Mam problem
 

Witam.
Nie za wiele odzywam się ostatnio na forum ( nie chcę być uważany za nabijacza postów, któremu się nudzi w zimie ) a już zwłaszcza w tematach technicznych, ale mam pewien problem.
Wprawdzie świta mi humanistycznej łepetynie jego rozwiązanie ale chciałbym się poradzić maniaków słaboprądowych bo fachowców od naprawdę dużych prądów to mam do obrzydzenia w pracy.
Otóż, czy istnieje na rynku jakieś urządzenie albo myk, który pozwoliłby na zmianę prądu stałego, czerpanego z akumulatora afri na prąd zmienny, najlepiej o napięciu 220V.
Czy to jest w ogóle możliwe ?

Lewarku kochany, tysiące jest takich rozwiązań :)
Wpisz w googlach lub allegro "przetwornica 220"

ja tam na elektronice znam się również nie za dobrze i jeśli dobrze zrozumiałem twoje pytanie to czy chodzi o coś takiego:

http://allegro.pl/przetwornica-inwer...455750357.html

Zalezy Lewar co chcesz zasilic. Ładowarke do paluszków czy spawarke.
Sprecyzuj a pomożemy.

Spytaj ELutki albo Artuditu :)

Co by nie chciał, się da - tylko AKU odpowiednie trza mieć jak do spawarki ;)
Miałem w sprinterku taką przetwornice 3kW 240V i rano suszarką odmrażałem szyby, bo zanim to pudło się nagrzeje przy poniżej -10' można dojechać do celu :cold: Ale się okazało, że mejd in czajna a i owszem dawała jakieś 1000W ale tylko parę minut, bo jak kiedyś szuszarka chodziła dłużej wentylatorki rady nie dały i z dymem poszła :mur: przetwornica oczywiście. Moja wina jednak, nie doczytałem w instrukcji że max mocy czyli 3kW tylko 10sec, 1,5kW coś koło 3 minuty i dopiero jakoś koło 600W bez ograniczeń. Także jak potrzebujesz do dużych obciążeń bierz z duuużym zapasem mocy :p w szczególności jeśli jest china ;)

Jak do moto o ogródka szukaj hasła przetwornica, jak przemysłowe to falownik. Wszystko już wymyślono ;)

Jak zwykle jesteście wspaniali i można na Was liczyć.
Przepraszam, że nie odpowiadałem wcześniej ale nie mam dostępu do netu w pracy bo moja firma ma problemy z płynnością i nagle odłączono nam prąd ( nomen -omen ) a tego nie załatwi żadna przetwornica:), na skutek tego walnęła Pompa Habermanna i efekt był taki, że siedziałem cały dzień bez prądu i ogrzewania.
Ale do rzeczy. Myślę, że wystarczy mi ok. 300W. Mniejsza moc zawęzi mi nadmiernie pole magnetyczne i zmniejszy przepływ i będę musiał wydłużyć czas procesu a tego prawdopodobnie moja 4-letnia Jułasa nie wytrzymie.
Co o tym sądzicie?

Lewarze, a cóż za pomysły po Twojej głowie się plączą ? Kino objazdowe na Afri ?
Ps. no jak już w EC wyłączają prąd - to czas umierać ze śmiechu :lol8:

No tak, nie napisałem jaki to problem.
Otóż, jak trzymam Afrykę w nieogrzewanym garażu to kierunkowskazy działają z dużym opóźnieniem albo nie działają mi wcale. Jak włączę migacz to najsamprzód słychać ciszę:) , potem długo, długo nic, potem słychać dwa cyknięcia przerywacza i dopiero po tym pojawia się światełko. Dotyczy to lewego jak i prawego migacza. Jak przestawię do ciepłego to problem znika. Zakupiłem nowy oryginalny przerywacz o smaku i zapachu P. Hondy ( 200PLN ), przejrzałem i oczyściłem wszystkie styki ( za czachą, pod prawym boczkiem, bezpieczniki, masę itp ) bez pozytywnych rezultatów.
Nie mogę zakładać, że będę jeździł tylko do ciepłych krajów bo lubię podróżować motocyklem z Andrewem z Gdyni (choć On ze mną niekoniecznie ) a Andrew jak wiadomo jeździ tam gdzie jest tania gorzała, która najczęściej ożywia ciało i umysł w krajach chłodnych.
Metodą dedukcji i organoleptyki doszedłem, że przyczyna tkwi w przełączniku.
Postanowiłem więc z właściwą sobie dezynwolturą a nawet nonszalancją rozwiązać problem w sposób może nieco niekonwencjonalny ale pierwsze próby wypadły wielce zachęcająco.
Opis i zdjęcia zamieszczę wkrótce jak tylko zakupię potrzebne komponenty i zmontuję całość.
Zapewniam, że instalacja będzie cechować się eleganckim, inżynierskim podejściem i prostotą oraz schludnością wykonania.
A może ktoś z Was spotkał się z podobną usterką ?
Drogi Pawle, ja wiem, że brak prądu i ogrzewania w EC może być szokujący ale jak się firma dzieli to sytuacje mogą przypominać te z PKP w czasie Świąt.
Tak to...

Miałem dokładnie to samo, kierunek musiałem włączać z minutowym wyprzedzeniem. Wina oczywiście po stronie włącznika, rozbiórka, czyszczenie i działa jak malina.
Ale nie kumam po co Ci przetwornica do tych kierunków :)

Lewarze, rozbierając przełącznik zwróć uwagę na stan blaszki zwierającej styki które odpowiadają za przepływ prądu dla układu kierunkowskazu prawy/lewy. Mogły się były zetrzeć. Popraw je punktakiem jeśli jest taka potrzeba.

To pomogło mi za pierwszym razem.

Jeśli problemy będą nadal takie same to wymień przerywacz na taki 3 stykowy od Lanosa i będzie po problemie. Trzeci styk trzeba będzie podłączyć do masy, ale to kosmetyka.

To pomogło mi za drugim razem.

O, tutaj proszę :) http://africatwin.com.pl/showthread....ght=przerywacz

Niemniej nie zniechęcaj się. Czekamy na opracowanie :)

Jezusie - strach się bać - bedzie jakieś mega Rejli coś. Czekam z utęsknieniem.

Czuję że bedzie to cos z suszarką do włosów i systemem nawiewników na zmęczone i przemarznięte ciało wędrowca. Osobne nawiewniki oczywiscie rozgrzeją wpsomniany przerywacz - zeby mu sie zachciało chcieć.

Lewar -przerywacz jest z bimetalem spadek napięcia itd (126p z prądnicą), przełącznik też ma pewnie już swoje za uszami (stary smar w chłodzie działa jak kisiel) , ja osobiście wyciągam witkę jak za starych czasów, umycie przełącznika pomoże na 100% plus wazelika bezkwasowa na styki pewnie w pracy od jednozmianowców dostaniesz (styki odłączników) i będzie Pan Zadowoolloonny

Jeśli istotnie przerywacz, jak pisz Wollo, jest z bimetalem, to najwyższy czas zamienić to cuda zamierzchłej techniki hondowskiej :p na przerywacz elektroniczny. Mi w "maluchu" kierunkowskazy przestawały działać poniżej -20 stopni Celsjusza. Innego termometru nie było :)

Na schematach zobaczyłem tylko dwa modele (dla Niemców) gdzie jest prawdopodobnie bimetal. Reszta to typowy elektroniczny układ.
Zasilanie plus i minus podpięte na stałe - trzeci dołączane obciążenie przez przełącznik kierunkowskazów. Jesli jest zasyfiały przełącznik i nie ma pełnego obciążenia (2 x 21W plus 2w) to biedak nie wystartuje.

