![]() |
Czy wybiera sie ktoś na ELEFANTa 2011??
Jesli ktos wybiera sie w tamta strone to prosze o info na priv. Pozdrawiam
|
Mamrot, ruskie coś mówią o zimie 1000lecia.....a może jak zwykle się mylą...ale i tak moje stare kości tego by już chyba nie wytrzymały....życzę powodzenia.
|
Mamrot bracie i Ciebie tam ciagnie w te niemcownie, w te zime?! :drif:
Powodzenia i zycze grona kompanow, a wsrod nich osoba Twa uswietni wyprawe. :zdrufko: i na foty czekamy. |
Bartek, pytaj Samborszczaka :D
|
Ja 2011 jeszcze muszę odpuścić :( Jestem za słabo przygotowany na takie wojaże. Zostaje mi tylko polski "pingwin". Ale na 2012 będę ostro celował :)
|
Sambor jak wiadomo lubi jak jest ciepło i tanio. Nie wiem czy Elefant spelnia ktorykolwiek z warunkow...
|
Tez bym chciał się na Elefanta kiedys przejechac ale w tym roku na pewno nic z tego nie wyjdzie. Niestety miałbym tez spory kawal Polski po drodze a u nas jak zwykle zima zaskakuje drogowców. Muszę się chyba na przyszłą zime do Wrocka przeprowadzić :)
Powodzenia i udanego wyjazdu. |
Simi81 wspominał że jest gotów porwać się na takie szaleństwo, brrrr :dizzy:
także wal do niego :) |
Cytat:
Mam nadzieję, że zima będzie mroźna i śnieżna bo inaczej to żadna zabawa http://www.bvdm.de/index.php?id=47〈=9 |
Ja jadę, no chyba, że będzie jakiś kataklizm :)
Pozdrawiam |
Tam jest zimno i mówią po niemiecku, ale mają dobre piwo
|
Cytat:
|
Ja bym sie przejechal,tylko ze bede musial samotnie przemiarzac te kilometry,bo jestem z drugiej strony niz wy.:(
|
Szparag, a myślałeś żeby jechać wcześniej żeby chociaż dwie noce pod namiotem spędzić???
|
Dziś jechałem w śniegu 5 km. Najpierw na rozjezdzonym, później na ubitym. Jak napiszę że było dziwnie, to nie odda powagi sytuacji. Fakt, z przodu t66 zrobił się slik, że aż od połowy tygodnia koło zaczeło bić na zakrętach (łożyska zdrowe), ale mimo to cieżko mi wyobrazić siebie jak tnę na mrozie przez Germańje żeby odmrozić sobie w końcu dupe w namiocie.
Mam jednak nadzieję że odpierdzieli mi i jednak pojadę. Jeśli tak, to kolne do Cię Herr R. |
byłem dwa lata temu i powiem tak.celowo pojechałem sam, żeby nikt mnie nie nakręcał że pomimo lodu na drodze jedziemy dalej. jesteśmy terminatory itd. za duży już ze mnie chłopiec na takie zabawy. jechałem bez ciśnienia z założeniem, że jak dalej się nie da to koniec wyprawy. los jednak chciał ze dotarłem tam i wróciłem jakoś w całości. było kilka km lodu i śniegu ale to w górach. pozostałą część drogi pokonywałem z prędkościami ok 150 z założeniem"im szybciej jadę tym krócej marznę". polecam najlepsze gumy asfaltowe- mięciutkie dla przyczepności. zapomnijcie o łańcuchach na koła itd. z takim czymś będziecie jechać 2 tyg. najlepsza kostka też nie pomoże. na miejscu nigdzie nie jeździć tylko parkować zaraz za bramą bo do niedzieli taką sraczkę zrobią, że afryka na bank nie wyjedzie. warto być wcześniej żeby znaleźć miejsce pod namiot z pochyleniem terenu mniejszym niż 30 st. w czechach w miasteczku klatovy jest fajny nocleg tanio i z tanim żarciem. z tamtąd na słonia już jest blisko.najlepiej dotrzeć tam w czwartek na wieczór żeby w piątek koło południa być na słoniu. uwaga. mnie na bramie oszukali na 20 ojro i wiem, że celowo. konieczność to bardzo tłusty krem na gębę kilka razy dziennie bo inaczej skóra zlezie.
