Pływa tylne koło?
 

Zaczęło mi tak trochę pływać tylne.. i to ni z tego ni z owego.. ciśnienie 2..
no nie mam pojęcia o so chozi.. przy 2-3 szczególnie jak przyspieszam szybko.. Pomysł jakiś?

Lozyska

Poruszaj kołem na boki, jak wyczujesz luzy to znaczy, że łożyska powiedziały papa. Radzę to ogarnąć szybko, bo jak łożysko się sypnie zupełnie, to będzie mniej fajnie. ;)
Sprawdź też czy zębatka jest dobrze przykręcona do zabieraka i czy tylna ośka nie jest luźna,

Miałem podobną przypadłość ale okazało się że to luźne szprychy. Dało sie łatwo wyczuć stawiając na centralce i póbując ruszać kołem na boki tak jak pisze Majki.

Szprychy to chyba bardzo, bardzo rzadko...ale jednak.

Łożyska najpewniej jak cisnienie w porządku. Szprychy niekoniecznie, u mnie w trampie koło się rozpadało, brakowało kilku szprych i kilka było luźnych a ja nic nie czułem.

Chyba wymienię łożyska, bo tak czy siak powinienem jakoś teraz, zdaje się.. kojarzycie gdzie w wawie kupić sensownie? I zakładając, że to łożyska się sypią faktycznie, to z 3 dni chyba jeszcze przetrzymają ;P?

Powinny, choć miej na uwadze, że jak się rozsypie to będziesz miał spore problemy z wybiciem bieżni. Było o tym trochę, łącznie z tym jak sobie ułatwić następne wybijanie rozwalonego łożyska :).

Po same łożyska jedź na Jaktorowską i tam dostaniesz od ręki. To typowe łożyska.

Poszukaj na WTA, był temat o sklepach z łożyskami. ;)
A ile wytrzymają...nie wiadomo, mogą się sypnąć i za 100m lub 1kkm. Ale jak już czujesz w czasie jazdy to może być końcówka, zobacz jak duży jest luz na kole. :Thumbs_Up:

U mnie też pływało i jak wywalilem łożyska to się okazalo że pan włoch miał bardzo wyhuśtaną piastę i napchał blaszek na około łożyska!!!! i myślał że będzie grało, a ja teraz nie wiem co robić? kupić koło czy roztoczyć piastę pod inny wymiar???TZN tam gdzie idzie uszczelniacz wchodzi z oporami, a potem wpada i ma po 1mm luzu na stronę.Masakra!!

Jeśli padły łożyska to będzie wyczuwalny luz na kole gdy moto postawisz na centralce .Ja miałem podobny przypadek okazało się że opona była nierównomiernie zużyta-wyząbkowana.Przyjrzyj się dokładnie tylnej oponie.

mówiłem: nie dziduj tak na offie ;)
a tak serio to nie ma żartów: jak się łożysko rozleci na anem to może uszkodzić trwale piastę. mam u siebie do zrobienia takiego TA. koło nie do uratowania...
wymiana jeśli nie będzie niespodzianek to max 1,5h - chyba nie warto rydzykować.

matjas

no właśnie, nie dziduj bo zośka będzie cała w trytytkach:haha2::haha2::haha2:
u mnie podobnie jak u Jaro powodem pływania tylnego koła była uszkodzona opona

to jak łożysko rozhuśtało gniazdo to mam pomysła żeby wytoczyć pierścień i wcisnąć w to gniazdo , a potem wbić łożysko , lub roztoczyć piastę pod następny wymiar lożyska

pisząc o uszkodzeniu piasty miałem na myśli wyłamania/wyłupanie piasty.

co do przetaczania to wiesz... musisz rozszprychować koło. jeśli nie zrobisz tego sam to lecisz z 200PLN za składanie i centrowanie + robota tokarza a ci się cenią...
pamiętaj również, że to nie tylko kolejny rozmiar łożyska ale rówież simmerringa + nie mam pewności czy takie podtoczone koło będzie miało tą samą wytrzymałość :dizzy: bo pewne jest, że mieć nie będzie. nie wiem co prawda o ile trzeba podtoczyć ale mięsa to tam za wiele nie ma.

IMO lepiej chyba poszukać w uż. koła lub jeśli luz nie jest krytyczny wkleić zewn bieżnię na klej do łożysk - oczywiście mając na uwadze późniejsze siupy z demontażem na gorąco.

dlatego moim zdaniem warto wymieniać łożyska raz w sezonie zwłaszcza jak się topi moto od czasu do czasu lub wogle lubi się latanie po dziurwach.

matjas

koleś mi powiedział, że mozna całe koło na frezarkę ,a z kupnem to troszkę cieńko z ofertami