![]() |
GARAŻ ZDOMINOWANYCH - Lejdis i Honda Dominator NX250 - krótki romans czy związek na dłużej?
Z początkiem roku fama po Polsce się rozeszła, że jest:oldman::
Idealny kandydat? - :hello: Która by takiego nie chciała :o? Długo nie trzeba było czekać - jeszcze dobrze się sezon nie rozkręcił a już część afrykańskiego towarzystwa postawiła w swoich garażach Hondę NX250 Dominator :Thumbs_Up:i ...? Co dalej...:blues:? Ciekawe jak rozwinie się nasza przygoda z małym Dominatorkiem...:lc8: Jak Wasze odczucia :lobby:? Czy rzeczywistość sprosta legendzie :D? |
nie na temat, ale brzmi to jak opis innego mechaniczno elektronicznego urządzenia :)
|
100% poparcia dla dłuższego związku z Panem D.
Choć moje doświadczenie w jeździe :at:jest znikome (od miesiąca dosiadam NX - wcześniej 4x4 lub 2kółka napędzane siłą mięśni) to po 2tyś.km wyrobiłam sobie o nim pewne zdanie: -choć trochę narwany:rules:, to sprawia wiele przyjemności -ułatwia dojazd do pracy - przeciskając się między samochodami bez większego problemu -na szuterkach pomyka jak młody źrebak :p -po glebie w błotku nie miałam problemów by go podnieść -przeprawia się przez rowy lepiej niż nie jedna ciężka maszyna (miałam tego dowód na Rajdzie Pałuk):hehehe: -spala ok 3,2-3,5litra na 100km :bow: I ma jeszcze coś :drif:... z każdym kilometrem masz na niego jeszcze większą ochotę :lobby: Co do wad... to na dłuższych dystansach brakuje przedniej szyby, handbarów, i dopasowania kanapy ale to wszystko do zrobienia. Szybko stygnie i trzeba pamiętać o ssaniu - o czym roztrzepane osóbki baaaardzo często zapominają ;) Jak dla mnie NX250 jest SUPER :Thumbs_Up:jego wielką zaletą jest to że motywuje mnie do nauki :Sun: |
Dziewczyny :)
Specjalnie dla Was serwisówka do Waszych Dominatorków ... Co prawda dla rocznika 89-90 ale pewnie niewiele się zmieniło .. http://www.ratikk.narod.ru/mybike/ax1/manual.htm |
Na Hubiego jak zwykle można liczyć!
|
Hubi :Thumbs_Up: :)
|
2 Załącznik(ów)
Dlaczego On? Hmmm można powiedzieć, że to zauroczenie od pierwszego wrażenia :)
Pewnego pięknego dnia odwiedziłam Donę i Kiuba - właśnie byli po zakupie NX'a dla Donki nic więc dziwnego, że dużo czasu spędziliśmy w garażu. Wcześniej rozmawialiśmy już o zaletach małego Dominatora - teoretycznie znałam już wszystkie argumenty "za" a teraz mogłam zobaczyć i odrobinę poczuć jak to wygląda w realu. No cóż, muszę przyznać jak tylko pozwolili mi na niego wsiąść od razu moje serce zabiło w rytmie "Cegły" zespołu Dżem.;) Jak kupowałam? - Zakup małego Dominatora na rynku polskim okazał się niełatwym zadaniem. Oferta z początkiem wiosny 2010 nie była zbyt bogata. Poszczególne egzemplarze pojawiały się na allegro ale często były to motocykle mocno