jak coś to pisać bede i ja pisał. |
Cytat:
Mam jeszcze ciągle dylemat, czy przez Czechy , czy przez Niemcy. Jestem w stanie zorganizować noclegi w przyzwoitych warunkach u mnie pod Legnicą oraz oczywiście warsztat do dyspozycji. to dla tych co mają daleko. Podoba mi się pomysł Wasilczuka z tym noclegiem. Moja propozycja jest taka, by Ci co mają daleko zajechali do mnie w środę wieczorem , Przegląd motorków, ewentualne drobne naprawy. W czwartek wystartować do Czech, tam kimka, w piątek na zlot. a powrót można ogarnąć przez Niemcy, oczywiście z ewentualnym noclegiem pod Legnicą. Mamy dwie noce pod namiotem i zaliczamy cały zlot. Wasilczuk dzięki za rozwianie wątpliwości, jadę na anakach Transalpem, z moim wzrostem będzie łatwiej :) |
Cytat:
Może i głupi ale zawsze pomysł :) |
Dobrze mowisz;)
|
Dobrze Wasil gada miękkie i szosowe gumy, dlatego założyłem nówki sztuki mitas E07:)
Najważniejsze żeby pojechać i dobrze się bawić. Szparag znalazł byś mi u siebie jakiś suchy karton najlepiej pod dachem:D??? |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Przed chwilą w TVN turbo podali ze Niemcy wprowadzili obowiązek jazdy motocyklem na oponach zimowych. Nawet nie pytam kto ma takie opony ale czy ktoś zna chociaż jedne takie motocyklowe opony zimowe? Pozostaje wszystkim zignorować taki głupi przepis :). Ja w tym roku raczej się nie zbiorę na Elefanta więc pozostaje mi wszystkim życzyć udanego wyjazdu.
|
Dotyczy to samochody.Jako zimowki uwaza sie takze opony M+S.O motocyklach nic nie slyszalem
|
Przepis dotyczy wszystkich. Można kupić np. heidenau snou-pro. kolega ma taką nawet w rozm.21 na przód- w dotyku jakby zrobiona z czarnego silikonu. Faktycznie jednak wybór jest gówniany.
|
Cytat:
Tzn jak pojadę na Anakach to będzie kłopot ?? |
ehh..zakup kopletu opon tylko na elefanta to jak do afryczki pewnie z 600 zeta...wiec mysle ze jak juz sie uczepią to i mandat tyle wyniesie;)
|
Domyslam sie, ze jak prawo weszlo w zycie - to po shaltowaniu i stwierdzeniu niemienia wymaganych opon nie pozwola Wam jechac dalej.
Germanski ordnung musi byc! |
Albo ryzykowac bo i tak kawalek niemiec bedzie jadac przez Czechy albo wydac 700 zeta na oponki które koło 0'C bedą pekać...
Znalazłem coś takiego na ten temat...http://www.inwestycje.pl/logistyka_t...;108409;0.html |
Czytałem wczoraj na stronach Elefanta właśnie odnośnie zimówek. Teoretycznie przepis nie obejmuje motocykli (taka była intencja prawodawcy) ale jednak wskutek niedopatrzenia/błędu także motocykle zostały zaliczone do kategorii pojazdów które obowiązują zimówki. Niema prostej odpowiedzi... Policja może dowalić mandat a może odpuścić.
|
Cytat:
|
W tym artykule piszą, że mandat za niemanie zimowych laczków to 40 ojro a gdy się spowoduje wypadek to 80.
|
powoli przestaje mi się to podobać.
