnie Wojtek nie będzie bić po łapach jak ostatnio to OK :D
A weźmiesz mnie znowu za rękę i pójdziemy do mojego pokoju/namiotu/kwatery..? :drif::drif::drif:

czekalem na odpowiedni moment :hehehe:

Żeby znowu oglądać Twojego gołego kolegę - a może to koleżanka była?Rambo, fantazję masz iście ułańską i za to Cię lubię;)

Wiedziałem że to zbyt pięknie się zaczynało by było prawdziwe, ale smaka mi narobiłaś :dizzy: :)

:hehehe::hehehe:

a zawyża czy zaniża?? :D

Dowcipniś :hehehe::hehehe:

Halo, halo, czy Wy tutaj o "umawianiu wyjazdów" prawicie - bo już się sama chyba pogubiłam... Proszę tutaj "nie zbaczać" z tematów właściwych dla działu :D

Pani moderator :) A fotki bym mógł z wyjazdu zapodać w wątku..? :)

dawaj :drif:

Oleńko, a jakże, wszak temat "plecaczka" nieodłącznie z podróżowaniem i umawianiem nań jest związany. Tylko jak brunet z blondynką (byłą) dywagują, to się droga do celu lekko wydłuża :D.

Oj Ola,

Kto jak kto, ale TY powinnaś widzieć jak ważne w "umawianiu wyjazdów" jest to z kim sie jedzie. I wszystkie aspekty są ważne.:haha2: A nie ktore decydujące...

No chyba (na pewno, zdecydowanie i na 100%) wiem - najważniejsze z kim się jedzie :D Reszta to "dodatki".

Gruchajcie tu sobie dalej gołąbki. Oby wszystkie namowy przerodziły się w kolejny udany, damsko - męski wyjazd.

Rambo - dawaj zdjęcia szyderco...