skatowane albo składane z kliku rozbitych - takiego zakupu chciałam uniknąć - nie mam umiejętności, żeby w razie problemu samodzielnie go reanimować a poza tym chciałam sprzęt do jeżdżenia a nie do naprawiania. Motocykle dobrze utrzymane (nawet te starsze) rozchodziły się jak przysłowiowe świeże bułeczki i 2-krotnie mój spóźniony zapłon uniemożliwił mi transakcję. W końcu postanowiłam zadzwonić do Franza i zorientować się w możliwośći ściągnięcia Dominatorka z Niemiec - oczywiście okazało się, że problem żaden - nasz forumowy kolega działa jak błyskawica "mówisz - masz" ( i to naprawdę nie byle co). Hamulcem okazała się cena. Genaralnie Honda Dominator NX250 nie jest drogim motocyklem. Ale widać całkiem niezłym bo w dobrym stanie "trzyma cenę" niezależnie od rocznika. Jednocześnie koszty ściągania jej przez firmę przy relatywnie niskiej cenie motocykla sporo ważą w ogólnym zakupie. Postanowiłam zrezygnować i samodzielnie penetrować rynek niemiecki korzystając jedynie z udzielonych mi przez Franza rad. Poszukiwania nie trwały długo choć z wiadomych względów zawęziłam je do przeglądania ofert przygranicznych. W efekcie nabyłam rocznik 1995 z przebiegiem (udokumentowanym!) 7400km ale za (niemałą jak na Dominatora cenę) 1700EUR. Trochę było w tym determinacji jednak mam nadzieję, że było warto - fachowcy w warsztacie ocenili: "to motocykl w skandalicznie dobrym stanie" nawet bez ryski na lakierze i jeszcze na oryginalnych oponach (hehehe). Jak wygląda? Ano tak : "nomen omen" jest czerwony jak cegła :o:D Mam nadzieję, że reszta Zdominowanych też się pochwali a nasza prezentacja NX'ów przybliży jedną z mozliwości wyboru fajnego motocykla dla Lejdis. Jak go troszkę lepiej poznam podzielę się wrażeniami. Liczę też na koleżeńską wymianę doświadczeń związanych z eksploatacją bo mimo zachwytu niedowierzam w całkowity brak problemów :rolleyes: Ale jak się ma takich kolegów jak Wy chłopaki to może te problemy staną się zaletą bo bardzo fajnie jest mieć Wasze wsparcie - thx :Sun: :at::rules:. |
Donka! Niespełna miesiąc : 2 tys.km przejechane i rajd zaliczony:dizzy: "ja wiedziałam, że tak będzie" :D non comments :Thumbs_Up:
Cytat:
Obniżanie - Hubi stwierdził, że i mojemu maluchowi by się przydało, chodziaż przy GS'ie HD NX250 wydaje mi się mały jak rower -oba kulasy (bez szpilek;)) sięgają gruntu :dizzy:! |
Śliczności!!!!:drif:
|
Cytat:
|
Andriu coś mnie podkręcił na 250 domino - może i jak dołączę do grona wielbicieli/katowania NX`a
|
:Thumbs_Up: czekamy :) garaż otwarty dla wszystkich :D a pan Andriu może się w końcu ujawni - przeca wszyscy wiedzą, że też zdominowany :p
|
Elutka, śliczny! Gratulacje!
|
Elutka, toż to istny diabeł! Gratulacje raz jeszcze!