|
Może trzeba drimelem albo lutownicą napis WINTER zrobić i tyle:D
Coraz więcej czytam o słoniu i zaczynam się nakręcać.....:dizzy: |
Cytat:
Już chyba szósty rok z rzędu I chyba znowu gówno z tego będzie:mur: |
Witam.Elefant 2011 będzie moim czwartym zaliczonym zlotem.W tym roku jak przywaliło śniegu w pierwszą noc to nam rurki w namiocie połamało,około 30 cm. śniegu spadło przez 6 godzin
|
A 22.01 nikt się nie wybiera na Szynkatreffen do Dankowa?
|
|
My startujemy w czwartek z samego rana,do przejechania 720km więc trzeba się uwijać.Bywało tak że trase robiliśmy na raz, albo z noclegiem w Klatowych w Czechach 70km od granicy germańskiej
|
Z Pragi w stronę Niemiec zamiast jechać przez Klatovy droga nr 27, proponuje jechać droga numer 4 przez Strakonice, Vimperk, Strazny - przejazd przez przełęcz na granicy czesko - niemieckiej odbywa się drogą o wyższym standardzie odśnieżania, zarówno po Czeskiej jak i Niemieckiej stronie.
|
A to opony, a to zimno, a to ubranie, a to sranie:haha2:
Czy ktoś jedzie przez Cieszyn? |
Orientowałem się w kwestii opon i raczej niemiaszki nie będą wyrozumiałe, więc powiem szczerze olewam ich. Kupowanie opon na jeden wyjazd jest troszkę bez sensu wolę przeznaczyć kasę na jakiś wyjazd w sezonie.
Pozdrawiam i życzę jadącym szczęścia i braku mandatów :) |
Nioficjalnie organizator czyli klub BVDM dogadany jest z milicją ichnią, że przymykają oko na motocykle. największe dziwolągi są właśnie z niemiec. jadą na śrubach, łańcuchach, kościach bydlęcych itd. jakoś się nie martwią oponami.
Tak w ogóle to wszędzie jest tak, że jak chcą się dopieprzyć to powód znajdą. Jak wracaliśmy ze słonia to tuż przed granicą zatrzymali samochód z Polski (prowadziła żona kolegi, który jechał motocyklem). Zrobili rewizję samochodu i znaleźli nóż kuchenny, który miał ostrze o 1,5 cm dłuższe niż pozwala niemieckie prawo. Nóż został skonfiskowany i dostali karę 200 ojro za posiadanie białej broni czy coś podobnego. Motocykli nie zatrzymywali wcale ale nie mogę powiedzieć że to reguła. Raczej rosyjska ruletka w niemieckim wykonaniu. |
Niemieckie więzienia są lepsze niż ruskie!
|
2 dni wolnego, złożone sprzęgło i dzidaaa
300 km żeby zobaczyć czy jestem na tyle gotowy (i, lub chory) żeby jechać do germańców. 6go było mroźnie i słonecznie 7go na powrót 0'C śnieg deszcz i na początku ślisko Wnioski : -moto super, sprzęgło od ntvki ok sprężyny mocniejsze ale bez przesady, lepiej mi się teraz zmienia biegi bez sprzęgła niż przed modyfikacjami i ze strzała staje na koło bez zastanowienia:D, opony Mitas e-07 miodzio (tak jak poprzedni komplet) -ubranie wystarczające, a z ogrzewaczami benzynowymi gorąco-przydały by się gogle(jakieś małe) i jak pada deszcz to lepsze osłony na ręce albo chociaż reklamówki założyć. Jak będą śnieżyce to nie widzi mi się 600km dziennie, da się bez problemu ale zajechać na miejsce i rozbijać się po zmroku to żadna przyjemność. Ale po co wożę namiot, można przenocować gdzieś na poboczy czy parkingu, albo u kogoś w stodole(nie po to jadę motocyklem żeby spać po hotelach ;) No to teraz zostaje modlić się żeby nie było powodzi i dzida.... A i jeszcze kilka foto z wypadu http://picasaweb.google.com/transalp...rzedElefantem# |
Cytat:
Wow widzialem fotki szacun w taki mroz!!!!!!!! |
Simi... jesteś dzikiem. :) Tak czy siak powodzonka na trasie.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.