Kask dzieki, ktoremy widzisz co jest za Toba!!!!!!
 

Nowa generacja kaskow motocyklowych brzmi ciekawie!!!!!!!!
Czy ktos juz mial przyjemnosc jezdzic w czyms takim:http://www.youtube.com/watch?v=a9uLs...dex:Thumbs_Up:

i co towarzystwo mysli? :at:

mnie tylko zastanawia co widac jak sie jedzie z pasazerem?

Puść sobie na kompie dwa filmy jednocześnie i opowiedz nam jak się oglądało. Co do pasażera to jakiej odpowiedzi oczekujesz?

Mi się wydaje że może trochę rozpraszać w trakcie jazdy, przynajmniej na początku dopóki się człowiek nie przyzwyczai a przy jeździe z pasażerem będziesz pewnie widział jakie miny stroi do ciebie pasażer :)

Lepi to złe porównanie chyba. Ludzkie oko nie ostrzy na wszystko równocześnie. Spróbuj pooglądać widoki zza okna i w odległości ok 10 cm przystawić gazetę z tekstem. Jeśli będziesz obserwować krajobraz, gazeta będzie niewyraźną plamą. Natomiast jeśli przejdziesz do gazety stracisz ostrość od krajobrazu. Tak więc dwóch rzeczy równocześnie nie da się ogarnąć w tym przypadku.

Mnie martwi raczej zabranie części i tak małego już pola widzenia. Bo te zmiany ostrości widzenia oko załatwi bardzo szybko. AutoFocus mamy niezły. Nie jeden producent lustrzanek chciałby wiedzieć jak Najwyższemu udało się skonstruować tak nasz organ wzroku.

Ale i tak nie ośmieliłbym się dokonać oceny tego kasku bez próby organoleptycznej. To nie szpinak, którego nigdy nie spróbowałem a go nie lubię.:D

A do jazdy z pasażerem powinni dodawać 20 - 30 centymetrowy peryskop z dwoma lustrami. To wszystko montowane z tyłu kasku wyglądało by dość "nieszablonowo".:p

Miałem takowy, przez miesiąc na testach. I powiem tak : Gadget, totalnie zbędny. By coś zobaczyć trzeba machać głową bardziej niż przy normalnych lusterkach. O ile w motocyklach gdzie mamy pozycję wyprostowaną coś widać ( o ile nie ma kufra ) to już na przykład na " sportach" nie działa wcale. Ponad to potwornie rozprasza, co prawda dostałem XL, a normalnie śmigam w M, więc to też troszkę przeszkadzało. Ale i tak bym go nie kupił, kolejny gadget który jest bez sensu, ale ja jestem konserwatywny, pewnie za 5 lat to będzie standard podyktowany przepisami :)
Pozdrawiam.
Mogę spróbować wziąć go jeszcze raz i zrobić jakiś test na zasadzie artykułu, ewentualnie jak ktoś bardzo by chciał, to mógłby do mnie podjechać i sprawdzić organoleptycznie. Jak są zainteresowani to mogę popytać i spróbować go ściągnąć raz jeszcze :)

Diverek, jak to jest z tym ostrzeniem? Oko ostrzy na odległość do lusterka czy odległość do obiektów w nim odbitych?
Tak czy tak masz dodatkowy ruchomy obraz w najbliższym polu widzenia. Poza tym wiązka światła wpada niemal prostopadle do oka co musi mieć fatalne skutki w postaci oślepiania po zmierzchu prze pojazdy jadące z tyłu. Chyba, że w standardzie jest żaluzja na noc :D

W nocy jest tragedia :)

Zalezy od siodla i wzrostu- tak sobie mysle:D Ja maly a moja mala jeszcze mniejsza wiec pewnie bym widzial.

Kolaga wlasnie to kupuje i dlatego mnie to zainteresowalo, warto zbierac opinie i doswiadczenia, nieprawdaz blekitnokrwisty czy jaka tam masz.
Ogolnie pomysl ciekawy, ale jak slychac nie do konca bezpieczny. Na pewno nowatorski.

Oko ostrzy na odległość wyświetlacza. Oko traktuje to jako płaski obrazek. Tak jakbyś patrzył np na wizjer lcd compactowej cyfrówki. Co do reszty oczywiście masz rację. Może to wnerwiać, rozpraszać, oślepiać itd. Ale i tak chciałbym spróbować jak to jest w tym w realu... Wtedy bym to wiedział na pewno.

diverek, chyba sie mylisz. stan w lazience przed lustrem, ktore jest ubrudzone i sproboj ostrzyc na brud - obraz twojej twarzy bedzie nieosty. i vice-versa.