Endriu się pewnie wstydzi, bo ma stuningowany :p Ja chciałbym tylko dodać, że wg mnie to nie tylko dobry motór dla lejdisek na początku kariery, ale również świetny sprzęt na długodystansowe, nieśpieszne wyprawy pozaasfaltowe. Przemawia za tym: - niska waga, nie walczysz z masą motocykla tylko z przeszkodami, bez wysiłku w dwie osoby (a w pojedynkę też da radę) można wrzucić to na łódkę, czółno, wóz zaprzęgowy, tuk-tuka, do luku bagażowego autobusu itp oraz podnieść z bagażami po n-tej glebie - trwały, chłodzony cieczą, prawie bezwibracyjny silnik o dostatecznej mocy do przemieszczania się po różnych terenach, którego charakterystyka pozwala jeździć w dużym zakresie obrotów bez konieczności kręcenia w niebiosa - spalanie istotnie mniejsze od większych sprzętów, co pozwala zaoszczędzić kasę na inne przyjemności :) - mała częstotliwość czynności serwisowych i łatwość obsługi, poza tym olej i filtr na wymianę można zmieścić w kieszeni :) - zawieszenie i prześwit wystarczające do spokojnego bujania się po wszelakich bezdrożach (nie należy tego porównywać do rasowych wścieklaków bo to inna kategoria) - w razie konieczności możliwość utrzymywania trwałej prędkości przelotowej w granicach 100-110 km/h Minusem jest tylko kiepska dostępność opon (na przednią 19 jeszcze nie jest tak źle, ale na tylną 16 jest już znacznie gorzej), ale po pierwsze przy tej masie i mocy nie są tak szybko zjadane, a po drugie zawsze można zmienić tył na 17. A wracając do początkujących to sprzęt wybacza wiele błędów i ma bardzo fajne neutralne zachowanie w zakrętach, a dzielność terenowa jak na jego kategorię też jest niezła. Ale się napociłem, ale rozumiecie....też jestem zauroczony :D |
U mnie Dominator NX 650 (rocznik w dowodzie 1995, ale to jeszcze RD02) został wyciągnięty z garażu handlarza zza Poznania. Na fotkach i w zapewnieniach był śliczny i działający idealnie, ale na żywo już nie było tak pięknie.
http://lh3.ggpht.com/_D3LcdEy_cI4/SS.../s800/0001.JPG Byłam wściekła ze ponad 300 km przejechane na darmo. Ale mój mąż jak zwykle nie zawiódł - zjechał grubo z ceny, moto wzięliśmy, a on w pocie czoła szybciutko doprowadził go do normalnego stanu - nowe płyny, opony, naprawa zacisków, no i najważniejsze - obniżenie i do tego wybranie jeszcze trochę gąbki z kanapy. Jeżdżę nim od końca listopada 2008 r. Nie robię specjalnie dużych przebiegów. Teraz licznik oficjalnie przekroczył 46 tys. czyli zrobiłam ok. 7500 km. Krzyczy (głośno) już o nowy lakier i wymianę uszczelek w silniku. Szybę, lustra i handbary ukradłam AT :D Uwielbiam to moto, spełniło moje oczekiwania i marzenia... Chociaż czasami doprowadza mnie do szaleństwa fochami :mur: i wtedy marzę o V-ce :at: (ale szybko się godzimy) :D http://lh3.ggpht.com/_D3LcdEy_cI4/S9...2/DSC01720.JPG |
W dueciku prezentujecie się super - nawet jeżeli to nie Twój "własny" mąż :D
|
Jezuuuu, Elutka, ale mi narobiłaś smaka na dominatorka :drif::drif::drif: Znaczy już wcześniej wiedziałam, że jest on moim przeznaczeniem, ale dodałaś zdjęcia i w ogóle ehhhhh :dizzy: Ja nie wiem, czy w tym sezonie uda mi się go nabyć, bo musiałabym się trochę zorganizować (np. sprzedać swój skuter w miarę szybko i takie tam); ale mam nadzieję, że jak się kiedyś spotkamy w wawie na jakimś spędzie, to dasz mi chociaż dotknąć kierownicy, nie mówię od razu o siadaniu (bo mogłabym się nie oderwać), ale chociaż zbliżyć się, pogłaskać :D
Poza tym, faktycznie, żeby znaleźć fajny egzemplarz trzeba dobrze poszukać i pewnie mieć trochę szczęścia. No i chyba cierpliwości, żeby nie rzucić się na pierwszy lepszy (u mnie może być z tym trudno...). Tak czy owak, dziś do pójścia spać będę pewnie zahipnotyzowana :fool2: Pozdrawiam wszystkie Dominy :Thumbs_Up: |
Cytat:
|
Cytat:
|
Panowie ale gorące te nasze afrykanki uffffffffffffffffffffffffff.