Mogę zdradzić tajemnicę Lewara. Panowie czapki z głów!! Małe kino domowe 4.1 na AT. Czacha dwa głośniki. Tylne kufry dwa surround. Subufer i tu Lewar ma kłopoty właśnie z dostarczeniem odpowiedniej mocy stąd też potrzebne zasilanie wzmaka pod 220V.

eee to ja mu oddam moj wzmak z pandy stereo 2x60 wat :) na 12v :Thumbs_Up:

za dawnych czasów, kiedy jeździłem 20-letnim kaszlakiem(na prądnicy oczywiście)
kierunki też działały z częstotliwością 2 mrugnięcia/minutę.
a przy naciśniętym stopie nie działały wcale.
kolega za kilka złotych poskładał elektroniczny przerywacz -działał jak marzenie:)!
chyba trzymam go gdzieś po dziś dzień,bo była to jedyna elektroniczna część
tego auta.

No i dupa...
I to podwójna.
Po pierwsze to nigdy nie rozumiałem dlaczego wszyscy chcą bić Podoska ale wreszcie to pojąłem.
Za podstępne rozszyfrowanie mojego pomysłu i przedwczesne podanie go do publicznej wiadomości uroczyście oświadczam – PODOSEK, MASZ W RYJ !!!
Po drugie, jak już się naszukałem potrzebnych elementów do mojej instalacji to całkiem przypadkowo odkryłem, że jest taki sklep motocyklowo – internetowy gdzie wszystko czego pragnę leży u nich na półce i można to po prostu kupić.
Nazwy sklepu nie mogę podać bo Mod mnie zlinczuję. Znam też właścicieli tego interesu i przyznam, że zawsze traktowałem ich jako handlarzy starzyzną i ekscentryków.
No bo jakimi słowami można określić gościa, który w różowych rajstopach biega bo Borach Tucholskich udając Turbodymomena ?!!! Kto widział, ten wie o co kaman.
Ten drugi jest jeszcze gorszy i w mojej ocenie jest pospolitym handlarzem żywym towarem.
Przyznam, że sam zadatkowałem parę groszy na niezłą sztukę ale towar do tej pory nie został mi wydany.
Jednak muszę im oddać, że tym razem pozytywnie mnie zaskoczyli.
Choć nie było tanio, to nabyłem u dziadów przetwornicę motocyklową o niebagatelnej mocy 15 kW z profesjonalnym mocowaniem, podłączeniem do gniazda zapalniczki oraz zabezpieczeniem przepięciowym a także podgrzewarkę do przełączników kierunkowskazów.
Załącznik 19059
Załącznik 19060
Po chwili namysłu dołożyłem pompę paliwa 220V o wydajności tłoczenia 12 l/min. Tym samym wszelkie dyskusje o przewadze oryginalnej pompy nad Mikuni i na odwrót można odłożyć do lamusa motoryzacji.
Załącznik 19061
W zasadzie to moc przetwornicy jest tak potworna, że spokojnie można podłączyć do niej elektrycznego grilla i nie zawracać sobie głowy kocherami a spirytus można wykorzystać godniej.
Załącznik 19062
Zakupiłem i zamontowałem także zestaw do łączności satelitarnej. Może konwerter jest nieco chujowy ale całość prezentuje się imponująco.
Załącznik 19065
Załącznik 19064
Na koniec przysposobiłem podróżny zestaw do walki ze znienawidzonymi posiadaczami motocykli BMW. Może on także służyć do ucięcia lusterek puszkarzom, którzy zajechali nam drogę.
Załącznik 19067
Zakończę apelem – ZIMO, WYPIERDALAJ, BO SIĘ LUDZIOM W GŁOWACH KIEŁBASI

:haha2::haha2::haha2:
Pozdro

Uważam, że ilość naklejek reklamujących owych stręczycieli jest co najmniej niestosowna ;)

Ale pomysł bardzo słuszny. Jako rozwinięcie, proponuję dodać silnik elektryczny od samochodu Tesla. Będzie ogień :)

:Thumbs_Up:
:D:D:D:haha2:

Lawar miszcz!
Masz już zaklepane stoisko na targach we Wrocku?