Lustro to trochę inna bajka. Bo jest duże i generuje obraz w skali 1:1. Natomiast wyświetlacz jest mały a obraz na dodatek sporo pomniejszony. Z resztą po co gdybać. Podejdź do okna i weź z sobą cyfrówkę. Cyfrówka oglądaj ten sam obraz co okiem. Sprawdź czy oko zmienia ogniskowanie. Będzie zmieniać i już.

ja bym chyba żygnął gdybym miał dwa obrazy jeden rzeczywisty a drugi z kompletnie inną mańkę... a poza tym to jest kolejny element który przy kraszu idelanie wbija się w łepetynę i oczęta :D

przepraszam, myslalem ze pytanie dotyczy ostrzenia do lustra a nie wyswietlacza.

w tym kasku, z tego co zrozumialem jest zamontowany system luster, a nie wyswietlacz.

zreszta, u mnie i tak wszystko zaslanial by pasek od gogli..

System luster.

dokladnie 3 lustra, konstrukcja prosta i nie wiem co mialo by sie wbic w glowe.

Ja wiem jedno. Najszybszy na drodze nie potrzebuje lusterek :).

Ba. Gdyby każdy jechał szybciej od jadącego za nim nie byłoby wypadków.

Ja jeszcze w sprawie tych luster. Obraz na wyświetlaczu przeszedł już przez jakąś optykę i uległ spłaszczeniu, tu rzecz jasna na jaką odległość trzeba wyostrzyć. Obraz w lustrze, przynajmniej idealnym, jest identyczny jak obraz widziany np. przez szybę. Czyli zachowuję pełną głębię. Nie wiem tego na pewno ale kiedyś miałem fizykę w szkole i tak coś kojarzę.

Co do kasku, to w pierwszej chwili pomyślałem, że fajnie, bo skończy się urywanie lusterek co drugi wyjazd. Ale po namyśle widzę w tym tyle wad, że nie warto moim zdaniem próbować. I nie mówcie, że nie można oceniać zanim się nie spróbuje. Nie można w życiu wypróbować wszystkiego. Po to mamy łeb, żeby odrzucać już na wstępie to co nie rokuje nadziei kalkulując oczywiście możliwość pomyłki.
pzdr.

Nowa generacja kaskow...............Wynalazł je zdecydowanie motocyklista (chyba jedzacy tylko na konsoli). Gzdzet totalnei beznadziejny wg mnie

Zanim oglądnąłem filmik (i to nie cały, bo całego nie zdzierżyłem) byłem gotów się założyć, że to angolski wynalazek. Oni są mistrzami w pierdołach zwiększających rzekomo bezpieczeństwo. I angole na pewno będą kupować ten badziew, tak samo jak chodza na spacery do lasu w żółtych kamizelkach, albo jeżdżą po polach na koniu ubranym na żółto. Dla mnie masakra

Health and safety rulez!!!!
Jak spada snieg to dzeiciom w szkole ani po sie nie wolno sniezkami naparzac bo h&s!!!!
Musi byc w takim kasku milo w nocy sie jezdzic.............jak to jzu zreszta bylo napisane:Thumbs_Down:

Widzę tu jeszcze jedną wadę. Normalnie jak jadę i chcę spojrzeć co dzieje się za mą, po prawej stronie, głowę skręcam w kierunku prawego lusterka i na odwrót. W tym kasku / lustereczku aby zobaczyć co się dzieje za mną z prawej strony, musiałbym głowę skręcić w lewo. Jak dla mnie jest to bardzo duża wada tego wynalazku.

Dokładnie!
Takie rozwiązanie niesie jednakże ze sobą pewna niedogodność. Otóż wyobraźmy sobie drogę na której jest n pojazdów, a każdy porusza się z prędkością v(n-1)+1 czyli większą niż pojazd jadacy za nim. Dzieki temu odległośc między pojazdami stale rośnie. Jakkolwiek jest to bezpieczne, sympatyczne, kolorowe oraz ogólnie godne i sprawiedlwie to rodzi pewien zasadniczy problem. Problem ów polega na tym, że któryś kolejny pojazd zacznie poruszać sie szybciej od prędkości światła, a jako że fale radiowe rozchodzą się z podobna prędkościa to zwyczajnie zacznie odbierać coraz to starsze audycje w dodatku od końca. Stąd juz tylko krok do zaawansowanej choroby psychicznej :dizzy:

No chyba że nie słucha radia. Wtedy wszystko ok.

Zdrowia
:hello:

cos jak Blekitny Grom;-))))))))))))

*nie dotyczy radia Maryja

Reevu
 

http://reevu.co/ (filmiki na dole strony)

Z czystej ino ciekawości, ktoś miał to na głowie? Jakieś wrażenia?

Ja miałem na głowie i wolę lusterka. Niewiele widać w tym wizjerze bo jest wąski i trudno ocenić odległość od obserwowanego obiektu.

Produkt się nie przyjął. Wielki, ciężki. W mojej opinii niebezpieczny. W lusterku niewiele widać, a cały czas dekoncetruje i odciąga wzrok. Prezentujemy to na kursie nauki jazdy na zajęciach sklepowych. Ciekawostka i tyle.

Dzięki za spostrzeżenia!

(@ admin: dzięki za przesunięcie tematu)

:-))))))))) dobre