|
No i mam za sobą pierwszą jazdę na moim "nowym" moto. I niestety na czas jakiś pierwszą pozostanie...aż sobie zrehabilituję nogę. Ale podobało mi się, przynajmniej część pierwsza - w porównaniu do poprzedniczki MT03, jechało mi się o wiele przyjemniej, miękko.Niestety brak doświadczenia, umiejetności technicznych, etc. + szuter =przejażdżka bokiem po glebie przy wchodzeniu w zakręt. Odruchem nowicjuszki (którą wszak jestem)skupiłam się na przednim hamulcu i nawet nie zdążyłam mrugnąć a już przeciągnęło mnie po ziemi. Efekt - przetarty i wgnieciony bak i owiewka przy rurze, złamane szkiełko kierunku i krzywa kierownica. Szkoda...taki był śliczniutki! A u mnie? Cóż, jazda miała być "rzut beretem" od domu, więc nie ubrałam wysokich butów i spodni motocyklowych :mur:. Rozorałam kolano i biodro, skręciłam śródstopie. Ale mój mężczyzna pozbierał mnie rycersko z poziomu gruntu i teraz mnie niańczy;).
Wnioski: 1/Zawsze ubierać pełny rynsztunek (zwłaszcza jak techniki brak!). 2/ Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...bo kurs nauki jazdy ( w większości przypadków) niewiele uczy! 3/Mieć przy sobie kogoś, kto Cię pozbiera, przytuli, otrze łzy (nie beczałam, tak honorowo żeby było)i poleci do apteki po opatrunki. Weekend majowy z przyczyn oczywistych spędzamy w domu, jakby ktoś sie nudził, to zapraszamy na grilla. |
Na pocieszenie powiem że też tak miałem. Kupując pierwszy poważny sprzęt, zakup dokonany w sobotę a w niedzielę hospitalizacja.
Wracaj do zdrowia. Pozdrawiam |
Dzięki, ale chyba bardziej od ciała boli mnie przeklęta, ambitna dusza, która nie znosi porażek!:(
|
Cytat:
ad.1 na wypady NALEŻY zakładać porządne buty, najlepiej crossowe. Po moich przygodach wiem to najlepiej http://africatwin.com.pl/showpost.ph...8&postcount=37 .:mur: Na latanie po mieście zakładam porządne buty wojskowe (wysokie, dobrze trzymające nogę, na twardszym wibramie), bo do roboty w crossowych się kiepsko lata. W zeszły łykend, jak lataliśmy po lasach/polach, miałem slajda na łączce i noga mi została pod afryką. Miałem crossowe trzewiki i nawet nie poczułem.:Thumbs_Up: Co jak co, ale do latania po offach, nawet lajtowych, wypada mieć PORZĄDNE, TWARDE buty. Na kolana tez polecam jakieś ochraniacze. Ja mam "pszczółki" Acerbisa i jestem zadowolony, bez nich z domu nie wychodzę, a na wierzch np. zwykłe dżinsy, bojówki. ad.2 ćwicz i kuruj się na następny długi łykend. Sprawdzimy i poćwiczymy jakieś przeloty mam nadzieję.:drif: PS. niestety człowiek jest taką dziwną machiną, która najlepiej się uczy na własnych błędach i krzywdach. Ale doświadczenie jest bezcenne.:D\ trzymaj się :Thumbs_Up: |
A blizny zdobią wojownika :).
|
Cytat:
|
Witam,ujeżdżam Dominatora i zapraszam na zlot: http://priv.socjum.pl/forum/temat/78
|
Dzięki za zaproszenie.
|
Jestem Dominator ... zapraszam jakaś Dominę :D
(Spokojnie to był tylko taki żart, nie zawalajcie mi skrzynki pocztowej) :D |
Cytat:
a co do blizn bojowych - za każdym wyjazdem, nawet po przysłowiowe bułki, ubieram pełen strój - już kiedyś, na samym początku sprawdziłam jak długo goi się zdarty łokieć :D choć jak ostatnio zabrakło mi nogi przy parkowaniu, to fakt - plecy bolały 2 tyg. od dźwigania :( muszę to też poćwiczyć :) |
2 Załącznik(ów)
Cytat:
Co do cierpliwości to, zgadam się ... taki prywatny nauczyciel nie ma lekko :bow: - mój ma krótko mówiąc przekichane zwłaszcza jak chcę go przewieźć :) później słucham co źle robię i taka krytyka pozwala szybciej wyeliminować popełniane błędy ...choć o zakrętach to już się tyle nasłuchałam że powoli śnią mi się te przeciwskręty :) A pomysły na ulepszanie ...to chyba babska specjalność. Mój "źrebaczek" doczekał się pięknej i wygodnej kanapy a że czarna to teraz zaczynam zastanawiać się nad zmianą skarpet i dołożeniem czarnych handbarów... co by pasowało do reszty rzecz jasna :) Ciekawe czy błoto na felgach będzie modne w tym sezonie ?? :) Lejdis przedstawiam Wam moje maleństwo... Załącznik 11722 Załącznik 11721 |
Śliczny! Gratulacje!!!
|
cudo!!!!! ja śmigam wersją czerwowo-czarną ;)
|
Serdeczności dla wszystkich, którzy podczas mojej nieobecności pojawili się w garażu! Witajcie - niezła z nas gromadka :)
Fajnie, że mamy kilku panów - będzie się kogo poradzić w kwestiach technicznych; Lenka! Nooo niech ja Cię tylko spotkam :Sarcastic:! Na dyskotekę to buty byś odpowiednie założyła co nie?! Ej szkoda gadać! Ale pochwalić też muszę, że dzielna jesteś i nie rezygnujesz! Trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję! Ciekawam ile ważą te wasze 650-tki? Donka hihihi widzę, że jednak będzie zebra?:D To my z Megi będziemy jak hm.... no do jakiego afrykańskiego zwirza można przyrównać czerwono-czarnego NX'a :confused::) |
|
650 waży gdzieś ok. 175 kilosów.
Miałam czarne handbary od simsona (kosztowały nowe jakieś 15 PLN), a teraz mam białe afrykańskie i chyba lepiej się komponują z moim moto. Chociaż czarne lepiej pasowały do żałoby pod paznokciami :D (skąd to się bierze??? rękawiczek mam nadzieję :D) |
Oooo widzisz Elutka znalazł się jakiś robaczek :p choć zebra o zachodzie słońca :hehehe:też mogła by być :)
|
aloha,
mam pytanie do Dominatorek 250tek:), czy któraś próbowała podmienić oponki na bardziej terenowe.... ja skuszona wypadem w teren chciałabym mieć komplecik na bezdroża, bo moje szoso-szutrówki nie dają rady w trudniejszych warunkach ;( niestety nie udało mi się nic znaleźć aby podmienic 1:1 na oryginalne felgi Dominatorkowe i 3ba by coś dopasować z dostępnych rozmiarów, znalazłam coś takiego na przód, http://www.opony24h.pl/opony/off_roa...43_125072.html ale niestety już wykupione i nie do zdobycia :(.... no i pozostaje kwestia tyłu ;( będę wdzięczna za sugestie i wskazówki jaki rozmiar oponek skompletować :) wymiar oryginalnej oponki w Dominatorku 250 Przód 90/100- 19 tył 120/90-16 Pozdrawiam od morza megi |
|
Z tym przodem też tak pięknie nie jest.
W krosowych kapciach najczęściej jest rozmiar 70/100-19 lub 100/90-19. Pierwszy jest dedykowany na felgę ok. 1,4", a oryginał to 1,85", powinien dać radę, ale prawdopodobieństwo uszkodzenia felgi na jakiś kamlotach będzie większe. Tutaj jest coś pośrodku (jeśli sprzedawca się nie walnął, bo w katalogu nie ma takiego rozmiaru): http://allegro.pl/item1009656668_opo...80_100_19.html |
jeśli domi ma 90/100 a dostepne są 100/90 to 1cm na szerokości chyba nie robi różnicy. zwłaszcza że wysokość opony jest identyczna=9cm.
|
Na pewno lepiej założyć 1 cm szerszą niż 2 cm węższą..