He he fajnie się ogląda takie zdjęcia , moje zdziwienie było jeszcze większe jak zobaczyłem cyfrę 15KW i 4adv (już myślałem że opracowali jakieś nowe technologie rejli ):).Mówię co do h...... tego zamiast konwertera w satce.
Pikna robota , brakuje tylko kibla ze spłuczką ,basenu, większego reaktora oraz modyfikacji napędu osiągającego WARP 10.
(objaśnienia tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%9...%9B%C4%87_warp patrz tabelka )

akurat bym nie ryzykował bo jeszcze Lewar zmieni się w wielką jaszczurkę ;)

LEWARZE jesteś WIELKI.

TĄ kosmiczną technologią rejli rozbawiłeś nas kosmicznie.
Brawo.

O w mordę.... niezły czad :bow:

To lepsze niz Rejli :lol8::lol8::lol8:

Dawno sie tak nie ubawiłem ;D

Gratulacje!! Wreszcie lacznosc satelitarna w wersji rejli.

Tylko ch.. odbior:D

Jestem najmądrzejszy i zawsze mam rację. Tylko ja wiem ze Mikuni i KN to gówno, ale mnie nie słuchają i jeszcze pokątnie udowadniają ze to nieprawda. Trudno - dojądą do tego za dwa trzy lata sami.
A ze zawsze wychodzi na moje - to nie nie moze podobać, stąd nieustannie malejąca liczba przyjaciół. Ostatnio skreslił mnie nawet wspomniany handlarz żywym towarem. Wielebnego musialem sam skreslic bo tylko obiecuje recznie robione alkohole a potem je na forum przehandlowuje za podejrzanie usługi.

A teraz jeszcze, kurwa, czytam w myślach.

Lewarze, właśnie otwarles mi oczy. Kocham Cię. I też Cię skreślam z listy, a poniewaz byleś na niej ostatni - to chyba już pora na mnie?

Zasada nr 9: Nie mam przyjaciół :haha2:.

Lewar - telefon satelitarny przebija wsio :D

1.BLOB

1.BLOB
2.Raviking

Dawno się tak nie naśmiałem...Dobrze, że wiosna blisko...

Lewar daj znać kiedy ów zestaw będzie w ofercie do zakupienia. Biorę komplet. Albo nawet dwa wezmę.
:Thumbs_Up:

LEWAR teraz musisz bulić już jak za P.I.D. ;)
Ty wariacie ;)

matjas

A ja myślałem, że to mi odwala od braku słońca
A ja myślałem, że to ja chomikuję stare graty w garażu...
Uśmiałem się - dzięki za energetyczny zastrzyk
Rh

Lewar kiedy wyruszasz :haha2:?

Nicek dopisz się na listę :D

Lewar 30 minut pracy a ludzie bendą wspominać latami :bow:

Wielkie Dzięki za słowa uznania i dobre rady. Przyznam, że nieco mnie poniesło. Moje modyfikacje nie wynikały z chęci zdobycia taniego poklasku ale z niechęci do rozebrania przełącznika. Po prostu moje grube paluchy nie radzą sobie z mechanizmami bardziej skomplikowanymi od kulki do łożyska. Najczęściej coś mi się ukrychnie albo jakiś detal wpadnie mi pod falbanek, pod którym zionie tzw. czarna dziura.
Już, już odkręciłem dwie śrubki we wspomnianym przełączniku kiedy nagle stawił on opór. Zacząłem przymierzać się do zastosowania wersji siłowej i wtedy pomyślałem - na pewno zaraz coś się złamie. Stąd wersja niestandartowego załatwienia problemu.
Podosku, nie skreślaj mnie. To przecież tylko dzięki temu, że patrzyłem w Twoje szlachetne oblicze, zdołałem skonsumować ten obrzydliwy chłodnik ogórkowy z krewetkami na barce na Wiśle w Krakowie, na który byłeś uprzejmy mnie zaprosić. Zapłacić musiałem sam ale przecież wiem jakie są Krakusy.
Przepraszam jeśli widokiem sztucznego członka obraziłem jakąś niewiastę ale akurat pasował mi do uchwytu w antenie a to jedyny sztywny członek jaki można znaleźć w moim domu:)
Na koniec kategorycznie zaprzeczam, że zamierzam się wzbogacić na przeróbkach Afryk na wersję z zasilaniem 220V.
Wspaniałomyślnie oddaję pomysł moim "kolegom" ze wspomnianego sklepu internetowego i nie mam złudzeń,że i ten projekt spieprzą.
Oni nawet nie potrafią znaleźć dla mnie szybki do kultowego kasku Zeus a przecież ten kask był w miejscach, do których oni nigdy nie odważą się pojechać. Ale i tak lubię ich kobiety i mam nadzieję na wzajemność.:D