Z 16-stek znalazłem w katalogach tylko Mitasa C-01 3,50-16 , ale będzie niestety raczej za wąski. Prościej będzie chyba zmienić felgę na 17-stkę bo w rozmiarze 120/90-16 to tylko znane wam już Dunlop i Bridestone są dostępne. Jeśli ktoś czyta biegle w cyrylicy to może tu jakieś info wygrzebiecie ? http://ax1.forum24.ru/ |
Megi myślę, że najlepsi fachowcy się wypowiedzieli :) thx chłopaki, super, że siedzicie w naszym garażu :D.
Nie jestem w stanie niczego dodać - no może poza tym, że na ostatniej imprezie przecinałam zakład Huberta z Motormaniakiem w sprawie opon do NX'a ale wyników nie ogłosili - pewnie nie pamiętają, że taki miał miejsce :rolleyes::dizzy:. O praktycznej stronie zmianie felgi na 17-stkę Andrzej Gdynia może coś powiedzieć bo ma zmienioną) ale niestety tu nie zagląda :( choć też jest zdominowany. A w cyrylicy to chyba nasza Galka jest biegła? O! I elutka się wypowiedziała - nic konkretnego ale za to wszystko na temat "kto, z kim i dlaczego" :haha2: Artu! Biedrona fajna jest, choć jak wrzuciłam hasło do netu wywliło mi 2 strony o sieci handlowej :mur: Niewiele inf. o tym robaczku więc nie wiem czy mogę z nim utożsamiać;). Jedynie Wikipedia podaje, że w okresie letnim pojawiają się w przerażających ilościach zwłaszcza nad morzem - a to zgadza się w 100% :p! |
ho ho ho no to caly bagażnik wiedzy się przede mną otworzył :))))
teraz musze tylko zapanowac nad mętlikiem jaki zapanował w moje głowie w związku z iloscia rozwiązań i na coś sie zdecydować ;) a wczoraj z Doną zaliczyłyśmy niezłego offrouda ;) można rzec, że wizualnie tor Kolibki mamy zdobyty :) było błoto, koleiny na metr, gleba motocykla bez kierowcy i starty też były :) na szczęście najlepszy serwis w mieście usunął awarię w mgnieniu oka !!!! Uważam pierwszy sezon na bezdrożach za otwarty :lc8: pozdrawiam od morza Megi |
Cytat:
Eh Lejdisy - pięknie się bawicie !:D Niedługo spacerki bedą od morza po Suchobrzeźnicę ;)? Fajnie by było spotkać się przy okazji Kwidzynia - przyjedziecie na babski puchar? |
Elutka, - twojemu maleństwu łańcuch już nasmarowałam ... ale on ma już ochotę na brykanie więc przybywaj !!!
A w garażu towarzystwo ma wyborowe bo Dodo choć w ciągu dnia wymyka się by troszkę poświrować to na noc nigdy nie zostawia Twojego maleństwa samego ... Trampek natomiast snuje mu opowieści jaki świat jest piękny i jak wspaniale jest podróżować ... hihi tak to u nas w garażu bywa :) |
mój pierwszy tyś przejechany :D
Domi jest po prostu de best!! to jest miłość bezwarunkowa :bow: polecam dla początkujących tj jak ja!! sprawdza sie w miescie i w terenie, a ile mnie juz nauczył... oczywiście przy pomocy Dony i Kiuba :Thumbs_Up: |
Muszę pochwalić dziewczyny.
Miały ostatnio ponad 50km off po wysuszonych Borach Tucholskich i walczyły na piachu naprawdę dzielnie :Thumbs_Up: Niestety zdjęć jak zwykle brak :mad: |
Kiub kto to widział?? ;)
|
Kto był ten widział. A fotek brak bo w terenie ma czasu na fotki. Trzeba kręcić manetką !
I nie deprymuj dziewczyn ! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.