Teraz powiem Ci dlaczego nie piszą nic pod postem
1. Nie wiedzą co to falbanek (u mnie też się tak to nazywa:))
2.Krakusy ostrzą oręż i nie mają czasu
3.Reszta boi się o swoje kobiety, że twój humor jest lepszy i odejdą w stronę światła bijącego z Łodzi.
4. Szybe dawno mają ale czekali na tą okazję aby z powodu chęci omotania kobiet oświadczyć nie damy Ci nic, kobiet i szybki, cyt "i nie bedzie nic ani wódki ani papierosów, ani pijaństwa nie bedzie nic"

Wiesz, BLOB, Krakusów to ja się specjalnie nie boję bo ich to zawsze można sprzedać, kupić lub wyczarterować.;)
Gorzej z tymi z Katowic i Wrocka bo to ludek zawzinty i pamiętliwy.
Ale najbardziej obawiam się potomka Chanów Krymskich bo nic się nie odzywa.
Ani chybi zaczai się na mnie z kindżałem.
Ale wracając do wątka to dziś udało mi się przełącznik rozebrać, naprawić złożyć, nic nie zgubić ani zniszczyć.
Przyczyną rzeczywiście była zwora w kształcie kanciastej litery C która zapchana smarowidłem i brudem, pomimo małej sprężynki pod nią, nie dolegała do styków kiedy było zimno.
Jak było ciepło to mazidło było mniej lepkie i zwora chodziła bez przeszkód.
Całość oczyściłem spirytusem ( skażonym oczywiście;)) i umiarkowanie nasmarowałem wazeliną.
Całość hula jak ta lala czego i Wam życzę.

Nie odzywamy się bo zrobiłem Bajraszowi karczemną awanturę. Na każdym zdjęciu jest nasza naklejka! Co prawda Bajrasz twierdzi, że wysłać Ci tylko jedną i to lekko używaną i w zasadzie to jej nie dał a pożyczył ale ja Go znam! Wysłał wszystkie cztery. Cztery jakie mieliśmy i w ten sposób wyczerpał cały nakład na reklamę do 2015. :D

A ja sie nie odzywam bo zrobilem sobie przerwe na wygranie zawodów narciarskich - ale sie nie chwale - bo wy tam w Łodzi to w ogole nie wiecie co to narty a do Bełchatowa na hałdę to tez obciach jeździć.
Aha, Sambora też juz musze skreslic z listy przyjaciół bo sobie sprawił kompleciuk pewnej renomowoanej firmy i to nawet lepszy niż mój gajer z Vistuli. Wiec juz naprawde nie ma z kim pogadać i o czym. Eh.

:hehehe:

Prawdą jest tylko to, że Bajrasz wysłać mi jedną naklejkę ale - była mocno używana ( po trzecim naklejeniu musiałem użyć śliny ) i nie pożyczył tylko sprzedał za cenę, dzięki której zrobił interes życia Twoim kosztem.
Podosku, hałdę i to węglową to ja mam u siebie w fabryce i to taką jaką chcę i jaką polecę aby mi uformowano.
W tym roku rozkazałem aby usypali ją w kształcie buta Lady Gagi i skaczemy sobie na nartach;)

Ześmiałem się ze śmiechu jak pszczoła :lol19: